Sam mam taki problem niestety, ostatnio dla jaj wystawiłem swoje autko na allegro ( z ceną minimalną na poziomie 150tys zł :norty: żeby nikt nie kupił bo jeszcze 7 miesięcy leasingu zostało) dzwoniło dużo ludzi , kilka przyjechało objerzeć - 90% z miernikami przyleciało i czepiając sie o każdy element który był zamalowany/poprawiony itp i moje tłumaczenia że auto już takie kupiłem ( wiedziałem że nie jest bezwypadkowe) i że skoro nim jeżdzę prawie 3 lata to chyba o czyms świadczy nic nikogo nie obchodziło ważne że auto nie jest 100% bezwypadkowe i już 80% się wykruszyło. pozostałe 20% miało obiekcje co do przebiegu ( na dzień dzisiejszy około 84tys km, przy zakupie auto miało rok i 34tys km ) wszyscy mi mówili że nie dość że był bity to jeszcze kręcony :shock: Leasing i wpisy w książce z ASO ( fakt że sprzed roku ale jest) też nikogo nie przekonały. Na jakieś 40 osób nikt nie był zaintersowany kupnem :duh: jakas zbiorowa krajowa paranoja chyba w narodzie gości. EDIT: A skłamałem dwie osoby były zainteresowane i teraz uwaga : Za autko z marca 2008 , przebiegiem 84tys km z klima, tapicerką z ekoskórki , i z ori lampami xenon ( fakt że bez sprysków i poziomowania ale ori halogen mam w garażu i powiedziałem że w razie co to mogę założyć im halogen w 20minut przy nich ) cena jaką zaproponowali to uwaga: 37 i 42 tys zł !!!! :mad2: