Użytkownik525xd

Xdrive jest super, padaja skrzynki rozdzielcze VTG (pamietac o oleju) i przednie półosie, ale jazda jest super na zakretach wrzera te 2 tony w asfalt trakcji jest w opór. Skrzynia biegów jest naprawdę kozacka, 8 biegów, sama redukuje przed zakrętem (Na szczęście bo nie mam łopatek) i optymalnie dobiera zakresy w rożnych trybach (COMFORT/SPORT). U mnie jest 218 koni zrobione na 260, xdrive, i wszystko co sie da (skóra nappa miękka + mat + ogrzewana wibrójąca kierka itd) poza nigtvision, keylessem i szyberdachem. Aktualny przebieg 125k. Ja kupiłem fajnie akurat bo znam poprzedniego właściciela więc całe szczęście uczciwie, mozna powiedziec bajery gratis. Nie zazdroszczę ryzyka zakupu na polskim rynku wtórnym. Jestem technikiem i to całkiem niezłym więc rozkminiam przy tym aucie sam tak jak przy wszystkich które miałem, nie jestem mechanikiem wiadomo poważne naprawy już w serwisie bo nie mam nawet tyle sprzętu. Widziałem ostatnio f11 2.0 180 koni z luxemburga 2012 rok, 220tys przebieg i po dużym serwisie, za 56tys. Bardzo ładna jeśli to nie wałek. Roczniki 2015-2017 to 70-120 tys w zależności od pakietu, stanu i przebiegu. Przykładowo uboższa od mojej, wymieniony tylny zderzak (widać różnicę w odcieniu) lakier jak mój individual, serwisowana i przebiegiem 180tys, którys salon bmw Śląsk chce 120tys. Ogólnie nawet jak kupisz najdroższa w kraju to i tak będziesz miał zaraz coś do zrobienia, albo może okazać się że to mina z wygórowaną cena, części nie są jakoś 5x droższe od innych marek, powiedzmy 2x droższe są klamoty do bmw, z tym że ciężko o dobrego mechesa a dobry meches się ceni. No i w bmw masz więcej olejów do wymiany z różnych układach i ogólnie więcej osprzętu niż u innych marek. Według mnie jednak nie warto się bać dużego przebiegu, pomiędzy 100-200tys przebiegu jest spory serwis typu DPF , rozrząd, tarcze , turbo, półosie, poduszki , i pojedyncze elementy zawieszenia (+-25tys pln) , więc przebieg np 220tys to najlepsza opcja jeśli serwisy są potwierdzone na papierze, i cena też sporo nizsza przez to ze przebieg. Najcenniejsza jest cierpliwość, ja czekałem rok zanim przybyła taka z której nie chciałem już wysiąść;)

No jak gdzie, choćby turbo było i w bagażniku zamontowane to turbo działa tak że zaciąga czyste powietrze do silnika, korzystając z ciśnienia spalin które kręcą łopatkami. Jeśli masz wyciek od strony spalin to do wydechu idzie olej i po drodze napotyka dpfa. Gościowi się poci turbina. Ja rozumiem że turbina nie jest śruba w śrubę koło DPFa, ale mimo to mają siebie po drodze. Btw to jest forum dla wlascicieli bmw ale kazdy tu może się wypowiedzieć nawet jak oplem jezdzi. Widzę jesteś tu od dawna, więc mógłbyś napisać coś sensownego merytorycznie i wytłumaczyć dlaczego tak myślisz odnosnie problemu który ma tu założyciel tematu, zamiast stosować głupie i nic nie wnoszące zaczepki.

Niestety te pokrywy padają, w moim aucie co 50kkm. Wymieniana już 2razy od nowości zawsze OE i znów puszcza.

Dość niskie jałowe obroty, u mnie komputer pokazuje 780 rpm bez obciążenia

Pokrywa zaworów. Wymiana uszczelniacza lub całości w zależności co przecieka. Jak weźmiesz latarkę i głębiej spojrzysz w lewy rorny róg to zobaczysz jak olej kapie na dpf i zatrzymuje się w rowku na czujnik DPFu. Jak nie ma dużo oleju to dojedziesz do mechanika

DPF i katalizator do czyszczenia, nie pomijając czujników, bo jak zostaną usmolone to będą źle sterować silnikiem i zaraz DPF znowu będzie do wyciągnięcia. Teraz mechanik będzie miał łatwy dostęp do wydechu podczas regeneracji turbo, no i czasu bedzie mial tez sporo czasu zanim turbo przyjdzie, więc sumarycznie oszczędność nie tylko na podzespołach a na mechaniku tez patrząc całościowo.

