Skocz do zawartości

GrzegorzKo

Zarejestrowani
  • Postów

    177
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez GrzegorzKo

  1. Można kupić uzywke, ale najpierw w takim wypadku od kogoś kto o samochód dbał i widzimy ten samochód na codzień. Znam przypadki jak znajomy odkupił od innego kolegi naprawdę zadbana A4 B9 z nalotem 100kkm. Samochód był poprostu igła serwisowany zgodnie ze sztuką. Kolejny właściciel przejechał już prawie kolejna 100kkm, aktualnie ma samochód już dwie stówki nalotu. W dalszym ciągu bardzo dbał, poza eksplautacja i paroma dobrynymi rzeczami np. akumulator, nie poszło nic. A kupisz ulepa po long life wypucowanego przed sprzedażą i jest wtopa... Loteria. Niektórzy biadolą, że zakup nowego samochodu to tragiczny pomysł, ale to co napisałeś... Możliwość własnej konfiguracji, bez wyposażenia którego nie potrzebujesz + rabat 20% + korzyści podatkowe + spokój ze względu na gwarancje, ale wada tego rozwiązania to trzeba mieć na to pieniądze. Niestety za 120k można kupić jako nowy dużo tańszy w utrzymaniu oraz późniejszych naprawach. Uzywka 5 letnia za 120k na umowę kupna sprzedaży = koszty utrzymania + kasa na naprawy auto, które prawdopodobnie mogło kosztować katalogowo 300k.
  2. Są jakieś oficjalne statystyki jakieś w jakich % rzędach wielkości się sprzedaja poszczególne wersję silnikowe?
  3. Co do awaryjnością to również niestety jeśli poczytasz zalecenia niezależnych warsztatów BMW to olej zmiana najlepiej co 10k, ewentualnie 15k przy dużej ilości tras i lekkim traktowaniu samochodów. Po 60k olej skrzynia, dyfry i xDrive jeśli jest. Dodatkowo przez okres eksplautacji, super jeśli właściciel pozwolił się rozgrzać samochodowi przed bardziej dynamiczna jazda. Już o samym stylu jazdy nie wspominając. Niektórzy kierowcy lubią dynamiczna jazda, ale unikają dziur slalomem, progi przejeżdżają całkowicie dohamowując. Regularnie sprawdzają samochód pod kątem mechanicznym czy autokorozyjnym na własną rękę przy okazji wymiany np. opon, jak cos jest nie tak to poprawiaja, a to tez nie sa jakies duze koszty. Taki samochód może mieć 150 czy 200 tys. km i będzie na pewno w dobrym stanie. Z drugiej strony kupisz jakąś 2 letnia używke z przebiegiem 80km, olej zmieniany co 30k. Oczywiście tylko zmieniony w silniku. Właściciel wyszedł z założenia, że ma np. najem to o ten samochód oczyscie mniej dba bo jest gwarancja i po 2 latach się zegna. Wtedy jak wiadomo, większą szansa na problemy. A wizualnie może być wszystko w porządku... Loteria, z tym że czytając ogłoszenia widać jak ktoś o samochód dbał, ale zawsze cena będzie wyższa. Natomiast nie wszyscy to doceniają, część ludzi nie ma świadomości jak ważny jest serwis. Kupują jak najtańsze samochody z serwisem według wytycznych aso z przebiegiem 150k, a potem narzekanie: usterka xDrive trzeba naprawić kilka tysięcy, skrzynia szarpie trzeba naprawić kilka tysięcy i.t.p.
  4. A dlaczego nie rozważasz obu samochodów w tej samej wersji silnikowej 30i? Niestety zawsze w przypadku samochodów używanych jest ryzyko trafienia gorszego egzemplarza. Zadbane egzemplarze z mniejszym przebiegiem zwykle są tez odpowiednio droższe, wtedy to ryzyko jest mniejsze. W obu modelach np. przy takim przebiegu może uszkodzić się amortyzator adaptacyjny jeśli są w to wyposażone, wtedy koszt wymiany jest nie mały.... G30 - duża limuzyna z lepszym komfortem , G20 - limuzyna klasy średniej o sportowym zacięciu. Jakbym miał wybrać tylko jeden samochód to dla mnie 3 jest wystarczająca i bez względu na budżet 5 bym nie kupił. Po prostu jestem wyleczony z dużych samochodów do jazdy po Krakowie, wole za to bardziej żwawy model, którym się wszędzie wcisnę, a mniejszy bagażnik kompensuję biorąc kombi. Z kolei gdybym siedział na wsi/mniejsze miasto to nawet bym X7 mógł jeździć, ale mimo wszystko lepiej bym się czuł w mniejszym samochodzie. Jak widzisz każdy ma inną sytuację, inny egzemplarz pod względem awaryjności, inaczej dba o samochód, ma różny styl jazdy co ma też wpływ na zużycie. Nie da się tego przeliczyć zero jedynkowo i doradzić drugiej osobie.
