kwiatus19

Na oryginalnych alu i stalowych felgach najczęściej można używać tych samych śrub. Ja w e46 mam alufelgi i oryginalne "stalowe" (też alu :D ) i używam tych samych śrub.

Nie do końca rozumiem, czy bagnety w różnych pojemnościach mają różne długości ?? Chodzi oczywiście o silniki R6.

Mam pytanie czy wszystkim wchodzi do silnika te książkowe 6,5l oleju ??. Ja jestem już po dwóch wymianach od zakupu auta i za każdym razem wchodzi mi wyraźnie mniej oleju niż powinno. Ostatnim razem jak zalałem 6,0l to musiałem odciągać około 0,5 l aby stan był na MAX. Czyli weszło cos około 5,5 l oleju.Czy ktoś miał podobny przypadek ?? Dodam jeszcze że olej zmieniam i u siebie i rodziny ok kilku lat i po kilkudziesięciu (wymianach) mam raczej orientację jak i kiedy sprawdzić jego poziom.

W tej chwili u mnie radyjko wygląda jak ze sklepu. Niestety nie robiłem fotek podczas przeróbki. Nie zadowoliła mnie więc szybciutko wróciłem do oryginału.

Odświeżę temat. U mnie też chyba występuje podobny problem(e46 320i M52) . Podczas wymiany zalałem około 6 l oleju. Po kilku dniach sprawdziłem stan i był 1-2 cm ponad stan, więc odciągnąłem trochę oleju myśląc, ze za dużo zalałem. Problem "wysokiego" stanu zniknął niby ale jakby silnik troszkę głośniejszy sie stał. Kolego Przemas czy uporałeś się z tą przypadłością.

Ja jestem już po doświadczeniach rozdzieleniem panelu. Udało mi się odpalić panel na przewodzie około 50 cm. Chciałbym jednak dodać, że rozdzielałem nie panel z obudową radia, a płytę czołową radia (ze stykami pod panel) od płyty głównej radia. Używałem przewodów jakie miałem pod ręką. Myślę, że jak by "trafić" w dobre kabelki to można by dojść do 80 cm. Każdemu kto myśli o rozdzielaniu radia polecam opcję, która ja uskuteczniałem. Po powrocie do pierwotnego stanu, skręcamy radyjko i mamy 99,9% oryginalności, zero uszkodzeń mechanicznych. Poza tym łatwiej jest zamontować panel gdzieś w aucie mając oryginalne mocowanie do niego. A juz ideałem było by namierzyć gdzieś w necie takie wtyczki/gniazda (smd) jak stosuje się w danym radiu do łaczenia płyty głównej ze stykami. Można by wtedy było robić 1000 testów z rodzajami i długościami "przewodów rozdzielających" bez jakiejkolwiek ingerencij w oryginalną elektronikę. Ja w każdym bądź razie na dniach mocuję (tymczasowo) radio na super estetycznej ramce w miejsce oryginalnego radia. A do testów z rozdzielaniem panela zakupię jakąś starszą jednostkę z wyższej półki.

Pierwsza sprawa to jak już planujesz zakup wzmacniacza to pomyśl o 4 kanałach. Mimo ze w danej chwili masz pomysł na "podstawową" modyfikację, to bardzo prawdopodobne, że za jakiś czas w tym albo w innym aucie zechcesz zrobić coś więcej np. dołożyć suba. Sam taki błąd kiedyś popełniłem. Co do tego wzmaka, nie słyszałem tego wzmacniacza ale Blaupunkty nigdy nie powalały super brzmieniem. Choc słyszałem jeden w dobrze zrobionym aucie i całkiem przyjemnie to grało. Na pewno jednak poczujesz różnice jak posłuchasz czegos z ciut wyższej półki np: uDimension, U.S. Amps, Alpine itp.

