Witam, wczoraj odebrałem samochód od mechanika (Adam Kunc z Raszyna, więc dosyć znany wśród posiadaczy beemek). W samochodzie został naprawiony sterownik pompy wtryskowej, sama natomiast pompa została przeczyszczona (wraz z wymianą uszczelek) przez pompiarza z Nadarzyna. Autko generalnie zbiera się całkiem ładnie, nic nie szarpie, nic nie przerywa. Jest kilka rzeczy, które mi się jednak nie podoba: - znaczny wzrost spalania (wcześniej było to ok. 5,5l, teraz 7,9l), - zaraz po odpaleniu auto nierówno pracuje (obroty wahają się 500-1300, dopiero po chwili jest 800; wcześniej tak nie było), - czasami na 1 i 2 biegu jest coś w rodzaju turbodziury (wcześniej o ile była, to jej tak bardzo nie wyczuwałem). Poradźcie koledzy, czy te objawy są związane z pompą wtryskową? Czy powinienem dzwonić do mechanika z reklamacją?