maroek

Widze ze jestes tepym i bardzo zadufanym w sobie czlowiekiem, wiec dyskusja z toba nie ma najmniejszego sensu. Dla przykladu roznice w wysokosci dla bardzo mocnej i ciezkiej wersji 320d z m47 http://rapidshare.com/files/301100960/TD__Rear_axle_-_ride_height_E46___REAR_END.pdf Twoje pozostale teorie pozostawie bez komentarza - patrz pierwsze zdanie. EOT

Widzisz kolego, forum ma to do siebie ze bardzo czesto wypowiadaja sie na nim ludzie ktorym tylko wydaje sie ze cos wiedza. Ja podalem fakty: w zaleznosci od wyposazenia sa montowane rozne sprezyny - maja rozne numery wiec czyms sie musza roznic. Wbrew pozorom takie dodatkowe wyposazenie troche wazy (sprawdz sobie masy w ETK) i nie jest to masa ktora wkladasz lub wyciagasz z samochodu - wozisz ja caly czas wiec sprezyny musza to uwzglednic. Sportowe zawieszenie jest nizsze i ma inna charakterystyke wiec i sprezyny sa inne. Chyba zgodzisz sie tez ze przy kazdej dodatkowej osobie samochod sie obniza ale ze wzgledu na ksztalt sprezyny i zmienny przekroj zwojow nie jest to zaleznosc liniowa. Proponuje rowniez zaznajomic sie z budowa amortyzatora gazowego - bo takie sa uzywane w e46, moze wtedy zrozumiesz jaki maja wplyw na wysokosc zawieszenia. Pozdrawiam

Po kilku tygodniach użytkowania powinny trochę siąść, ale nie bedzie to duzo, do wiekszej gleby jest sportline. Dobrze by bylo gdybys zmierzyl wysokosc na starych sprezynach i teraz na nowych to bys wiedzial ile mniej wiecej sie obnizyla. Dla porownania, u mnie tez na eibach pro (2067-140) po kilku tygodniach użytkowania wysokosc z przodu: 63,5cm z tylu: 63cm (mierzone do nadkola). Wysokosc bedzie tez zalezna od wyposazenia twojego samochodu. Jesli masz sportowe zawieszenie to juz jest troche obnizona i zmiana sprezyn nie bedzie az tak zauwazalna jak w przypadku standardowego zawieszenia. Rowniez inne wyposazenie jak klima, elektryczne fotele, navi, szyberdach itp. ma wplyw na mase samochodu a co za tym idzie na wysokosc. Pamietam ze swego czasu dobieralem sprezyny w etce i w zaleznosci jakie wyposazenie zaznaczylem otrzymalem chyba z 8 roznych numerow sprezyn. Eibach natomiast robi sprezyny pod model a nie pod wyposazenie wiec jesli twoje 330d jest wypasione to bedzie stalo nizej a jesli jest 'biedne' to na tych samych sprezynach bedzie stalo troche wyzej.

Nie chciałem nikogo obrazić, a tym bardziej Wiesławów i Czesławów bo to na pewno fajne chłopaki, więc jeśli ktoś z użytkowników forum posiada takowe imię i poczuł się urażony to przepraszam. Chciałem po prostu w humorystyczny sposób przedstawić problem polerowania lamp i zaznaczyć że czasem coś jest bardziej skomplikowane niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Zgadzam się, że polerowane lampy są lepsze od starych, porysowanych z odpryskami. Ale ważne żeby przysłowiowy Kowalski zdawał sobie sprawę że polerowane lampy, mimo że wyglądaj jak nowe nie posiadają tych samych właściwości co nowe lampy. Podałem też przykłady jak zabezpieczyć polerowane lampy aby właściwości takiej lampy były zbliżone do oryginału i efekt polerowania był bardziej długotrwały. W przeciwnym razie efekt polerowania będzie tylko tymczasowy. Oczywiście, cały process można powtórzyć i znowu lampy będą wyglądały jak nowe ale robiąc to n-ty raz możemy lokalnie zmienić grubość szkła i sprawić że promienie będą wychodziły pod innymi kątami - dla zwykłego Kowalskiego to pewnie bez znaczenia. A na tych stronach co podałem napisane jest to co zamieściłem w pierwszym poście. Pozdrawiam

