dyzio255

Nie bardzo zrozumiałem jak jest z tym czujnikiem wałka? To wreszcie masz go czy nie? Zresztą nie jest to ważne bo i tak na początek radzę doprowadzić czujnik do stanu fabrycznego. Od tego czujnika naprawdę sporo zależy. A z wynikami na kompie to różnie bywa. Jeśli jakiś element się uszkodzi ale sygnał z niego zawiera się w dopuszczanych granicach to komp może nie wykazać błędu. Często jest tak w przypadku sond lambda i przepływomierzy. Ale ja stawiam na ten czujnik wałka jeśli jest z nim coś nie tak.

coś w tym jest :twisted: Też tak mam :diabel_smiech:

Czytaj moje posty. Tam opisałem problem drgań i przyczynę. Tylko , że mam touringa.

Możesz kupić tańszą od opla. Będzie kosztowała 200zł. Tylko wtyczki sobie przełożysz. Można kupić na allegro. Szukaj sondy tytanowej 5v.

No to pogratulować. Może to i jest jakieś wyjście. Grunt to się nie przejmować :cool2: Najlepiej zignorować lub udawać , że problem nie istnieje.

Wszystko ok. obroty muszą wzrosnąć.

M40 = pasek M43 = łańcuch Zupełnie inne kolektory dolotowe. M 43 = brak aparatu zapłonowego < jest tylko duża cewka z prawej strony silnika a od niej wychodzą bezpośrednio kable do świec.>

Jak nie masz tam włącznika od halogenów to nie masz też i reszty instalacji. Zaopatrz się przynajmniej we wtyczki i włącznik a resztę w miarę łatwo da się dorobić. A na przeglądzie MUSZĄ działać jak są zamontowane. Tyle , że w Polsce nadal wszystko idzie załatwić.

Nie możliwe. Sprzedawca chce ci wcisnąć boscha bo innej nie ma. Sonda tytanowa 5v < bo takiej raczej potrzebujesz > też ma cztery przewody ale o zupełnie innych kolorach. Podaj opis z sondy albo kolory kabelków. Albo siedem ostatnich cyfr z vin-u to się popatrzy. Pamiętaj , że te sondy nie są zamienne < nie ważne co opwiada sprzedawca>. Jak ustalimy jak to sonda to pomyślimy jaką kupić

To są dane z instrukcji napraw e36 Jeszcze są odnośnie osi tylnej ale chyba chodzi o przednią.

Z tego co wiem to regulować można tylko zbieżność. Reszta wynika z konstrukcji zawieszenia i jeśli odbiega od normy to trzeba wymieniać uszkodzone elementy. Czasem w aucie powypadkowym nie ma możliwości uzyskania właściwych parametrów. A takie powinna mieć: zbieżność całkowita 0st18min +-8min pochylenie koła do VIII 1994 -40min +- 30min sportowo -58min+-30min pochylenie koła od XI 1994 -30min +-30min sportowo -51min +-30min Różnica między lewą a prawą stroną powinna wynosić max 30min różnica zbieżności przy skręceniu koła wewnętrznego o 20st -1st34min+-30min pochylenie sworznia zwrotnicy: -przy skręceniu koła o 10st =15st 28min +-30min sportowo 15st38min+-30min -przy skręceniu koła o 20st =15st44min +-30min sportowo 15st56min+-30min Wyprzedzenie sworznia zwrotnicy: -przy skręceniu koła o 10st =3st44min+-30min sportowo 3st50min +-30min -przy skręceniu koła o 20st =3st52min +-30min sportowo 3st57min+-30min Wzajemne przesunięcie kół przednich 0st0min +-15min dodam jeszcze , że w pewnym zakresie można korygować pewne konty poprzez zmianę głębokości wsunięcia silenbloków na czopy wahaczy poprzecznych < sierpów>

Na REALOEM wiele się można dowiedzieć.

