Skocz do zawartości

kwiatus19

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    1 109
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez kwiatus19

  1. No a jak się okaże, że malowany to co ?? Nie lepiej żyć w błogim przeświadczeniu że jest lalka :mrgreen:
  2. człowiek uczy sie cały czas :D , w sumie widziałem na 15" felgach 318i i jeszcze inną 318d więc zgadzało by się.
  3. Nie siejcie zamętu, felgi 15" spokojnie wchodzą do e46 po lifcie. Oczywiście wyjątek wciąż stanowią najmocniejsze wersje gdzie tylko 17" da się wcisnąć. Opona 195/65 R15 też nie jest niczym niespotykanym.
  4. No wiem, to jest opcja służąca do zwiększania głosności radia wraz z prędkością (większy hałas) :cool2: :wink:
  5. Kolego trochę płyniesz, życzyłbym sobie i wszystkim zrobić bezawaryjnie 320tyś autem posiadanym od nowości i regularnie serwisowanym. Uważam jednak, że jest to mało możliwe. Szczególnie jeśli auto jeszcze nie jest nówka sztuką a przechodzoną e36 i jeździ na gazie. Jesśli już tak porównujesz koszty części, jak chcesz kalkulować koszty po cenach z ASO, zobacz ile kosztują części silnika do Twojego "youngtimera" w ASO. Co do kalkulacji kosztów napraw mojego diesla to nie podejmuje dyskusji bo nic w silniku mi się nie popsuło. :mrgreen:
  6. Masz kolego świeże auto więc problemy kosztowne raczej Cię jeszcze nie nękają. Ale nie pisz że eksploatacja V8 nie jet kosztowna. Świece to minimum 50zł x 8 czyli 400zł a to koszt świec "sklepowych" za oryginał trzeba beknąć x2. Każda wymiana oleju filtrów itp to koszta +100, 200, 300 w porównaniu do 4 cylindrówek. No ale Twoim argumentem jest awaria turbiny, którą wymienię za 1500-2000. Tylko, że Ty przy moich przebiegach wydawał byś te pieniądze co miesiąc. No ale Ciebie stać, bo jesteś informatykiem z dużą pensją. Co do tego, że ci co mają awarie swoich diesli boją się pisać (teoria kolegi BaX-a). Ja widzę, że siłą napędową benzynowców, jest kilku panów z młodymi autami 330i i jeden 550i, którzy za swoje auta zapłacili kwoty x2, x3 większe niż posiadacze 320d (1998-2000r) którzy są autorami większości postów o awariach. Pokażcie mi bezawaryjne 318i, 320i z 1998r za 18-20 tys jakich wiele w ogłoszeniach. Kolego webber, zaręczam CI, że za Twoja 5-tkę 550i z 2007 kupiłbym prawie nowe lub nowe 320d e90. Śmiem twierdzić,że było by bardziej bezawaryjne i mniej kosztowne niż Twoja zabawka. Hmm... no tak, ale ryk silnika nie ten :mrgreen: A co do Panów 330i, każdy z was dał za swoje auto kwoty, z przedziału 40-60 tyś. Zaręczam wam, że Ci "maluczcy" ze starszymi 320d, chociaż by chcieli wymienić wtryski, pompy turbiny nie wykosztują się tak jak Wy na swoje auta. Do kolegi e30.318 jeździsz tanio i bezawaryjnie 20 letnią benzyną + LPG. Załóżmy, że jest to możliwe. Wiesz dlaczego tak jest?? Ponieważ, ktoś nią mało jeździł w przeszłości i gaz założony jest od kilku lat nie od 20. Zapewniam Cię, że gdyby auto miało założone LPG od nowości (oczywiście jest to niemożliwe) i było by przez to tanim środkiem transportu, to już dawno golił byś się żyletkami z niego zrobionymi.
  7. Zapewniam Cię, ze jestem starszy od Ciebie. Czemu wspomagasz się zaczepkami i wrzucaniem komuś ?? Jako rozsądniejszy ustąpię. A wszystkim odważnym, życzę powodzenia w czyszczeniu zabrudzeń. Smoła na błotniku ?? Brudne fegi ?? Owady na masce ?? - NITRO rozwiąże wszelkie problemy. W razie uszkodzeń lakieru, pieczek w swojej stodółce zrobi auto na lalkę :mrgreen: :mrgreen:
  8. Z Twojej błyskotliwego wywodu można wywnioskować, że lakiery, a raczej konkretny rodzaj lakieru bezbarwnego firmy DuPont jest odporny na krótkotrwałe działanie TOLUENU. Jak to się ma do, odporności lakieru, którego rodzaju dokładnie nie znasz i szorowania go rozpuszczalnikiem NITRO, czyli mieszanką TOLUENU(~70%) i ACETONU (~30%). Nie wiesz czy lakier jest oryginalny, czy sobie ktoś nie odświeżał dachu po jakichś uszkodzeniach. Dla jasności, sam używałem nitro, do czyszczenia zabrudzonego lakieru, ale na zasadzie przetarcia świeżego zabrudzenia innym lakierem. Za raz po tym przemyłem lakier wodą z szamponem samochodowym i było OK. No ale zaschniętej żywicy nie usuniesz jednym czy dwoma ruchami ściereczki. Trzeba trochę potrzeć i tu może powstać ślad po zabiegu. To tyle w temacie ... dziewczynko :mrgreen: Chłopiec
