dyzio255
Zasłużeni forumowicze-
Postów
4 932 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez dyzio255
-
Może być i ta uniwersalna ngk z pierwszego postu. Nie nadają się sondy tytanowe 5v z kolorami biały żółty czerwony czarny
-
Jeśli szary to masz tam sondę cyrkonową 1v. Możesz śmiało zakładać uniwersalną boscha. Ja w e36 też miałem taką sondę i jak wysiadła to zamontowałem oryginał z forda. Przejechałem na nie ponad 60 000km i jak sprzedawałem autko nadal była w super stanie.
-
A jakie masz kolory kabelków przy starej sondzie?
-
A czy przypadkiem nie potrzebujesz sondy tytanowej a nie cyrkonowej? Zapewne wiesz , że jest wiele rodzajów sond.
-
Wogóle nic nie musisz kasować. Zakładaj i w drogę. Kody błędów są jedynie informacją a z czasem adaptacja się sama ustawi.
-
Czujnik wału pośrednio decyduje o momencie padania zapłonu. Jeśli zapłon jest w niewłaściwym momencie < np mocno za wczesny > to będzie słychać walenie bo silnik próbuje ruszyć w lewą stronę. Jest to bardzo niekorzystne dla trwałości silnika < Wał i koło zamachowe > oraz dla rozrusznika.
-
Czyściłem przepływomierz w denaturacie. Nic to nie pomogło. Pomogła wymiana na nowy oryginał. A u kolegi to ja bym się w pierwszej kolejności zajął czujnikiem położenia wału. One potrafią pajacować w zależności od temperatury.
-
O przepływomierzach już troszkę pisałem. Jak mi padł to też się zastanawiałem co kupić. Ale moje wątpliwości rozwiał sprzedawca. Powiedział wprost , że zamienniki są nic nie warte. Jeżeli naprawiam autko dla siebie a nie "na sztukę" to tylko oryginał. Bolesne ale prawdziwe. ten sam sprzedawca powiedział mi też , że można zaoszczędzić parę złotych jeśli ma się troszkę pojęcia. Można zastosować elektronikę z przepływomierza od opla który jest tańszy. Ale ja osobiście tego nie robiłem.
-
Czujnik może być jak najbardziej. A znajduje się on w głowicy pod kolektorem ssącym. Tyle , że są dwa < jeden od wskaźnika na desce > i nie powiem ci który jest który bo nie pamiętam. Ale jeśli mocno byś chciał to mogę jutro sprawdzić w schemacie i podać ci kolory kabelków. Ale jeszcze masz czujnik temperatury powietrza w dolocie. Jest on w przepływomierzu.
-
A może jednak opiszesz dokładniej objawy bo z tego opisu to niestety nic się wywnioskować nie da. Co to znaczy " nie kręci " ?
-
Nie wiem o którym silniku piszesz < bo w opisie masz dwa> ale jest to zupełnie normalny objaw w benzyniaku. W dieslu nie powinno raczej tak być ale nie wiem dokładnie bo dieslem się nigdy nie interesowałem.
-
to fajnie - ja jak kupuje samochod to wymieniam wszystkie materialy eksplatacyjne na drugi dzien po zakupie a Ty jezdzisz 20 tys i sie dziwisz ze swiece zużyte ? myślałeś ze jak ktos sie szykuje do sprzedazy samochodu to tydzien wczesniej zmienia swiece , filty oleje itp ? Może to i zasada ale powiem , że jak kupiłem poprzednie BMW e36 to gdzie nie zajrzałem to wszystko było wymienione. Hamulce , oleje , filtry , akumulator , wycieraczki , świece , nawet oponki miała nóweczki. A nawet nie miała książki serwisowej. Przyprowadził mi ją kumpel prosto z pod domu od wroga. Facet miał 54 lata jak ją kupił z fabryki a sprzedawał po 10ciu latach. Oczywiście wyjątki jedynie potwierdzają regułę. Sprawdzić trzeba wszystko ale czasem się trafiają miłe niespodzianki.
-
Ja w czerwcu wymieniałem sam. Kupiłem na allegro philipsy D2S po około 100/szt. Wymiana to żadna filozofia i nie trzeba zaraz do elektryka. Trzeba tylko mieć odpowiedni kluczyk do odkręcenia zapłonników. Ale wczoraj jedna z lamp mi zgasła.!!! Pomyślałem , że to jednak badziewie z allegro. Kilka razy popstrykałem włącznikiem i się zaświeciła ale świeciła o wiele słabiej. Wymontowałem palniki i zamieniłem miejscami i się okazało , że jednak palnik jest ok. Przyczyną był słaby styk przy palniku. Są tam takie blaszki , które doprowadzają prąd do palnika. Nie są one zbyt solidne, i u mnie styk był na tyle słaby , że musiało iskrzyć bo już było zakopcone. Wyczyściłem i popodginałem te styki. I wszystko jest ok. Moja rada - sprawdzić pewność styku :cool2:
-
Właściwy reset polega na odłączeniu akumulatora. Ale nie mam teraz czasu pisać dokładnie. Na forum jest przynajmniej kilka dokładnych opisów. Łatwo znajdziesz.
