dyzio255

Zrobione. Żadnych problemów nie było. Półoś wyszła bez kłopotów i tak samo weszła. Oczywiście miałem ściągacz ale nie szło ciężko. Młotek i pobijak by wystarczył. Jedne co to trochę rozkręcania było. Musiałem wymontować półoś bo innej prostej możliwości nie widziałem. Nie było dostępu do wszystkich śrub bez wymontowania całej półosi. I przy wyciskaniu piasty z łożyska łożysko się rozleciało i pierścień został na piaście. Ale sprawę szybko dało się ogarnąć przy pomocy szlifierki kątowej i młotka z przecinakiem. Po nadcięciu pękła po jednym strzale młotka. Ogólnie to zadanie z kategorii dość łatwych. I teraz jest cisza i zero luzów. Dzięki wszystkim za porady. PS. Pozostał mi klucz który pasuje do odkręcania filtra oleju hehe. I łożysko bo kupiłem na obie strony ale nie będę nadgorliwie zmieniał bo nie widzę teraz potrzeby. jeśli ktoś chce to odsprzedam za jakieś niewielkie pieniądze. Łożysko FAG. Identyczne z tym które było zamontowane fabrycznie. też FAG. _________________

Jeśli do oleju 0w40 dolewa tego syfu to chyba lepiej by było zalać gęściejszym olejem?

Maglownica OK. Tylko co przez to rozumiesz? W jaki sposób była sprawdzana? Bicie kiery to nie jakaś magia i jeśli już tyle wymienione to trzeba ponownie sprawdzać łacznie z tym co już było wymienione. A łożyska piast są sprawdzone?

A gdzie tu widzisz awarię? według mnie wszystko jest OK. Ten typ klimy działa w ten właśnie przerywany sposób. Ale w upalny dzień będzie raczej działało stale. Aż schłodzi wnętrze auta i wtedy znowu będzie przerywało. Powiem ci , że nie tylko wentylator się wyłacza ale i kompresor klimy. Czyli cała klima sie cyklicznie włącza i wyłacza.

A czemu nikt nie wspomina o wyprzęgniku sprzęgła? Też może podobnie sie objawić. W sprzęgle to może być też , że strzeliło łożysko i nie wyciska do końca. Najprościej to będzie chyba kolejno rozbierać.

Jeśli ta guma była juz długo pęknięta to możliwe , że masz już zardzewiałą listwę w przekładni i to już grubsza sprawa. Jednak pęknięcie gumy jest niebezpieczne hehe.

Cewki , świece , fajki. Dodatkowo niektóre instalacje gazowe są czułe na zakłucenia od zapłonu < KME przykładowo>

HoHo... Ładny dźwięk. Ciężko wywnioskować z filmiku ale możliwośći jest kilka. Łożysko podporowe wału < najprędzej > Łożysko piasty koła. Szczęki od ręcznego. Lub coś z klockami. Sucho w skrzyni lub w moście < ale to chyba najmniej prawdopodobne> Ja stawiam na łożysko podporowe wału.

w kazdym m e39 akumulator jest posrodku? W każdym i nie ma kola zapasowego bo seryjnie sa na ranflatach U mnie jest po prawej stronie z tyłu.

Czy chodzi ci o instgrukcję obsługi do e39? czy ksiązkę serwisową? Bo nie kumam. Instrukcje bez problemów znajdziesz w necie. Nawet serwis jak ich ładnie poprosić to ją da na płytce.

Mogą koła muszą być okrągłe.

Kup oryginały z aso. Bosch działa fajnie ale krótko. Szybko się niszczą i zaczynaja mazać. valeo chodzą znacznie dłużej i złe nie są. Jeden mankament to wtedy kiedy na szybie zawracaja to robią to dość głośno. Miedzy bosch i valeo ja bym wybrał valeo.