A co ci mieli powiedziec skoro biora za to kase. I nie spodziewaj sie ze Wiesio z Czeskiem pracujacy w takim zakladzie bedzie wiedzial jaka jest budowa szkla lampy, jak bys ich spytal o promieniowanie ultrafioletowe to pewnie by powiedzieli ze jest z Czarnobyla :twisted: Swoja droga to 174pln to calkiem sporo jak za taka usluge - dla porownania nowe szklo do e46 przed liftem kosztuje 'tylko' 130zl, do e60 pewnie kosztowaloby wiecej ale ze jest nie rozbieralne (teoretycznie) wiec chyba nie mozna kupic samego szkla. Wracajac do polerowania to z wlasnego doswiadczenia wiem ze zewnetrzna warstwa jest twardzsza bo polerowalem jedna lampe. Na poczatku, uzywajc grubego papieru sciernego robimy tylko lokalne zarysowania, dopiero jak sie usunie ta zewnetrzna warstwe czuc ze papier bierze na calej powierzchni - da sie to odczuc jak czyscimy lampe recznie. Znalazlem ciekawa strone, moze przekona niektorych Wiesi: http://faqlight.carpassion.info/hl-front-lenses.htm I troche tu: http://en.wikipedia.org/wiki/Headlamp na koncu w dziale 'Care'

Nie wiem o co ci chodzi kolego, czy pytasz się o coś czy odpowiadasz sam sobie na pytanie? Jeśli tobie się wydaje ze nie ma takiej opcji żeby włożyć M67 do e46 to nie znaczy ze tak jest, po prostu jeszcze nikt tego nie zrobił, bo i po co pchać tam ciężkiego klekota. Ale skoro są przeszczepy z M62 a tym bardziej z V10 S85 w e46 wiec pewnie M67 tez by się zmieściło... po wielu przeróbkach. Tak tylko teoryzuje. Ale ty ze swoim doświadczeniem w swapowniu wiesz lepiej :duh:

Jak nie masz ETK to wejdź sobie na stronę np. www.realoem.com i wpisz numer części a znajdziesz gdzie i do czego jest używana. Poza tym ten sam przekaźnik może być używany do kilku rzeczy, np. ten drugi może być od świateł przeciwmgielnych, sygnału, ogrzewania tylnej szyby itp. wiec ważniejsze jest skąd go wyciągnąłeś a nie jaki ma numer.

... plus wał, dyfer, półosie, hamulce, tylne wahacze i łożyska, amortyzatory... Przemyśl to bo chyba nie zdajesz sobie sprawy ile to będzie kosztować i ile bedzie przy tym roboty. Nawet jak kupisz dawce anglika to i tak szybciej, taniej i lepiej jest kupić gotową 330d niż bawić się w taką rzeźbę i później jeździć składakiem. Poza tym swapy to się robi na coś czego nie ma a nie co można bez problemu kupić gotowe. Co innego gdybyś był pasjonatem budy e46 i chciał wsadzić np. M62 albo jak już bardzo chcesz diesla to M67 ewentualnie coś mniejszego i być może prostszego: M57TU2 biturbo.

Nie oplaca sie! Ten interface jest made in china - sadzac po cenie. Tylko ze kupujac bezposrednio mozesz go miec za ~400euro a moze nawet i mniej. Poza tym, skoro juz znalazles duzo tematow na forum o GT1 to zacznij je czytac bo mozesz miec 90% mozliwosci GT1 uzywajac interfajsu za 100pln, zalezy jeszcze co dokladnie chcesz robic i jaki przedzial wiekowy samochodow.

Zgadza sie, poprzez miejscowe polerowanie usunales zewnetrzna warstwe ktora chroni szklo (polycarbonate) przed odpryskami, promieniowaniem UV, detergentami w plynie od spryskiwacza itp. Mozesz spolerowac cala lampe, tak jak kolega wyzej, i na pewno pozbedziesz sie odbryskow i smug ale efect bedzie tylko chwilowy, po pewnym czasie (kilka miesiecy - rok) zarysowania pojawia sie znowu, szklo moze zmienic barwe na kolor lekko zoltawy, a wszystko przez to ze czysty polycarbonate jest miekki i nie odporny na uszkodzenia i srodowisko. Proces polerowania trzeba bedzie powtorzyc. Moza temu zapobiec nakladajac specjalna folie bezposrednio po polerowaniu. Folia taka jest odporna na zarysowania i promieniowanie UV - 3M robi takie folie. Lub nakladajac specjalna warstwe lakieru (clearcoat) ktory spelni role ochronna.

