dyzio255

Akumulator może być ale jeszcze wypadałoby sprawdzić spoczynkowy pobór prądu bo pewnie po stłuczce masz gdzieś jakieś małe zwarcie lub przetarcie które podkrada prąd z akumulatora. Ale sprawdź co z akumulatorem bo może przecieka i robi bałagan?

Wszystkiego ci nie opiszę ale : Fjordgrau metallic shadow-line i parę innych kumam bo mam taki sam kolor :norty:

Tak na " oko" oceniasz pracę podzespołów? To naprawy mogą się okazać dość kosztowne i czasochłonne. Może zainwestuj w jakiegoś CARSOFTA to będziesz wiedział troszkę więcej niż wiesz na oko. Ja mam taki sam silnik i też na wolnych lubi czasem troszkę pokulawić. Na kompie nic nie pokazuje i tu mam rebusa niestety. :think:

Może po prostu padł wyświetlacz od klimy? A jeż maił taką wadę jak u mnie było. :D Taki panel klimy na ALLEGRO chodzi około 120 - 200zł.

Dodam jeszcze , że jak kiedyś padł mi jeż to na panelu i tak wyświetlały się kreski od prędkości nawiewu Ale nie wiem czy jeże zawsze tak samo się psują? < a jeża sam bez problemów naprawiłem stosując się do opisów z niniejszego forum>

Ja mam panel z funkcją "rest" W trybie auto pokazuje mi kreski od dmuchawy.

No jeśli ilość wyświetlonych kresek nie odpowiada ilości obrotów dmuchawy to faktycznie jest coś nie tak. Z wcześniejszych twoich postów nie wynikało to jasno.

Pożycz od kogoś akumulator < tylko dobry a nie taki co to był dobry jak go pół roku temu wyjął z auta> A te kable to wywal do śmieci. :mlotek: Kiedyś też takie kupiłem na statoil bo szwagrowi nie chciała w zimę odpalić laguna. Jeśli chcesz ich użyć to podłącz je i poczekaj. Auto " dawcy " niech ma włączony silnik to po pewnym czasie troszkę się podładuje akumulator " biorca "

Rozrusznik to taki silnik prądu stałego , który w czasie pracy pobiera NAPRAWDĘ DUŻO prądu. To jest prąd nieporównywalny z żadnym obwodem w aucie. A w dieslu to już szczególnie dużo tego prądu pobiera. Nie bez powodu masz tam taki wielki akumulator. Jeśli masz słaby akumulator to takie dokładnie będą objawy. Podładuj , sprawdź poziom elektrolitu < na kontrolce lub przez korki jeśli je masz> Zmierz napięcie podczas pracy silnika i przy zgaszonym. A może pożycz akumulatora od kogoś?

Tarcze też wykluczam bo też zmieniłem na nówki. zresztą prawie całe hamulce zmieniłem. A co sądzicie o amortyzatorze jako powodzie takich drgań? Zauważyłem też , że zanim przejadę parę km to drgania są słabsze lub wcale nie drga. Po przejechaniu około 20 - 50 km się nasilają. :mad2:

Tylko jeśli nie będzie to kłopotem. I tak już nie piszemy o problemie autora tego tematu. :roll2: Już tak mam , że jak coś sprawdzam lub naprawiam to nie wystarcza mi tylko świadomość , że jakoś zadziałało ale zaraz chcę wiedzieć jak to działa i na jakiej zasadzie. Wentylator ostatnio naprawiałem < słynny opornik > dlatego mnie to zastanawia.

Wiatrak mi działa ok < miałem okazję go wymontować niedawno> Chcę jedynie sprawdzić czy działa " coś " co powinno uruchomić II bieg. A tak na marginesie to jeśli działa I bieg to prawie pewne , że działa też II bieg. Pierwszy bieg potrzebuje do działania oporników I i II biegu

Tak powinno być.

Czyli teoretycznie jeśli bym na postoju rozgrzał silnik ile się da < czyli 91 st > i wtedy "pobawił się" czujnikiem w chłodnicy to może by pomyślał , że stoję w korku i robi się gorąco? Jakoś powinno dać się załączyć ten wiatrak na próbę. A może wymontować wisco :norty:

A czy po 98 nie ma już czujnika w chłodnicy , żeby nim oszukać "zmyślną" elektronikę? A może wiesz kiedy się powinien załączyć II bieg w mojej < jak to nazywasz biegowej> wersji?

Nie wiem czy to pomoże ale ten wentylator nie jest tylko od klimy. Ja mam na 4 piny więc możesz mieć inaczej ale u mnie wentylator załącza się jak tylko włączę klimę < I bieg > Ale czujnik w chłodnicy też może załączyć ten wentylator < nawet jak nie jest włączona klima> Powinien załączyć przy 92 st - I bieg a przy 104 st - III bieg. Swoją drogą to mostkując ten czujnik najłatwiej wstępnie sprawdzić czy wiatrak działa < łatwy dostęp > :cool2: Tylko za diabła nie mogę dojść jak testowo załączyć II bieg :mlotek: Nie wiem co i kiedy go załącza?

