Rozumiem o czym mówisz i potwierdzam. Zarówno seria 3, 5, jak i X5 mają te delikatne ruchy karoserii przy bardzo szybko pokonywanych łukach, a mimo to auto dalej się trzyma. Z mojego doświadczenia Touring na ogół nieco bardziej niż sedan tej samej serii (w serii 5 różne zawieszenia na tylnej osi, różna powierzchnia boczna).
Mówię tylko tyle, że jadąc autostradą podczas wiatru na tych 20" (275) napompowanych na standard (czyli 2,3 p+t, też istotna kwestia), w trybie Comfort/Adaptive, przy prędkości zaledwie 150, jest "walka" o utrzymanie auta na swoim pasie wyjeżdżając np. z ciągu ekranów gdy auto dostaje podmuch. Mega nieprzyjemne, wymaga ciągłego wzmożonego skupienia.
Zmieniając koła na 21" (315) i pompując na Eco (p 2,7 a t chyba 3,1), problem znika, a ja się zastanawiam, jakim cudem producent homologował rozwiązanie p.t. węższe koła (275) osadzone głębiej w nadkolach.
W G20 320d mam do dziś podobne rozwiązanie (18" o tej samej szerokości 225 na zimę oraz 19" z szerszymi tyłami 255 na lato), różnica w prowadzeniu jest odczuwalna, ale w kierunku auta bardziej zwinnego i lepiej przyśpieszającego - nie w kierunku nerwowości. W G05, gdyby nie wyższy środek ciężkości i gigantyczna powierzchnia boczna, byłoby pewnie podobnie... ale nie jest.