dyzio255
Zasłużeni forumowicze-
Postów
4 932 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez dyzio255
-
zapewne gaz to mixer z komputerkiem od lambdy? Taki gaz już tak ma. Da się troszkę pod-regulować ale cudów się nie spodziewaj. Przepływ powietrza na wolnych obrotach jest tak niski , że prawie zanika pod-ciśnienie na mixerze. Do tego dochodzi długi kolektor ssący oraz kawał drogi do sondy lambda. Zastosuj opornik 3 K ohm zamiast czujnika temperatury cieczy to sterownik silnika będzie myślał , że silnik jest zimny i nie będzie mieszał krokowcem. Obroty się ustabilizują. A najlepiej to wstaw sekwencję.
-
Tu może być kilka spraw. Cewki , świece , fajki , lambda , przepływomierz i jeszcze kilka. Potrzeba wizyty na dobrym kompie i pomiarów ciśnienia sprężania.
-
A do jakich obrotów dochodzi obrotomierz na tych biegach? Czy obroty dolatują do odcinki czy nie daje rady.? Jeśli dolatuje to może sprzęgło się kończy < ślizga > lub poprzedni właściciel zamontował dyfer o innym przełożeniu? Sprzęgło to sprawdź zaciągając ręczny i ruszaj z jedynki na troszkę wyższych obrotach. Jeśli dasz radę zupełnie puścić sprzęgło a silnik nie zdechnie to sprzęgło padaczka.
-
Ja bym proponował zadbać dokładnie o silnik. Wy-eliminować wszystkie możliwe awarie. Większe silniki mają tyle mocy , że nawet jak lekko szwankują to i tak jest jeszcze spory zapas. 2L 150km musi być w idealnym stanie , żeby jakoś sobie poradził. A nawet jak jest w idealnym stanie to " jechać " zaczyna od 3500 obr. I tego nie zmienisz.
-
Jak wymiana skrzyni może mieć wpływ na ślizganie sprzęgła? On wymienił skrzynię a nie sprzęgło. Zresztą ego kłopoty nie są związane ze skrzynią. Tu faktycznie jest coś z chłodzeniem. Możliwe , że to uszczelka pod głowicą lub sama głowica.
-
Szukaj go pod samochodem z przodu po prawej stronie. Zaraz przed przednim prawym kołem.
-
Prawdo podobnie instalacja do regulacji z powodu zabrudzenia wtryskiwaczy lub rozregulowania skoków tłoczków. Nie piszesz jaką dokładnie masz instalację < zwłaszcza wtryski >? To by troszkę ułatwiło. Włączony nawiew na max powoduje zwiększenie oporu na alternatorze i komputer silnika otwiera krokowca < dodaje gazu > żeby silnik nie spadł z obrotów. Widać to dodanie gazu wystarcza by poprawić pracę instalacji. Ale stanowczo wyreguluj gaz. Napisz jakie masz tam wtryskiwacze to może coś dokładniej pod-powiem. No i wymień uszczelkę pokrywy zaworów. P.S. Fajny masz podpis :D Chociaż ja wolę " KILL EM ALL " :cool2:
-
to na 100% bendix. Niska temperatura potęguje to ale będzie coraz gorzej. Trzeba wymienić.
-
Trzeba dokupić pompkę wysokiego ciśnienia. Trzeba do niej dokupić uszczelnienie. Jeszcze zaworek zwrotny i trójnik. No i oczywiście wężyki do podłączenia. Pozostaje strona elektryczna. Jak będziesz włączał spryskiwanie lamp za każdym razem co spryskiwacze szyby to zbiornik płynu na długo nie wystarczy. Spryskiwacze lamp biorą bardzo dużo płynu.
-
Przepływomierz e36 320i m50 Jakie napięcie powinna miec
dyzio255 odpowiedział(a) na pszczolek90 temat w E36
Ten wykres pokazuje tylko wolne obroty. Nawet na chwilę nie dałeś gazu. Według tego wykresu się nie przekonamy czy przepływka sprawna. -
Są inne. Różnią się średnicą obudowy. Jeśli oba to siemensy to różnią się raczej tylko obudową ale dla pewności podaj numery z obu przepływek.
-
A na jakim kompie byłeś? U mnie uwalony przepływomierz nie pokazywał błędów na kompie. Ale o prawie 100% pokazywał większy przepływ niż powinien.
