kwiatus19
Zasłużeni forumowicze-
Postów
1 109 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez kwiatus19
-
Odradzam porady z tego linka, ktos na postawie M52 tłumaczy jak ustawić rozrząd w M52TU/54 :mad2: . Jeśli ktoś chce ustawić rozrząd tak jak pisze książka to tu mozna kupić wszystko :) http://www.pelicanparts.com/BMW/catalog/shopcart/BMWM/POR_BMWM_TOOLS1_pg3.htm#item16
-
Panowie lepiej fabryki nie poprawiać i na siłę się nie uszczęśliwiać. Jeżeli silnik nie grzechoce nie rzęzi to lepeiej go nie ruszać. Tak jak napisał kolega GrZ3 podwójnego Vanosa się nie reguluje po wymianie uszczelnień. Samo ustawianie rozrządu w M52/M54 odbywa się za pomocą specjalnego przyrządu, który kosztuje troszkę pieniędzy. Zawsze można spróbować metody "znaczenia" i każdy element odkręcany znaczyć aby móc przy skłądaniu odtworzyć oryginał. Jednak jeżeli nic się nie dzieje z rozrządem to lepiej go NIE DOTYKAĆ bo można sobie dodatkowych kosztów przysporzyć. Sam Vanos się nie może rozregulować (m52/54). Oprócz uszkodzeń uszczelniaczy i luzów na łożysku jest raczje bezobsługowy. No chyba, że mówimy o silnikach z przebiegami 500-600tyś.
-
Kolego zamiast docenić technologię auta, które posiadasz zachwycasz się astrą. Spalanie średnie możesz mieć 6l z ostatnich np: 2000 km i na ostatnich kilku/kilkunastu litrach w baku dasz w palnik, bo Ci się gdzies spieszy i co?? I auto pokaże Ci zasięg 200km a paliwa zabraknie po 120km.
-
NIE TEN DZIAŁ !!! Zamiast bawić się w rzeźbę, jedź do lakiernika zrobi dach jak trzeba i po temacie. Koszt zakupu narzędzi, które pokazujesz będzie większy niż koszt naprawy u lakiernika. Skoro nie robiłeś takich rzeczy dotychczas sama cierpliwość nie wystarczy, a efekt jaki uzyskasz będzie raczej marny.
-
+ 2 magnetyzery i cały czas z górki :mrgreen:
-
Tytuł wątku brzmi: 320i 323i 325i - jaki wybrać do taniej eksploatacji? To chyba nie oznacza najtańsza ?? Moze nie do końca precyzyjnie kolega podaje parametry mocy silników ale jednak sugeruje jaki przedział mocy i silnik bierze pod uwagę. A jak już jestem taki ociężały i nie zrozumiałem pytania, to jest tak jak napisał kolega GR: "Najtańszy będzie zawsze najmniejszy"
-
Tak samo można podsumować 318i vs 320i spalanie niewiele niższe a osiągi żadne. Cała różnica w kosztach eksploatacji to 2 świece i litr oleju :mrgreen: Kultura pracy i brzmienie R6 to coś co BMW wyróżnia. Po za tym kolega pyta o 320i-325i. Nie było 323 2,2l kolego, nie pisz bzdur.
-
Akurat jeżeli chodzi o modele o które pytasz to są silniki identycznej konstrukcji, różnią sie tylko pojemnością. Słabsze auto tj. 320i kupisz taniej bo na ogół wyposażenie ciut uboższe tez będzie. Mocniejszy silnik to wyższa cena i mniejszy wybór. Co do samej mocy to nie wiemy czym jeździłeś, czy miałeś kontakt z BMW czy nie. Jeśli latałeś jakimś słabszym autem lub jesteś świeżym kierowcą to polecam 320i , dobre auto aby poczuć kulturę silników R6 BMW i nauczyć się tylnego napędu zimą :) Nie polecam jako pierwszego tylno napędowca czegoś typu 325i czy 328i. Co do kosztów eksploatacji to trochę więcej oleju niż w inne silniki wlewasz, ale używając dobrego oleju zmieniasz rzadziej, odpada rozrząd. Koszty paliwa .... temat rzeka. Prawda jest taka, że większy/mocniejszy silnik pali więcej, nie są to kosmiczne różnice bo oscylują w okolicach 1-2 litrów/100km. Ale w dłuższym czasie takie spalanie się odczuwa. Pewnie znajdą się tacy, którzy powiedzą, że jest inaczej, ale fizyki się nie oszuka :mrgreen:
-
Na moje oko to to BMW o któym piszesz ma bliżej 400-500tyś km niż tych 250. Może lepiej da się sprawę wyjaśnić z drugiej strony. Ja mam troszkę młodsze e46 ale z takim samym silnikiem ma na blacie już prawie 200tyś km (możliwe że naprawdę jest więcej :D ) silnika nikt nie zmieniał turbo śmiga bez zarzutów i myślę że jeszcze ze 100 tyś zrobi bez poważnych awarii. Skoro nie znasz przyczyn wymiany silnika to skąd wiesz, ze ma przejechane 150tyś ?? Jak dla mnie to lipa straszna to auto. A ile w ogóle ten rodzyn kosztuje ??
