Diav

Źle rozumiesz, bo usługi ubezpieczenia są zwolnione przedmiotowo z VAT:

Bardzo szybko życzę powodzenia jaka wersja? Mam nadzieję że szybko zwolnią aktualnego stylisę bo to jest naprawdę dramat wszystkie kolejne modele wyglądają tragicznie i kompletnie nie spójnie. Wszyscy światowi styliści łapią się za głowy co bmw wypuszcza. M3 Kupiłem ze względu na właściwości i korzystną w stosunku do konkurencji cenę. Jeżeli chodzi o przód kompletnie mi się nie podoba i nie przyzwyczaję się do tego. Psuje mi całkowicie odbiór tego samochodu zaraz za tabletem w kolejce. BMW uważa że to stylistyczny sukces bo sprzedaż jest bardzo duża ale sprzedaż jest duża nie ze względu na wygląd tylko właśnie na właściwości i bardzo korzystną cenę. Teraz jeszcze napęd awd i wersja touring więc myślę że sprzedaż tej m3 będzie rekordowa. Mimo wszystko wszędzie w internecie nawet wśród ludzi którzy kupili ten samochód wygląd przodu jest wciąż krytykowany. Obawiam się że jak BMW sprawdzi statystyki sprzedaży to stylista może czuć się bezpieczny. Seria 7 jeżeli chodzi o stylistykę zewnętrzną to jest po prostu katastrofa większa niż projekt Chrisa Bangla. Zgadzam się, bmw jeżeli chodzi o właściwości jezdne nie ma właściwie konkurencji, sam zacząłem się łamać czy może nie zrezygnować z zamówienia i nie wziąć kałdi ze stocku, jeździłem A6 i jeździłem wcześniej A4, żadne z nich nie dorasta pod względem prowadzenia do BMW, dodatkowo ten fatalny lag w skrzyni biegów. Poza tym to bardzo porządne auta, elegancko wykończone, niezawodność podobna albo i nawet lepsza niż w BMW. Co do nowej 7er, to BMW chyba przyjęło strategię, że olać Europę i tak najwięcej 7er sprzedaje się w Chinach, więć samochód ma być monstrualny, ma szokować i prowokować do komentarzy, jeżeli to drugie i trzecie jest powodowane jego ryjem to już nikt w to nie będzie wnikał i tak się sprzeda ;)

G20 konwertowane na LCI w sierpniu 2022, pierwotne zamówienie z września 2021, czas oczekiwania to już 13 miesięcy, nadal brak zmiany statusu... Zastanawiam się czy nie wziąć jakiegoś kałdi ze stocku, bo dają całkiem sensowne rabaty jak na obecny czas 18,0-18,5% na A6 lub Q5.

Niezależnie od wyniku, najlepiej na tym sporze wyjdzie Twój prawnik ;)

Ceny poszły o dobre kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt procent w górę, tym samym rabaty spadły do kilku punktów procentowych co persaldem daje podwyżkę cen o dobre kilkadziesiąt procent (25% - 35%), do tego znaczna podwyżka kosztów finansowania ze względu na galopujący WIBOR, raczej bez szans na jakiekolwiek obniżki w najbliższym czasie, to wszystko musiało się przełożyć na spowolnienie sprzedaży. Przy konwersji swojej umowy na LCI usłyszałem, że rabat dla Kowalskiego na dzień dzisiejszy to około 5-7% (bez grup zawodowych, bez floty 150 samochodów).

To ciekawe, bo tydzień temu robiłem konwersję z pre LCI na LCI i pytałem o wszelkie restrykcje, nie było mowy o aktywnym tempomacie.