  5. Jako daily do miasta (chyba głównie po mieście jeździsz?) nie przeszkadza Ci, że jest raptem 6 cm krótsza od 7 G11?
  6. Możesz równie dobrze ustawić dwie osoby obok siebie. Jeden ubrany na sportowo, drugi w garniturze. Większość ludzi powie ten na sportowo pewnie jakiś prostak, ten w garniturze to piastują jakieś poważne stanowisko. Są plusy i minusy jednego ubioru i drugiego. Osobiście wolę sportowe ciuchy, nie chodzę zwykle ubrany elegancko, nie zależy mi na tym, że nie nosze ,,szlachetnego materiału". Natomiast nigdy mi się nie pocą 4 litery w tych sportowych ciuchach, zarówno jak jest upał na zewnątrz jak i w samochodzie 😄 Dla każdego coś do wyboru biedny materiał, plastikowa krowa, albo przekornie nazywając ,,nowobogacka" skóra. Ja osobiście nie lubię takich określeń tak samo przytaczania jakiś statystyk, że X Kowalskich uznaje jakiś materiał za szlachetniejszy. Dla mnie ważniejsza jest zawartość książka od okładki, każdy lubi co innego, nie warto ulegać jakiejś irracjonalnej presji. Oczywiście, szanuję Twoją opinie, ale nie przepadam za takimi przykładami więc kontra musiała być. Z dystansem. Odpowiadając na pytanie wszystkie 3 materiały dostępne przy M pakiecie są dobrej jakości, kwestia indywidualnych preferencji oraz właściwości danych materiałów. Wiadomo, że coś będzie bardziej przewiewne, inne łatwiejsze w czyszczeniu. Jedno się będzie marszczyć, inne pękać, a trzecie może mechacić jak z ciuchami.
  7. Jedyne pytanie czy nie lepiej przy takiej cenie dopłacić mimo wszystko do X5 40i z tym samym motorem B58. Dają na nią teraz rabaty ok. 20%, a jednak segment wyżej z ery poprzedzającej cięcia. Sam zamówiłem 340i, ale rozglądam się już za suvem bo jednak jestem coraz blizej decyzji, ze warto zmienić diesla 2019 na nowego bezyniaka, ze wzgledu na strefe czystego powietrza w KRK. Rabaty na X3 są słabe, dają 9-12%. Czy ktoś porównywał X3 w dół do X1 jaka jest różnica w cenie zakupie po rabatach? Konkretnie porównanie między X3 20i, a X1 23i. Nie dostaniesz więcej na nowy model. W Audi na S5 dostałem 15% jak pytałem mailowo i to salonu gdzie handlowiec powiedział wprost: sprzedam na stracie tylko aby wyrobić bonus kwartalny bo sprzedaż spadła. Szczery był w innych to dawali 9-11%, już 12% to było tak z bólem. Ostatecznie 340i wybrałem bo wychodziło korzystniej (moim zdaniem tez lepszy samochod), jedynie się produkcja przeciąga. Na Q5 dają aktualnie zawrotne 8% bo byłem pytać wstępnie, ale to już naprawdę świeży model.