za 43 kola (12 tys ojro) to ide do serwisu bmw w niemczech i daja mi gwarancje na rok albo za doplata gwarancje przedluzaja na 3 lata. co do tych szyb to w wiekszosci e46 szyby dokladnie kierowcy i pasazera od kierowcy sa innej firmy niz pozostale -mam na mysli e46 touring 320d lata 2004/5 - zbyt duzy zbieg okolicznosci zebym trafial na zminiane...... szukam auta do 9-10 tys ojro wiec 32-36 tys zl. jak patrze na allegro to jestem w szoku takie piekne, zadbane, bezwypadkowe, z malym przebiegiem do 150 tys km, z ksiazkami serwisowymi bmw e46 320d!!!! zadaje sobie tylko pytanie ( na ktore znam odpowiedz :shock: ) czy to co jest w tych ogloszeniach moze byc prawda?!! Wydaje mi się że w troszkę tu FANTAZJA zagościła. E46 2005 rok za 35tysi ?? No rozumiem uderzone, ukradzione, po powodzi, po gradobiciu :D No ale najważniejsze to mieć silną wole wierzyć w to że jakiś Niemiec sprzedaje 3 letnie auto handlarzowi za jakieś 7-8 tyś ojro. No i do tego jeszcze certyfikat z BMW załatwia. A jak już się chce kupić taką okazje, to polecam mierniczek grubości wsadzić sobie w ....... kieszonke i nie stresować się grubością lakieru. NIKT, A SZCZEGÓLNIE HANDLARZ NIE ODDAJE DOBREGO AUTA ZA MAŁE PIENIADZE. A co do malowania elementów to można spokojnie położyć lakier w grubości zbliżonej do oryginału. W końcu nowe części maluje sie od podstaw, a do używanych lakierowanych elementów używa się preparatów do usuwania farby.

Ja właśnie zakupiłem alpinę 9880 i będę rozdzielał panel. Dam znać jak wyjdzie ta przeróbka.

No płyn na pewno się wylał górą i stąd brak stanu. Czemu więc się "wybywa"?? Wiem ze czasem przy szybkich manewrach płyn się pieni od przepompowywania, ale aż tyle go ubyło około 2 cm (ze stanu pod max do poniżej minimum)

Sprawdzałem płyn i był tuż poniżej minimum. Oczywiście zrobiłem dolewkę. A tak w ogóle zauważyłem że mam cały zbiornik płynu wspomagania zapocony (tzn tłusty od płynu). Przewody wychodzące do ze zbiornika też są upaćkane.. Wie ktoś czego to może być przyczyna ??

Z uwagi na kończony kierynek studiów i specjalizację "Elekronika i Elektrotechnika Samochodowa" miałem okazję poznać profesjonalizm ASO bedać na praktykach w jednej z takich stacji. Ale to co widziałem ja było niczym przy opowieściach moich kolegów z roku, którzy też się "praktykowali" a potem "stażowali" w różnych ASO. Nie bedę zdradzał konkretnych nazw, ale podam kilka faktów: - rozbiórka całej deski francuskiej limuzyny z powodu niedopatrzenia sie przepalonego bezpiecznika - klient wyjechał dumny sprawnym autem zapłacił tysiąckilkaset za "wymianę modułu XX i czujnik YY" - uzywanie aut klientów jako samochodów służbowych, najlepiej z jak najmocniejszym silnikiem - nigdy nie śniedzieja styki, nie przeciera sie przewód, zawsze pada czujnik za 500 zł - i mój ulubiony przykład (autopsja) z wizyty w ASO Mercedesem Wartym w owej chwili około 150tyś takie tam AMG. Po poprawakch lakierniczych (zarysowanie błotnika) oddali auto z pomalowanym całym nadkolem, i częscia opony w kolorze nadwozia. Po zostawieniu auta do poprawek po poprawkach odebralismy auto z pęknietą szybą przednią. po wymianie szyby na oryginał Mercedesa przestał działać czujnik deszczu, a obudowę lusterka tak pocharatali, ze po interwencji u właściciela łaskawie nie policzono nam robocizny. Dodam jeszcze, że to nie wszystkie nieścisłości. Miałem okazje też poznać lub słyszeć o kilku dobrych fachowcach tak w ASO jak i w innych warsztatach. Jednak chcę powiedzieć, że bardzo rzadko spotyka się tam takich ludzi. Biorąc pod uwagę ceny jakie obowiązują w większości ASO ja im mówię stanowcze NIE!!! Na zachodzie wielu Dealerów ma lepsze ceny na nowe auta a serwisy są porównywalne cenowo, przy o niebo lepszych zarobkach. Do tego nie słyszałem w Polsce o wymianie wadliwego auta na nowe, przeciwnie u nas sprzedaje się auta które spadły z lawety, a potem idzie się w zaparte ze to wina klienta czy co tam jeszcze. Radzę wszystkim zapatrzonym w ASO czasem zapytac się o koszt naprawy xx w dobrym warsztacie nieautoryzowanym, a potem porównać go z wycena ASO. Często będzie to równowartość kilkuset złotych a nawet kilku tysięcy.

