Skocz do zawartości

Cygi111

Zarejestrowani
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    G20

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Cygi111

Debiutant

Debiutant (2/14)

  • Dedicated Unikat
  • Współtwórca Unikat
  • Miesiąc na forum
  • Tydzień na forum
  • Reacting Well Unikat

Najnowsze odznaki

3

Reputacja

  1. Ja jeździłem tylko testówkami, bo będę składał wkrótce zamówienie. Adaptacyjne było w ustawieniu komfort sprężyste, ale nie twarde i niewygodne, choć oczywiście czuć, że to usportowiony zawias. Jednak ma naprawdę przyjemną charakterystykę pracy, mimo że auto było na 19 calówce. Spodobało mi się. Natomiast jeździłem też 320d ze sportowym zawiasem M oraz kołem 18 cali i jak dla mnie odpada. Masakrycznie twarde. To oczywiście rzecz ocenna, co dla kogo twarde, dla kogo miękkie. Jednak twierdzenie, że adaptacyjny zawias w ustawieniu komfort jest równie sztywny i twardy, co zawieszenie standardowe M, jest co najmniej nieuprawnione. W mojej ocenie jest bardzo duża różnica na korzyść zawiasu adaptacyjnego. Najlepiej przejechać się i sprawdzić samemu.
  2. No niestety, jak testowałem b48 to nie mieli nic podobnego z b58. Teraz się pojawiło. Jeśli będzie, jak napisałeś - płakał nie będę 😁
  3. W 100% zgoda. U mnie akurat to nie jest kwestia możliwości a raczej walki między wewnętrznym skąpcem a emocjonalnym dzieckiem 😉 Skąpiec mówi - kup 330i, bo to styka, a pozostałą kasę przeznaczysz sobie jeszcze na objazd tym autem połowy Europy. Emocjonalne dziecko krzyczy - kupuj 340i, bo 6 garów brzmi jak niebo, będziesz upalał, cieszył się i na pewno 15 lat odmłodniejesz 😄 Głupia sprawa z tymi emocjami 😉 Jednak, aby nie spamować nadmiernie - dzięki za rozsądny głos, sam jestem ciekaw co wygra. Zamawiam na początku grudnia, do tego czasu niech się kotłuje 😉
  4. Odnośnie do spalania - czy właściciele 330i oraz 340i mogliby się wypowiedzieć jak realnie wygląda u nich spalanie w mieście ? Tylko tak normalnie długookresowo jeżdżąc, np. w comforcie, dziennie jakieś 30 km, nie żadne upalanie ani mulenie w eco-pro. To dla mnie istotne, bo jakieś 70% to będzie jednak miasto. Chodzą słuchy, że te dwa silniki są tu porównywalne, ale coś mi się wierzyć nie chce. Może w spokojnej trasie, to bardziej.
  5. Fajna dyskusja się wywołała odnośnie 330i vs 340i 🙂 Ja mogę powiedzieć tylko tyle, że nie a rady rozstrzygnąć który lepszy dla kogo nawet przy założeniu, że kogoś stać na jeden i drugi. Jak wielu przedmówców, u mnie także serce krzyczy "bierz 340i", rozum zaś tonuje na 330i. Niestety BMW dało na tyle dużą różnicę w cenie, że zgryz jest poważny (choć wiadomo, że akcyza też ma tu swoje do powiedzenia). Mogę tylko dodać, że z tą utratą wartości te samochody też wyglądają podobnie. Spójrzcie na otomoto - bezwypadkowych 330i Xdrive wcale nie ma za wiele (raptem ok. 40 szt. używek na całą Polskę). Jak ktoś bierze leasing na 5 lat, to mniej więcej szacuję utratę wartości na poziomie 100 tyś za takie auto. W przypadku 340i jest ich mniej, to fakt, ale utrata wartości jest też na poziomie ok. 100 tyś. Liczę od cen po rabatach. Logika zaś nakazywałaby twierdzić, że łatwiej sprzedać tańsze auto. Jednak te wszystkie argumenty i tak idą do kosza, bo te auta kupuje się emocjami. U jednego różnica będzie niewielka, u drugiego duża. Dlatego trzeba brać testówki na jazdę, nawet gdyby trzeba było przejechać kawał Polski. Ja b48 już jeździłem, b58 będę za chwilę i zobaczymy co tam będą te emocje mówić 😉