-
Kupiłem raz jakiś środek do czyszczenia felg. Umyłem felgi < nawet ładnie wyczyściło > i zostawiłem autko na niedzielę. W poniedziałek nie byłem w stanie nim ruszyć z miejsca !!!!! Tak trzymało , że bałem się , że coś urwę. Już chciałem rozbierać wszystkie koła ale zlałem wodą tarcze i za chwilę szarpiąc sprzęgłem udało mi się oderwać te klocki od tarcz. Tarcze były zupełnie czarne i słabo hamowały przez jakiś czas. Dodam , że to było latem więc nie przymarzły. Więcej tego badziewia nie kupię :duh:
-
Powiem tak: Jeśli jest pewność , że paliwo jest w oleju < a to jakos przekonujaco nie zostało udowodnione > To może ono pochodzić TYLKO z wtryskiwaczy. I jak już pisałem trzeba ustalić czy wtryskiwacze są uszkodzone < na co się tu raczej nie zanosi > czy komp każe tyle lać , czy silnik ma słabe sprężanie? Termostat trzeba sprawdzić bo on może być powodem wzbogacania mieszanki. Sprawdzamy go dotykając dolnego węża chłodnicy. Ten wąż może zacząć się nagrzewać dopiero jak wskazówka od temperatury stanie w pionie. Jeśli się nagrzewa wcześniej to termostat do wymiany. Czujnik temperatury może być uszkodzony. Jeśli pokazuje cały czas opór stały w okolicy 2000ohm lub jeszcze więcej to komp "myśli" , że silnik jest zimny i wzbogaca mieszankę. Jeśli czujnik ma przerwę w obwodzie to komp przyjmuje wartość zastępczą dla tego czujnika wynoszącą 80st. Może to powodować kłopoty z odpaleniem zimnego silnika. Do sprawdzenia lambdy i przepływki trzeba podłączyć do kompa. Do sprawdzenia ciśnienia paliwa w listwie trzeba podłączyć manometr o zakresie do 4atm do listwy wtryskowej. Sprawdzanie kompresji to chyba każdy wie jak zrobić ale przypomnę o próbie olejowej. Ale co do paliwa w oleju to trzeba wiedzieć , że jego pewna ilość w oleju to norma. ALE to jest śladowa ilość. To , że masz wyciek a oleju nie ubywa nie świadczy o tym , że dostaje paliwo. Może to świadczyć o tym , że wyciek jest bardzo mały. < każdy wyciek wygląda paskudnie > Benzynę w oleju czyje się nosem bo smrodu benzyny nie sposób przegapić.
-
Mam poważne obawy o tą przekładkę w twoim wykonaniu. Jeśli nie potrafiłeś odnaleźć kompa od silnika to czarno to widzę.
-
wasze przebiegi i powazniejsze awarie
dyzio255 odpowiedział(a) na albundy temat w Ogólnie o BMW serii 3
Moje poprzednie e36 m43 318i przebieg ponad 200 000km. Awarii powyżej 1000zł brak. Robione elementy zawieszenia oraz sprzęgło. I jeszcze bendix w rozruszniku. Obecne e39 520i m52 przebieg ponad 260 000km i praktycznie nic nie robiłem. Był zmieniany przepływomierz i chłodnica. -
Niestety te ceny kuszą ale nie kupujcie takich przepływomierzy. Przepływomierz to bardzo precyzyjny czujnik i tylko oryginał działa jak trzeba. Zamienniki są tylko po to by nie wyskakiwał błąd przepływomierza na kompie. Tak mi powiedział jeden zaufany sprzedawca. Handluje on zamiennikami i sprowadza też oryginały. Jak potrzebowałem przepływki to mi stanowczo odradził zamiennik. Powiedział wprost , że mi nie sprzeda tego dziadostwa bo jestem jego znajomym. Mówił , że to kupują ci co szykują autko na sprzedanie.
-
Bardzo bogata mieszanka powoduje nieprawidłową pracę silnika. Ale lejący wtrysk nie powoduje typowo bogatej mieszanki. Lejący wtrysk nie rozpyla paliwa a leje. A tylko paliwo rozpylone się zapali w cylindrze. W czasie pracy silnika normalnym jest , że jakaś część paliwa dostaje się do oleju < zwłaszcza na zimnym silniku > Wyciągnij świece i opisz jak wyglądają. Sprawdź sondę lambda. Sprawdź ciśnienie paliwa na listwie. Sprawdź szczelność wtrysków. No i przepływomierz. Wszystko to pod warunkiem , że jesteś pewien , że masz benzynę w oleju.
-
A jaki on może mieć tam silnik? Jeśli faktycznie ma benzynę w oleju to trzeba pomyśleć którędy się ona dostaje? przeponowej pompy on nie ma więc zostają wtryski. A czemu one podają tyle benzyny to już nie takie oczywiste. Może leją ale może komp im każe tyle lać. Przepływomierz , Lambda , czujnik ciśnienia paliwa , czujnik temperatury silnika.. Tu bym szukał.
