jasiuq1

Jak tylko serwis znajdzie przyczyne Twoich problemów, koniecznie o tym napisz, będzie ciekawa lektura :wink: Niedawno rozerwalo mi wezyk od aktywnego stabilizatora - za ostro zakret wzialem :norty: Prawdopodobnie rozwiazal sie problem DYnamic Drive przy okazji. Co prawda wczesniej mialem juz wymienione stabilizatory i nawet pompe, ale uklad pracowal zle. Raz samochod byl twardy, raz miekki, kierownica tez jakas byla leciutka w prowadzeniu i prace zarowno DD jak i Active steering mozna bylo wyczuc tylko kilka dni po serwisie (programowanie albo reset) Zglaszalem problemy , ale jak grochem o sciane. Z czasem zaobserwowalem drobne ubytki oleju od hydrauliki (a wystarczy, ze po kropelce wucieka i juz cisnienia nie ma) i znow glosna prace pompy. Az w koncu wezyk sie przerwal i cale szczescie - bo jak w serwisie udowodnic, ze cos jest popsute - oni wiedza lepiej - a jak sie cos urwie albo odpadnie to sprawa jest prosta. Prawdopodobnie weze byly zle przykrecone - obcieraly sie. Teraz wiem ze dziala i DD i AS. Ale to problemow nie koniec. Mam nadzieje pozbyc sie wkrotce okrutnych wibracji silnika przenoszacych sie na nadwozie - podejrzewam , ze silnik sie nie dogrzewa - ale to tez trzeba udowodnic :mad2:

Jak kupujesz nowke to masz 30 000 km jazde jak nowka. Pozniej bywa roznie w szczegolnosci z zawieszeniem i ukladem kierowniczym. Awaryjnosc E60 to temat rzeka. Jezeli trafisz na malo awaryjny egzemplarz to lepiej, zeby serwis lap nie maczal w tym aucie. Co do wyboru diesla to lepiej sprawe przemyslec. Sam mam 530D i poczatkowo wydawal mi sie cichy. Jak pojezdzilem benzyna i to 520i to zmienilem zdanie - jazda z benzynowym silnikiem to sielanka - w tym aucie panuje CISZA. Co do upustu to nie musisz nic proponowac, mozna odwiedzic kilku dealerow i przedstawic kontroferty. Duza firma sprzedajaca wiecej aut chetniej daje upusty.

Co do wymiany oleju to szkoly sa takie, ze serwis nie zaleca, a producent skrzyni zaleca. Slyszalem w serwisie opinie, ze jak juz ma skrzynia troche przelatane to lepiej nie zmieniac, bo moze to negatywnie wplynac na jej prace. Cos w tym jest, sam to przezylem z Dodgem grandcaravanem. Czy zmieniac olej warto by sie dopytac w jakims niezaleznym serwisie od automatow. Jest ich sporo, ale dobrych i uczciwych ponoc ciezko znalezc. Co do szrpania na zimnym to u mnie tez wystepuje, i wogole w innych autach to czeste zjawisko. Ja nigdy nie zaobserwowalem szrpania nawet na zimnym w fabrycznie nowym samochodzie. Tutaj tez szkoly sa rozne. Jeden mechanik powie , ze to oczywiste, a inny, ze nie. Moze na to miec wplyw zarowno software, czesci mechaniczne w skrzyni, jak i nawet luzy na wale napedowym czy dyfrze. Wszystko zalezy jak bardzo szarpie. No i jesli tylko na zimnym to ja bym sie nie przejmowal (zimny olej jest gestszy i hydraulika dziala wtedy bardziej zdecydowanie) Sprobuj mocniej nacisnac hamulec.

OK Ale bez przesady. Mylisz kolego zasade dzialania z konstrukcja. Zarowno jesli chodzi o silnik jaki rozrusznik, gdzie pewnie roznic jest mniej. Mysle, ze obecnie silnik (w szczegolnosci diesla) ma odmienna konstrukcje niz 20 lat temu. Oczywiscie ogolna zasada dzialania pozostala ta sama. W zasadzie nawet podobna do silnika parowego :norty: . Jezeli producent dolozylby wiecej staran do jakosci podzespolow, to moznaby mowic o cudzie techniki. Zeby sie przekonac, moznaby np zainstalowac rozrusznik z przed 20 lat do autka z systemem start/stop i zbadac ile wytrzyma. Sam jestem ciekaw. Osobiscie tez uwazam, ze postep techniczny w motoryzacji jest wyjatkowo opozniony i jest to pewnie spowodowane checia odnotowania mozliwie jak najwiekszych zyskow przez producentow. Nalezy jednak pamietac ze marka BMW czesto przeciera nowe szlaki i rozwiazania techniczne, ktorymi dzisiaj sie cieszymy, w innych markach beda zastosowane za kilka, a nawet kilkanascie lat. No dobra , ale skonczmy bic piane, moze JunioreX juz problem rozwiazal i podzieli sie z nami cennymi informacjami (kto wie , moze wszystkich ten problem czeka)