Gdybyś w tytule napisał , że to touring to bym szybciej napisał. Koniecznie sprawdź tuleje główne tylnej belki. te cztery duże france. W touringu są one niestety nietrwałe i mało która beemka z przebiegiem ponad 150 000 ma je sprawne. Poszukaj tematu na forum założonego przeze mnie w tej sprawie. Trochę tam znajdziesz informacji.

Jeszce jeden dowód na to , że tarcz się nie toczy tylko wymienia.

A czy koledzy mają w swoich autach gniazda do lewarka? Takie kostki pod progami auta? jeśli nie to radzę je powstawiać bo to może byc przyczyna. Lub pozaklejać dziury po nich.

zamienić miejscami jak najbardziej. Przy okazji wyjmiesz starą i sobie z niej odczytasz jaka była. Wymieniać powinno się parami. Na 100% nie masz tam 6000K

Zależy z której strony patrząc :8) Zbiorniczek jest pod filtrem kabinowym od strony kierowcy. No strona prawa pozostaje stroną prawą bez względy na to jak kto patrzy na auto. :wink: Co do czujnika to on ma za zadanie czuwać nad poziomem płynu ale co jakiś czas wypadało by sprawdzić czy czujnik działa prawidłowo. Dlatego warto jednak wiedzieć gdzie jest zbiorniczek i czasem tam zaglądać.

Sprawdź KONIECZNIE szczelność obudowy termostatu < czy nie masz w okolicy białego nalotu> I szczelność korka chłodnicy oraz samej chłodnicy.

znikanie płynu nie oznacza wcale awarii głowicy. Kopci na biało? Numer katalogowy jest widoczny na głowicy. Głowica od 2,0 ma inny numer niż od 2,5. Nie chce mi sie teraz sprawdzać na realoem ale moze znajdę chwilkę i numery ci podam. http://allegro.pl/glowica-silnika-bmw-m52-2l-i1548939342.html ale widzę , że tu na ostatnim zdjęciu ładnie widać oznaczenie < nawet nie wiedziałem , że takie jest>

Głowica ma numer katalogowy i chyba najprościej po numerze dojść. Głowica od 2,3 nie będzie dobra. A czemu w ogóle chcesz wyciągać uszczelkę? jakieś objawy? Głowicę sprawdzasz testując na zawartość spalin w płynie chłodniczym. Dodatkowo pomiary ciśnienia sprężania. Ale pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł. Wymiana uszczelki jest ryzykowna. http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DH11&mospid=47552&btnr=11_1506&hg=11&fg=15 Głowica to numer 1 wyszukaj swoje auto i sprawdź.

No i koniecznie sprawdź ile oleju masz jeszcze w skrzyni?

No w zasadzie o czymś takim myślałem. Ten ma rozstaw 150 to chyba mniejszy być nie może do tej piasty. jeśli możesz to jeszcze powiedz czy musiałeś coś jeszcze dodatkowo podłożyć pod śrubę ? Bo wydaje mi się , że jest za krótka. Ona wykręcona na max chyba nie jest dłuższa niż ramiona ściągacza a chyba powinna być dłuższa.

Możesz mi podesłać jakieś namiary na ten konkretnie ściągacz jaki u ciebie zadziałał? A może jakaś fotka? jestem na etapie poszukiwania ściągacza.

założę ściągacz i uderzę w ten ściągacz. Najpierw naprężę ile się da.I przywalę młotem 5kg. Mam zamiar kupić solidny duży dwuramienny ściągacz z trapezowym gwintem. U mnie za wymianę tego łożyska chcą tyle , że mogę sobie nawet zafundować ściągacz hydrauliczny i jeszcze bedę do przodu.

Dzięki koledzy za porady. Łożyska chce zrobić sam bo mi tu takie ceny za to śpiewają , że :cry2: Ja już w kilku autach podobne sprawy robiłem i nigdy półoś nie wychodziła ciężko. Ale o beemkach słyszałem , że namolne. A co sądzicie o zastosowaniu ściągacza? Mam na myśli taki dwuramienny z śrubą po środku? łapami złapać za piastę a śrubę pchać w półoś.