Na maglownicy jest śruba którą można trochę zacisnąć przekładnię. Ja tego nie robiłem ale czytałem o tym na forum. Następna sprawa to jednak geometria. Nie powinno się poprzestać jedynie na sprawdzeniu zbieżności. Takie objawy daje zbyt mały kont wyprzedzenia sworznia zwrotnicy. A te maszyny pomiarowe często są niewiele warte. Mi kiedyś ustawiali zbieżność trzy godziny i zawsze było źle. Teraz mam e 39 ale poprzednia miała tak samo. Autko prowadzę zasadniczo jedną ręką bez względu na prędkość. Nie szarpie na wybojach lekko " oznajmia " , że są koleiny. W e 36 jak miałem też było identycznie. A co do lekkiego luzu to tak ma być jak silnik nie pracuje.

Takie spadki napięcia wynikają między innymi z apetytu akumulatora który odbiera to co oddał w czasie rozruchu. Jak już się doładuje to jego apetyt spada i zmienia się napięcie.

Po tym jak mi założyli hak powiem , że TYLKO oryginalny hak z oryginalnym osprzętem i zakładany w serwisie. Takiego autka bym nie kaleczył jakimś zamiennikiem.

To dość zastanawiający okres gwarancyjny. :think: Ciekawe od czego ma zależeć długość gwarancji? Myślę , że od humoru lub samopoczucia tego speca.

Nie masz się czym martwić. Więcej nie powinno spadać a jak dodasz lekko gazu to zapewne napięcie wzrasta?

Jak mierzyłeś to napięcie/ Silnik pracował czy nie?

Ciężko jest ocenić stan świecy czy kabla tylko poprzez chwilową obserwację. Ja bym zmienił moduł, kable i świece. Ostatecznie zostaw kable. Jeśli masz gaz to układ zapłonowy jest bardziej obciążany niż na benzynie.

Jeśli tego białego dymu jest sporo nawet po nagrzaniu to może być uszczelka pod głowicą lub pęknięta głowica. Ale najpierw szukaj wycieków i upewnij się , że jest właściwie odpowietrzony.

Jeśli masz jakieś pytania to dawaj śmiało < może być PW> Jeśli będę wiedział to pomogę. Może nie jest tak źle.

Co do ASC to sprawdź czy lineczka od asc jest na miejscu. Jeśli nie siedzi w prowadnicy to będzie świecić ASC. Sprzęgło ma cdv czy jakoś tak a to opóźnia pracę sprzęgła. I podobno tak ma być. Ja mam zamiar to wywalić. Dźwięk po zgaszeniu to może wiatraczek w panelu od klimatronika? A poduszki świecą się z wielu powodów < np. wtyczki pod siedzeniem , mata pasażera> Sprawdź czy wogóle masz poduszki.

Pewnie , że się da. Ale trzeba mieć program do tej instalacji. U mnie jest 40st. < miałem 30 to po przełączeniu nie reagował na wciśnięcie gazu> Ale trzeba by się jeszcze zastanowić czy instalacja jest właściwie wyregulowana? Czy mapy wtrysku są dobrze dobrane?

Moja siostra ma e36 w takim samym kolorze i roczniku i chyba tyle samo rdzy na nim. Zaczyna mnie to martwić. Może one miały takie słabe blachy?

No niestety pomimo wielu wypowiedzi na temat przepływomierza nie jest do końca jasne jak go diagnozować. Po odłączeniu powinna być jakakolwiek reakcja i wtedy niby jest dobry. Po odłączeniu komputer przechodzi w tryb awaryjny i silnik w miarę normalnie pracuje < spróbuj pojeździć z odłączonym przepływomierzem. Powinno być gorzej> A jak silnik dobrze wystygnie < rano > to z odłączonym przepływomierzem nie bardzo chce chodzić. Jedna konstrukcja przepływomierza jest taka , że jeśli ma on już swoje lata to pomimo , że działa to i tak jest mało dokładny. A tych wtryskiwaczy niestety nie znam.