LukaszXxx1

Tak widziałem ten odcinek, im więcej elektryki tym większa wtopa, fajnie jak na gwarancji a później niebotyczne koszty. Dlatego sporo tego do kupienia i w nawet niedużych pieniądzach wiadomo dlaczego.

Wracając do kolegi eSzet94 napisałeś, że silniki benzynowe mogą być niezbyt dobrze utrzymane patrząc na serwisy olejowe. Poleciłbyś diesela ? dużo tego jest 2.0 195 km trochę mało koni zaś moment pewnie lepszy od benzyny. Sam użytkowałem do tej pory diesla ale trochę już jestem zmęczony tym klekotem no i głównie miasto więc nie wiem czy w przypadku BMW to jest dobry pomysł kręcić się wokół komina na ropniaku. A może hybryda miał ktoś z tego co widziałem dużo na sprzedaż wystawiona. Jakieś problemy z tym są?

Chyba koledzy trochę popłynęliście, z tym portfelem 50.000 więcej 😀 Jesteście trochę poza realiami sam to sprawdziłem Przy zakupie za 170,000 zł w leasingu (lub na kredyt) + koszty operacyjne to 220.000 zł na 4-5 latek więc 50.000 tys to nie jest. Po 5 latach sprzedasz za 130.000 więc i tak jesteś w plecy dużo więcej. Bez przesady, nie kupuję samochodu przy przebiegu 150.000 tys km żeby robić rozrząd czy skrzynię. To nawet Fiaty przy tym są bezobsługowe. Jeździłem MB różnymi z 10 lat i do 200.000 tys mogę polecić każdy, wkłady minimalne tylko eksploatacja czasem coś wyskoczy niedużego. No chyba, że był mocno tyrany. Pakiet na start to max. 10.000 zł Samochód na 3- w porywach na 4 lata Kupując używkę każdy musi się liczyć z tym że będzie coś do zrobienia ale nie jest to samochód stary 5-6 lat aby się miało wszystko rozpaść. (chyba) Dzieciaki 20-25 lat jeżdżą F- ami za 50.000 zł i stać ich na utrzymanie tych pojazdów bo jest tego sporo więc dlaczego nie kupić nowszej serii G czyżby taka wtopa. Pisząc na forum nie chodzi mi o pieniądze czy opinie typu ja bym brał to bo fajniejsze, wiadomo każdy ma swoje. Jestem dorosłym gościem. Głownie chodzi o informację do osób które te samochody mają lub użytkowali czy warto 5-6 latka kupić i się cieszysz czy się nie męczyć z tym bo nie warto i zmienić koncepcję. Jeżeli zadałbyś mi to pytanie odnośnie MB powiedziałbym jednoznacznie sprawdź dokładnie, przejedź się i jak ci odpowiada kupuj i się nie zastanawiaj. W przypadku forumowiczów BMW nie jest to widzę oczywiste.

Dziękuję kolegom za podpowiedzi. W swoim życiu miałem już kilka samochodów więc wiem jak podchodzić do zakupu aby nie wpaść na minę. Przeglądy serwisowo olejowe to podstawa. Możecie podlinkować stronki gdzie można poszukać takich używek oprócz otomoto czy olx. Jakieś sprawdzone firmy.

Dziękuję za udzielenie odpowiedzi, zdaję sobie sprawę że to pytanie typu jak zarobić milion złotych. Odnośnie jazdy, jeździłem tymi samochodami nawet G20 z 2023 za 170 tys. i jeszcze rozważam czego potrzebuję jeżeli chodzi o komfort czy praktyczność. Bardziej martwi mnie awaryjność tych pojazdów. Silniki tak 30i jak najbardziej wszystko zależy od dostępności na rynku mam już coś upatrzonego. Dla mnie oba samochody są dosyć nowe i ładnie się prezentują nie mówimy to o golasach tylko przynajmniej M zewnętrzny. Zazwyczaj kupuję 5-6 letnie i nie napalam się na nowe bo wiem, że mam ograniczony budżet. Mimo, że nowe to zawsze nowe. Serce bije bardziej do G30 wiadomo przestronnie ale też nie za dużo w środku względem G20 i linia boczna jest super. Skusił bym się bardzo. Ale patrzę racjonalnie, wkurza mnie jak mam coś minimalnego nie tak z autem i już dostaję frustracji. Dodatkowo kolejki u mechaników, przy czym nie każdy potrafi to naprawić więc po co pruć portfel jak można tego uniknąć. Żadna marka nie jest idealna i wszystko się psuje ale bez przesady, lista potencjalnych usterek jest tak długa jak papier toaletowy hehe.

Chciałem dołączyć do dyskusji i nie zakładać nowego tematu. Potrzebna porada ludzi użytkujących oba modele. Do tej pory jeździłem MB C klasa W 204 Lift 7 lat dlatego nie miałem styczności z BMW. Oczywiście dylemat G20 czy G30, rozważam zakup g30i 252 km 2018 lub g20i 2019 184 km (z chęcią podkręcenia ponad 200 km) Cena zakupu max 120.000 zł na 3-4 latka używania. Zakładam przebieg max 170.000 km. Rocznie 8-10 tys. miasto 90% i 10% trasa co nie przekroczy 210-220 tys. przy sprzedaży. Chyba łańcuch rozrządu wytrzyma do tego przebiegu? Samochód który kupię będzie na pewno zweryfikowany totalnie, ale nie znam technicznie tych modeli i zapewne nie zwrócę na wszystko uwagi przy zakupie, a i tak reszta wyjdzie po kilku miesiącach użytkowania. Normalna jazda bez pałowania czasami tylko przyciśniecie na prostej, ewentualnie trasa wakacje. Nie chodzi o prestiż, doznania z jazdy, wyposażenie itd. bo to mam już zweryfikowane ale temat gdzie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Bolączki tych samochodów, oczywiście używanych po gwarancji gdzie może być drogo. Przejrzałem forum i jest tego dużo. Przyznam że trochę zgłupiałem, jedni się wycofują z BMW inni chwalą. Interesuje mnie opinia czy warto w to iść i cieszyć się samochodem czy będzie to studnia bez dna i stanie u mechaników w kolejce, a tanio nie będzie. Mam kapitał na eksploatacje ale bez przesady ( 6-7 letnie samochody powinny jeszcze być w miarę użytkowalne). Drobne usterki i eksploatacja to zrozumiałe. Ale wymiana tarcz co 6 miesięcy lub problemy z klimą, kierownicą itd. to trochę słabo. Pytanie czy warto zakochać się marce BMW czy porzucić? wiem że jednoznacznie może być trudne do ustalenia ale każdy kto użytkuje markę BMW wie więcej niż ja. Będę wdzięczny za rzetelne opinie. Pozdrawiam