-
Za 1000 zł można już znaleźć silnik bez osprzętu, często z możliwością odpalenia w budzie. Moim skromnym zdaniem taka sama pewność masz co do szlifów/napawań wału jak do używanego silnika. A biorąc pod uwagę, że znajdziesz w miarę normalnego handlarza da Ci gwarancję rozruchową. Mając mozliwosć odpalenia silnika, mozna go sprawdzić dość dobrze. Fabryka to jednak fabryka.
-
Po liftingu są też 2 przewody. Sytuacja wygląda tak samo.
-
Co do innych super oszczędnych aut, jak np: VW ze swoim osławionym 1.9TDI, to owszem te silniki mało palą, ale do celów zachwalania niskiego zużycia bierze się 90 konnego golfa, a jak chodzi o moc to już wspomina się o dłubniętej na 180 kucy jednostce na pompowtryskach (nie pamiętam oznaczeń), która już 5 litrami się nie zadowoli. Oczywiście można takie spalanie uzyskać, ale na pewno nie w codziennej normalnej jeździe. Ja sam mam 318d czyli najekonomiczniejszy ponoć model e46 i nijak nie mogę uzyskać spalania typu 5-5,5l. Średnie spalanie u mnie oscyluje wokół 6-6,5l (jazda w małej miejscowości i krótkie trasy po kilkadziesiąt kilometrów). Podziwiam więc wszystkich z wynikami niższymi niż podaje producent. Należy także pamiętać, że producenci w 99% zaniżają spalanie aut, podając wyniki z testów laboratoryjnych lub z jazd testowych 60 letnich "oblatywaczy" po torze :8) A wszystkim ogłaszającym przewagę VW, Opla, Fiata nad BMW na podstawie spalania mniejszego o 1l, mogę powiedzieć, że nic na siłę i zawsze można zmienić auto. Solidność wykonania, wyposażenie i komfort na ogół idą w parze z większą wagą, i nie ma siły aby cięższe auto z mocniejszym silnikiem paliło mniej niż auto lżejsze. Zawsze można zakupić Skodę Fabię 1.9 SDI i rozkoszować się niskim spalaniem.
-
Pamiętaj aby nie przesadzić, żeby otwory odpływowe się nie przytkały. Jeżeli oryginalne wygłuszenie chcesz poprawić, to idealnie nadaje sie do tego opalarka. Rozgrzewasz oryginalną masę klejącą (ewentualnie odtłuszczasz powierzchnie drzwi) i dociskasz chwilkę.
-
Kolego zent, nie wiem jak intensywnie pryskałeś w te otwory, ale za otworem w słupku przy przednim fotelu masz zamocowany mechanizm pasów (zwijający je). Sprawdź czy nie ubrudziły Ci. się pasy. Preparat do profili zamkniętych można tez zaaplikować przez otwory mocowania listew zewnętrznych, i przez otwory śrub mocujących "rygliel" tylnych drzwi (konserwacja tylnego nadkola). A tak w ogóle to myślę, ze to zbędny zabieg, bo w swoim aucie miałem wymieniane poszycie progu (naprawa blacharska w 7 letnim e46) i blacharz powiedział (i pokazał) że progi są jak nowe, a tyle "towaru" konserwującego to nie widział dawno.
-
Zapamiętać/zapisać błędy odczytane z kompa i naprawić/wymienić elementy powodujące błędy.
-
Do likwidacji luzów służą właśnie te pierścienie tzn wymieniasz oryginały na nie. W rzeczywistości jednak trzeba je dopasowywać, poprzez ewentualnie zeszlifowanie drobnym papierem ściernym. To samo możesz zrobić ze swoimi oryginalnymi pierścieniami i masz 200 zł w kieszeni.
-
Trzeba wymienić oringi i zlikwidować luz bo na ogół idzie to w parze.
