--maly--

W hurcie możesz od nich kupić B0 ale nie na stacji bo to nie ich produkt.

Silnik jest na miejscu tylko osłonę ktoś zdejmował albo spadła przy uderzeniu.

Dodaj że piszesz o stacjach koncernowych bo większość prywatnych stacji i prywatnych sieci ma paliwa bez bio dodatków i nie ma problemu żeby takie też tankować. Są bazy w polsce np OLPP które sprzedają takie paliwa ale koncerny kupują paliwa tylko z Orlenu i Lotosu a tam są bio dodatki.

Uszkodzenia są bez tragedii handlarz nie napisał bezwypadkowy więc jakiejś mega wtopy tu nie widzę. Cena jest adekwatna więc kwestia co handlarz mówi przy rozmowie i jak to naprawił. Jak informuje o uszkodzeniu a skoro nie zaznaczył bezwypadkowy myślę że tak jest to nie ma sensu nikogo atakować. Środek ma w rewelacyjnym stanie dawno nie widziałem e63 z tak fajnie zachowanym wnętrzem. Wybór 650i fl jest praktycznie zerowy na rynku same diesle więc myśle że szybko się sprzeda. Sam uwielbiam samochody w pełnym oryginale i takie kupuje ale tutaj jak ktoś chce taniej i akceptuje naprawiane auto to nie jest zła.

To na dole myślę że jest zamiast halogenu a nie jako DRL.

W e92 jezeli chodzi o tylne zawieszenie szarpaki nic Ci nie pokażą jest tak dużo elementów że nic nie wychodzi jeden wahacz klinuje drugi niestety szarpaki nie odwzorowują warunków drogowych. Wymień tuleje pływające tył i niech mechanik sprawdzi porządnie łyżką reszte może coś znajdzie ale i tak najlepsze wyjście to rozebrać zawieszenie w drobny mak wtedy wszystko masz jak na dłoni. Dwa razy miałem tak że nie mogłem nic znaleźć a auto myszkowało na mokrym (e92 i e87) wyjeliśmy całe sanki tył z wahaczami i po rozkręceniu na części wychodziło że i główne tuleje sanek są luźne i na większości wahaczy coś było luźne więc złożyliśmy wszystko na nowych częściach i problem znika.

Nie wiem jak w 235i ale w e90 335i można było zamienić kostki między vanosami i takie były błędy z tego co pamiętam.

A ja stawiam ze ten zderzak był już lakierowany i lakiernik się nie popisał.

Taka naklejka ma sens w aucie które ma 500+ a tak to ani śmieszne ani fajne ale co kto lubi.

Bez zdejmowania głowic nie ma problemu ale bez rozpinania rozrządu wynęcia wałków to dla ludzi którzy lubią ryzyko i robić to samo 3 razy. Dalej nie wiesz ile to jest robory tylko widziałeś zdjęcia w internecie.

W jeden dzień to można wymienić uszczelniacze w lanosie a nie w n62. Widać że nie masz pojęcia ile tam jest pracy pomijając fakt że trzeba mieć wiedzę bo mało ludzi wie jak ustawić i poprawnie poskładać n62 no i muszą mieć blokady rozrządu.

Jest to do zrobienia bez zdejmowania głowic koszt z częściami około 3000zł. Wystarczy dobrze poszukać odpowiednich osób bo wiele n62 miało takie zabiegi robione w PL i dymienie ustało całkowicie bez zbędnego zdejmowania fabrycznie montowanych głowic.