- powyzej 107 C - powyzej 3000rpm Sciagnij przewod podcisnieniowy z gruszki przy zaluzji, domknij zaluzje i zatkaj palcem kruciec przy gruszce, jesli zaluzja natychmiast sie otworzy (sprezyna w gruszce wypcha jarzmo) to znaczy ze padla gruszka, najpredzej membrana w srodku. Jezeli zaluzja pozostaje zamknieta to z odlaczonym przewodem podcisnieniowym odpal silnik i delikatnie palcem zatkaj przewod sprawdzajac czy jest ssanie. Jesli nie ma ssania to mogl pasc elektrozaworek lub przewody sa sparciale i podcisnienie ucieka. Sprawdz przewody. Jak sa OK to odlacz ten ktory zasila elektrozaworek (znajdziesz go idac po przewodzie od zaluzji), sprawdz czy jest w nim ssanie, jak jest, to padl elektrozaworek. Dla pewnosci podlacz bezposrednio przwod zasilajacy elektrozaworek do gruszki np. za pomoca kawalka przewodu, jesli zaluzja sie zamyka to znasz przyczyne. Jesli jednak sie nie zamyka to podcisnienie jest za male ale wtedy inne elementy sterowane podcisnieniem, a w szczegolnosci kierownica na turbinie tez by kiepsko dzialala i pewnie juz bys to zauwazyl. PS. wlasnie spojzalem na ten link co zamiesciles :duh: ... wiec lepiej oddaj samochod do mechanika

Chodzi o dogrzewacz elektryczny - tansza wersja 'webasta', montowany w M47 od 09_99 i standardowo we wszystkich M47N), a dokladniej oznacza nadmierna temperature w dogrzewaczu (tak jakby cos sie przegrzalo). Blad ten powoduje wylaczenie dogrzewacza - przy niskich temperaturach mozesz zauwazyc wolniejsze nagrzewanie sie silnika.

to kiepsko szukales service functions / body / power suply / battery / register battery replacement Zmiane na 110Ah dis'em nie zrobisz, ale mozna ncs'em. Nie jestem do konca pewien (poszukaj na bmwecu) ale chyba wystarczy zmienic: KLASSE_BATTERIE 90ah na: KLASSE_BATTERIE 110ah

Zanim wydasz pare PLNow mozesz sprobowac usunac CDV - clutch delay valve, nie wiem jak fachowo to sie zwie po polsku, cos w rodzaju zaworu opozniajacego wylaczanie sprzegla. Bylo o tym juz na forum - poszukaj/pogoogluj. Usuniecie cdv poprawi szybkosc wylaczania sprzegla - mniejsze uslizgi, wada - straci sie troszke na konforcie, ale jak ktos potrafi operowac pedalem sprzegla to na pewno sobie poradzi.

A sprawdziles ten przekanik, ktorego nie potrafisz znalezc? Bylo juz o tym na forum - jest w bagazniku po prawej stronie u gory za tapicerka... Jak polke zdjac tez bylo ale nie sadze zeby tam tkwil problem - o ile nic tam nie grzebales. Sprawdz najpierw ten przekaznik, czy 'pyka' po zalaczeniu ogrzewania i czy daje napiecie. Mozesz kupic nowy - koszt nie duzy lub podmienic np od swiatel przeciwmgielnych lub sygnalu, powinien byc taki sam. Uprzedajac twoje pytania, te przekazniki znajdziesz obok skrzynki z bezpiecznikami, trzeba wyciagnac schowek - glovebox.

Co do odmy to jak już wcześniej było powiedziane pewnie jest szmaciano-waciana bo te plastikowe zostały wprowadzone później. Chociaż może podczas akcji z turbo wymienili tez i breather, na ten nowszy. Nie pozostaje nic innego jak zdjąć i sprawdzić. Jesli chodzi o przebieg i sprawdzenie go na podstawie ilości wciśnięcia stopu lub motogodzin to jak sam piszesz wiele zależy od skrzyni, stylu jazdy, warunków na drodze itp. i jest to tylko orientacyjne. Dla porównania u mnie prawie 190000 przebiegu, manual, głownie autobahn i trasy: stop wcisniety 284000 razy a motogodzin 3000h. Wychodzi ze średnio hamulec był wciskany 3 razy na dystansie 2km, jadąc ze średnia prędkością ponad 60 km/h