-
Paska się nie naciąga tylko wymienia. Napinanie odbywa się automatycznie. Jeśli się ślizga to go wymień ale jeśli słyszysz dziwne dźwięki to może być jeszcze rolka napinająca albo łożyska alternatora albo pompa. Ktoś niedawno pisał , że dziwne dźwięki potrafi wydawać też kolo pasowe wału korbowego. Ale po-obserwuj poziom oleju od wspomagania bo możesz mieć tak jak było u mnie.
-
U mnie było podobnie. Dodatkowo w prawo można było nieco dalej obrócić kierownicę. W skrajnym prawym położeniu dźwięk był najgłośniejszy i dodatkowo po chwili pojawiała sie piana w zbiorniczku oleju. Przekładnia poszła do regeneracji. Proponuję dokładnie obserwować poziom oleju od wspomagania. Tylko zawsze sprawdzaj w takich samych warunkach < najlepiej na zupełnioe zimnym silniku. > Jeśli poziom opada to masz przeciek i możliwe , że zapowietrza się układ. Chyba , że to coś innego to nie pomogę.
-
Kolego. Pytałem o gaz a jak się okazało , że masz tam gaz to wyreguluj gaz. Wiem , że to się wydaje nielogiczne ale taka jest prawda. Przypuszczam , że instalacja nie jest z górnej półki? Na początek polecam zrobić właściwy reset i nie używać gazu przez jakieś 200 km. I popatrzeć czy nie pomogło. Gaz ma wielki wpływ na adaptacje kompa benzyny. Miałem tak u siebie < zapalał wprawdzie na dotyk ale za chwilę gasł. Tylko zimny tak robił. > Miałem bardzo rozkalibrowaną listwę wtryskową.
-
A ja zapytam czy masz tam może gaz?
-
Wentylator klimy < a raczej dodatkowy wentylator > Ma trzy prędkości pracy w układzie z opornikami lub ma bez-stopniową regulację obrotów. Pierwszy typ działa tak , że pierwszy najwolniejszy bieg załącza się wraz z załączeniem kompresora klimatyzacji i działa przez cały czas gdy działa kompresor. Pozostałe biegi są załączane poprzez czujnik temperatury cieczy < przeważnie na chłodnicy > Biegi załączają się w zależności od temperatury < ale nie pamiętam w tej chwili jaka to temperatura ale coś koło 92 st bieg II i 102 st bieg III> Zadziałanie wentylatora na tych biegach nie jest zależne od tego czy jest włączona klima czy nie. Działanie tych biegów można sprawdzić mostkując piny we wtyczce tego czujnika. Ma trzy piny i można mostkować środkowy z pozostałymi na zmianę. Wiatrak powinien wyraźnie zmieniać obroty. Układu z bez-stopniową regulacją < chyba po 99r> niestety nie znam dokładnie. Można je rozpoznać po ilości pinów we wtyce wentylatora. Jak ma cztery piny to jest wiatrak z trzema biegami. Jak ma trzy piny to bez-stopniowy. Nie pamiętam jak jest w e34 ale na 100% występują tam biegi < tylko nie wiem ile > Ale zasada działania będzie podobna do tej opisanej powyżej. Zresztą temat obszernie opisany na forum < nawet i przeze mnie >
-
Masz w nim instalację gazową? Jeśli tak to jaką?
-
Jeżeli wszystkie pozostałe elementy układów paliwowego i zapłonowego są ok to spalanie troszkę wzrośnie.
-
A gdzie ja tu twierdzę , że o nowe się bardziej dba niż o starsze? Chodziło mi o to , że w nowym autku stempelek z serwisu ma znacznie większa wartość. O jakości ich usług nic tu nie pisałem.
-
Nie wiem jaki masz tam gaz ale raczej dziecinnie proste. Wszystko zależy od tego czy wymieniasz silnik z kolektorami czy goły słupek? Wymiana na taki sam silnik jest najłatwiejsza.
-
Ta uniwersalna powinna być ok. Ale pamiętaj o przepływomierzu.
-
Masz tam cyrkonową sondę którą można kupić już za 100. Jak miałem e36 z silnikiem 1,8 m43 to sondę wstawiłem od forda < bo akurat taką miałem pod ręką > i było ok. Co do tego majstra to nie wiem czy cię wydymał bo nie wiem co mu kazałeś zrobić? Jeśli tylko podłączyć i odczytać błędy to zrobił to co chciałeś. Powinien jedynie wyraźnie poinformować cię , że absolutnie niczego nie naprawił.