Wszystko by działało gdyby nie pakiety serwisowe i wymiana oleju co 30tyś. Użytkownik nowego auta ma gdzieś dopłacanie z własnej kieszeni do częstszych wymian oleju bo i tak ma gwarancje a za 3 lata weźmie nowe auto i takie mamy skutki. 2.0 biturbo 300km brak wskaźnika temperatury katowanie wysilonego silnika na zimnym plus stary olej i efekty widać. W każdej marce jest to samo ma być sprzedaż auta mają sie psuć i mają być kupowane nowe zresztą dotyczy to wszystkich branży elektroniki, rtv i agd również kiedyś ludzie zmieniali tv czy lodówki bo były stare ale działały teraz po 3 latach po prostu padają. Bmw nadal na tle konkurencji ma super stosunek spalanie/osiągi. Auta elektryczne to bzdura wszystko co zaoszczędzimy przez kilka lat oddamy z nawiązką jak padną baterię. Zresztą producent szczyci się że pokonamy 100km za 15-20zl ok tylko dopóki to nie jest popularne nie ma w prądzie podatku drogowego akcyzy itd które są w paliwach jak to doliczą a na pewno tak by było przy zwiększeniu popularności koszt jazdy wzrośnie 2x i wtedy nie ma tu oszczędności a wymiana baterii będzie rujnująca. Druga sprawa to produkcja prądu która w wielu krajach jest mega nie ekologiczna no i utylizacja starych baterii. Wg mnie auta elektryczne to bzdura i motoryzacja nie pójdzie w tym kierunku złoża ropy z łupków są bardzo duże i te straszenie brakiem ropy to tylko pretekst do windowania cen jak widać łupki rozwiały wątpliwości ropa po latach zwyżek spadła ze 130 dolarów na 40-50 do granic opłacalności wydobycia.

Nie jest to kosmetyka ale mega dzwon też nie ale popatrzcie realnie 2015r do kupienia za 85tys moze taniej z minimalnym przebiegiem to mniej niż połowa ceny nowego auta w tej konfiguracji. Jak komuś nie przeszkadza uszkodzenie to cena jest bardo fajna. Drugi kupi to samo z niemiec zapłaci 120tyś i nie będzie nawet wiedział co się działo z tym samochodem a może być ćwiara wspawana bo 3/4 1-2letnich aut z Niemiec i Szwajcarii ma albo 200tyś przebiegu albo ćwiary spawane a na czujniku oryginał. W zeszłym tygodniu widziałem jak lepili w Garwolinie f10 lci 2015r lewa ćwiara przód plus spawanie wszystkich łap silnika, i napędów (xdrive dostał w koło). Auto zrobione pod czujnik i takich przypadków jest masa wstawiają wszystko [BAD] z dachem to też częsty zabieg bo tył jest tani w naprawie.

To ja nie wiem jak trzeba jeździć i nie uważać żeby rozwalić oponę. Ja robie ok 40tyś km rocznie wcześniej nawet 70 raczej dynamicznie od zawsze niskie profile 30/35 i nigdy takiego przypadku nie miałem a po naszych drogach zrobiłem już pod milion km.

Sławek współczuję przygody na szczęście to tylko elementy wymienne więc 135 będzie jak nowa. Co do lewego pasa u nas panuje przekonanie że jak dopuszczone jest 120km\h i ktoś tyle jedzie to może lecieć lewym a jak ktoś go dogania to nie zjeżdza bo przecież jedzie zgodnie z przepisami. Lewy pas jest do wyprzedzania jak prawy jest wolny to mamy nim jechać nawet przy 200km\h. Ostatnio w uwaga pirat wlepiali mandaty za jazdę lewym pasem i nikt z "obdarowanych" nie potrafił zrozumieć za co dostał mandat przecież jechał dynamicznie blisko dozwolonej prędkości a jak ktoś go doganiał to zjeżdzał po czym wracał na lewy :mad2: Co do durnych ograniczeń ciągłych lini itd wiadomo że jest tego u nas pełno ale wcale nie tak dużo jak nam się wydaje. Wiadomo jak ktoś ogarnia jazdę ma 400KM w 2-3letnim sportowym aucie i 30lat na karku to wiele z tych ograniczeń wydaje się bezsensownych bo można się 5 razy "zmieścić" ale ograniczenia są dla wszystkich i jak jedzie gość 80 lat w 30letnim golfie II który 50KM miał jako nowy to już te ograniczenia i ciągłe linie wyglądają sensowniej. Niestety u nas dobrych aut jest mało średnia wieku to 20 lat więc to też trzeba brać pod uwagę.

Witam Może ktoś z ciekawości sprawdzić wbanw53548ct48433 http://otomoto.pl/oferta/bmw-seria-5-lifting-m-pakiet-full-komfortu-dvd-logic7-tv-ladna-zamiana-ID6yqxyp.html Cena jakaś śmieszna.

Można ustawić opóźnienie komunikatów w ustawieniach bluetooth i dostosować do czasu w jakim tel łączy się z autem.

Podnosisz auto zdejmujesz nadkole i wymieniasz żarniki operacja 30minut.

Mi się nie podoba obszycie kierownic bmw z powyższego linku. Po pierwsze są zmarszczki a po drugie bmw czesto ma gładką skórę na kierownicy (wszystkie nowsze m pakiety i emki) a tu wszędzie jest porowata. Akurat sam szukam miejsca gdzie obszyją mi kierownicę jak oryginał i po kilkugodzinnych poszukiwaniach najbardziej podoba mi się praca tej firmy http://maximonia.pl/index Oczywiście tylko po zdjęciach bo nic u nich nie robiłem ale planuje bo jako jedyni mają taką fakturę skóry jaka mnie interesuje, nie mają zmarszczek i nigdy nie widziałem gałek bmw obszywanych tak blisko oryginału. Większość nawet świetnych tapicerów kierownicy szyć nie potrafi a gałki bmw to już w ogóle rzemiosło wychodzi.

Tam to wygląda jak niedomalowane. Rok to zdecydowanie za mało choć kwestia jak to wcześniej wyglądało bo jeżeli te ranty były całe zjedzone i zostały ulepione to nigdy nie będzie dobrze a jeżeli miały lekki nalot to powinno wytrzymać kilka lat. Co do reperaturek to ostateczność spawy osłabiają blache i w ich miejscu najszybciej pojawi się korozja. Jeżeli wymieniać poszycia błotników to albo na nowy oryginał albo na porządną używkę w oryginale i bez korozjii bo te zamienniki to rdzewieją szybciej niż polonezy są zrobione z tragicznego materiału.

Jak disa ma duży luz to trzpien potrafi wypasc przy demontazu disy i zostac w kolektorze. Jak ktos nie zauwazy złoży i odpali to już pozamiatane. Jak wszystko jest zlozone to trzpień nie ma jak wypaść bo jest zakleszczony o ścianke kolektora trzeba zwracać uwagę przy demontażu.