No widzisz, a na gwarancji jest odwrotnie - wszystko da sie jakos naprawic i nic nie trzeba wymieniac :mad2: Fotel kierowcy w moim wozidelku byk juz 3 razy naprawiany, nawer rama w nim byla wymieniana, co nie dalo oczywiscie nic, poza tym, ze serwis zarobil. A wystarczylo jakis drut, czy sprezyne poprawic, co odkryl inny serwis. W Bawaria Motors Katowice nawet ponoc wymieniono mi jakis mechanizm w przednich lampach (o dziwo nic takiego nie wystepuje w ETK ) wiec zapewne zamiast lampy wymienic to chyba nakapali oleju na zacierajace sie moze mechanizmy. Polecam studiowanie ETK i do serwisu z numerem czesci na kartce, albo zmienic serwis. Oni sie naucza jak ludzie zaczna masowo pozwy w sadzie zakladac, albo w tv jakies ASO znowu wystapi. Moze bieda ich wreszcie za dupe scisnie to zaczna klienta szanowac. Teraz maja serwisy za duzo roboty i sobie jej nie szanuja.

Spokojnie Koledzy! Ja osobiscie nie uwazam, ze to musi pomoc. Nie nalezy tez po niczym walic, wystarczy delikatnie stuknac. Metoda pochodzi oczywiscie czasem sprawdzala sie w autach z czasow PRL, ale nigdy nie wiadomo..... :wink: Ale z ta woda to naprawde jestem ciekaw o co biega Lade wzialem tu za przyklad bo w pale mi sie to nie miescilo, a ponoc problem byl znany - pedal hamulca wpada w podloge, do mechanika, diagnoza, wymiana uszczelnien w pompie, zrobione i za kilka godzin znowu to samo. Wracamy do mechanika z morda, a on bierze mlotek i puk w serwo. Dziala! i dzialalo do ostatnich dni tej lady juz bez zawiasu. Tora! - widac zle zrozumialem Twoje intencje / zle sie wyraziles :cool2: A na marginesie - z moim autkiem jeszcze sobie serwis nie poradzil - 1,5 roku przepychanek - ale widac swiatelko w tunelu i przyczyny beda chyba naprawde banalne.

To proste I=U/R ! znasz R ? :) alternator ma wydajność 90Amp ile amper idzie przez regulator na ładowanie ? 5-10 pewnie to jesli z tego tylko 1Amp trafia do akumulatora tzn. ze akumulator złom i tyle. Hmmm zawsze mozna zbudowac uklad pomiarowy i R policzysz. Ale nie to mialem na mysli. Jakby nie bylo mocne to 12V to zawsze mozna podlaczyc taki odbiornik, ze napiecie spadnie. Przykladowo - sa rozne zasilacze, zawlaszcza slabe (niskiej mocy), ktore bez obciazenia maja np 18V, a jak podlaczysz dedykowane do niego obciazenie to bedzie 12V Jest to normalne. Napiecie i prąd to takie "naczynia połaczone" Kiedy plynie duzy prad (R jest male) to spada napiecie. Co do zaleznosci napiecia od obrotow to wlasnie regler odpowiada za to, zeby bylo zawsze takie samo. Alternator jest tak skonstruowany, zeby napiecie bylo odpowiednie juz przy niskich obrotach (co innego zwykla pradnica) i bez regulatora napiecie przy wysokich obrotach byloby zbyt wysokie. W praktyce wyglada to tak, ze juz na obrotach jalowych napiecie jest wyzsze niz na aku, czyli alternator zasila odbiorniki i laduje aku To nie jest tak, ze jak alternator ma wydajnosc 90A to musi gdzies trafic te 90A. Do dbiornika przyklada sie napiecie a ile A poplynie (prad) to juz zalezy od obciazenia (Mocy odbiornika) Jezeli aku bedzie bardzo rozladowany to prad poplynie wiekszy. Dobrym przykladem moze byc proba odpalenia auta z rozladowanym akumulatorem poprzez przewody z innego autka. Jezeli akumulator jest powaznie rozladowany to odpalenie auta przewodami niskiej jakosci (a taka jest wiekszosc-poprostu sa za cienkie i nie chodzi tu o izolacje, ktora wprowadza w blad) jest niemozliwe. Zakladajac, ze przez rozrusznik poplynie 200A a przewody maja opornosc 0,1 ohma (teoretycznie to tyle co nic) to spadek napiecia na przewodach wynosi 20V - nie da rady! A wracajac do tematu - dzis pomierzylem napiecie miernikiem na aku i na zaciskach pod maska i jest ok Czyli odczytujac napiecie z ukrytego menu licznika trzeba wziac poprawke.

