Napiszę dwa słowa odnośnie regeneracji sterowników świec. Regeneracja polega na wymianie cienkich łatwo przepalających się przewodzików wewnątrz sterownika na grubasy nie do przepalenia. Tylko chyba nikt nie bierze pod uwagę , że obwód grzania świec nie jest zaopatrzony w żaden bezpiecznik. Rolę takowego pełnią właśnie te cienkie przewodziki. W razie awarii świecy lub jakiegoś ponadnormatywnego poboru prądu one mają się przepalić. A po regeneracji to się nie stanie co może < nie musi ale może> skutkować nawet pożarem auta. Nie zastanawia was , że takie niby wadliwe sterowniki są montowane już od wielu lat i nikt nie pogrubił w nich przewodów? Raczej nie bez powodu. Można regenerację przeprowadzić tak by układ pozostał bezpieczny ale to już większa zabawa. Swoją drogą każdy elektronik zrobi taką niby fachową regenerację za max 50zł. Zrobi to też każdy kto ma troszkę pojęcia o lutowaniu.