Robur wiesz że dzwonią ale nie wiesz w którym kościele :mad2: Mam związek z hurtowym i detalicznym handlem paliwami i to co tam napisałeś to bzdury powielane przez takie osoby jak Ty ktore cos slyszaly od kolegi kolegi. Pisalem wielokrotnie w innym temacie o paliwach i juz mi sie nie chce tego ponawiac na tym forum co 3 miesiace jest nowy temat o paliwach i zaden mod nic z tym nie robi zamiast wszystko pisac w jednym. A co do markowych stacji sprawdzcie na Uokik przez ostatnie lata wiecej wpadek maja te wasze markowe niz porządne prywatne firmy gdzie mozna kupic duzo lepsze paliwo niz na sieciowkach i w lepszej cenie a właściciel dba o swoją markę na lokalnym rynku bo to jego biznes. 10x łatwiej sprzedać lipę bez wpadki na sieciówce i marketówce gdzie przemiał jest duży i po 1-2 dniach już nie ma tego paliwa niż na prywatnej stacji gdzie będzie się to sprzedawać 2 tygodnie i ryzyko kontroli jest duże. Dodam tylko ze koncernowych stacji jest w polsce ok 3000 a prywatnych ok 3500. Jako ciekawostkę powiem,że w 2007r byłem przy kontroli pb gdzie zarzucano zbyt niską liczbę oktanową gdy przedstawiono dokumenty że paliwo na tej stacji pochodzi tylko i wyłącznie z orłenu i w dniu kontroli była dostawa i świadectwo z orłem urząd odpisał że ponownie zbadali próbkę i jednak zmieściła się w normie :mad2: Takich przypadku znam wiele u nas zawsze są równi i równiejsi duży się obroni a mały dostanie po tyłku. Bzdurą jest że importowane paliwa pochodzą tylko z litwy choć tam też paliwo jest dobre dużo wyższej jakości niż w Polsce gdzie wszystkie świadectwa to nic niewarte powielane kserówki a paliwo w badaniach ma całkiem inne parametry niż na otrzymanym świadectwie. Duża ilość paliwa importowana jest z naftobaz w Magdeburgu i Berlina. Paliwo w procesie importu poddawane jest badaniu 3 ktotnie i ma 3 świadectwa jakości producenta, celne i Polskie żeby było dopuszczone do obrotu. W wiekszosci paliwa importowane przez prywaciarzy to paliwa premium za ktore sieciówki liczą sobie 30-40gr na litrze więcej a w zakupie różnica jest nie wielka. Marketing pierze głowy i zwiększa zyski dlatego koncerny tak dużo w niego inwestują. Przede wszystkim na sieciówkach jest paliwo z biododatkami ok 5-8%o czym są informacje na dystrybutorach a to dziadostwo szkodliwe dla układu paliwowego proponuję poczytać co to są za dodatki. Pewnie że jest wiele firm krzaków które tworzone są na rok dwa i znikają. Twierdzą że handlują Niemieckim paliwem a jest to przemyt i inne modyfikacje odbarwianie itd brak vatu, akcyzy itd ale to temat rzeka.

SQ5 ma to ale chyba tylko w dieslu w S3 nie wiem jak to wyglada ale pewnie jak w golfie gti. Co by nie mowic diesel czy 4 cylindry moga potrzebowac takich zabawek ale r6 czy 4.4 biturbo bez tego brzmi lepiej nie jest problemem uzyskac fajny dzwiek z tych jednostek wiec nie rozumiem po co to i jeszcze utrudniaja dezaktywacje.

Audi stosuje active sound wlasciwie tylko w dieslach i tutaj jest to plus no i jest to dzwiek wydechu. Vw zastosowalo specjalny tunel przekazujacy dzwiek zasysanego powietrza do kabiny ale tylko w golfie gti bo dzwiek byl slaby a golf r jest od tego wolny tak samo jak reszta ich aut. To samo porsche w niektorych modelach o duzym wyciszeniu glownie panamera stosuje tunel miedzy kabina a komorą silnika żeby mozna bylo wzmocnić docierajacy z komory dzwiek mimo wyciszenia auta ale nadal jest to dzwiek pochodzacy z silnika. A bmw w modelach m3 m4 m5 stosuje dzwiek nagrany ktory jest odtwarzany przez glosniki dla mnie poszli na łatwizne i jest to wiocha w dieslu ok zawsze milej ale w ///M ?? To to samo rozwiazanie co soundracer instalowany w gniazdo zapalniczki :? Zeby nie bylo m3/m4 jest genialnym samochodem m5 f10 rowniez ale jako fan M i byly posiadacz m3 e36x2, m3 e46x4, m5 e60 i obecnie m3 e92 dzwieku nagranego odtwarzanego przez glosniki nie umiem im darowac w tych nowych modelach. W dieslu niech sobie robia co chca ale nie w emkach. Strasznie sztuczne to jest i nienaturalne drazni mnie jadac tym samochodem mogli to zrobic inaczej np jak w porsche bo nie wierze ze sam silnik nie potrafi ladnie brzmieć. Jedynie ford zrobil to samo w mustangu ecobost 2.3 nie brzmi w ogole wiec dzwiek odtwarzaja glosniki ale mysle ze emkowe silniki potrafia same sie obronic. Sory za ot.