Witam. Może ktoś miał podobnie?
Jestem po poważnym remoncie silnika N47 D20A niestety. Zleciłem mechaniorom, myślę, że konkretnym, bo specjalizującym się w bmw, tak przy okazji wymianę oleju w skrzynce (Ravenol DTF-1). Po tym zauważyłem (może wcześniej nie zwracałem uwagi?), że pojawiły się dziwne dźwięki. W zasadzie to związane są z jazdą na 3 biegu. początkowo, gdy na trójce przekroczyłem 2 tys obrotów, po wciśnięciu sprzęgła i powolnym jego puszczeniu (wciąż na biegu) przed pojawieniem się dźwięku silnika, najpierw jest dźwięk jakby tarcia, toczenia. Teraz zauważyłem, że oprócz tego, również na trójce, po przekroczeniu w zasadzie też 2 tys po odpuszczeniu gazu też słuchać jakieś takie szorowanie, dźwięk toczenia. Po wciśnięciu sprzęgła, nie słuchać go, więc ewidentnie coś z napędem. Odłączyłem bezpiecznik nr 26 od skrzynki no i niestety 🙂 spokój, nie ma tych efektów specjalnych więc ewidentnie coś z przednim napędem. I tak się zastanawiam (wiem, nikt nie wywróży) czy to przedni most czy skrzynka rozdzielacza.
Czy odłączenie skrzynki powoduje inną pracę przedniego mostu - taką, że nie jest pod obciążeniem i przestaje hałasować? Czy jednak przyczyn szukać w skrzynce (łożysko np.)? Czytałem o silniczku i wytartej zębatce, którą można przestawić, z tym że u mnie nie ma szarpania i innych takich. Jedynie ten dziwny szum. Zapewne sprawdzę czy wlali mi olej bo może się zapomnieli, co raczej wątpliwe, bo gdyby zapomnieli wlać, co było dodatkową pracą, to by pewnie nie wylali starego.
Trochę się rozpisałem. Ale generalnie - czy ktoś miał podobnie, że nie było szarpania, a jedynie lub aż, takie jakby huczenie na trójce przy zwalnianiu lub przy puszczaniu sprzęgła - podobnie jest przy redukcji z czwórki.