dla mnie hybryda ma taką zalęte, że prąd mam z foto, a 80% jazdy mam w koło komina (średnio dziennie <20km), tak więc zakładam, ze te 70-80% przejeżdzam 'za darmo'.
poza tym - jak sam zwróciłeś uwagę, hybryda ma w standardzie pneumatyke (i chyba coś jeszcze - generalnie jest lepiej wyposazona) więc suma sumarum ta różnica w cenie jest znacznie mniejsza.
argument ze za x lat baterie będą lepsze itd. - silniki benzynowe tez będą lepsze 🙂
zakładam również, ze wkrótce mogą być strefy w miastach w szczególności dużych gdzie na spalinówce nie wjedziesz...
Co do osiągów, mimo wiekszej masy hybryda jest bardziej elastyczna.
Argument ekologiczny - dyskutowalny 🙂