  8. Pytanie czy od nowego roku nie będzie jakiś mniejszych/większych podwyżek cen przez dyrektywę Caffe. Co by nie mówić to 340i emituje prawie 200g CO2 (w zależności od wersji kół), a jest nadal sporo lepiej wycenione niż audi S5 czy MB C43. Jak masz gwarancję ceny z takim rabatem to bym się nie zastanawiał i czekał. Jak nie to może być argument by potrzeć za czymś na stocku ( gruby masz ten rabat, ja do 20% nie dobiłem, zamawiając pod koniec najlepszego okresu z początku roku. Dobrze wiedzieć, jaki jest sufit przy flocie). Sam aktualnie mam już w końcu status 112 (G21 340i, zamówione maj 2024) - 49 tydzień produkcja, ma być na koniec roku do odbioru. Niby rocznik 2024, ale wole mieć niż nie mieć, samochód na dłuższy okres 🙂 Produkcja 3 z B58 w optymistycznym wariancie potrwa jeszcze niecałe dwa lata do momentu, aż pojawi się neue klasse. Na koniec jak okaże się, że nie będzie więcej R6 bez plug ina to pójdzie więcej zamówień, może być ciężko aby się na to załapać. Może zły przykład bo to inna klasa samochodu, ale zobaczcie co się stało z cenami Audi R8. Produkcja miała się zakończyć pod koniec 2023, dostali tyle zamówień, że jeszcze przedłużyli do wiosny 2024. Przyczyna wycofania, jest tak jak macana. Nie emicje tylko system nie spełniał wymogów UE w zakresie cyberbezpieczeństwa, przez co musieli go wycofać z rynku. Już wiadomo, że nie będzie więcej silnika V10 w lambo i Audi bez hybrydy (nie licząc zapewne limitowanych lambo + następca aventadora). Ceny R8 pierwsze generacji, pamiętam jak 2 lata temu były po 150-200k i szły w dół, nagle te +10latki podskoczyły do 300k. Tak samo przez dłuższy okres czasu nowe R8 z ostatnich lat produkcji, będą trzymać świetnie ceny. O lambo nawet nie wspominam. M5 G30 czy 550i, z tego co zauważyłem też lekko idą do góry, a na pewno nie spadają po premierze G60 (pomimo złej opinii o jednostce napędowej). Może mówię na wyrost, nie chce naganiać, ale jest to chyba najlepszy moment na zakup nowego samochodu z większym silnikiem. Nie warto się zastanawiać jak puszcza kasa, tylko brać, aby potem nie żałować. Cicha nadzieja, że Trump wymusi zmianę polityki, przez co samochody spalinowe wrócą łask. Ilość elektryków powinien regulować popyt, nie fanatyczne cele dla dobra nie wiadomo kogo. Poczekamy zobaczymy 🙂 Osobiście choć na razie technologia jest w pieluchach, to trzymam kciuki za paliwa syntetyczne/samochody na wodór. Wtedy ta motoryzacja, nadal byłaby ta jaką znamy od lat. A B58 na takim paliwie (być może na lekkich przeróbkach), za pewne pojadą. Więc w przyszłości jako klasyki, będą nam też latać.
  9. Jest ich mało i moim zdaniem szybko to się nie zmieni. Niestety minusów jest nadal bardzo dużo, a wartość danego samochodu generuje rynek. Ceny katalogowe są odjechane, przez to jest nie duży popyt więc rabaty są również odjechane. Jakie inne BMW/AUDI/MB poza jakimiś stockowymi limuzynami klasy F sprzed roku można kupić z upustem +30%? Potem taki używany elektryk, nie jest samochodem poszukiwanym na rynku samochodów używanych, więc spadki są tam dużo większe niż spalinówki. Bądźmy uczciwi poza krajami jak np. Norwegia gdzie opodatkowano bardzo spalinówki, a na elektryki zrobili preferencyjne warunki. Model sprzedażowy z dominacją elektryków jest nie realny teraz i zapewne w kolejnej dekadzie. Ten zakaz 2035, już chyba wszyscy wiedzą, że realny nie jest i nie będzie. Patrząc na kondycje gospodarki UE to jest niepokojąca, czuć w powietrzu recesje. Jak nie ma pieniędzy w kieszeni to nikt o ekologii nie myśli. Dla mnie aktualnie elektrykiem powinna być zainteresowana osoba która: a) ma własny domek z fv na starych zasadach, która generuje nie wykorzystywane nadwyżki. Będzie to dla niego 2-3 samochód, na krótkie odcinki. Samochód kupi na rabacie np. 35% + weźmie dotacje jak dają jeszcze. Wtedy jest to super zakup i można powiedzieć, że ekonomicznie się opłaca. b) osoba która pracuje w mieście, w czasie dnia dużo po nim jeżdżąc a samochód dostaje z firmy. Znajomy ma nissana dostawczego elektryka, którego utrzymuje mu firma. Śmiga póki można buspasami, co generuje oszczędności czasu. Ładuje się pod marktami oraz ma parking obok mieszkania gdzie samochód zostawia na noc, wszystko opłaca kartą paliwową firmy. Samochodem jeździ tylko po mieście, poza nie wyjeżdża ma oprócz tego swój prywatny samochód, który ekologiczny i ekonomiczny to nie jest:) I być może w kilku innych modelach się to sprawdzi, indywidualne przypadki.
  10. A może to był BEV a nie PHEV?
  11. Mnie to zastanawia ponieważ na codzień montuję falowniki na instalacja PV oraz dupne przemienniki częstotliwości do silników przemysłowych, jakim cudem może generować to takie koszty. Znając życie to w większości samochodów są inwertery plug and play jeśli chodzi o wymianę. 100 tys. zł z baterią nie jest dla mnie szokujące, 100 tyś za sam falownik jak maxox pisał to już są moim zdaniem jaja. 20k w ASO + robota i części ok. Znając życie jak się dobrze poszuka i wyśle maila do fabryk w chinach to można to wyrwać taniej, oni często produkują te falowniki dla zachodnich koncernów, które przyklejają nalepkę.