  9. Kolego "webber" zaleciało mi przedszkolem w Twoim poście. Przechwalanie się wyimaginowanymi znajomymi niewiele wniesie do tematów, założę się, ze gdyby Cię ktoś poprosił o powtórzenie listy aut Twojego "znajomego" bez patrzenia w swój post, to na pewno byś pomylił modele/marki. Najbardziej chciałbym zobaczyc koło siebie te 3 sztuki S klasy, każda w AMG. Niezbyt dobrze to świadczy o rozsądku miłośnika dużych silników benzynowych, a tak w zasadzie to potwierdza "fikcyjność" tego przyjaciela :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Tak w ogóle to dyskusja odbiega od tematu argumentowania plusów/minusów silników BMW 2.0-3.0 ON/Pb. Teraz lecą już AMG, M5 4-5-6 litrów. Czy to ma jakiś sens. Kogo tu stać na takie fury, może kilka osób. Pisanie, że 3 litrowy diesel to auto dla nowobogackiego jest żenujące. Większość z forumowiczów chciało by mieć jakieś 330d czy 530d. No, ale niektórzy uważają że takie auto to lipa. Może ktoś z miłujących motoryzacje zwolenników benzyny, powie czym by jeździł gdyby roczne miał przebiegi rzędu 35-40 tyś km. Pewnie na LPG :norty: z bojlerem w bagażniku :mrgreen:
  10. Prosiłbym Cie abyś nadrobił swój brak pojęcia o lakiernictwie jako taką kulturą. Nie nazywaj mojego auta szrotem, bo nim nie jest. Nie widziałeś go to sie nie wypowiadaj. Na pewno nie było by w dobrym stanie (powłoka lakiernicza) gdyby słuchał takich "macherów" jak TY. Ja czytałem karty techniczne wielu lakierów (głównie NOVOL-a) bo nimi malowałem. I nie pisze na żadnej z nich " nasz lakier jest odporny na ...". Na pewno jednak na karcie technicznej pisze czym zaleca się myć sprzęt lakierniczy i praktycznie zawsze zaleca się rozpuszczalniki NITRO. Dlaczego ?? Bo wyśmienicie rozpuszczają farby akrylowe Ja swoją wypowiedź popieram praktyką, Ty po prostu w google wyszukałeś jakis lipny wątek z innego forum i po walnięciu bebola , próbujesz teraz się bronić atakując. :mrgreen:
  11. No to jak pójdziesz na skróty to potem będziesz się "woził" wynalazkiem. Bo jednak zderzaki to istotna część wyróżniająca auto po liftingu. Zderzaki tył/przód są stylistyczną całością i robienie mixa nie przyniesie dobrych efektów. Do tego przy sprzedaży auta będziesz się tłumaczył "co było robione" z autem. Powtórzę się, do założenia PDC potrzebujesz tylko listwę ochronną na zderzak, NIE cały zderzak. Mało tego, przy odrobinie wysiłku można całkiem estetycznie umieścić czujniki w listwie robiąc otwory samemu. Podejrzewam, że taniej i szybciej niż ładny zderzak kupisz nową listwę w ASO.
  12. uzasadnij swoje wypociny co tu naskrobales,bo to o czym pisalem wyzej jest faktem. Powtorze jeszcze raz,co by ci majacy problem ze zrozumieniem zakumali :mrgreen: uzyj rozcienczalnika nitro na szmatce (oczywiscie nie lej po elemencie,tylko w miejscu zywicy) Kolego nie ośmieszaj się, rozpuszczalnik (rozcieńczalnik) służy do rozcieńczania farb lub też mycia sprzętu malarskiego, pistoletów lakierniczych, czyszczenia elemnetów. Jest to bardzo AGRESYWNY środek chemiczny, który rozpuszcza większość farb. I jeżeli zastosujesz go na akrylowy lakier na samochodzie, to na tej Twojej "nasączonej szmatce" zostanie się 90% farby z samochodu. Przy stosowaniu nitro na lakiery metaliczne pokryte lakierami bezbarwnymi w najlepszym wypadku otrzymamy matową/mleczną plamę w czyszczonym miejscu. Przy słabszej powłoce (np: po naprawie blacharsko/lakierniczej) coś może się złuszczyć lub lakier może w tym miejscu odchodzić z czasem.
  13. Kolego jak masz sedana po lifcie to kup zderzak od sedana po lifcie i wszystko !!! A w sedanie po lifcie aby mieć czujniki w zderzaku wymienia sie tylko listwę ochronną na taką z otworami pod czujniki. A czym sie różnią auta przed i po-liftowe, jak montowane sa czujniki dowiesz się wysilając sie troszeczkę przeglądając kilka aukcji na allegro z samochodami BMW e46.
