JarekR
Zarejestrowani-
Postów
240 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Ostatnia wygrana JarekR w dniu 27 Października
Użytkownicy przyznają JarekR punkty reputacji!
Informacje osobiste
-
Moje BMW
G05 X5 40d 2023
G20 320d 2019
ex G31 540d 2022
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia JarekR
-
Jest nowe BMW 5 Touring! Co sądzicie o nowym modelu?
JarekR odpowiedział(a) na BMW Trends temat w BMW Trends
Gość jeździ pół życia Mercedesami S, które mają przesunięte kierownice od osi nawet o 5 cm. Jak komuś w aucie nie przeszkadza taka kierownica, to w sumie nie wiem, co może. -
Dla mnie były z początku zbyt miękkie (mam komforty z perforacją w merino tartufo). Przesiadałem się z foteli M w dakocie i bez perforacji (sztywniejszy fotel, sztywniejsza tapicerka). Przyzwyczaiłem się, do X5/X7 wybrałbym ponownie. Do 5 G31 mi ten fotel nie pasował (słabe trzymanie boczne i ud).
-
Mindset raczej krytyczny, niekoniecznie niewolniczy. Widzę, że wielu osobom faktycznie komfortowo funkcjonuje się w tym drugim. Jestem zdania, że warto przede wszystkim najpierw myśleć, a później ewentualnie doktoryzować się nad literą prawa. Jeśli wolisz inaczej lub odwrotną kolejność - mnie to nie przeszkadza. Odnoszę wrażenie, że niektórzy łakną takiego singapursko-norweskiego bata, że im taki sznyt wręcz imponuje, a maksymalizację kontroli państwa utożsamiają z wysokim rozwojem cywilizacyjnym. Nie podzielam takich zamiłowań. Jestem za minimalizacją liczby regulacji, a przede wszystkim za ich racjonalizacją i rezygnacją z tych w oczywisty sposób kretyńskich (osobiście nie żuję gum, co nie oznacza, że nie widzę absurdu takiego zakazu). Nie mój kraj, więc nie mam z tym problemu, że gdzieś taki zakaz obowiązuje, ale zdecydowanie nie chciałbym podobnych wymysłów tu, gdzie mieszkam. W PL konsekwencje póki co są jakie są i wiele osób jak widać akceptuje ewentualność, że będzie je ponosić. W Norwegii może by nie akceptowali. W DE być może by nie musieli. Tyle w temacie. Myślę, że nie musiałbym używać żadnych dodatkowych argumentów, gdybyś tylko spróbował przeczytać ze zrozumieniem i nie okopywał się we własnym poglądzie. Wtedy może nie napisałbyś, że ktoś próbuje cię przekonać, że "7 sekund to szybciej niż 5", bo to jest kompletnie niezrozumienie tematu. Mowa tu wyłącznie o odczuciach, nie o stoperze.
-
Faktycznie chyba nie rozumiesz. Krzywa momentu obrotowego - oto cała tajemnica. Tam gdzie jest bardziej stroma (diesel), tam czuć jakieś wgniatanie. Tam gdzie moment jest rozwijany bardziej płynnie, przyspieszenie jest mniej zauważalne. Odczuwalne są szarpnięcia, gwałtowne przyrosty. Nie zaś liniowe przyspieszanie. Najbardziej jaskrawy przykład jaki pamiętam to 2007 Passat 2,0 TDI PD manual vs 2,0 TSI DSG. Benzyna dużo szybsza, ale pompowtrysk w manualu brutalnie (z perspektywy ówczesnych doświadczeń) wciskał w oparcie. Prościej wytłumaczyć nie umiem 🤷♀️ Z poszanowaniem prawa to jest trochę tak, że zbiera się rada "mędrców" i ustala od którego momentu w świetle "prawa" jesteś dziś przestępcą. W Norwegii już dawno byś był jadąc 140. W Niemczech nigdy nie będziesz, o ile będziesz jechał szybko w odpowiednim miejscu. Dla wielu, jeśli łamiesz przepisy, z automatu jesteś mordercą. Ja tego zupełnie nie czuję, że przejeżdżasz przez granicę i nagle z jadącej sprawnie osoby stajesz się dla społeczeństwa potencjalnym mordercą. Nie ma w tym żadnej logiki, zwłaszcza jak popatrzymy na 1) odsetek wypadków na autostradach (znikomy), 2) statystyki niemieckie wypadków (ponad dwa razy lepsze od PL - i to przy potencjalnie wyższym poziomie ryzyka z uwagi na to, że przeciętny Niemiec przejeżdża znacznie więcej km