Dziś rano spotkał mnie dziwny przypadek. Jadąc rano do pracy zapaliły mi sie nagle w aucie kontrolki ładowania, za 1-2 sek smarowania i zniknęło wspomaganie na chwilę. Zatrzymałem się kilka metrów dalej i zgasiłem auto. Pomyślałem pękł pasek. Zajrzałem pod maskę a tu wszystko OK. Po chwili oględzin wizualnych i sprawdzeniu napięcia paska odpaliłem auto ponownie. Kontrolek brak, kierownica pracuje tak jak należy. Dodam jeszcze że zdarzenie miało miejsce w czasie wolnej jazdy po dziurawej/remontowanej drodze. Nie wjechałem w żadną kałużę a osłonę pod silnikiem mam. Czy ktoś miał podobne zdarzenie ??

Jestem tuż przed wymianą czujnika wałka rozrządu. Na kompie pojawił się błąd, po skasowaniu i ponownej diagnostyce błąd występował ponownie. Samochód czasem dawał lekkie objawy w braku płynności w przyspieszaniu i czasem się przyduszał przy hamowaniu na wolnych obrotach. CHECK nie zapalił się nigdy.

No to ja proponuje opcję prostszą czyli puszczenie przewodów sygnałowych, głośnikowych i sterującego wzmacniaczem pod dywanikiem na tunelu między fotelami. Potem pod tylną kanapą i do bagażnika. Zasilanie wzmaka oczywiście masz na miejscu. No i oczywiście muszę wybić Ci z głowy głośniki w tylnej półce. Dobry przód i sub w zupełności Cię usatysfakcjonuje.

Ja miałem okazję obserwować przeróbkę FORDA MONDEO '03. Finalnie auto wygląda OK, ale ja widziałem to co pod deska się działo, RZEŹBA. Auto wygląda OK, ale poskrzypuje tu i tam. Jakiś kabelek się gdzieś został, ale niby wszystko chodzi OK. Cena finalna 2000 zł mniej niż w Polsce !!! Bo okazało się że to i owo trzeba kupić. Wizyta na diagnostyce komputerowej 2 czy 3 razy, jazda za częściami. Każdy mówi że części do przekładki kosztują XXX zł, ale jak chcesz mieć deskę i inne podzespoły w idealnym stanie to trzeba trochę najeździć i zapłacić za nie XXX zł+30% i do tego doliczyć jeszcze parę stówek na kilka wyjazdów po części. Zwolennicy przeróbek chyba nigdy czegoś takiego od kuchni nie widzieli. Są firmy lub fachowcy, którzy zrobią to na 99% w oryginale, ale skasują za to konkretnie. Finalnie koszt wyjdzie ten sam lub minimalnie niższy. U nas w kraju już taka tradycja, kiedyś były "składaki" w modzie, teraz trendy są "przekładki w anglikach". Jeszcze raz powtarzam, nie widzę sensownego wytłumaczenia dla takiego posunięcia. Kupuję auto takie na jakie mnie stać (w kraju) a jak mam zajawkę na RZEŹBĘ to zabieram żonę do muzeum :mrgreen:

Co to znaczy UKTUC i jaki masz dokładnie model auta bo od umiejscowienia akumulatora zależy czy będziesz miał łatwiej czy trudniej UKTUC :D . No i warto by wiedzieć co masz zamiar i gdzie załozyć.

Czujnik ruchu jest aktywowany z opóźnieniem. Nie wiem dokładnie po jakim czasie się aktywuje ale na pewno nie działa od razu po zamknięciu auta. Posiedź troszkę w samochodzie po zamknięciu :D Czujnik raczej nie zareaguje na kopanie w koła lub inne bodźce zewnętrzne.

Z jakiego programu te błędy ?? Carsoft ?? 14 i 19 to ewidentnie jakieś problemy z zasilaniem a konkretnie z jego ciągłością (jakieś luźne styki lub dłubanie przy poduchach na podłączonym akumulatorze) 24 to najprawdopodobniej mata w fotelu pasażera. Z niemieckim u mnie licho, a do diagnozy używam INPY.