Ta mała ale mechanik musi sprawdzić. Olej z turba w dpf, katalizatorze i wydechu jest niezbyt przyjemny no ale jeszcze nie najdrożej. Kolejny etap to trociny z turba w silniku aka anielski orszak

Objawy zdecydowanie na to wskazują. Całkiem nieźle wytrzymała myślę i tak 270kkm. Od dawna gwizda? Reaguj bo DPF zalepisz i wszystkie czujniki po drodze do wydechu

Różni się budową i poza wymiana EGR na nowy trzeba też wymienić rurki na pasujace, ja mam już wymieniony 2 raz przez kolejną akcje techniczna , byłem na sprawdzeniu pod koniec grudnia, i na początku stycznia zadzwonili że przyszło i zostawiłem w ASO auto na niecałą dobę. Nawet jak nie ma akcji na serwis, ale pasujace objawy, to ASO może przyjąć też takie auto na sprawdzenie po wcześniejszym potwierdzeniu ze niemcy za to płacą jeśli się okaże że jest wadliwa. Co istotne BMW daje 15 lat Gwarancji na wymieniony przez nich uklad EGR i ewentualne szkody powstałe przez EGR, mam screena z appki mybmw w którym tak napisali to będą brali na klatę:D ASO to serwis prywatny i oni tego za darmo nie robią tylko wysyłają taki sam kwit na usługę tylko bezpośrednio bmw i koncern im przysyła kasę. Dostęp jest łatwy, wymiana nie jest skomplikowana i nawet auto nie musi być na podnośniku i zajmować drogiego stanowiska.

Na tyle na ile się dokopałem to podobno to update softu, jednak serwisy nie udzielają konkretnej odpowiedzi na ten kod i dochodzą mniemania że to akcja związana z układem airbag. Podobno jednemu gościowi zabrali auto na dłuższy okres i po wszystkim nawet nie powiedzieli konkretnie co zrobili. Jednak są to informacje ze słabych źródeł tzn z różnych komentarzy ze stanów i niemiec i śmiało można nazwać to jedynie teorią, moze ktoś wie konkretnie :)

A wiesz co pomyślałem że może masz silnik po prostu spięty za bardzo albo nierówno i może wystarczy poluzować poduszki pod silnikiem i skręcić je jeszcze raz.

Kolego w sumie to bym się przejechał jakąś F11 żeby się wymienić spostrzeżeniami i doświadczeniami. Ja z Krakowa też jestem to może się spotkajmy i obsłuchamy te nasze szerszenie. Ktoś chętny na spota w krk odnośnie drgań silnika ? :D Mam interfejs diagnostyczny Ancel mogę pomóc skasować/odczytać jakiś błąd przy okazji, czy porównać wartości na czujnikach DPF, turbo, mas powietrza itp. Moja F11 jest przed wymiana rozrządu, ma oba turba te same od nowości, te same wtryski i osprzęt, trochę już zrobione zawieszenie wszystko na ori, po wymianie tylnych poduch, gumy na dyfrze i przednich półosi. 260KM, wersja 160kW. Przebieg 125k. Ciekawe jak pracuje względem innych. PS Dzisiaj słyszałem F01 3.0 po wymianie rozrządu i mój to się zaraz chyba rozleci w porównaniu do F01 normalnie piękna robota myślałem że to benzyna :D

bbmw u mnie identycznie pokrywa zaworów się poci w "lewym górnym rogu" i kapie powolutku na mocowanie dpfu. 50kkm temu już była wymieniana na OEM.