Widze ze szykuje sie powazna robota. Ale jesli nie bedziesz precyzyjnie okreslal o co ci chodzi to nie spodziewaj sie ze zgadniemy odpowiedz na twoje lakoniczne pytania, wiec sie nie bulwersuj. Wystarczylo zebys od razu napisal co robisz i na jakim jestes etapie a pewnie dostalbys odpowiedz na jaka oczekujesz i obylo by sie bez sarkazmow. Wracajac do twojego problemu, to polecam zaopatrzyc sie w TIS (jesli jeszcze go nie masz). W takich powaznych naprawach jest nieoceniony. Pobieznie przejzalem co jest w tym temacie i nie znalazlem wiekszych haczykow. Zakladam ze gore i dol masz juz zwalony w tym glowice i gorna obudowe lancucha rozrzadu, kolo pasowe (tlumik drgan), pompe wody tez. Pozostaje tylko odkrecic 12 srub na okolo dolnej pokryw (w tym jedna na srodku) i pokrywa lancucha powinna zejsc. Ale jest to tylko czesciowo pokrywa lancucha rozrzadu bo ten lancuch co idzie od walu napedza pompe paliwa a dopiero drugi idzie od pompy na rozrzad. Jedynie co przychodzi mi na mysl to moze podczas sciagania glowicy (a wczesniej walkow) nie zabezpieczyles napinacza hydraulicznego i cos sie zaklinowalo.

A jaka jest różnica między pokrywą zaworów a pokrywą rozrządu :norty: A tak na poważnie, to początkującemu mechanikowi pewnie chodzi o tą osłone silnika zeby dostać się np. do filtra powietrza i odmy. Jesli tak, to zapewne nie odkręcileś wszystkich śrub, zapomnialeś o tych z tyłu, przy ścianie grodziowej. Żeby je odkręcić, a najpierw zobaczyć, trzeba zdemontować obudowę filtra kabinowego.

Inpa adaptecji przeplywiomerza nie zrobisz. Tzw "adaptacja" polega na zmianie oprogramowania w sterowniku silnika. SSS, NFS. Sprawa dotyczy aut z przelomu 98-01 gdzie fizycznie przeplywki juz nie produkuja i przy sprzedazy nowej czesci jest zaznaczony SI w ETK. "Adaptacja" - proces przyuczania i dopasowania niektorych wartosci sterujacych np. silnikiem (w pewnym zakresie tolerancji) w zaleznosci od stylu jazdy, zuzywania sie elementow, odchylek od nominalnych wartosci, warunkow pracy itp. Skasowanie adaptacji przywraca ustawienia fabryczne (defaultowe). "Update" - wgranie nowszej, ulepszonej, innej, wersji softu. Jesli chodzi ci o e46 z M43 to adaptacje zrobisz disem, jest w service functions.

Po pierwsze to mylisz pojęcia, EGR - exhaust gas recirculation (lub z de AGR - abgas...) jest tylko jeden. Pewnie masz na mysli elektrozaworki tzw. pressure converters które sterują pracą np. egr'u czy kierownicami turbiny. I w twoim samochodzie (M47) jest ich 3 - ten trzeci, mniejszy i inaczej pracujący jest do otwierania żaluzji za chłodnicą. Co do zakresu pracy cięgna, to skoro już doszedłeś jak to sprawdzic w DISie to trzeba było zrobic następny krok i trochę poczytac co tam napisane. A pisze że cięgno podczas testu ma się wychylac max 10mm - i u mnie o tyle się mniej więcej wychyla. Zakładam, że ten test robiles disem, bo jezeli tylko na postoju gazowales i patrzyles na cięgno to jego wychylenia mogą byc różne, bo w skrócie to położenie kierownic jest również zależne od obciążenia silnika. Z wymianą może byc ciężko bo samej gruszki bmw nie sprzedaje. Może jakaś używka lub jak pasuje od VAG. Oczywiscie pozostanie jeszcze regulacja, którą ciężko będzie ci zrobic samemu, może metodą prób i błędów i jazdą z komputerem do czegoś dojdziesz. Na początku jednak to dobrze zdjagnozuj problem.

Według numeru który podałeś nie było żadnego updatu softu. Numer (13 61) 7 785 595 jest od e39 M57 automat i jest to stary numer. Po wymianie przepływomierza na nowszy typ (bosch 0928400527) powinien byc update DDE na (13 61) 7 789 513.