Nie pierwszy radzisz sprawdzać koła. Ja za taką doradą kupiłem nowe felgi x4 i opony x4< nowe a nie następne> Nic to nie dało. Mam teraz tyle opon i felg , że stanowczo wykluczam koła jako przyczynę tych drgań.

U mnie też są drgania koło 120 km/h. Niestety nie wiem co je powoduje ale wiem , że nie felgi i opony. Drgania wyczuwam raczej z tyłu. Słyszałem , że może być zgięta półoś. Jak znajdziesz rozwiązanie to napisz bo jestem ciekawy co i jak.

ŻYJ NAM STO LAT i nadal bądź MODEM bo mało kogo posty czytam z taką uwagą jak TWOJE. W rankingu < moim własnym :8) jesteś na pierwszym miejscu na tym forum. Oczywiście innych też wysoko cenię :twisted:

http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DH11&mospid=47552&btnr=33_0530&hg=33&fg=50 Tu zobacz. Pozycja numer 15. To może być czujnik od poziomowania xenonów. Masz xenony?

A możecie "zacytować" komunikat z carsofta o błędzie tego czujnika? Bo czasem to ciężko pojąć o co chodzi temu carsoftowi? Chcę podłączyć u siebie ale ostatnio z czasem u mnie słabo ale jak już podłączę to bym chciał wiedzieć czy nie muszę tego czujnika wymieniać ?

Niezłe ceny :jawdrop: Tak swoją drogą to uważam , że to nie jest aż tyle warte. Ale grzebiąc w tym temacie dowiedziałem się parę ciekawych spraw. Np.: Przepływka 5wk9007 i 5wk96xx różnią się tylko średnicą obudowy. A jeszcze lepsze to jest to , że siemens produkuje sam wkład do tych przepływomierzy Koszt wkładu to około 400-500zł < nówka z pisemną gwarancją> A jak pytałem gościa z allegro o używany czy jest na 100% sprawny to mi powiedział ,że na 100% bo samochód jeździł :duh: Jak u siebie odepnę przepływomierz to też jeździ No i chciał 300zł. Ale to i tak kawałek grosza więc zanim się dobrze nie upewnię to nie kupię. Jeden komputer pokazał mi błąd przepływki ale niby tylko chwilowe przerwy. A mój carsoft nie pokazuje błędów i w live data wygląda jak by działał. Ale nie wiem jakie tam powinny być wartości. A autko czasem łapie muła no i zaczyna falować obrotami. A może opiszesz jakie widzisz różnice po wymianie. Napisz jak było a jak jest. U mnie ostatnio zaczynają falować obroty.

Nie zgodzę się z tym. Np. Polonez 1.5 jest wręcz stworzony do gazu a daleko mu do BMW. Sądzę że nowoczesne silniki benzynowe poprzez zastosowanie coraz to częściej turbinki małej lub nawet dwóch, naszpikowaniu komputerów będa miały coraz ciężej pracować nawet z najlepszym "junkersem". No ale jak ktoś mi ost. powiedział raz na pól roku błędy kasuje i jedzie dalej... Brawo skidmarks :clap: . Rzeczowo ,zwiężle i na temat :clap: Mefisto masz częściowo racje ale jak poprzedni kolega napisał nie w terażniejszych autach. Może 20lat temu to była racja a teraz przy tej technologii :naughty: . Ja zrobiłem poprzednią bmk-ą ok.200tys. na gazie a już miała najechana też 200tys. W tej chwili ma ok.500tys. i sprawuje się idealnie bo znam osobę której auto sprzedałem. Znam też parę osób które mają takie przebiegi i też wszystko ok.Teraz też mam gaz w e39,528 i jeżdzi idealnie. Miasto 15litrów i trasa 9(110km/k) i 14litrów(240km/h). Jak się dużo jeżdzi to niesamowita oszczędność. :lol: Zgadzam się w całej rozciągłości. Dodam jeszcze od siebie , że znam dobrego gazownika , który mi mówił , że najczęściej klient chce oszczędzić więcej niż można i przez to są słynne opinie o kiepskim "gazowaniu" Przykładem jest ustawianie jak najuboższej mieszanki < bo niby mniej pali> A prawda jest taka , że wcale wiele mniej nie pali a do tego pali zawory. A klient mówi , że dobry gazownik to tani gazownik.

Jak zmieniałem u siebie to nic się nie musiało układać. Od początku było cichutko i bez luzów.

Zgadza się ,że jaja. Nowe powinny być ciche. A czy powodem wymiany łożysk był tylko dźwięk? A może nie o łożyska tu chodziło?