  12. Musial być czysty elektryk i coś z bateria, nie możliwe koszta dla plug in. Taki falownik to koszt kilka k max. Chyba że robocizna powalona i np. wymiana falownika odbywa z wyniana baterii.
  13. Jeździłem kiedyś dwa tygodnie EQE z tym nowym system. Dwa razy się zdarzyło, że cały system scrashował w taki sposób, że się musiałem na poboczu zatrzymać aby ponownie uruchomić samochód i zrobić reset. Cześć rzeczy nie dało się zmienić po prostu się system zawieszał, a prędkościomierz reagował z 3 sekundowym opóźnieniem. Niebezpieczna sytuacja, dlatego dla mnie mercedes to jest i będzie kupa. Plastiku tona, ekrany a system padaka. Może to poprawili update softu. A c-klasa konkurencja BMW jest nie do jazdy. Znajomy ma, nie wiedzieć czemu ktoś wpadł na pomysł aby zrobić mega mały prześwit we wszystkich wersjach zawiasu poza wersją all terrain. Nie da się tym jeździć, znajomy potrafi przytrzeć samochodem przejeżdzającąc przez większę progi zwalniające. Samochód zamówiony w ciemno, ma z nim uciekać. Więc moim zdaniem nie masz co żałować. Pojawiają się pierwsze testy A5, ludzie chwalą ale tam jest tylko 4x4 lub FWD nie ma RWD. Jest w sumie alfa, lexus IS nie jest u nas dostępny. Ten Lexus to jest ogólnie potwór ma 5.0 V8 472HP RWD, masa przycisków tak jak G20 przed LCI, kosztując tylko w tej wersji ok. 60k$ w podstawie = 240k zł https://www.lexus.com/models/IS500 Może bardziej konkurencja M3, ale kosztuje tyle co 340i. Samochód z 2024 roku, zrobiony wydech to jest nie pojęte jak to brzmi 😛 Sam będę myślał, aby ściągnąć sobie takiego do Polski za jakiś czas jako fun car.
  14. 1. Jeśli będziesz mieć koła 225/45 - cztery sztuki, to są opony nie będące runflatami z homologacja BWM. Przykład: https://www.sklepopon.com/opona-zimowa/goodyear-ultra-grip-performance-3-225-45-r18-95-v-xlfr-163391#1528287 2. Do RWD z tego co kilka osób pisało nie trzeba stosować opon z *BMW, tylko ma to znaczenie przy gwarancji na xDrive. 3. W salonach BMW coraz bardziej mam wrażenie, że zatrudniają ludzi nie mających pojęcia co sprzedają... dramat.
  15. Mnie się za to każdy Volskwagen kojarzy z tym passatem. A szczególnie z jednym posiadaczem tego modelu, wożącym u mnie na wsi kilkaset kilo drewna na zamocowanym do dachu pojemniku (jak to wytrzymało, nie mam pojęcia) 😛
  16. Ludzie jak zobaczą neue klasse w zaproponowanym kształcie będą mówić prędzej o ostatnim normalny BMW 😜 Ogólnie ciekawy jestem czy naprawdę takie coś wypuszcza. Moim zdaniem jest to trochę ryzykowne. Futurystyczne samochody kojarzą się z dalekim Wschodem, nie konserwatywnymi Niemcami. Chyba że chcą się wyróżnić. Np. M3 przez kontrowersyjnego bobra jest mega popularna.