tak jak kiedys tu ktoś pisał zeby sprawdzić alternator to polewać wrzącą wodą w zimie. hej ....chcesz mnie obrazic? Nie widze zadnego zwiazku miedzy tymi metodami. Jesli ktos chce wytlumaczyc o co chodzi z ta woda, to chetnie poslucham. Na razie nie widze w tym zadnego sensu. Co do szczotek, to nawet w wiertarce sie potrafia zawiesic. nigdy o tym nie slyszales? nie rozbierales nigdy rozrusznika? jesli o czyms nie wiesz, to nie znaczy, ze tak nie jest. A moze slyszales o zawieszaniu sie pompy wspomagania hamulcow w ladzie 2107, nawet po wymianie uszczelnien - lekarstwo - mlotek!

To proste I=U/R !

A miales jakies objawy za wysokiego napiecia?

Dzieki!

Wiem, ze kilku kolegow mialo problemy i temat byj juz ruszany, ale jakos nie radze sobie z wyszukiwarka. Czy ktos wie (ale z pewnych zrodel)jakie ma byc napiecie ladowania? Podejrzalem sobie ostatnio w ukrytym menu licznika i mam 15,1, na moje oko to troche za wysoko.

Kolejny specjalista od wyciągania wniosków z cudzych wypowiedzi pasujących pod jego tezy. Nie wstyd Ci, Zodiac, tak kłamać? Ja nie kłamie, ewentualnie mogę się mylić - nie jestem specjalistą od forumowych przepychanek... Ciągle kładziesz nacisk że _STAĆ CIĘ_ na serwis i atakujesz czy też poniżasz chłopaków którzy jakoś do ASO nie pędzą. I tak za każdym razem jak widze Twoje wypowiedzi na forum to wygląda. Czy teza jest trafna, nie wiem, nie chce też Cie atakować. Wolałbym jakbyś wiął głęboki oddech i pisał coś, co komuś może sie przydac, a nie tylko głupie nic nie wnoszące do tematu docinki. Paweł !!! A moze moglbys napisac, ze Ty zmieniasz klocki/tarcze w ASO i jest OK i na tym poprzestac? Moze pare osob by Cie polubilo mimo innych , nic nie wnoszacych do roznych tematów postow.

CD mam rozne, i z czasem byly rozne problemy z odtwarzaniem, ale o ile pamietam to memorex smigal dobrze (zlota warstwa odbijajaca-nigdzie juz nie moge ich znalezc), Plytki NEC tez zlote slabiutko i krociutko dzialaja. No ale naped cd o wiele gorzej radzi sobie z odczytem mp3 niz naped dvd W napedzie dvd uzywalem nawet z powodzeniem dvd-/+rw tdk, memorex DVD+RDL plytka w takie kwadraciki malutkie chodzi jak burza. Problem powstal z plytka tdk z jakimis tam costam extra niby na zarysowania odporne - takie granatowe :mrgreen: (wlasnie po upgradzie softu - wyobrazcie sobie , ze odbieracie autko z sewisu i nagle nie gada plytka, ktora od pol roku uzywaliscie :duh: a w serwisie nikt nie rozumie o co sie wlasciwie klient czepia :mad2: ) Nagralem na tdk jakims tanszym (sa takie w kolorowych pudelkach - blekitne, pomaranczowe) i gra. Z predkoscia nagrywania nie szalalem, nie nagrywalem cd X 1 tylko tez nie na maxa, chyba 4, albo 8 X. Jak plytka sie porysuje troszke to cd ma juz klopoty, ale w dvd czyta.

....mowa pewnie, ze czyta chociaz raz musialem plytke przegrac, bo nagle przestalo - po wizycie w ASO i programowaniu auta - zmniejszona moc lasera - podobno. Inna plytka (jasniejsza) i po klopocie ...aaaa i zeby ktos nie pomyslal, ze ASO (Bawaria Katowice) cos wiedzialo na ten temat, jak zwykle rozkladali rece

u mnie radio gra bez problemow, ale z cd , czy dvd (mp3) lubi sobie przerwac dzwiek na 2s