-
Kolego możesz robić co uważasz, ale jeśli chcesz mieć silnik OK to wymień uszczelkę pod pokrywą zaworów (zaręczam CI ze stara będzie się pewnie łamać w rękach). Ta właśnie uszczelka jest przyczyna wycieków na osłony kolektora. Dźwięki z filmu to VANOS !!! Zregeneruj i po sprawie. Silnik będzie jak nowy. Możesz tez szukać dziury w całym i podejmować filozoficzne próby dochodzenia co to. Na 99.9% to są te usterki. Jak bym zobaczył to dołożyłbym te brakujące 0.1% :cool2:
-
Kolego jak byś się trochę wysilił i zatytułował poprawnie temat lub uzupełnił dane w profilu było by łatwiej pomóc znając model auta. Domyślam się że masz e46 z podwójnym Vanosem. Jeździć można, ale naprawa jest nieunikniona. Bład czujnika możesz mieć własnie przez nieprawidłowo działający Vanos.
-
Kolego przy 200 tys przebiegu powinieneś spokojnie lać syntetyk. Potrafisz dokładnie odpowiedziec na pytanie dlaczego przy 200 tyś to już półsyntetyk?? Ja mogę powiedziec dlaczego syntetyk: - bo BMW tak zaleca, - bo wymieniasz go rzadziej i finalnie jest tańszy od półsyntetyka - bo większy (mocniejszy) silnik (np:R6) to większe obciążenia, dobry olej pomaga lepiej je znosić - bo większy silnik (R6, V8) to większa "powierzchnia do smarowania", np: 24 zawory szybciej dostaną smarowanie, jeżeli olej będzie miał odpowiednią konsystencję i właściwości - bo syntetyk ma lepsze właściwości smarne w skrajnych temperaturach P.S. Co do nie brania oleju na półsyntetyku - moja żona w CLIO 1.2 8V 180tyś km przebiegu jeździ na Castrolu 10W40 i faktyczne grama nie bierze. :mrgreen: Jeździ na półsyntetyku bo tak pisze książka. Czy uważasz że 1.2 8V 60KM to ta sama technologia co Twoje R6 2.5 24V 170KM ??
-
To nie jest olej !!! Któraś z rolek lub padające łożysko na alternatorze. (ewentualnie pompa wspomagania lub sprężarka klimy)
-
Co od "dogrywania" turbiny z silnikiem to jedyne co przychodzi mi na myśl to regulacja cięgła z sterującego zmienną geometrią turbiny. Co do komputera i diagnozy usterki, to w czasie jazdy komputer odczyta np: ciśnienie doładowania i jego przebieg, jeżeli turbina daje da za duże ciśnienie też zostanie zdławiona poprzez zmianę geometrii kierowniczek.
-
Twoje auto twój wybór, ja sprawdził bym to bez warunkowo. Klapka mogła zrobić rysę na cylindrze, mogla spowodować skrzywienie zaworu (ów). Nie koniecznie musisz mieć na uszkodzonym cylindrze kompresję o 50% mniejszą niż na innych. Może to byc różnica rzędu 10-20% nie odczuwalna. Nie pisze o tym jako o sposobie na to by Twoje auto odzyskało moc, tylko po to abyś sprawdził coś co wg mnie jest OBOWIĄZKOWE po takiej awarii. Co do samego braku mocy. Jeżeli turbo jest 100% sprawne (nie stwierdzał bym tego tylko na podstawie renomy warsztatu) to pozostaje Ci diagnostyka silnika i przejażdżka z kompem dla zaobserwowania jak wyglądają parametry silnik a "na żywo".
-
W zasadzie niemożliwe jest aby klapka "przeleciała" przez silnik (kolektor dolotowy>zawory ssące>cylinder/tłok>zawory wydechowe> kolektor wydechowy) nie uszkadzając czegoś po drodze. Zacznij szukanie przyczyn od sprawdzenia kompresji na wszystkich cylindrach.
-
POPRAW TYTUŁ TEMATU !!! Pierwszy błąd dotyczy najprawdopodobniej wtryskiwacza sterującego, raczej ciężko mówić o dynamice auta jeżeli wtryskiwacz ten nie pracuje prawidłowo. Podgrzewanie dodatkowe, to podgrzewacz służący do podgrzewania cieczy na zimnym silniku. Prawdopodobnie awaria elektroniki wewnątrz podgrzewacza,może jakaś przepalona ścieżka, oczywiści e może to być po prostu brak styku w kostce. Najważniejsze!!! Czy te błędy są świeże, czy juz kupiłeś auto z nimi. Może zostały z jakiejś dawniejszej usterki.