Skocz do zawartości

malos86

Zarejestrowani
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez malos86

  1. Może lampa jest z angola i dlatego to jest przestawione.
  2. Taaa. Jest tam taka przysłona, manualnie opuszczana. W sensie że ręcznie możesz ją przestawić. Po wyjęciu lampy i palnika będzie widać.
  3. Przyda się komuś na pewno. Warto pisać o rozwiązaniu problemu dla potomnych. Często jest tak że po rozwiązaniu zagadki pozostaje cisza ze strony założyciela tematu. Ludzie szukają odpowiedzi , ale nie chce im się jej udzielić po namierzeniu usterki. Dzięki pzdr
  4. Kto wymieniał ten czujnik? Mechanik czy sam to robiłeś? Być może wałek mimośrodowy jest wytarty lub części z nim współpracujące. Błędów może nie być bo czujnik widzi prawidłową pozycję wałka, a wytarte współpracujące ze sobą elementy wałek-dźwigienki mogą nie trzymać wymiarów i cylindry napełniają się w różnym stopniu. Musiałby ktoś to ocenić wizualnie.
  5. Może pompa wody się uszkodziła. W N52 jest elektryczna, a że dopiero ruszyłeś to silnik wcale się nie nagrzał. Sterownik widząc awarię pompy wysłał takie komunikaty. Szedłbym w tym kierunku. Sprawdzić błędy. Wartości rzeczywiste temperatur, uruchomić pompę z programu, albo procedurą odpowietrzania i słuchać lub patrzeć w zbiorniczku płynu czy się włącza. A może po prostu czujnik temperatury się uszkodził. Kto wie? Trzeba diagnozować.
  6. A czy w programie diagnostycznym w trakcie kręcenia rozrusznikiem pokazuje prędkość obrotową wału? Może czujnik położenia wału? Sterownik nie widzi kiedy i na który wtryskiwacz ma podać impuls. Tylko czy w takiej sytuacji nie pokazało by błędu czujnika? Czujnik jest z twojego auta czy był z podmienianym silnikiem?
  7. W silniku benzynowym gdy jest on bez obciążenia klapa jest zamknięta, bo nie potrzebujemy takich przepływów. Jak dajesz w gaz na drodze, większa prędkość (obciążenie) wtedy się otwiera. Danie w gaz na postoju nie otwiera, przynajmniej u mnie. Zapewne w klekocie jest tak samo. Jednym z argumentów jest komfort, jedziemy powoli ma być cicho i przyjemnie. Może też chodzi o temperatury, ciśnienie spalin, ale tego nie wiem. Doczyść końcówe z klapką i po trasie będziesz zapewne widział że jest okopcona. U mnie tak się dzieje. Też nurtował mnie ten temat po zakupie auta. pzdr
  8. Na plaka próbowałeś go odpalić?
  9. Co do valvetronica to gdy odpinasz czujnik wtedy sterownik przechodzi na sterowanie dopływem powietrza przez przepustnicę, a nie przez wznios zaworów, ale czy to czujnik nawala czy może może sam wałek to już chyba musi ocenić ktoś kto się zna. Choć żeby wymienić czujnik i tak trzeba zdjąć pokrywę zaworów to będzie widać w jakim stanie jest sam wałek. Tyle z teorii wyczytanej z internetu po zakupie samochodu. Poszukaj tutaj jak masz czas i ochotę. Na tej stronie jest wiele istotnych informacji na temat w jaki sposób działają układy i w jaki sposób są od siebie zależne, jakie sygnały są potrzebne do ich działania itp. https://bimmerprofs.com/?s=valvetronic O sterowaniu silnikiem też jest wiele cennych informacji. Pzdr.
  10. Mechanikiem nie jestem. Któryś z jutjuberów co naprawia te samochody mówił w jakimś wątku o tym że skrzynia dostaje informacje z czujnika położenia wału o prędkości obrotowej silnika. Nie pamiętam który. Albo Autobachus, albo Kunc. Skoro są jego błędy i błąd skrzyni to chyba na tym trzeba się skupić. Może przewody, masy czy inne złamasy.
