JarekR
Zarejestrowani-
Postów
239 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez JarekR
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7
-
Mega słabe, że najmocniejszy diesel teraz to tylko 298 KM. Cayenne Platinium dało się korzystnie kupić jesienią. Jak nie jestem fanem SUVów, tak teraz byłem otwarty, by przynajmniej rozważyć nowe opcje… tylko co z tego, skoro Porsche ma tylko benzynowe silniki w ofercie :shock:
-
Dzień dobry, dziś X5 LCI, jedyny diesel to 30d 298 KM. Cały „kuń” mniej niż 40d w G70. W serii 5 G60 należy się spodziewać tego samego. Smutno.
-
Tak zapominamy, celowo, nawet nie chcę o tym myśleć, dla mnie to ostatni rodzaj samochodu, jaki bym kupił. Total bezsens. Rozumiem auto elektryczne do miasta, ale nie w limuzynie, do auta na trasy... Koszt przejechania 100km po naładowaniu Tesli na ładowarce Orlenu to... 70zł :) A koszty energii nadal będą rosły... Na promy już zaczynają elektryków nie wpuszczać, bo nie idzie tego ugasić w razie pożaru, zaraz na parkingi podziemne też nie będą wpuszczać... a w Norwegii na szrotach stoją lekko uszkodzone elektryki do utylizacji, bo nie wolno ich naprawiać. A kto kupi takie auto, jak bedzie miało 10 lat, kiedy trzeba będzie baterie wymienić na nowe w cenie 2x wyższej niż wartość samochodu? Pójdą na szrot. To jest właśnie ekologia lobbystów. I chyba o to chodzi, żeby nikt tych aut nie kupował, tylko wynajmował, rodzi się nowy rodzaj biznesu dla nowych korporacji sharingowych... Nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy - Klaus Schwab :) Ale to moje zdanie, jak kolega Krakus3 ma inne, to OK, uszanuję, nie ma sensu się o to kłócić, nie o to chodzi, ale ja mam takie doświadczenia z elektrykami i szybko zdania nie zmienię. To ja mam identyczne. Dodam, że nie ma obecnie auta na rynku, które przy szybkiej jeździe przyjechałoby więcej niż 150 km a za prąd, nawet mając PV i kręcąc się wyłącznie wokoło komina (utopia)… płacimy na 300 tys. km „z góry”. EV w obecnym kształcie absurd dla zindoktrynowanych.
-
Ale po co komu tak drogie i ułomne auto na baterie? EV w obecnym kształcie to kompletne nieporozumienie.
-
To już chyba kiedyś była informacja, że 6GT będzie bez następcy?
-
3-5 letnie auta chodziły w granicach 65-80% ceny transakcyjnej nowego, mówię tu dobrej, podobnej specyfikacji, nie gorszej. Ładne G30 za 50% ceny transakcyjnej? Tego nie widziałem nawet na aukcjach.
-
3 - pewnie nie (jeśli oglądałeś nową 7, wiesz, że np. regulacja fotela jest zakopana w menu a przyciskami na drzwiach sterujesz raptem 30% ustawień foteli, czyli nie ustawisz fotela w trakcie jazdy - to jeden z przykładów, obsługa nowego iDrive jest gorsza, bo bardziej skomplikowana a większe możliwości? jak dla mnie, nie daje żadnych) 8 - silniki to będzie duży atut starego modelu, w nowym np. najmocniejszy diesel będzie pewnie wykastrowany (40d o mocy i osiągach 30d, jak w nowej serii 7), co jest mega mega słabe; PHEV to trochę śmiech i jak dla mnie bezsensowny napęd, nie trafia do mnie jak ktokolwiek może być nim zainteresowany akurat do serii 5 dla ciut lepszych świateł, audio, czy asystentów o funkcjonalnościach, z których nie będę korzystał (używam ACC, ale już typowo autonomiczna jazda mnie nie interesuje, jest zbyt wolna), albo większej ilości miejsca z tyłu (co zaakceptowałem wybierając G31, bo np. Superb już dziś ma tego miejsca dużo więcej a w V90CC również było go dużo więcej - zwłaszcza od wersji z mocno zabudowanym fotelem M) czy wyciszenia (dziś jazda z prędkością 250 km/h jest komfortowa akustycznie a G31 nie ma przecież nawet żadnych opcjonalnych pakietów/szyb dostępnych opcjonalnie), nie jestem w stanie poświecić świetnego ponadczasowego designu, mega prostego sposobu obsługi i dobrego prowadzenia G31. co powoduje, że zupełnie nie czekam na G60, bo i tak ten model nie będzie mi się pewnie nawet w część tak bezkrytycznie podobał, jak G30, G20, G05, G01, czy G11 w momencie debiutu. tymi byłem zachwycony od pierwszego dnia. patrząc na nowe projekty, w najlepszym razie po długim czasie mi się trochę „opatrzają”.