Świeci się raczej kontrolka AIRBAG, a nie poduszki pasażera. A co do przyczyny to takie wróżenie z fusów niewiele da. Zdiagnozuj auto i upewnij się co jest przyczyną błędu. Będziesz wiedział na 100% o co kaman . Jeśli to mata to przepisy są dwa FULL ORYGINAL lub na skróty z lutownicą. Co lepsze oceń sam czytając temat. Jeśli przyczyna będzie inna napisz, na pewno coś ktoś doradzi.

Hipoteza a praktyka... Jesli auto uderzy bokiem w drzewo, z bardzo duza predkoscia, moga odpalic obie poduszki czolowe. Nawet jak pasy nie sa zapiete! Ja sie pod tym podpisuje, bo sprawdzone mam to na sobie. Pozdrawiam! Po co wyrywasz słowa z kontekstu ?? Hipotezą było zdarzenie a nie to co dzieje się z samochodem podczas wypadku. Dyskutujemy tu o macie w fotelu pasażera i działaniu systemu SRS. Praktykę w tematach tego typu zdobywa się poprzez "dłubanie się" w nich, wymianę wiedzy na forum, "mądre" książki a nie poprzez bycie uczestnikiem wypadków.

Podłączyć samą jednostkę można. Ale żeby to działało to trzeba jeszcze kilka klocków, był o tym temat na forum. Cenowo jest to zabieg nielogiczny, bo jak już dłubać to można zamontować jakiś markowy kombajn DVD/GPS 2DIN i mieć dużo lepszy efekt, szczególnie muzyczny.

Trochę się rozbiegamy z tematyką. :)) Temat dotyczy maty i to w konkretnym aucie a dotyczy to BMW (e46-e39). Mata daje sygnał zajęcia fotela. Moim zdaniem jej uszkodzenie nie powinno dezaktywować systemy SRS dla "bezpieczeństwa". Logika podpowiada że dla większego bezpieczeństwa system powinien przyjąć wartość domyślną czyli "fotel zajęty". Zdaje sobie sprawę,ze nawet mechanik/elektronik z serwisu danej marki nie jest w stanie na 100% rozstrzygnąć tej niejasności. Bo kiedyś poprzez znajomego z ASO HONDA chciałem dowiedzieć się kilku niuansów co do sterownika silnika i odpowiedzi fachowców które mi przytoczył były typu "raczej nie powinno.....", " najprawdopodobniej .... " Ja nie chce brnąć w niezdrowe wywody i polemiki. Na dzień dzisiejszy daję luz ze swoimi teoriami. Nie twierdzę , ze jestem najmądrzejszy bo daleko mi do tego i jeśli ktoś będzie miał jakieś NEWSY w temacie SRS i maty chętnie się z nimi zapoznam i czegoś nowego nauczę.

Pisząc 0/1 miałem na myśli podstawy działania układów logicznych. Nie porównywałem tu działania układu SRS do kontrolki hamulca ręcznego czy jakichkolwiek innych tak "zaawansowanych " układów elektronicznych. Uszkodzenie/błąd czujnika bezwładnościowego jak najbardziej powinny wpłynąć na dezaktywację systemu SRS. Bo czujniki te są odpowiedzialne za odpalenie poduszek i one mogą spowodować nieuzasadniona detonację poduch. Mata jest elementem informacyjnym dla systemu i żadnego zagrożenia nie może stworzyć. Podobnie dzieje się np: w przypadku awarii jakiegoś czujnika przy silniku. Gdy padnie czujnik temperatury czy sonda lambda silnik nie zgaśnie, aczkolwiek zasygnalizuje błąd i dalej będzie pracował (lepiej lub gorzej ale będzie).

"Komputer może wystrzelić ale nie musi" - poproszę o wyjaśnienie tej wypowiedzi z perspektywy zaprogramowanego sterownika SRS, gdzie wszystko działa na zasadzie 0/1. Na jakiej podstawie masz 100% pewność ?? Uszkodzona mata wyłącza poduchy bo co może się stać ?? Mogą wystrzelić niespodziewanie?? Widziałem auto (peugeot 206 znajomego), w którym mimo palącej się kontrolki AIRBAG poduchy wystrzeliły przy kolizji.