Panowie po ogarnięciu swojego "zabydku" (Saab 9-5 Aero 2000) wraca temat czegoś do jazdy na codzień. W grze jest 30d, 40d, i 40i i M3C (te z przebiegiem koło 6kkm).
Jak z awaryjnością/trwałością tych silników - przy kulturalnej eksploatacji (delikatna jazda na zimnym, zmiany oleju co 8-10k)? Wiem, że auto ze mną zostanie na dłużej.
Jeżdzę w przedziale 1-5k km miesięcznie, głównie w mieście (aczkolwiek nie w korkach).
Skłaniam się najbardziej ku 30d - nie zależy mi na niewiadomo jakich wynikach powyżej 100 - zwyczajnie uważam, że jazda powyżej 160km/h to już hazard - też mnie dziwi to m3 w rozważaniach, ale to ze względu na wyposażenie (wentylowane fotele, lasery). Jak z układem kierowniczym, czy problemy z pierwszych lat produkcji występują dalej? Zastanawia mnie to czy rzeczywiście tak źle te diesle są wykonane i czy takim problemem jest wypalanie DPF
No i jak ze spalaniem? Czy przy oszczędnej jeździe da się zejść w mieście do okolic 10-11l w m3 i m340i i 8-9l w 30d i 40d? Mam już trochę dość spalania 18l/100km (przy agresywnej jeździe) i "oszczędnej" 13l/100km w mojej 9-5.
Od którego roku/miesiąca auto drze się po przekroczeniu prędkości?
Suma sumarum skłaniam się ku 30d ze względu na ten moment od dołu, spalanie i sensowne wyposażenie w tym egzemplarzu. Następne w kolejce jest m3c - ale absolutnie nie z powodu bycia Mką (co wiadomo jest zaletą), ale przez pryzmat tych wentyli (skóra merino) i reflektorów laserowych.
Czy wie ktoś przy okazji gdzie (w okolicach Warszawy + 100km) mają te wersje jako demo?