To niezłego masz dealera. Mi powiedział, że gdybym zamówił 340i w Individualu na początku lipca to odbiór byłby listopad - grudzień (zapytałem z ciekawości jakie są teraz czasy oczekiwania na nowe zamówienia) Podobnież umowy konwertowane na LCI mają priorytet... się okaże :D

Podejrzewam, że są jeszcze tacy. Ja zamawiałem w grudniu i dopiero w tym miesiącu wskoczyło 47 -> 111. Ja zamawiałem we wrześniu ubiegłego roku z terminem dostawy na 28.02.2022. Samochód nie wyprodukował się do końca czerwca, po dłuższych negocjacjach dopiero w ubiegłym tygodniu uzgodniłem konwersję na LCI z dilerem oraz podpisałem aneks. Planowana data produkcji to listopad 2022, więc od zamówienia do odbioru może minąć półtora roku... jak dobrze pójdzie :D

Trochę nieciekawie wyszło z Twoim zamówieniem, jeśli chodzi o wysokość dopłaty. Z drugiej strony oferują Ci auto za coś koło 170 tys także może jednak warto przemyśleć tą opcję bo pewnie u konkurencji taniej nie będzie za porównywalne auto. Problem dotyczy głównie wersji business edition, gdzie rabaty były kwotowe, a procentowo to wychodziło między 19% a 25% w zależności od wartości konfigu. Niestety, BMW PL pokazało, że z marką premium nie ma nic wspólnego, liczy się biznes a nie zadowolenie klientów. Gdyby ktoś miał wątpliwości, jak przerwy w dostawach półprzewodników oraz problemy z produkcją wpłynęły na BMW to niech sobie otworzy sprawozdanie za H1 2022 BMW GMBH i porówna te wyniki z analogicznym okresem 2021. Ciekawe jak na tle tego wzystkiego wypada BMW PL, zakładam że co najmniej podobnie ;) Diler zbiera po głowie, za to co wymyśliło BMW PL. Zdaję sobie sprawę, żę niektórzy dilerzy wzięli na siebie koszty konwersji, ale ciężko oczekiwać, że będą te wszystkie koszty ponosić zamiast BMW PL czy BMW GMBH. Inną kwestią jest to czy dochodziło do machlojek typu, opóźnienie produkcji zamówionej business edition w zamian za zrobienie miejsca na inny samochód z lepszą marżą. Koniec końców najbardziej stratny jest klient... "Nie mamy Pańskiego płaszcza i co Pan nam zrobi?"

Dokładnie, insajderskie info nie ma co :twisted: Ktoś też mówił, że równolegle będzie szła produkcja Pre-LCI oraz LCI ... :roll: :D

Sprawdz owu do zamowienia :) Dokładnie, dealer w obecnych czasach ma klienta w szyku, nie zgodzisz się dopłacić to zwrócą zaliczkę i będą mieli auto na którym zarobią więcej no chyba, że masz czas na udowodnienie swojej racji i latania po sądach.. Drodzy koledzy, nie zapominajcie że BMW nie handluje "perfumami" czy płytami CD jak cygan na stadionie 10-lecia tylko reprezentuje poważny światowy Brand, który powinien uosabiać pewne wartości. To nie jest szybki "geszeft" na targu tylko biznes oparty również na relacjach z klientami oraz zaufaniu. Wylewanie żali tutaj czy tworzenie narracji w stylu "drogi dilerze dopłacę Ci ile trzeba tylko daj mi już autko", świadczy o tym jakimi klientami się stajemy, niepoważnymi których można wodzić za nos, a na koniec których można kopnąć w cztery litery bo i tak przyjdzie z forsą. Miejcie trochę szacunku do samych siebie i nie obniżajcie swoich oczekiwań. Zgadzam się, że czasy nie są łatwe i wszyscy czekamy na swoje zamówienia już bardzo długo, ale umówiliśmy się z przedstawicielem marki na dostarczenie produktu o określonych paramterach w określonej cenie. Naturalnym jest zatem oczekiwanie, że te parametry zostaną dotrzymane, pomimo opóźnienia.