  6. Zmienia, zmienia, bo już te 40 k to wydawało mi się bardzo dużą różnicą i wcale nie było jeszcze ostatecznej decyzji 😉 Zaś przy 50 k dylemat jest jeszcze większy. W sumie chodzi też o to, czy ja tego 340i do czegokolwiek wykorzystam bardziej niż 330i. Za 340i przemawiają bardziej brzmienie i ten niesamowicie pancerny b58. Jednak użytkowo - sądzę, że niczego mi w 330i nie będzie brakować. No ale pożyjemy, zobaczymy, może po jazdach testowych się okaże, że b58 rzuci mnie na kolana i będzie "shut up and take my money", a może też uznam, że jest fajniej, ale nie za 50 k 😉
  7. Też analizuję ten problem, mam podobne oczekiwania odnośnie do rozkładu miasto/trasa. Z nowych do 250 k, to 340i nie kupisz. Fajna bogato wyposażona 330i Xdrive to ok. 260-270 tyś po rabacie. Oczywiście można taniej, ale zależy co kto uważa za "fajną opcję". Nowa 340i przyzwoicie wyposażona to obecnie 50 tyś więcej. Ja zamawiam na początku grudnia (muszę zakończyć i rozliczyć obecny leasing) i też będę do tego czasu cudował co wybrać 😉 Czym jest 340i to nie trzeba pisać, 330i nie ma startu. Czy jednak 330i to wolne i nudne auto ? Absolutnie nie. Jeździłem 430i (330i nie mieli testówek) przez 2 dni i ten silnik mnie zachwycił mocą, spalaniem a nawet (o zgrozo!) brzmieniem. Jakby BMW nie miało w ofercie silnika B58, to bym brał z B48 i był szczęśliwy. Myślę, że 340i robi wszystko lepiej (poza spalaniem), ale czy to jest warte 50k dodatkowo ? Jeszcze nie wiem. W ty miesiącu będę jeździł testową 440i (nie mają testówki 340i, grrr), wówczas zadecyduję, czy warto tyle ekstra dać. Co do używki - można, jak ktoś lubi. Ja nie lubię.
  8. Dodatkowo powiem, że czytałem na tym forum o podnoszeniu cen o kilka procent przy dostawie auta, jeśli katalogowo w międzyczasie wzrosła od chwili złożenia zamówienia. Zapytałem o to mojego doradcę. Stwierdził, że owszem, tak kiedyś było, ale BMW się z tego zapisu umownego wycofało i obecnie cena z zamówienia jest gwarantowana na umowie. W związku w wyżej opisaną zmianą cennika G20 mam teraz niezły zgryz... Identyczna konfiguracja pod kątem wyposażenia za 330i Xdrive w M-pakiecie jest teraz aż o 50 tyś tańsza od 340i. Wcześniej było to 40 tyś. Stwierdziłem, że tyle przełknę... ale przy 50 tyś zaczynam się wahać, czy warto aż tyle dołożyć do 6 garów. Tak więc niby obniżka ceny, a plany mi zmąciła 😉
  9. Gdyby ktoś nie wiedział - od dziś (01.10) w konfiguratorze są nowe ceny za M-pakiety i dodatki w przypadku G20. Jestem w szoku, bo potaniało, i to tak nawet nawet. Miałem np. zapisaną konfigurację na 330i Xdrive z ceną bazową 322 400 zł, dziś ta sama konfiguracja kosztuje... 307 300 zł. Oczywiście to ceny przed rabatem. Ceny bazowe za daną wersję silnikową nie uległy zmianie, więc np. stosunkowo niewielkie obniżki ceny są po dołożeniu dodatków do 340i, bo to auto już w standardzie jest w M-pakiecie i sporo wyposażenia jest w cenie, ale tam, gdzie trzeba sobie wszystko "doklikać", jak w 330i - różnica jest znaczna. Sama cena M-pakietu spadła do 10 tyś, wcześniej było coś koło 20 tyś, nie powiem dokładnie, bo nie zapisałem.
