Witajcie, jakoś wcześniej nie specjalnie na to zwracałem uwagę ale dzisiaj po odbyciu dłuższej trasy subaryną legacy w dieslu jak wsiadłem do siebie to zauważyłem mrowienia. Kierownica jak się bardzo wczuję to czuć delikatne mrowienie na postoju, na siedzeniach na wolnych obrotach też czuc mrowienie zarówno pod dupka jak i na plecach ( pomijając fakt, że jak położe ręke na drążku biegów to aż mi sie mankiet garnituru zaczął trząśc ;/ ), a jak otwiera sie drzwi na pracującym silniku to czuć ewidentne wibracje plus zwiększa sie głośnosc klekotu silnika i buczenie do tego ( najśmieszniejsze , że nawet stojąc obok auta pracującego to słychać !!), co ciekawe wcześniej miałem duże problemy z wibracjami ale ustały po wymianie poduszek silnika, wieszaków wydechu, tłumika na wydechu ( tego gumowego tłumika) i teraz znowu wróciło z tym że teraz bardziej mrowi niz wibruje... Zwracam sie głównie do właścicieli 318d z silnikami 143konnymi , bo wiem że 177konne są na innych wtryskiwaczach i ponoć wcale w środku na postoju nie czuć wibracji ..