W 99’ nie bylo jeszcze przepłowomierza 0928400527, ktoś musiał już go wymienic, pytanie czy updatował soft czy też nie? Inpą raczej upgaradu softu nie zrobisz, to jest program do diagnozy. Bycmoze winkfp ale trzeba wiedziec jak. Najłatwiej zrobic to DISem lub SSS. Podaj numer modulu DDE – ostatni w inpie pod F3 – Code, (zus.-baunummer lub assembly number), to powiem ci jaki masz soft i czy potrzebny jest update. Z tego co wiem to w e39 adaptacja przepływomierza nie była dostępana, wiec nie bardzo wiem o czym piszesz, może chodzi ci o reset wtrysków.

to wejdz pod spód i obejżyj sobie zbiornik... może ci się rozjaśni skąd różnice w pojemnościach :mrgreen:

Ta wygląda w porządku - mam u siebie coś w tym stylu ale E-tech. Na pewno jest lepsza od tych tańszych ale posiadających regulację (np. ta z pierwszego linka), bo przez to, że nie ma zawiasów i śrub rzymskich do regulacji jest sztywniejsza. No i jest przykręcona na trzy śruby (nakrętki) a nie na dwie. A regulacja w normalnym użytkowaniu nie jest potrzebna - rozpórka ma za zadanie usztywnić a nie wprowadzić nową geometrię zawieszenia. Poza tym są inne sposoby żeby zmienić kąt pochylenia koła bez naprężania/naciągania kielichów poprzez rozpórkę. Co do e90, to te standardowe rozpórki są dość specyficzne bo są dwie i łączą się na ścianie grodziowej. Jednak zawsze można dołożyć trzecią rozpórkę łączącą oba kielichy a sztywność jeszcze wzrośnie. Nie zmienia to faktu że sztywność skrętna e90 jest większa od e46, a szczególnie od coupe, które po cabrio ma najmniejszą sztywnosć skrętną, co może wydać się trochę dziwne. Ktoś też wspomniał o dolnych i tylnych rozpórkach. Te pierwsze stosuje się raczej w przednionapędowcach. W e46 jest dosyć masywna belka na której leży silnik i do której przykręcone są wahacze więc powinna być wystarczająco sztywna. Poza tym taka sama belka jest stosowana we wszystkich modelach e46, w tym w M3 jak i w 330d wiec w słabszych modelach w zupełności wystarczy. A tylne rozpórki mają tą wade że mogą ograniczać przestrzeń bagażową, no chyba że ma się sedana z nierozkładanymi siedzeniami, ale wtedy rozpórka nie jest już tak konieczna bo sztywność skrętna takiego sedana jest największa spośród całej grupy modeli e46. Zawsze jednak można ją zwiększyc...

Osobiście to nie zauważyłem kolosalnej poprawy (sport susp.+17"). Jakieś kożyści da się odczuć na nierównych drogach i przy gwałtowych zmianach toru jazdy, typu ostre zakręty- nawet przy relatywnie małych prędkościach - wydaje się że jest troszke sztywniej. Reszta to subiektywne odczucia. Myślę że poprawa właściwości jezdnych będzie większa gdy wymienie sprężyny - bo już trzeci raz tylną szlak trafił :duh: , ale tym razem na coś innego, może jakieś eibachy... Co do dzwonów to rozpórka może coś pomóc, nie tylko podczas wypadku ale również po, jeśli samochód miał taką przeszłośc i sztywnośc została 'lekko' nadwyrężona :worried: Dlaczego nie polecasz aluminiowych rozpórek? Jeśli masz na myśli roszerzalność cieplną to fakt, dla aluminium jest ~2x większa niż dla stali i przekłada się to na zmianę długości rozpórki około 1.5mm vs. ~0.75mm dla stali (zakładając długość rozpórki 1m i dość extremalną temerature pod maską 80C). Myśle, że nie ma to większego wpływu na geometrie zawieszenia w normalnym użytkowaniu, biorąc pod uwagę że inne elementy też się rozszeżają i pracują - to nie F1. Poza tym, rozpórka głównie pracuje na ściskanie i rozciąganie, a wytrzymałość właściwa stopów aluminium na wyboczenie jest większa niż dla stali i dobra rozpórka aluminiowa wykonana z cienkościennej rury bedzie lżejsza od stalowej - a to też jest ważne. Patrząc na oferty profesjonalnych tunerów to wszyscy mają w ofercie rozpórki aluminiowe, nie sądzę żeby właściwościami odbiegały od tych stalowych, a napewno wizualnie lepiej się od nich prezentują, troche odstraszają ceną ale tam płaci się też i za znaczek. 'Najlepsze' rozpórki są carbonowe, te mają rozszeżalność prawie zerową, i są najlżejsze...ale niestety są też najdroższe.