  11. A i jeszcze jedno. Ten błąd "resetowania czujnika deszczu" może trzeba interpretować nie jako błąd czujnika deszczu, tylko właśnie jako Sygnał styku resetowania napędu wycieraczek. Bo te opisy kodów nie są czasem jednoznaczne. Sprawdzę u siebie, czy ten sam błąd wystąpił. A majstry może skasowały aby błędy. <lol> pzdr
  12. Wczoraj najprawdopodobniej udało mi się naprawić ten sam problem. Ale po kolei. Szukając informacji w necie, ludzie piszą że mechanizm się zaciera i moduł jakiśtam widzi za duży pobór prądu i odłącza zasilenie. Być może też tak jest, ale u mnie jak wycieraczki już ruszyły to próbowałem zatrzymać je ręką to miały ochotę się złamać, a moduł nic nie wyłączył. Czyli coś tu nie gra z tą teorią. Wyjąłem mechanizm wycieraczek na stół, odłączyłem dźwignie od ramienia silnika. Wszystkie te ramiona, cięgła chodziły luźno na swoich osiach obrotu. Czyli znowu teoria o oparach pracy odpada. Rozkręciłem silnik do rosołu, chyba niepotrzebnie. Bo najprawdopodobniej wystarczyło odkręcić tę metalową płytkę (plecy) ze złączem elektrycznym. Ale po wyjęciu wirnika, ramię napędowe też chodziło bez oporów. Na kole zębatym przekładni są chyba mosiężne bieżnie, po których ślizgają się styki. Ich zadaniem jest danie informacji do sterownika ( zrobienie zwarcia) w odpowiednim momencie że wycieraczki są w skrajnym dolnym, lub górnym położeniu. Działając po omacku przeleciałem te bieżnie papierkiem bo były zaśniedziałe, odgiąłem trochę te ślizgowe styki. Poskładałem wszystko i póki co działa, wycieraczki chodziły z 10 minut i było okej. No chyba że to chwilowe i za chwilę znów wysiądzie. Ale nie dawało mi to spokoju i szukałem dalej. Sprawdziłem w ISTA, a tam oto taka informacja. Co by potwierdzało teorie z brakiem sygnału z koła zębatego napędu. Funkcja bezpieczeństwa Sygnał styku resetowania napędu wycieraczek (również wycieraczki tylnej szyby w modelu E61) służy jako zabezpieczenie przed zablokowaniem silnika wycieraczek. Jeśli sygnał nie zostanie wysłany przez styk resetowania, gdy silnik wycieraczek jest włączony, silnik wycieraczek zostanie wyłączony. Ponowne włączenie silnika wycieraczek jest możliwe tylko raz. Następnie silnik wycieraczek można włączyć tylko w następujących warunkach: Minęły 3 minuty Zacisk R wyłączony, a następnie zacisk R włączony Silnik wycieraczek można włączyć tylko przez naciśnięcie włącznika wycieraczek (nie automatycznie ze względu na ryzyko obrażeń). Po wykryciu zabezpieczenia przed blokowaniem, pompę spryskiwaczy przedniej szyby i reflektorów można włączyć jeszcze 3 razy. Także może być taka sytuacja że w smarze są już drobiny startego mosiądzu i przewodzą prąd, albo bieżnie są zaśniedziałe i nie przewodzą. Wtedy sterownik ma błędny sygnał i się zabezpiecza. Dlatego wydaje mi się że przed wymianą całego mechanizmu warto wyjąć sam silnik i sprawdzić czy to nie jego wina. Może to komuś pomoże. Gdybym ja miał to info 2 dni temu to poszło by sprawniej. Obyło by się bez demontażu całego mechanizmu. Bez zrozumienia zasady działania czegokolwiek ciężko rozkminić problem. Gdyby okazało się że to ślepy trop to napiszę że nic to nie dało. pzdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.