-
Chyba wyczerpałeś temat :) Do tego można dodać jedynie: - design (G60 będzie wyglądało gorzej od G30, to już widać na zdjęciach szpiegowskich) - wyższe ceny katalogowe (najprawdopodobniej; dziś G30 po rabatach jest w cenach G20 praktycznie, z kolei nowa seria 7 G70 startuje dużo dużo wyżej niż poprzednik G11/G12). Dlatego spodziewam się niskiej utraty wartości G30 LCI.
-
Niemożliwe. Ja miałem F11 535d, 313km 2 turbiny i z 50 tyś km miałem średnie spalanie 8.1l. W warunkach 100-110 miałem spokojnie 6.Xl, ale Żona wykręcała czasem poniżej 5l. W DE jak się jeździło długie trasy to jęździłem jak tylko szybko pozwalały warunki / ruch na drodze i nigdy nie miałem średniej powyżej 10l. W G31 540d jak szybciej jadę bez problemu 10+ jest (a i 13-14 się zdarza). Średnią od nowości też mam pow. 10. Oczywiście, jak jadę w bez wyprzedzania za innymi autami jednopasmówką to spokojnie wychodzi 6,5-7 nawet na zimowkach. Ale to się rzadko zdarza :)
-
Jak na te osiągi i benzynę to mało. Do 180 te spalania będą sensowne. Ale wystarczy 200++ bez boxa, bardziej szarpana jazda hamuje-przyspieszam i wypije 17.
-
Ja na teście miałem 17 (szybka jazda autostrada). Diesel 40d 5 litrów mniej przy takim tempie.
-
Kliknąłem na szybko swój konfig i nie widzę tak dużej różnicy, wyszlo niecale 103 tys. EUR (485 na dziś po 4,71) a w PL 489 tys. zł teraz. W niemieckiej konfiguracji kamera+asystent w standardzie, w polskiej przedłużona gwarancja. Pytanie jak z rabatami, czy jest duża różnica PL vs DE. No i ryzykiem kursowym w momencie odbioru. Plus ściągniecie tego auta, akcyza - wygląda mało opłacalnie.
-
Dokładnie. Miałem podobnie z fotelami Sport w alcantarze. Było podejrzenie, że się nie wyprodukują, jak zniknęły z konfiguratora, poleciłem zmianę na Dakotę jeśli będą mieli 100% pewność - mówli, że może jeszcze sie uda. Nie zmienili, auto przyjechało na Sensatec, którego nie chciałem, nie odebrałem.
-
Nie było żadnych wzrostów / spadków poza: marcem 22 (zabrali wsparcie), październikiem 22 (dali duże na konkretne VIN stokowe), grudniem 22 (wyprzedaż stoku serii 5). Reszta to jedynie polityka na poziomie konkretnych dealerów. W tym czasie byli dealerzy, którzy próbowali sprzedawać na nowe zamówienie do produkcji na -3%, jak i ci, którzy mieli sloty produkcyjne i byli gotowi na -12% puścić (mowa o 40d/i).
-
M550i jest wycenione wręcz okazyjnie patrząc na cennik M850i czy totalnie już obłędną metkę na M8 Competition (tak, wiem, to inne auto, ale dalej zastanawia, że kosztuje tyle, co dwa ładne M550i). Mam ten model (530 KM), jazda jest bardzo ok auto całkiem dynamiczne przyjemne w jeździe,mam zrobione 120 000 km. Auto nie rzuca się w oczy, wizualnie jest dla większości ludzi tak jak każda 520 czy 530 tka. Dla mnie to zaleta. Jednak przyszedł czas na zamówienie nowego auta bo leasing się kończy, więc podzwoniłem po salonach z nastawieniem na M8 lub alternatywnie M5. jednak w jednym z salonów miałem okazję porozmawiać z Panem od M-ek i to co Pan mi powiedział ujęło mnie i pozwoliło podjąć decyzję. Moje auto stoi teraz w serwisie, wymieniany jest teraz silnik, obie turbiny i chłodnica a dwa miesiące temu, wymieniana była skrzynia i skrzynia x-drive. Pan mi powiedział, że sugeruje poczekać na nowe M5 do 2024 roku, tam silnik powinien być pozbawiony tych wszystkich wad które ma obecne V8, takie słowa w ustach Handlowca, szacunek, tym mnie kupił - czekam na M5. Ok, ale kto da ci gwarancję, że ten nowy (2024) nie będzie miał nowych chorób wieku dziecięcego? Ten handlowiec? :lol: Zamawianie nowych-nowych modeli to często niestety trochę proszenie się o kłopoty. Handlowiec to tylko handlowiec, nie przywiązywałbym do tego co mówi jakiejś wielkiej wagi. Zwłaszcza, że wróżką nie jest. Coś nowego = kot w worku.
-
M550i jest wycenione wręcz okazyjnie patrząc na cennik M850i czy totalnie już obłędną metkę na M8 Competition (tak, wiem, to inne auto, ale dalej zastanawia, że kosztuje tyle, co dwa ładne M550i).