No ja bez odpowietrzania filtr wymieniłem sam, motor zakręcił 2 razy i ruszyła maszyna aż miło było. Wspólnik może wymieniał filtr po 100k przebiegu w którym sama woda była, i dlatego pompa się mogła zatrzeć, od 10 obrotów na sucho nic się nie stanie, gorzej jak wpadnie wilgoć. Włączając i wyłączając zapłon kilkukrotnie odpowietrza się układ

Mogą, ale bardziej taki objaw pasuje do przegubu

Tu koledze chodziło o to że nawet jak części są te same to niektóre dostawy (partie produkcyjne) są wadliwe, a bmw jak większość tego typu fabryk ma skan numeru seryjnego praktycznie każdego elementu więc łatwo może wytypować silnik w którym zamontowano łańcuch z konkretnej partii.

Ja trafiłem F11 po żonie prezesa, prawie wszystkie opcje, mięciutka skóra, brazowa w macie na felgach za 15k, cenowo wyszło bardzo przystępnie a nowa kosztowała 450k, teraz będę tarcze wymieniał i powinienem się zamknąć w 5k oryginały z klockami. Byłem w salonie po olej do vtg i te nowe 5ki fajne gruby lakier ale w środku to słabo, no ale pokazówkę to trudno porównać do indywidualnych. Mam nadzieję że G61 będzie fantastyczna i będę mógł sobie jezdzic F11 i nazbierać żeby polifta G61 kupić, bo wcześniej to chyba nic lepszego nie znajde i za 300 patyków nawet :) wiadomo nie chce urazić tutaj użytkowników M'ek, mnie tylko zależy na niskim spalaniu i komforcie

Na filmiku wg mnie nic się nie dzieje poza standardowo rozjechaną turbiną. A co do pierwszego rozruchu na zimnym to też tak mam że pierwsze 3 sekundy słyszę jak tłoki biją o cylindry przez brak smarowania. Ale to już zaczeka do wymianu rozrządu, a auto tak jeździ od minimum 2 lat. wymieniałem teraz olej po 11k i dość przepracowany zapach przyjarany ale wiórków w filtrze praktycznie w ogóle, i panewek szukać też bym zaczął w filtrze oleju właśnie.

Reasumując, całe paliwo które dostaję się do oleju to to po ostatnim suwie pracy silnika. Gdyby ktoś znał ilość podczas wtrysku na postoju, to można by łatwo policzyć ile tego tam spływa, i poznalibyśmy trochę bardziej kwestie niedopalania DPF. No jak można nie dać żadnego info o wypalaniu.

Ja też nie sądziłem że lekkie drgania byłyby przez filtr już był po 30k. Przebiegu. Miałem uszkodzony przegub wymieniłem cała półośkę do pary z prawa lobro ale miałem jeszcze delikatne podrygi cykliczne poczas jazdy i to takie że odczucie było że to wibracje koła, wymieniłem filtr paliwa i olej po 12k i pomogło. Wyglada na to że takie drgania są prawie identyczne w wielu schorzeniach, kiedyś takie drgania też zniwelowałem ponowną adaptacją skrzyni biegów. No i jeszcze olej w vtg muszę wymienić i zaadoptować bo pewnie też co 4 drgnięcie jest od tego :D Najlepiej to jakby DPF się cały czas wypalał bo nie wiem jakim cudem ale podczas tego procesu auto całe chodzi jakby wyjechało z salonu dopiero, może się boi że się zapali to trzyma pion hehe. :D

A dawno wymieniałes filtr paliwa?

U mnie problem opadania rozwiązała wymiana przekazników sterujacych zawieszeniem. Też kiedyś stała czasem raz tak raz tak, poduprzez uszkodzona poduszkę więc wymieniłem obie + te przekaźniki i od 30k problem nigdy nie powrócił.

Nie mam takiego podnośnika do kanału. Czuję że się tam wcisnę bez rozkręcania, bo wsadziłem tam zakontrowane nakrętki, tylko jest to zakręcone za mocno i muszę mieć idealny pod to kawałek imbusa i klucz płaski z grzechotką pod rozmiar tego imbusa. Pamietasz może rozmiar?

Masz jakiś patent na odkręcanie wlewu do VTG bez rozkręcania dookoła? Ciasno tam jak cholera i na taki wielki imbus, ze mi nakretka rozmiar 13 tam wchodzi. Olej DTF1 kupiłem w salonie za 180zl, jesli wystarczy na dwa razy tzn 60tys km to jest sens testowac zamienniki?