w roku niż Polak). Rzeczywistość wygląda tak, że każda osoba mająca niewłaściwie ustawiony fotel (9/10 osób z obserwacji), nie potrafiąca kręcić kierownicą (tu również większość), jadąca na starych oponach i zużytym zawieszeniu, czy choćby mająca wadę wzroku, jest dużo większym zagrożeniem od osoby jadącej np. 200 we właściwy sposób, w odpowiednich warunkach. Jak widać można doprowadzić do katastrofy jadąc również 98 km/h (może było "za wolno", co dawało złudne poczucie bezpieczeństwa a kierowca nie był skupiony i zajmował się wszystkim innym tylko nie prowadzeniem?). Dlatego koncentrowałbym się na tym, czy ktoś prowadzi w sposób stwarzający zagrożenie dla innych (a może już kilka razy powodował wypadki/kolizje), niż demonizowaniem przekroczeń prędkości. Przykład skrajny, ale może trochę zobrazuje logikę uśrednień stosowaną w prawie: większym zagrożeniem jest przewidywalny Hołek w GTR jadący 200, czy średnio kontaktujący pan Czesiu pędzący 100 na wszystkich świętych wiekowym Seicento? Stawiam na panów Czesiów. Ograniczenie (znak) to powinna być wyłącznie rekomendacja - przynajmniej na bezkolizyjnych trasach do szybkiego ruchu.
-
Myślę podobnie. Do SUVa typu X5/X7 zamówiłbym kolejny raz 40d. Do serii 3 raczej 40i (lub 30i, jeśli budżet bardziej ograniczony) chyba, że byłyby to naprawdę duże przebiegi i pokonywane z niemieckimi prędkościami.
-
Zgadzam się chyba ze wszystkim. Wątpliwości nie miałem. Testowałem 30d vs 40d w G31 i G05, za każdym razem dochodziłem do tych samych wniosków. Czy potrzeba coś więcej niż 30d do codziennej jazdy? Raczej nie. W Q7 jest 50 TDI o podobnych parametrach i nieco gorszej reakcji na gaz a mało kto narzeka. Czy 40d jeździ odczuwalnie lepiej? Tak. Czy warto dopłacać? To zależy. Mając jakieś szybsze & niższe (=lepiej jeżdżące) auto w garażu, pewnie nie miałbym takiego parcia na mocniejszy wariant. Ale 40d wkładało odrobinę emocji w tego przyciężkiego SUVa i dla mnie wybór 40d po teście był oczywisty, bez rozważań ile można oszczędzić wybierając słabszy wariant. Zdecydowanie wolałbym zejść z opcji typu szklany dach, światła laserowe, droższy lakier, droższe dekory itd. (które nie są niezbędne) a zamówić to 40d niż wziąć 30d w ww. dodatkami.
-
Chyba chodzi o to, że masz dwa auta, jedno podoba się w jakichś aspektach, drugie w innych i wybór podejmujesz na podstawie jakichś kryteriów (czasami sercem, ale umówmy się, przy dzisiejszej motoryzacji jednak coraz rzadziej). Np. ja nie wiem, czy bym dziś drugi raz wziął X5. Mimo, że generalnie oceniam auto dobrze/bardzo dobrze. Ale mam teraz noworodka i X5 jest dość ciasne z tyłu. Q7 TDI, które mniej podobało mi się jeszcze rok temu i miało cechy dyskwalifikujące je (słabszy silnik, trochę zmulona reakcja vs BMW, brzmienie zwykłego diesla gorsze niż 40d z głośnikiem, gorszy infotainment, problem z alternatorem 48V itp. itd.) mogłoby dziś wygrać, gdybym nie chciał podwyższać budżetu do X7 40d na Executive Pro (najlepszy SUV na rynku imho). Albo po prostu 4-cylindrowe Volvo CC (z dzieckiem i tak będę jeździł wyłącznie super płynnie w najbliższym czasie...). Albo w ogóle zaakceptowałbym benzynę, bo przy leniwej jeździe plus większość po mieście dookoła domu diesel nie da korzyści z niskich przyrostów spalania. Zmierzam do tego, że tych kryteriów na pewno było sporo, ale dźwięk mógł przeważyć u kogoś szalę. Z innej beczki - oglądałem też X5 M50i, bo stały na wyprzedaży raptem 20k drożej niż moje 40d. Zdecydowanie chciałbym mieć jakieś V8 w garażu. Ale po pierwszej fascynacji wolałem jednak sprawdzony silnik z ograniczonym spalaniem, który daje wystarczające emocje. "Projekt V8" zostawiam na kiedyś, może do klasyka.
