dyzio255

Regulacja jest tylko jedna. Docisk Slizgacza do listwy. Możesz dokręcic na próbę ale najpierw zaznacz obecne położenie i dobrze dopasuj klucz bo zniszczysz śrubę regulacyjną < najlepiej opiłować nasadkę tak by nie miała fabrycznych skosów na brzegu tylko od razu ostry kant> Dokręcaj po trochu i kawałek jedź. < tylko gdzieś na pustym placu> JAk zauważysz , że kierownica nie chce sama wracać to minimalnie poluzuj. Dosłownie troszkę.

NApisał. Spalił się DME. Może być sam DME. Z EWS można go łatwo sparować i nie trzeba zmieniać EWS. W DME palą się najczęściej końcówki mocy . Niestety czasem może to oznaczać , że uwalona jest też któaś cewka zapłonowa i następny DME też może iść w slady poprzednika. W Starym DME warto by sprawdzić który cylinder obsługiwała spalona końcówka.

Mam minimalnie przy dodawaniu i odejmowaniu gazu. Jest to naprawdę minimalne i szukam może dziury w całym. Mam nową dwumasę , tuleje belki , łacznik wału , poduszki silnika i skrzyni. Wahacze z tyłu mam w bardzo dobrym stanie poza tym z niewymiennymi tulejami. Znaczy on tez żadnych luzów nie pokazuje ale nie był nigdy zmieniany. Auto u mnie rusza idealnie płynnie i ogólnie jak jadę w trybie "relax" to nic nie szarpie. Ale jak troszkę nerwowo to wtedy nie jest to idealnie płynnie.

Komiecznie napisz nam co się zmieni po wymianie? Czy szarpanie lekkie przy ruszaniu oraz w czasie jazdy przy dodawaniu i puszczaniu gazu u ciebie występuje?

Różni sie ramka szyby . Jest inny zaczep. Klapy pasują .

Szukaj lewego powietrza. Weź jakiś samostart i pryskaj po dolocie. Słuchaj zmian w pracy silnika. Odma możliwe. Oraz jej węże. Disa potrafi łapać nieszczelność na uszczelce od kolektora. Możesz doraźnie złożyć na sylikon. A czy masz jeszcze katalizatory? A przebieg jest tak kosmicznie nierealny , że aż można uwierzyć... W autach z takim przebiegiem nie znajdziesz przeważnie absolutnie żadnych śladów eksploatacji. Podaj foto. :lol:

Wszystkie te błedy to nieprawidłowy skład mieszanki. Powodów może być wiele.... Szukaj nieszczelności w dolocie. Wszystkie złącza , disa , odma. CZy auto bierze dużo oleju? Dobrze jak byś pokazał zrzuty z live data . Zakładam oczywiście , że to auto bez LPG.

14 lat i taki przebieg ... To chyba niemiaszka miał blisko kościół i tylko do niego jeździł... A do tego awaria przy takim przebiegu? Co do samej awarii to jak piszesz , że na kompie wyszły cztery sondy to wypadało by nam podać jakim programem sprawdzane , jakie numery tych błędów i najlepiej pokazać nam zrzuty z tego programu bo nikt tu nie jest jasnowidzem.

To może na "dotarciu" tak mają . Pokaż nam foto tej nówki sztuki. < swoją droga to masz u nas trzy posty i każdy z nich to założony nowy temat a wszystkie takie same.>

Nową linkę wciągnij na miejsce przy pomocy starej. Ona będzie pilotem. Szczeki ręcznego absolutnie tylko markowe < ate albo ori> Po wymienia linek i szczęk oraz po prawidłowej ich regulacji ręczny i tak nie ma szans zablokować kół. Zwłaszcza jak ktoś ma szerokie i do tego świeże opony. Chyba , że na żwirówce.

A co ty niby wiesz o tym czy pisze prawe????? Mówisz , że kłamię więc mi to udowodnij albo się zamknij. Sam piszesz różne rzeczy a kto cię tam wie co ty wiesz ale nikt nie mówi , że kłamiesz. Widzę też , że jesteś z tych forumowiczów którzy uważają , że ich post MUSI być ostatnim na liście .

