Generalnie, to poza silnikiem i skrzynią duża różnica jest w samym prowadzeniu. W zasadzie te samochody inaczej się prowadzą, przednie zawieszenie jest zmodyfikowane, jest rozpórka itd. Jeżeli chodzi o spalanie, to w marcu cały miesiąc jeździłem tylko po Krakowie i miałem 9.5. Tyle tylko, że ja nigdy jakoś specjalnie nie walczę o jak najniższe spalanie, w mieście zawsze w trybie comfort z wyłączonym start-stop, czasami nawet w trybie sport. Pewnie gdybym jeździł bardziej eco, to byłoby niższe. Na autostradzie przy prędkościach 140-150 w trybie eco miałem ostatnio 6.3. Dzisiaj trasa 70km, troszeczkę miasta i reszta jazda z prędkościami do 100km/h i spalanie 5.3 w trybie comfort :) więc potencjał na ekonomiczną jazdę raczej jest.