No mi wlasnie pyknal 8 miesiac zrozumienia... ;) A powaznie - nie mam do goscia pretensji bo co on moze zrobic. Jak BMW PL postanowilo ukarac dealer'a z jakiegos powodu i byc moze nie daje mu slotow. Jak gosc mam male przebicie u siebie w salonie i w wysciugu po sloty sa wazniejsi ode mnie klienci. On nic nie poradzi, ja nic nie poradze... Czekam bo na placach pustki a na otomoto byty wirtualne z superauto ;) Niestety to prawda, niektórym jakoś auta w Bawarii się produkują a inni są zbywani. Przypadkiem trafiłem, na 2 G30, które były zamówione później niż moje i już zostały odebrane. Wydaję mi się, że dealer może zlecić priorytet co ma się szybko produkować a co może poczekać.. Ale z produkcją G30 już od dłuższego czasu nie ma problemu, diler u którego zamówiłem G20 a zastanawiałem się nad G30 powiedział, że G30 już na pewno by się wyprodukowało, bo średni czas od zamówienia do odebrania G30 wg. ostatnio odebranych zamówień to 5 miesięcy. Ja swoje G20 zamawiałem 15 września i wtedy obawiałem się, że się wyprodukuje w 2021 :D

U mnie podobnie, tyle że via email :D

Faktycznie jest, jakoś musiało mi umknąć w tym gąszczu opcji, dzięki!

Drodzy forumowicze, czy ktoś może potwierdzić co następuje w kwestii regulowanych / zaciskanych / pompowanych boczków oparcia fotela? W obecnym konfiguratorze nigdzie nie widzę takiej opcji... Czy ktoś z Was może potwierdzał z dilerem konwersję tej opcji lub jej brak w LCI?

Już na wstępie powiedział bzdurę bo na pewno nie będzie przerwy w dostawach na 4 miesiące. Po prostu chce ugrać sobie od razu dłuższy termin. pytanie jak będzie ustalana kolejność na produkcję lci... Ja zakładam, że wszystkie Pre-LCI, które nie zostaną wyprodukowane do momentu przezbrojenia fabryki na produkcję LCI, zostaną konwertowane na LCI. Przecież kolejka oczekujących w fabryce sięga co najmniej kilkunastu tysięcy zamówień. Czy na prawdę ktoś myśli, że fabryka uzna te zamówienia za niewykonalne i je ot tak anuluje? Zakładam, że jakaś akceptacja "dopasowania" konfiguracji do LCI powinna być, ale wolumen produkcji prawdopodobnie pójdzie do realizacji zgodnie z kolejką oczekujących, a którzy złożyli jeszcze zamówienie na Pre-LCI. Może kolega Marcin z fabryki się wypowie, bo on chyba najlepiej z nas wszystkich wie jak to będzie wyglądało od strony zarządzania produkcją.

To i tak się ciesz, że Twój egzemplarz jest w produkcji, ja zamówiłem 20 września, do tej pory nie mam przypisanej prognozowanej daty produkcji :)

Info z wczoraj "Pana zamówienie wyprodukuje się na 95% jako LCI" więc teges... :) Ale o tym właśnie mówię, jest lci więc bmw to bierze na klatę i dostarczy Ci pre LCI jeśli zdąży lub model LCI w analogicznym konfigu i po cenie z umowy, takie it or leave it.