Wymienilem tarcze i klocki (wszystkie) w ASO. Hamulce pracuja gorzej, tarcze zuzywaja sie nierownomiernie, spoadycznie lekkie bicie sie zdarza. Gdy poprosilem o zmierzenie bicia tarcz w ASO, bo chcialbym reklamowac, dowiedzialem sie , ze nie ma sensu sprawdzac tylko mam sobie kupic nowe. Gwarancji na tarcze nie ma! Ja raczej juz wwiecej tarcz w ASO nie kupie. Podejrzewam, ze jest conajmniej dwoch dostawcow i tarcz i klockow. Jedne moze sa dobre, a drugie daremne. Tak jak w przypadku np. pior wycieraczek. ASO powinno zapewniac najwyzsza jakosc czesci - tak nie jest. Nie warto wiec przeplacac. Podobnie z jakoscia uslug. Kwestia przypadku, czy akurat trafimy na mechanika, ktory ma jakies pojecie i w dodatku bedzie mu sie chcialo.... Jak ktos chce miec cos dobrze zrobione, to musi to zrobic sam :wink:

Pewnie masz racje. Ale pamietam czasy - poczatki ASO roznych marek w naszym kraju, gdzie serwis - nawet nie cieszacy sie dobra opinia - potrafil obsluzyc klienta wyjatkowo fachowo i uprzejmie. Nie mam tu na mysli zadnych marek premium tylko zwyklego Opla. Serwis potrafil sam znalezc usterki i je usunac, kiedy nawet nie bylizmy swiadomi, ze cos jest nie tak. I tak powinno byc. Teraz trzeba sie klucic i udowadniac, ze jest jakas awaria. Nawet kilka lat temu w fordzie bylem obslugiwany WZORCOWO (eurocar krakow) Ale obsluga klienta pogorszyla sie chyba w kazdej branzy. Moze kryzys da niektorym tak w dupe, ze naucza sie, ze "klient - nasz pan"

Mam podobne odczucia co do ASo BMW (bawaria katowice)i nawet BMW Polska nie przejmuje sie zbytnio fatalna obsluga, a nie raz juz probowalem interweniowac. Gdybys pisal skarge do Niemcow to ja podpisuje sie nogami i rekami. Zachowanie serwisu, ktore opisales, jest najwyrazniej typowe. Co do programowania, to u mnie zwykle cos pomaga. Ale raczej na krotko. Po pierwszym programowaniu automat wycieraczek zaczal prawidlowo pracowac przez kilka dni. Drugie programowanie juz mu nie pomoglo, ale silnik ciszej o polowe chodzil - przez tydzien. Spalanie tez spadlo o jakies 4 litry. Mam wrazenie, ze soft sie sam wysypuje jak jakis daremny windows (juz nie pamietam ktory byl najgorszy bo z xp nie mam problemow) Update softu nie powinien zaszkodzic, chyba , ze cos sie nie powiedzie i zrobia z kompa cegle. Cena za update jest wysoka bo proces trwa okolo 6h i chyba programowac musza cale auto (nie da sie jednego sterownika - chyba ze BMW tak kaze i w jakis sposob serwisowi udostepni taka opcje). Szyberdach tez u mnie zaczal skrzypic i wlasnie wymieniaja caly mechanizm. Jezeli musisz placic za update to zastanow sie za jakas sprawdzona niezalezna firma - moze byc i taniej, i lepiej. Powodzenia

właśnie mam tę "skalę" na niebiesko i max ilośc kresek czyli najbardziej chłodne powietrze (sytuacja przy NIE włączonym przycisku klimy) mimo to nadal na szybę leci ciepłe powietrze a wszędzie indziej chłodne. ....ale ta skala dotyczy nawiewu na twarz

Prawdopodobnie jest to zwiazane z czujnikiem wilgoci - ktos tak sobie wymyslil, zeby nie parowala (szybko odparowala) przednia szyba i stad cieple powietrze.

Moze jeszcze nie w ta dziure go wetknales, ale on i tak wylazi co jakis czas.

Max77, czy chodzi o rozpórkę kielichów czy o coś innego? (sorry, nie jestem specjalistą w mechanice, niestety). Niestety, ASO dwa razy "coś tam" dokręcało, za drugim razem (dzisiaj) właśnie rozpórkę. Świerszcz nadal jest... Dzisiaj na dystansie 15 kilometrów piszczał prawie cały czas, a w drodze powrotnej już tylko pod koniec. Nie mam pojęcia co to jest. A masz gasnice pod fotelem kierowcy? Ja tez miewam swierszcza wlasnie pod gasnica - odczepia sie plastik pod fotelem - wystrczy docinac i juz mam cisze.

no to czytaj co kolega wyzej o automacie napisal. Kiedys w autach zdazalo sie , ze szczotki w rozruszniku sie zawieszaly, wystarczylo postukac np mlotkiem w rozrusznik, tylko delikatnie :twisted2:

servotronic jest w audi,w bmw jest active steering , ktore mozna rozpoznac obracajac kierownice na parkingu od dechy do dechy chyba 1,7 obrotu o ile pamietam. Jak pojedziesz to poznasz , ze duzo mniej trzeba sie nakrecic kierownica.