  17. Tylko jeszcze pytanie jak kto się lubi z nowymi technologiami. Ja np. nie mam problemu z rozbudowanymi systemami, codziennie użytkując samichodu nauczę się wszystkiego. Wieczorem sobie nawet poświęcę na doczytanie instrukcji, by zapamiętać czesc funkcji jakie mnie interesują. Zobaczymy jak będzie, oby tylko nie crashowalo 😜
  18. BMW przynajmniej zostawiło w tej trójce w ramach LCI2 pokrętło do xDriva. A ty Jacku ze względu na LCI, nie masz starszego systemu względem drugiego liftingu? Moim zdaniem skoro G60, ma chyba te same systemy co trójka po liftingu, powinno być przyzwoicie. Natomiast ten tablet jako osprzęt ma 2 lata. Audi ma natomiast nowe systemy/ekrany, które pierwszy raz się pojawiły raptem w nowym modelu Q6, więc zakładam że będzie wszystko świeżutkie. Co do wnętrza to w przypadku Audi bym piano w środku po jakimś czasie customowo wymienił/okleił matowym carbonem. Takie dywagacje jak los stwierdzi, że trójka mi nie dana 😀 Najwyzaniejsze jest dla mnie na ten moment prowadzenie. Z tego powodu mogę trójce wybaczyć kilka niedociągnięć. Jakby był samochód idealny, to każdy by jezdził tym samym. Jak z telefonami ktoś woli iphona, Samsunga, chińczyka po jakimś czasie zmienia, przeskakuje między producentami bo chce coś innego. Sam miałem Audi 5 lat, nie zepsuło się nic, wnętrze stan idealny. Złego słowa nie mogę powiedzieć, ale się znudziło, prowadzenie mało angażujące. Obsluga podczas oczekiwania na samochod nieporównywalnie lepsza niż BMW. Jest chęć zmian poprostu, oby bez negatywnego zakończenia😉
  19. Jeśli chodzi o rabat to udało się mi wynegocjować 15% w jednym salonie na S5. Myślę, że 16-17% byłoby możliwe przy większych negocjacjach. 450k? Ja zrobiłem sesowny w 400k. Wyszło mi 30k więcej, ale leasing na lepszych warunkach więc ta różnica spadła do 20k. Moj pierwszy wybór beta natomiast jest to jakiś plan B. Audi S5 cięższe 150kg, ma mniejszy bagaznik 50l (kombi) od 340. Zgoda jeśli chodzi o ilość piano black, przytłacza. Na plus w podstawie dużo opcji np. felga 19, sportowe fotele S, za 3000zl jest gwarancja na 5 lat, na pewno będzie świeże jeśli chodzi o systemy. Nowy model więc się będzie wyróżniać na drodze. Ciekawy kolor, nie widziałem go na żywo. Zdecydowałem się na skyscraper, ale arctica rozważałem.
  20. Nowa S5 jest. Ma V6, mild hybrid, torq splitter. Jedyny minus to jeszcze większą masa niż 340i, kotę lekkie nie jest... Na autostradę spoko, serpentyny gorzej.
  21. To dobrze słyszeć, że Ci się wyprodukowało. Ja mam maksymalny odbiór do 1 grudnia w umowie. Wpisany przez handlowca jako ,, bardzo bezpieczny ". Po tym terminie już zacznę się też ,,kłócić", z groźba rezygnacji z zamówienia.
  22. Kup felgi 18 mieszane oraz opony z gwiazdka. Moim zdaniem 225, będzie wyglądać słabo od tyłu. Z trakcja też czasem może być problem, oczywiście dużo też zależy od opon, ale lepiej mieć większą powierzchnię kontaktu gumy z podłożem.
  23. Nowe bo chciałbym benzynę. Wychodzi trochę drożej niż 340i po rabatach natomiast VF bank daje rewelacyjne warunki leasingowe względem rynku. Na razie BMW to pierwszy wybór, ale czekać w nieskończoność nie będę. A względem obietnic powiniem już miesiąc temu wyjechać z salonu, a mam status 105. Dealer oraz BMW Polska ma wszystko w 4 literach. Najgorsze jest to, że jestem w stanie trochę dłużej poczekać. Poprostu jestem zniesmaczony podejściem do klienta, brakiem kontaktu i konkretów. Nikt nie potrafi napisać maila: przepraszamy, ale produkcja opóźni się o 3 miesiące z przyczyn X. Prosimy o cierpliwość i będzie przewidziana jakaś drobna rekompensata, nawet jakieś glupie dywaniki. Tak zostałem potraktowany w przeszłości w innej marce nie premium. Tutaj jestem wrogiem, gdy dzwonie aby zapytać jak sytuacja.
  24. Odświeżam temat. Wskoczyło komuś faktycznie 340i/340d toruing w ostatnim czasie do produkcji? Powoli zaczynam podejrzewać, że dealer przehandlował mój slot lub sztucznie ograniczają produkcję z jakiegoś powodu. Wstępnie założyłem, sobie że czekam do końca roku na datę produkcji później kierunek audi S5...
  25. Ja w salonie unikałbym nawet rozmów z tymi handlowcami. Mailowo wysłać prośbę o ofertę do wszystkich salonów coś ponegocjować, a dopiero później pojawiać się tam na żywo. Na wstępie już powiedzieć, że się kontaktowało z jakimś salonem i tam mam ofertę na tyle, jak wyrównacie przez to że mam bliżej to kupię. Oni nigdy Ci nie dadzą jak przyjedziesz z ulicy dobrych warunków.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.