Oj tam . Klocek kibel ze względu chociaż na ich rózną jakość i tyle. A jak ktoś chce to moge oddac komus te klocki po przebiegu max 2000km . JA tam tego nigdy więcej nie dotknę. Najgorsze z najgorszych. A co do pylenia to nie pyliły. Ja tam zawsze preferuję miękkie klocki i mam gdzieś ich pylenie. Dla mnie ważne jak hamują i jakie jest na nich wyczucie hamowania. Ale te klocki stanowczo nie były miękkie < twarde jak wyschnięty baton> i nie pyliły. Za to mi załatwiły nowe tarcze < fiolet>. Zaraz zapewne powiecie , że to wina tarcz... Dobre i niedrogie klocki to textary juridy i ate < wszystkie pylą bo tak ma być> Ale to nie temat o klockach. Chcecie pisać o klockach to założyć osobny temat.

Ten klocek jest miękki? To chyba ich twardośc zależy od tego jaki im akurat wyszło? TRW ogólnie robi kiepskie części ale klocki to ich najgorszy wyrób. Zniszczyłem kiedyś tarcze tym gó...m. To twardy jak skała szmelc właśnie dla taksówkarzy. Pisk , fioletowa tarcza , twardy pedał i brak skuteczności.

Jak można polecać kocki TRW do BMW na przód? Toż to szmelc nie klocek. Najgorsze jakie można wybrać. Jest to klocek dla taksówkarza.

:clap:

Tak dokładnie wyglada rozmowa ze sprzedawcą w IC...

Lata doświadczeń teraz wychodzą...

Niekoniecznie. Może pokazać bład zbyt niskiego cisnienia gazu. A to wskazuje na kilka możliwości.

Bez numeru kupisz taniej gdześ indziej. JA akurat mam numer w IC < oczywiście , że nie własny > ale omijam tą sieć ze względu na brak kompetentnych sprzedawców. Bo jak muszę mu osobiście pokazać , że jednak ma część o którą pytałem < i to ma od ręki na magazynie> to wolę kupić gdzieś indziej. Ale nie o tym tu mowa....

200 czy 250 to bym dawał za tą robotę w ciemno. Tylko , że ja sam robię przy aucie :| Potwierdzam robota prze...na.

Dasz dobry numer klienta w IC? :norty: Bo bez tego to ceny z kosmosu mają.

Czy ja wiem?... Niekoniecznie. Twardośc będzie porównywalna.

Daniel. Nic konkretnego nie kupisz bo niema . Już szukałem kiedyś.

Jeśli wcześniej miał Ok a teraz ma problemy to winny jest któryś element instalacji. Chyba , że zawsze była ch...a. A to co kierowca określa czasem jako Ok może być nawet bardzo dalekie od ok zwłaszcza jak ma sportowe zacięcie . Ten silnik musi być zasilany minimum 8mm miedź lub lepiej faro. Reduktor do mocy ponad 300KM < moc podawana przez producenta> a wtryski niestety muszą być wydajne < waldemary są wydajne ale czasem aż zbyt wydajne jak się rozregulują lub jak się pozacierają tłoczki i wcale się nie zamykaja> Nie znam składników tej konkretnie instalacji < u mnie nie widze foto> więc wiele wiecej nie wywnioskuję. Przełaczanie samoczynne na benzynę to najczęściej początek końca reduktora ale może być elektrozawór , podgięta miedź , mega brudne filtry , lub uszkodzony map-sensor.

U mnie poprzednie tuleje pływające < nazwa potoczna> skrzypiały. Pojechałem do znajomego diagnosty na szarpaki. Werdykt - zero luzów. Ale skrzypienie mnie wku....o więc kupiłem ściągacz i zmneniłem te tuleje. Po wymontowaniu okazały się totalnym złomem z ogromnym luzem. Więc i tym razem wymienię < bo ściągacz nadal mam> A jeszcze w e46 miałem wahacz z mega skrzypiącym sworzniem. Luzów nie miał ani deka więc kupiłem smar biały w sprayu i mała dziurką podałem do niego spora ilość. Efekt był taki , że skrzypiał jeszcze głośniej i za cholerę nie potrafię sobie tego wytłumaczyć....