  14. Kolego nie pisz bzdur, bo Cie jeszcze ktoś posłucha i wdepnie w niezłe g.... .
  15. Odpuść sobie te listwy z aukcji, są drogie a różnią się od Twoich tylko kolorem i ciapkami. Jeśli już zmieniać to na coś co poprawi wygląd wnętrza: - karbon - aluminium - drewno - czarny połysk wybór wedle uznania.
  16. A jaki masz model radia, który ma takie bajery :mrgreen: :duh: Średniej klasy radio, np jakaś Alpina 9880 będie miała możliwość regulacji podświetlenia i sterowania z kierownicy (tu potrzebny już dodatkowy moduł) ale można.
  17. Przezroczysta folia samoprzylepna (kupowana na metry) estetycznie przycięta i przyklejona to najtańsze i najrozsądniejsze wyjście. Warto tez zabezpieczyć rant klapy gdzie przewód wchodzi do wewnątrz, bo przewód przy wiekszych prędkościach tez może narobić szkód "telepiąc" się pod wpływem pędu powietrza. Zakładając ze powstałe ślady po antenie nie są poważnymi zadrapaniami średnio rozgarnięty lakiernik usunie je bez problemu polerką.
  18. Przede wszystkim kolego to rozmowa była by konkretniejsza jak byś podał dokładny model silnika lub rocznik auta. A koszty nowej pompy VP44 z którymi ja się spotykałem to 7-9 tyś zł :D
  19. Tak jak kolega pisze sprawdź poduszki tylnych amortyzatorów. Trzeba zdjąć boczki bagażnika przytrzymać ręką mocowanie amortyzatora od góry. Bujnąć autem mocno. Lekki stuk moze być wyczuwalny. Jesli puknięcie będzie mocne i wyrażne to masz odpowiedź. A tak w ogóle o polecam poszukać dobrego mechanika.
  20. Kolego po co piszesz takie brednie, powodując jeszcze większy zamęt ?? Oczywiste jest, ze każdy swoje auto chwali, tym bardziej, że kupił je wg swoich upodobań (diesel/benzyna, sedan/kombi itp) Ja jeździłem e46 320i i zmieniłem na e46 318d. Komfort na minus, osiągi podobne. W kieszeni kilak stówek miesięcznie z paliwa się zostaje. To tyle w temacie. Może jeszcze tylko chciałbym aby ujawnili się "benzynowcy" kochający swoje silniki, którzy robią rocznie 30-40 tyś km.
  21. Trzeszczące uszczelki szyb, lewarek biegów, gubienie fal w radiu to nie jest wada diesla a ogólnie modelu e46. Co do kosztów poważnych napraw diesla to są duże, mówię tu o pompach, wtryskach, turbinach. Tylkopowiedzcie mi , w którym dieslu tych kosztów nie ma ?? Może w jednym są większe w innym trochę mniejsze ale są i liczy się je w tysiącach.
  22. Cena która podałeś, pomniejszona o tysiąc to rozsądna cena za uczciwą robotę.
  23. Miną były i są - "TDS-y" Miną są i będą - silniki M47/57 Miną będą - M47N/57N jak się troszkę zestarzeją Dlaczego ?? bo diesle, BMW w szczególności swoje kilometry robią i bedą robiły aby na siebie zarabiać. A auta z przebiegami 300k km wielu marek proszą się o remont silnika a w BMW trzeba regenerować pompę paliwa :8)
  24. kwiatus19

    320d Bez oleju

    Pierwsza rzecz, to ja bym koledze skopał du...... . Radzę Ci odpuścić sobie kumplowanie się z ociężałymi umysłowo. No chyba, że ten kolega jest taki trochę wyimaginowany :wink: Co do samego silnika, to jeśli przed wymianą został odpalony (lub auto jeździło) dla podgrzania oleju, to w silniku zostało sie go trochę na podzespołach. Jeśli po odpaleniu "na sucho" silnik nie był gazowany i pracował tylko 20 sekund to istnieje szansa na to iż nic poważnego sie nie stało.
  25. Bez urazy kolego ale sam sobie przeczysz pisząc o spalaniu 5,7l/100km w trasie, a ponoć na pełnym baku przejeżdżasz 1250km :D Mam sprawną technicznie 318d, auto które jest znane z oszczędności, na baku robię średnio około 900km (na 55-56l). 2-3 razy testowałem auto pod kątem oszczędności jeżdżąc "spokojnie" i udawało mi się zbliżyć do magicznej cyfry 1000, ale jeszcze nigdy jej nie osiągnąłem. Pozwolę sobie więc nie dowierzać w spalanie rzędu 4,8l/100km w 1,5 tonowym aucie :8)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.