orgen1

o kurcze..straszne...dzięki za info...nie pocieszyłeś mnie ale cóż...może ktos zna inne rozwiązanie niż serwis i programowanie kluczy?jade włąśnie do elektryka i zobacze co powie...

witajcie...sprawa tak wygląda(mam nadzieje że nie zaśmiece forum-szuałem w tematach ale nie znalazłem odpowiedzi w tarkcie jazdy zaczęło mi sie świecić ładowanie(wcześnij alternator miałem robiony i nie miałobyć już problemu na nastepneXXX kilometrów-wymienione bebechy miałęm wszystkie)w desperacji musiałem zawrócić i praktycznie akumulator do zera został wyjechany-juz nawet silnik przygasał..zostawilem tak auto w tych ekstremalnych warunkach jakie były(śnieg,mróz)na około 3tyg pod chmurką..wkońcu postanowiłęm nałądować aku i podjechać do elektr. który mi naprawiał alternator...wchodze do auta przekręcam kontrolki sie palą przekrecam na rozruch i cisza-nawet kontrolki nie przygasły-zero reakcji(na pych też nic )...zaciągnąłem do elektryka auto mowie o co chodzi,po sprawdzeniu podst rzeczy okazuje sie:nie załącza sie pompa paliwa ani rozrusznik-na krótko rozrusznik i pompa chodzą-na kompie wyskoczył błąd że coś immobiliser zblokowany i za chiny nie mogl elektryk go odblokować:pytanie czemu sie zblokował(akumulator był rozłączony przez długi czas)cz mógł sie rozkodować?jak go spowrotem "zaktualizować"-kasowanie błedu nic nie daje-wyswietla że nie można skasować błedu..czy można to jakoś naprawić?aku jest nowy,klucze mają dobre baterie,stacyjka jest ok,masa jest..proszę o pomoc bo ręce opadają;(

sprawdz pozimom płynu i wrazie potrzeby dolej!!najtańsze i najprawdopodobniejsze-miałem tak w swoim

mam identycznie:(mialem stłuczke-przepływka pękła -wymieniłem ją razem z guma i przez jakieś 2 tygodnie było super poznmiej z dnia na dzien zaczął tracić moc-noirmalnie jak diesel-i głosniej chodzi....czy to przeplywlkka?jak sie czyści ją?i czemu wogóle sie "brudzi"czy tez zapycha

MAM TO SAMO W E36 M43-BIAŁO Z RURY I SMIERDZI STRASZNIE BEZOLOWIOWKA!!SILNIK GLOSNIEJ CHODZI I MOC SPADLA...CZY TO USZCZELKA POD GLOWICA??I Z OLEJEM MAM TAKIE PLAMKI:(ŻÓLTE JAKBY SIE KIPIŁ OLEJ...CHYBA MI SIE PLYN DOSTAJE ..CZY PO WYMAINEI USZCZELKI BEDZIE OK?CXZY MA TO WPLYW NA GLOSNA PRACE SILNIKA I SPADEK MOCY?HELP BO JUZ NIE MAM SIL DO MOJEJ BEATY..CO CHWILE COS

WITAM...EJ Z TYM RWANIEM TZN ZE SZARPIE PRZY RUSZANIU?TAK JAKBY ZRYW ROBIŁ?NAWET PRZYMALYCH OBROTACH?JA TAK MAM I NAJGORZEJ PRZE SKRECONYCH KOLACH..I WIDZIALEM ZE Z TYLU POD TYLNIA BELKA (TAM GDZIE WAŁ SIE LACZY CHYBA-SORRY NIE ZNAM SIE KOMPELTNIUE)WYCIEKA OLEJ..TZN JEST ZAPOCONY..I STRACIL MI MOC JAKBY NIE DAWAL WSZYSTKIEGOI NA KOLA..WKRECA SIE NA OBROTY ALE NIE IDZIE NA KOLA TA MOCV..CO TO MOZE BYC?

moze byśmy wkoncu wtedy otrzymali odpowiedz..ciekawe..kto zna niemiecki niech próbuje

no właśnie słyszałem że trzeba kostki przerabiac...dzieki za info co do szrota-tez każdy mi poznań poleca

no ja mam też dużo wiecej ..poprostu nie pisałem wszystkiego bo wiem co pasuje a tych nie byłem pewien...narazie koszt cześci z robocizna zamyka sie w 4500zl...moj cały przód poszedł z podłużnicami a w audi a6 ktora wjecha łem w tył..nic zero nawet pekniecia na zderzaku...co do klimy to chyba nie ma 2 wiatrakow-gosc z allegroo mowił ze będzie pasował-ale wiecie jak to jest .powie wszystko zeby sprzedac..wiec słucham dalszych opinii co do tych czesci..dzieki za zainteresowanie !!troche si uspokoiłem -może wkoncu ją złoże:)