-
Widziałem i 740d i 540d bez tempomatu adaptacyjnego z tego okresu. Handlowiec chciał pewnie uratować sprzedaż. Kamer 360 bym nie brał nawet, ale tylną bym chciał a u siebie mam niestety tylko same czujniki, co jest problematyczne z rowerem na haku (czujniki się wyłączają wtedy i cofając fajnie patrzeć przez kamerkę… której nie ma). Jak testowałem 540i to zwróciłem na to uwagę, jest bardzo bardzo cichy, nie czuć, że jedzie się R6. Dopiero jak mocniej wkręcisz. Diesel jednak cały czas pomrukuje basowo.
-
Imho slabo z dobrymi ofertami na 2-3 letnie auta a uzywane to jednak uzywane (ludzie zmieniają olej „jak zaleca ASO” itd.). W cenie 2-3 letniego idealnego zwykle mam nowe lub różnica jest na tyle mała, że nawet nie rozważam. Jeśli już to 4-5 lat - dopiero wtedy pojawia się istotna różnica w cenie.
-
Hardkorowo, że wziąłeś takie warunki (-7%). To chyba na 4 cylindry? W tamtym czasie jeszcze miałem propozycje -12% na 40d na własny konfig z produkcją nawet na 11.2022 (był slot do modyfikacji) i -14% przy 6 miesiącach oczekiwania (dealer, u którego zamówiłem pierwsze auto a przyszło nie takie, jak powinno). 40d miało wyższe rabatowanie od 30d a to z kolei od 20d.
-
Touringa mają produkować aż do 2/24, więc pytanie, czy będzie ujednolicony rabat, czy tylko na sedana.
-
Dokładnie był support BMW przez tydzien na pozbycie sie stockowych aut pod koniec Grudnia. Teraz znowu zima, nawet na stockowe auta 2022 jest 11% z buta Na koniec pazdziernika byly doslownie 4 dni wsparcia w wybrane VIN (pierwszego zobaczylem, drugiego byla decyzja leasingowa, trzeciego sie zarejestrowalo, czwartego odebralem :mrgreen: )
-
Bernina + koła 845 Black + full shadow + niebieski zacisk + laser: najładniejszy konfig, w jakim to auto wychodziło :wink: wizualnie lepiej skonfigurować się imho nie dało! Duża szkoda, że BMW wycofało ten kolor od MY 2023. Sam go zamawiałem, ale nie wyprodukowali już. Mam Black Carbon M... i nie widziałem auta czystego, pomimo częstego mycia :? Swój zabezpieczałem od razu folią PPF, BMW ma beznadziejne i miękkie lakiery teraz (maska 70 mikronów) i po jednym szybszym przejeździe maska potrafi być cała w białych odpryskach. Polecam Mercedes AMG GT 4Door - nie ogarniam, że ludzie mogą jeździć z tym przesunięciem kierownicy 4,5 cm w prawo i jeszcze ustawieniem jej pod kątem do siedziska. Mega dziwne uczucie. Wnętrz MB ogólnie nie lubię (poza GLE, które jakoś im się udało). Sterowanie gestami od razu wyłączyłem u siebie. Też mnie irytowało. Kolor czekoladowy sztos i pasuje do nadwozia. W samych komfortach na nappie przesuwałem się i latałem na boki. Na postoju były wygodne, ale podczas szybszej jazdy nie trzymały odpowiednio. Nie do wiary, że ktoś mógł odradzić adaptacyjny tempomat :shock: dla mnie podstawa podstawy nawet po mieście. może bał się, że się nie wyprodukuje? były swojego czasu takie restrykcje.
-
Tak, hybrydy muszą sprzedawać, ale zainteresowanie nimi małe, więc dla dealerów to raczej dodatkowy problem. G30 sedan się kończy z tym rokiem modelowym (produkcja jakoś do 5.2023), Touringa G31 będą robili aż do 2.2024. Ciekawa może być tutaj polityka sprzedaży w kontekście tego, że nowy model będzie najprawdopodobniej wyżej wyceniony (patrząc na serię 3 LCI i nową 7 to dość oczywiste).
-
Do mnie pisała z Volvo babka, która sprzedała mi auto w 2018 :wink:
-
Tak bym się spodziewał ruchu w tym kierunku. Testowali zmiejszenie wolumenu i sprzedawanie po podwyżkach i bez rabatów - chyba ze średnim skutkiem. Plus zabijają sobie w perspektywie w ten sposób sprzedaż akcesoriów i serwis, gdzie najwiecej zarabiają. Audi już klęknęło i zaczęło jechać na starych poziomach w okolicach 20%. Chociaż jeszcze całkiem niedawno większość salonów na A6 Allroad 55 TDI dawała okrągłe zero (najlepszy oferował śmieszne 5%). Oni mocno rywalizują ze sobą w obrębie kraju, w 2022 rzutem na taśmę wygrało BMW, ale przy zwiększonej dostępności Audi, słabym popycie i starych rabatach, niekoniecznie musi tak być a to pociągnie za sobą ruch rabatowy.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7