-
Nie piszmy tu o tym czy kogoś stać czy nie na samochód. To nie zależy od rodzaju paliwa. A temat dotyczy rodzaju paliwa. Ja mam gaz i może miedzy innymi dlatego autko ma zawsze pełen serwis a naprawy na oryginalnych częściach. Jak bym miał latać na benzynie < a latam sporo > to z całym szacunkiem ale bym wiele tracił bo bym zwracał uwagę na to jak głęboko wcisnę pedał. To samo dotyczy diesla < mam dwa auta z silnikiem diesla > . Jest oszczędniej ale co to za jazda. Jak troszkę zacznę od diesla wymagać to już nie jest tak oszczędnie. Gaz mam sekwencyjny i wyregulowany prawidłowo < nie ubogo > Jeśli ktoś zakłada gaz i jeszcze prosi gazownika żeby auto jak naj mniej tego gazu paliło to chyba chce oszukać sam siebie że go stać na samochód. Ja bym chętnie latał na benzynie bo nie musiał bym przerabiać auta ale to auto to już przecież żadne cudo < 97r > i nie jest to auto na niedzielne wypady. To auto zarabia na siebie a jak nie będzie zarabiało to się z nim rozstanę bez sentymentów. Wiadomo , że silnik był konstruowany do pracy na benzynie. Ale mu tu chcemy ustalić czy da się go zasilać gazem? Ja śmiem twierdzić , że jeśli się zamontuje właściwie dobraną instalację to się da. A jeśli ktoś kupuje autko z potężnym silnikiem i mocno wypasione i daje za nie spore pieniądze a następnie zakłada gaz to chyba właśnie on chce pokazać że go stać na więcej niż faktycznie stać. Jakiś czas temu na naszym forum ktoś prosił o poradę w sprawie silnika. Nie pamiętam już dokładnie jaki miał tam silnik ale jakaś średnia liga. Pytam go czy ma gaz? Pisze , że ma. Pytam jaki a on , że zwykły. On miał śrubę bez komputera w R6 24v. !!!!! Ja myślę , że on nie ma za dobrej opinii na temat gazu. Pewnie by powiedział , że ma mułowate auto , że mocno straciło na mocy , że strzela , że załatwiło mu silnik. Poradziłem mu wtedy remont silnika i zmianę instalacji. Więcej się już nie odezwał.
-
Piszesz , że sprawdzałeś cewki , świece i przepływomierz. A jaką metodą? Ja to tu bym postawił na przepływomierz.
-
kolega jest monotematyczny - dokładnie to samo mówi o dislach :)) on po porstu tylko benzyne zna i nic wiecej Zgadzam się z tym w pełni Kolega tu trzeźwo opisuje problem z gazem < czysto teoretyczny problem> Ja już napisałem , że na gazie przejechałem tyle kilometrów bez awarii , że teraz nawet jak bym miał zrobić kapitalny remont < na co się nie zanosi > to i tak będę sporo do przodu. Ktoś wspominał o bardzo wysokiej temperaturze spalania gazu. Nie pamiętam dokładnie danych z tabeli ale pamiętam , że różnica była praktycznie nieistotna. Oczywiście dla właściwie wyregulowanej instalacji. Bo jak ktoś jeszcze gaz reguluje oszczędnie i lata na ubogiej mieszance to temperatura jest faktycznie wysoka. Ale jeśli benzyna jest podawana ubogo to efekt jest taki sam. Oczywiście nie namawiam do gazu. Ja robię zbyt wiele km rocznie żeby nie oszczędzać na paliwie. A jak kogoś stać na benzynę to niech tankuje benzynę. Ja nie liczę kosztów paliwa tylko wsiadam i jadę.
-
Przepływka musi być identyczna i nowa a nie następna. Najlepiej oryginał > Starą już masz to następnej nie potrzebujesz.
-
Ja jeszcze tylko przypomnę , że są instalacje i parodie. Jak ktoś zakłada mixer do zaawansowanego silnika < np R6 > to jest po prostu matoł i sam sie prosi o kłopoty. A potem szerzy opinie , że gaz zrujnował silnik. Nawet na naszym forum jest kilku takich magików < tych co się przyznali > A ja to nawet wolę żeby ludzie za wiele instalacji nie montowali. Bo przykładowo jak się rzucili na diesle to ropka cenowo dogoniła benzynę.
-
Na dobre sekwencji nie odczujesz różnicy. No może tylko taką , że 1L LPG=1,65PLN. Ja nie mam nic do gazu a śmigam na nim już od paru ładnych lat. Latam około 30 000 - 40 000km rocznie i nawet jak bym teraz miał wy-remontować silnik z powodu gazu to bym wy-remontował i dalej latał na gazie. Ale jeszcze żaden silnik mi się nie uszkodził od gazu. Tylko nie zakładaj przypadkiem II generacji bo o pierwszej to nie wspomnę. :duh: Jeśli taki gaz bierzesz pod uwagę to sobie stanowczo podaruj.