witam..mam pytanie..rozwaliłem swojego compacta 316 z 95r..(model 96')poszedł mi praktycznie cały przód...mam problem z częsciami do niego..a na szrotach są przeważnie same sedany..wiem że błotniki nie pasuja ale czy inne czesci pasuja??ja potrzebuje -gril z nerkami,pas przedni z obudw\owa plastikowa na chłodnice (góra),maska,lampy,zderzak z belka przod,wentylator z osłoną(ja mam klime i czy pasuje wentylator z auta bez klimy?)szyba przednia..prosze pomożcie bo nie chce sie wrypać!!!proszę o wypowiedz tych co maja pojęcie.."gdybaczy" prosze o nie mącenie wody:)z gory dziekipowiedzcie prosze co z tych rzeczy co wymieniłm pasują i czy znacie jakiś szrot z bmkami w okolicy zielonej góry(racula odpada tam nic nie ma)

ha..sluchajcie tego...nie moglem zamknac z pilota centralnego .otworzyc otwieralem ale nie zamykal no i oczywiscie swiatlo wew,nie palilo sie gdy otwarte dzrwi byly..mysle szukam patrze....i bingo!.....wytarte celowo(wydlubane)krancowki w ryglach.wymienilem i Eureka!!!!!!!!!!!!wszystko super...zamykam otwieram pstryk pstryk...no rewelka ...swiatelko wew.jak powinno dziala(choc trochce sie za dlugo pali zanim zgasnie)......no i jade sobie i chcialem otworzyc szyber(elektryczny tak jak szybki) i co?????????????i NIC!!!!!!!ani tak ani siak...jak otworze drzwi to smigaja jak nalezy zamkne i lipoa zero reakcji..JUZ WIEM PO CO KTOS WYDLUBAL KRANCOWKI-wolal miec szybki niz zamykanie z pilota bo to zawsze kluczem mozna zrobic....ale pytanie.CO TO JEST???????PEWNIE ZWARA JAKAS ALE GDZIE??CO MOGLO SIE POPSUC??JAKIS PRZEKAZNIK??HELP!!!BO ELEKTRONY CHCA ZA TO 100PLN WZIASC ZA NAPRAWE :nienie:

ja wymienialem ostatnio w prtzednim zawieszeniu stabilizator i tylne tuleje i gdy hamuje tez w granicach 80 -120kmh starsznie trzepie kiera.wogole hamulce strasznie oslably w tym sammy m okresie/jeszcze ciekawostka-jak raz zamykalem drzwi to trzaskajac uslyszalem taki "brzdęk" przy lewum przednim kole...kopnalem je i upewnilem sie ze to wlasnie przy kole...wiec zapytam 1.czy po wymianie stabilizatora i tulej konieczne jest ustawienie zbieznosci? 2.czy ten "brzdek "moze miec cos wpolnego z trzepaniem kierownica?dodam ze zrobily mi sie jakby luzy jadac czuje kazda dziure na kierownicy i strasznie dobija przodem i czasemn mi sie wydaje ze kolo zostaje ze je urwe -a przy ostrym skrecie kol np.rondo wydaje mi sie ze auto ma jakby krzywo te kola ze sie rozjezdza.jest strasznie niestabilne...mowie Wam masakra...a tak sie o nie staram,dodam ze to compact 95 1.6...

no wlasnie m 43:(kurde chcialbym go wyczyscic i zobaczyc czy bedzie jakas roznica bo jak znowu kupie sonde zamontuje i bedzie to samo to sie poddam..od 2 miesiecy na nic mnie nie stac bo wszystko laduje w naprawe i..zero odczuwalnych zmian w uzytkowaniu auta,,,masakra...mozna sie zrazic do bmw..bez kitu..poki co mam jeszcze sily bo auto jest piekne ale az wstyd mowic rogladam sie powoli za inna marka...prawie 2 tysiace wlozylem w naprawe zawieszenia i wymiane czesci typu filtry sondy swiece i inne a tu co naprawie to sie cop innego psuje..masakra... ok to musze sciagnac gore??nie spartole nic ??bo ja nie mam pojecia o mechanice ale wiem co i czym trzeba odkrecac:)bo mechanior za byle gowno bierze 100

gooteck-jestes wielki....nie wiem czy mi to cos pomoze ale brzmi ciekawie i nie zaszkodzi sprobowac....dzieki

a jak wciskam sprzęgło i slychać je wyrażnie jak sie odłacza to tez cos nie tak?? pytam z ciekawosci bo wiem ze mam je juz zajechane bo mi sie zaczelo slizgac jak w automacie(nie zawsze-poprostu w jeden dzien sie slizgnie ze dwa razy a pozniej tydzien spokoj)..stracil moc i takie tam..i zastanawiamsie czy to ze je slychac moze byc takze objawem zuzycia sprzegla...dodam ze mam uszczelke pod rozrzadem do wymiany i olej gdzies tam pod silnikiem znika-czy moze byc tak ze sie sprzeglo zaoleilo i dlatego sei slizga??czy takie zaolejone sprzeglo trzeba cale wymienic?troche pytan duoz no ale forum to forum:)pozdrawiam .......aha i jeszce 1..ile tak srednio beierze mechanik za wymiane sprzegla??moze ktos wymiwnial ostatnio??