Może jestem w mniejszości, a może jedynym, ale czy Wy wszyscy tutaj panikujący i składający ręce do nieba, na prawdę myślicie, że fabryka czyli BMW GmbH czy jak to się nazywa, nie ma totalnie nic wspólnego ze swoim przedstawicielstwem w PL i z kilkudziesięcioma tysiącami niezrealizowanych zamówień z całej Europy, akurat nie zrealizuje tych pochodzących z Polski? Albo nie zrealizuje wszystkich zamówień pre lci, których wisi w kolejce pewnie kilkanascie albo nawet kilkadziesiąt tysięcy? Serio, że fabryka zacznie najpierw produkować nowe zamówienia, bo to jest lci z lepszą marżą i oleje tych kilkadziesiąt tysięcy klientów z całej Europy, którzy składali zamówienia już kilkanaście miesięcy temu? Osobiście nie chce mi się w to wierzyć. Tym bardziej, że diler przyjmując zamówienie do produkcji informuje też fabrykę, że takie zamówienie ma miejsce i trafia ono do kolejki (fabryka ma świadomość, że zamówienie zostało złożone, przecież to fabryka udostępnia system konfiguracji i składania zamówień). Co innego kombinatorstwo januszy biznesu próbujących wymusić na was nowe zamówienia za kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy więcej, próbujących grać na emocjach czekających na realizację zamówienia klientów. Nie wierzę w to, że nowo zamówione LCI wyprodukuje się szybciej niż zamowienie z sierpnia czy września zeszłego roku, no chyba że ktoś się będzie upierał przy opcji którą zamówił a obecnie jest niedostępna. Nie dajcie się zwariować i nie dajcie się wziąć na frajer lub pod pic. Jeszcze raz wytrwałości wszystkim oczekującym, nadal uważam że taxi wychodzi taniej niż własny samochód, zwłaszcza jak ktoś nie jeździ dużo i głównie po mieście :)

No i wszystko jasne, tableciki do przeżycia ale brak gajgi :cry:

Księgowy to nie doradca podatkowy, pamiętaj że za rozliczenia zawsze odpowiedzialność ponosi kierownik jednostki :)

Dokładnie, nie ma co się zacietrzewiać, w końcu każde zamówienie się wyprodukuje, to tylko kwestia czasu :) Ja otrzymałem właśnie informację, że moje zamówienie wróciło na status 047 i prawdopodobnie wyprodukuje się jako LCI, jako że to czerwiec jest ostatnim miesiącem produkcji pre-LCI. Nie zamówiłem MB bo nie chciałem tabletów, więc będzie G20 z tabletami (mam tylko nadzieję, że jakościowo to będzie coś lepszego niż Manta za 300 zł z Auchan :D ). Powoli zaczynam się oswajać z myślą, że to jest naturalny kierunek, w którym podąża motoryzacja. Mógłbym zrezygnować po 7 miesiącach oczekiwania, ale nie chce mi się zamawiać czegoś innego i znowu czekać XX miesięcy.

Gdyby tak faktycznie było, to BMW produkowałoby tylko Rolls-Royce'y na których przecież marża jest jeszcze wyższa niż na 7,8, M5 czy M8 ;)

no to chyba bym sobie darował :) Każdy musi sobie sam policzyć, co jednemu się opłaca dla innego nie ma sensu. Ja osobiście wolę mieć cash na ręce niż się go pozbywać, zwłaszcza w niepewnych czasach, tym bardziej że cash on cash return mam nadal lepszy niż koszt kapitału.

To jest jakiś bullshit... Koszt produkcji 1l ON jest o 50 gr niższy niż PB. Nie chce mi się wierzyć, żeby czynnik popytowy miał wpływ na dysproporcję w cenie sięgającą aż 20%. Ciekawe, że poza granicami naszego pięknego kraju różnica pmiędzy PB i ON to zazwyczaj około 0,10 EUR (ok. 0,47 gr), przy cenach na poziomie 1,99 EUR za litr PB i 2,09 EUR za litr ON co daje różnicę na poziomie 5%, a biorąc pod uwagę wyższy VAT na paliwa za granicą tym bardziej wydaje się istnym kuriozum na rodzimym rynku. Ceny surowca są dla rafinerii w PL i innych krajach są na zbliżonym poziomie, pomijam fakt że zakupów surowca do produkcji dokonuje się na kilkumiesięcznych forwardach, więc obecnie przerabiana ropa mogła być zakontraktowana jeszcze przed wybuchem wojny.