  10. Potwierdzam, zrobiłem na tych oponach w 4 lata 60 tyś km i bieżnik jest w bardzo dobrym stanie. Jednak właśnie kupiłem nowe (takie same), bo wpakowałem się w straszną dziurę i mi opona z boku spuchła (zerwany kord). Po 4 latach uznałem, że nie ma sensu wymieniać tylko na 1 osi, więc wskakuje komplet 4 szt. Opony są super ! Ja użytkuję 70% miasto, 30% trasa, ale miałem przyjemność spędzić urlop zimowy w górach przy kopnym śniegu. Nie widzę żadnej różnicy między zimówką i tą. W lecie - bardzo dobra opona. Nie "pływa" w upałach, świetnie hamuje, jest bardzo cicha, pewnie się prowadzi, odporna na aquaplaning. Jak dla mnie to topowa opona. Oczywiście, jestem przekonany, że każda topowa opona dedykowana zimowa i letnia byłaby pewnie trochę lepsza w swoich idealnych warunkach pracy, ale ja nie jeżdżę wyczynowo, a zaledwie szybko 😉 Dodatkowo przedmówcy, którzy nie poważają opon całorocznych powinni zwrócić uwagę na przełom sezonów. U nas jest często tak jesienią i wiosną, że ni to pogoda na letnią, ni zimową. To żywioł opony całorocznej. Z dedykowaną nie wiadomo co zrobić - już zmieniać czy nie zmieniać.... zaś wówczas taka opona może być znacznie gorsza od opony całorocznej.
  11. Ja akurat myślę o m340i, bo... przestraszyłem się trochę 330d lub m340d. To fantastyczne silniki, bardzo podoba mi się ich brzmienie i kultura pracy, jak też oszczędność, ale mam wrażenie, że zostały zabite pod kątem wytrzymałości przez eko-technologię. Dużo jeżdżę w ruchu miejskim, choć trasy także, ale ze sporymi odstępami czasowymi. Chciałbym niezawodny silnik, który nie będzie wymuszał na mnie - "jedź w trasę, bo trzeba wypalić dpf-a". Tymczasem w necie pełno ekscytujących wieści o dieslach BMW - palące się auta z powodu wadliwych chłodnic EGR, zasyfione na maksa doloty, klapki w kolektorze ssącym osadzone na gównolicie itp. itd. Gdyby brać pod uwagę tylko fun z jazdy, to nie wykluczyłbym b57. Jednak przy moim użytkowaniu chyba b58 będzie mniej wymagający w utrzymaniu. Rozważałem jeszcze b48 w 330i, ale... to może być jedna z ostanich okazji na zakup szerściocylindrówki, jeśli weźmie się pod uwagę ten eko-syf, który nam narzucają. Jeździłem na testach 430i i silnik jest zajefajny, ale... to nie szóstka 😉
  12. Witam Panowie, w przyszłym miesiącu zamierzam zamówić G20, debaty nad silnikiem trwają, ale zapewne będzie to M340i 😉 U dealera jeździłem 320d (miałem auto cały weekend, innej wersji silnikowej nie mieli w testówce), który miał fotele kryte alcantarą i ekoskórą po bokach (opisywane jako MPreformTex). Siedzenia twarde w cholerę, po kilku godzinach jazdy naprawdę czułem w zadku, moja żona także. Usłyszałem jednak, że w LCI2 będzie nowe pokrycie (testówka to była LCI1), więc wybrałem się do innego salonu, gdzie stało M440i z identycznymi fotelami jak w G20 LCI2. Powiem krótko - w porównaniu do alcantary w LCI1 - nowe fotele to REWELKA. Wydają się znacznie bardziej miękko obite. W LCI1 środek fotela to taka gruba twarda alcantara, boki i zagłówek ekoskóra (jeszcze twardsza i odgniatająca żebra). Teraz boki i zagłówek to alcantara, która jest w tym miejscu ok, a siedzisko i oparcie w środku jest z cieńszego i delikatniejszego materiału, który na żywo sprawia naprawdę przyzwoite wrażenie, dodatkowo jakby znacznie bardziej komfortowo podbitego. Z żoną posiedzieliśmy w aucie paręnaście minut i zgodnie stwierdziliśmy, że pod względem komfortu nowe fotele są lepsze bez porównania. Te z LCI1 były dla mnie tak niewygodne, że aż zastanawiałem się nad innym pokryciem, mimo że sensatec do mnie średnio trafia. Tak więc w razie wątpliwości - sprawdzajcie w czwórkach, które w nowych wersjach stoją już u dealerów, kiedy na G20 jeszcze trzeba poczekać. Mnie te fotele kupiły. Osobiście uważam także, że absolutnie wizualnie nie ma co się na nie skarżyć, a jeśli ktoś te fotele porównuje do hyundaia, to widać hyuandai ma świetne obicia foteli 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.