dyzio255

Woda na tłokach?

Heh. Trochę dziwny ten temat ale co tam. może napisz nam czy auto dawało jakieś inne objawy? może wskazówka od temperatury poszła w górę na czerwone? Może silnik stracił wcześniej moc? Może przerywał? Czy sprawdzałeś ostatnio poziomy płynów eksploatacyjnych? Puki co to ja stawiam na awarię głowicy lub uszczelki głowicy.

Kolego. byłeś na stacji diagnostycznej i nie znaleźli odpowiedzi to zapewne nam na odległośc przez internet też ciężko będzie. Luzy Tuleje Drążki Końcówki MAGLOWNICA Tarcze zaciski Itp. itd.

To czemu zdejmowałeś czapkę? Według mnie to typowy nagar z oleju. Czyli pierścionki.

Jak tak to stanowczo tuleje

tarcze zmierzyć czujnikiem zegarowym < każdy mehanik powinien go mieć> Tuleje wystarczy dokładnie obejżeć < zdjąć plastikowe osłonki i popatrzeć czy guma jest cała. Ponaciągać troche przy oglądaniu. Nie ma prawa być nawet malutkich pęknięć gumy.> Magiel też można się upewnić dokręcając na próbę regulację ale wierz mi jeśli są wyczuwalne luzy na przekładni to jest koniecznie do roboty. Zresztą przy tym przebiegu to w ciemno można magiel obstawiać. U mnie wysiadł przy jakichś 220 000.

No i wiele innych spraw. Ale jak masz luz to od tego zaczynaj bo i tak to koniecznie trzeba zrobić.

Tarcze się wymienia a nie przetacza. U mnie były te drgania i żadnych tarcz nie musiałem zmieniać. Magiel , magiel i jeszcze raz magiel.

Co doświateł to masz jeszcze czujnik z tyłu auta.

Jaki masz reduktor???? Zakręć butlę od gazu i wypuść gaz z instalacji < przy wtryskiwaczach> Wtedy patrz co się będzie działo.

No pewnie.

A ja powiem , że to przekładnia. Wiem bo miałem tak samo. Regeneracja pomogła. Ten niby mały luz góra dół jest niedopuszczalny.

Zwłaszcza gdy masz reduktor magic III Ale najpierw odpowietrz.

Poniżej 10V mogą świecić. Ale akumulator 10V to zupełna padlina. odradzam odpalanie przy pomocy prostownika z rozruchem. Można elektronikę skaszanić na amen.

nasadka sześciokątna nie dwunasto. Gwint tam jest bardzo drobny.Idzie ciężko.

Bo kontry nie ma. Klucz nasadowy najpierw potraktuj szlifierką aż bedzie do kantu. Ta śruba jest zazwyczaj tak zapieczona , że możliwe , że nic nie poradzisz. Weź jakieś wd40. A model auta mogłeś wpisać bo w opisie masz e38

Może zapytaj we właściwym dziale? To jest dział e39 A do tej śruby najpierw dopasuj klucz bo ją już prawie zniszczyłeś.

Ja mam do niego namiar PW

Wcale tak nie jest , że jak wskazówka pokazuje pion to już wisco trzyma. Ja to muszę autko pokręcić dłużej by zadziałało. W chłodny dzień z otwartą maska to w zasadzie niewykonalne. Latem w upalny dzień to w korku często się załacza. I nie trzeba tego sprawdzać ręką. TO SŁYCHAĆ. Nigdy wskazówka nie wyszła u mnie poza pion nawet o milimetr. < to chyba sprawne>

Podróby pasują do podrabianych chłodnic. Jakość jednego i drugiego jest podobna Najgorsze są toprany < dwa kolejno wywaliłem> Kupiłem febi i był dobry. Na oryginał nie miałem czasu bo auto było potrzebne. Swoją drogą zastanawiam się czasem ile osób musiało robić silnik przez ten korek?

Możliwe , że elektrozawory są uszkodzone < rozpadły się gumki i blokują przepływ płynu>

odma pewnie zamarzła lub jest zapchana.

Autorowi polecam pomiar ciśnienia sprężania a jeśli bedzie dość równe i wysokie to pozostają uszczelniacze zaworowe. U mnie już leży komplet uszczelniaczy i czeka na okazję do wymiany < troszkę z tym roboty jest> Będę to robił sam bez zdejmowania głowicy.

Następnie należy dopałować silnik i wywalić na złom. Ewentualnie natychmiast po dolaniu okazyjnie sprzedać auto. Czemu nikt nie mówi o zalaniu mineralnym bo to jest dla silnika katastrofalne a o motodoktorze się wspomina? To jak by zalać minerałem zmieszanym z silikonem i towotem.

Ja uszczelniłem pompkę wciskając ją wraz z gumą która oryginalnie uszczelnia zbiorniczek płynu hamulcowego w pompie. Taką akurat miałem pod ręką i podeszła idealnie. Pompke zawsze mogę wymontować bez kłopotu.