-
Ten dźwięk to jest coś pierwotnego xD. Dla porównania 30d bez głośnika nie brzmi i przekłada się to też na odbiór jazdy. Też mi się podoba grzmienie V8 w SQ7. Auto ma charakter. Tego się oczekuje od V8, bo przecież nie osiągów, które 3-litrowa benzyna (czy diesel) mają wystarczające.
-
Wiem, że żart, ale tak zupełnie poważnie - wsiądź to takiego Maybacha i zobacz jaka tam jest tandeta z plastikami udającymi chromy itp. Najlepsze wnętrze aktualnie na rynku mają X5/X7 oraz Q7. Daje radę dalej XC90. Pół poziomu niżej są A6 i G20 oraz XC60. Do przyjęcia jest też GLE/GLS. Jakościowo/montażowo A4 B9 jest sztosem (wnętrze w standardzie sprzed 10 lat - może dlatego). Reszta aut jest naprawdę bardzo słaba.
-
Podzielicie się proszę warunkami handlowymi jakie macie u dealera na serię 3 G20 (330i lub M340i). Auto chcę zamówić do końca października lub wziąć coś ze stoku (niestety bardzo słaby wybór). Słyszałem o -15% z promo Comfort Lease. Do brokerów i ich kombinacji alpejskich (wyższy rabat, ale trzeba zapłacić prowizję, raty płaci się do firmy krzak, albo trzeba wziąć droższe finansowanie) nie mam przekonania.
-
G20, który silnik wybrać ? opinie, konfiguracje, porównania
JarekR odpowiedział(a) na Randall temat w G20, G21, G80, G81
Druga strona medalu jest taka, że ta bazowe zderzaki są od lat robione celowo obrzydliwe, żeby każdy dobierał worek opcji. Kiedyś Audi w S-line i BMW w M Pakiecie to były rodzynki. Pakiety stylistyczne były dla koneserów. A zwykłe auto dalej było fajne. Dziś auto bez M Pakietu, czy bez S-line wygląda tragicznie. Praktycznie tylko floty zamawiają takie coś. Widać to na przykładzie G20/G30/G60. Bez MSporta wyglądają nienaturalnie i gorzej niż mainstreamowe auta. Podobnie z wzorami kół. Mniejsze są wyjątkowo nieatrakcyjne a sylwetki aut projektowane tak, że wręcz wymagają większego koła. Jakby im się skończyły pomysły, ale wiadomo, ze jest to celowe, żeby za felgi dopłacić 10-20k, bo w tym jest gigantyczna marża. To już nie jest podkręcanie wyglądu, tylko opcja obowiązkowa. -
Podzielicie się proszę warunkami handlowymi jakie macie u dealera na serię 3 G20 (330i lub M340i). Auto chcę zamówić do końca października lub wziąć coś ze stoku (niestety bardzo słaby wybór). Do brokerów i ich kombinacji alpejskich (wyższy rabat, ale trzeba zapłacić prowizję, raty płaci się do firmy krzak, albo trzeba wziąć droższe finansowanie) nie mam przekonania.
-
G60, którego nikt nie chce i dużo osób jest rozczarowanych, pewnie uda się trafić. Z bardziej chodliwych rzeczy (540, M340) ciężko trafić cokolwiek a jeśli już to ma braki konfiguracyjne (najczęściej wymaga kompromisu w obrębie fotel, zawias, tempomat, hak - a to nie kolor, tu nie widzę pola na kompromis).
-
Do tej pory zawsze trafiałem jakiś nieużywany stok w dobrej ofercie. Wychodziło wtedy w okolicach auta Premium Selection lub taniej. Roczne auto -35% to chyba tylko z wykorzystaniem lewar EUR, w PL się takie nie trafiają z FV. Auta po palaczu, butowane bez wymiany oleju (standard) - to byłoby najgorzej trafić takie coś, pomimo i tak niemałego budżetu. BTW nie przeszkadzają ci te krzywo montowane kierownice w Mercedesach? Zastanawiam się, o co chodzi producentom stosującym to rozwiązanie z offsetem kierownicy.
-
W sensie kilka różnych ASO Volvo. W teorii wszystko jest. W praktyce nie jest możliwe zdjęcie tylnego plastiku, żeby nie skrzypiał. Znajomemu BMW tez rozbierało fotel komfort i poskładało inaczej niż fabryka.