I tu sie mylisz , przypomnij sobie u kogo się kolejki ustawiały pod namiotem żeby sie schłodzić przy wentylatorze :mrgreen: Przygotowani na wszystko, a na kolejny zlot chyba kupie małą przyczepkę, większy namiot i wezmę klimatyzator - to dopiero będzie luksus komfort i wygoda :D Moja żona się nie nudziła, dzięki Magdzie i Lucynce spokojnie przebolała ten czas wyczekiwania na mnie na lotnisku :D Dla mnie Panowie spotkanie rewelacja, niezapomniane teksty i pląsy Mariusza z waginosceptykami uwiecznione na telefonie młodego dłuuuugo u mnie posiedza na dysku :cool2: Bardzo wszystkim dziękuje za świetną zabawę przed i po samym zlocie, jedyne na co ja ponarzekam to hotel :norty: no i odległośc - 720km powrotu do domu zeszło w 12h30min a w takich temperaturach mimo klimy nie było to przyjemne . Następne może coś bliżej centrum kraju ? Ewentualnie hotel gołębiewski w Karpaczu a zlot na lotnisku w Krzywej ?? Wlodi co myślisz ?