robertbmw dzieki za zainteresowanie tematem. zacznę od początku. gdy zaczął słabo palić pojechałem do warsztatu na ul. szcecińską w kraku gdzie podpieli pod kompa i stwierdzili że nie ma żadnych błedów ale jeden z mechaników powiedział że wypada zapłon. 1. wracając od nich kupiłem świece( NGK dedykowane do tego silnika, a przy wymianie okazało się ża takie same były w silniku) wymiana świec nie przyniosła oczewiwanego rezultatu więc pojechałem tym razem do EDIS przy ul. Kotlarskiej gdzie tym razem 2. sprawdzeli szczelność układu powetrza. prosiłem również o sprawdzenie cewek na oscylatorze (ale wydaje mi się że nie zrobili tego bo skasowali mnie tylko na 50 zł.) powiedzieli 3. że cewki sprawdzone i są OK po czym powiedzieli" te silniki tak mają". 4. jeśli chodzi o przepływaomierz to gdy go odepnę na zimnym silniku to silnik się uspokaja natomiast gdy się rozgrzeje muszę go podpiąć bo silnik dostaje wibracji. zastanawiam się czy to właśnie przepływomerz nie daje w d.. ale t rakcie testów pokazywał dobrą wartośc chyba 16kg/h na wolnych obrotach do 24kg/h przy wysokich nie wiem czy to dobre wartości ale mówili, że tak. 5. nigdy nie palę z wciśniętym gazem Następnym problemem, który może wytłumaczyć duże spalanie jest zjawisko nierozwijania pełnej mocy przy max otwartej przepustnicy. gdy wcisnę pedał do oporu samochód sie nie rozpędza tak jak powinien. dopiero gdy ujme trochę gazu łapie oddech i zaczyna ciągnąć w momencie ponownego naciśnięcia pedału samochód znowu słabie ( to nie jest6 tak że całkowicie traci moc lecz jest to dośc wyczuwalne, a w przypadku automatu kłopotliwe gdyż ujęcie gazu często kończy sie zmianą biegu na wyższy) kontaktoałem się z Robertem z ul. Paistowskiej, który poradził mi na początem doładować aku więc ładuję choć nie było widać, że tego potrzebował ale cóż kupiłem prostownik wię trzeba go wykorzystać. mam nadzieję, że podałem wszystkie informacje, które mogą naprowadzić Ciebie i innych zainteresowanych forumowiczów. W wypadku jakichkolwiek pytań, jestem do dyspozycji i z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam Marek