Skocz do zawartości

Diav

Zarejestrowani
  • Postów

    157
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Diav

  1. Lasery to one były tylko z nazwy, światło było generowane przez żarniki LED'owe, standardowo były to lampy matrycowe wygaszające odpowiednio sektory, w których znajdował się samochód nadjeżdżający z naprzeciwka. Ów "laser" włączał się na sztywno na nieoświetlonej drodze i tylko kiedy prędkość samochodu była powyżej 70km/h. Fakt, promień świetlny i jego jasność robiły ogromne wrażenie, ale laser odpalał się niezwykle rzadko, w mieście nigdy, na ekspresówce czy autostradzie, prawie nigdy, bo zawsze coś jedzie z naprzeciwka albo w oddali przed nami, na nieoświetlonych wiejskich drogach faktycznie, tutaj chyba najczęściej. Posiadacze G20 pre-LCI mogą się wypowiedzieć, ile razy mieli okazję zaobserwować laser i na jak długo ;) Nadal adaptacyjne światła laserowe w pre-LCI maja więcej ledów niż w adaptacyjnych LCI, a co za tym idzie, lepiej wycinają ;) Tak to prawda, sam o tym pisałem ;) Dodatkowo "Lasery" w pre-lci są skrętne.
  2. Lasery to one były tylko z nazwy, światło było generowane przez żarniki LED'owe, standardowo były to lampy matrycowe wygaszające odpowiednio sektory, w których znajdował się samochód nadjeżdżający z naprzeciwka. Ów "laser" włączał się na sztywno na nieoświetlonej drodze i tylko kiedy prędkość samochodu była powyżej 70km/h. Fakt, promień świetlny i jego jasność robiły ogromne wrażenie, ale laser odpalał się niezwykle rzadko, w mieście nigdy, na ekspresówce czy autostradzie, prawie nigdy, bo zawsze coś jedzie z naprzeciwka albo w oddali przed nami, na nieoświetlonych wiejskich drogach faktycznie, tutaj chyba najczęściej. Posiadacze G20 pre-LCI mogą się wypowiedzieć, ile razy mieli okazję zaobserwować laser i na jak długo ;)
  3. To zależy, które G20 G20 pre-LCI: - LED podstawowe (statyczne) - LED rozszerzone (statyczne z doświetlaniem zakrętów) - LED + Laser (matrycowe) G20 LCI: - LED podstawowe (statyczne) - LED Adaptacyjne (matrycowe bez wiązki laserowej)
  4. 520 litrów to fakt, natomiast dobrze pamiętać, że maksymalne dopuszczalne obciążenie dachu to 75kg wliczając w to belki ;)
  5. Sportowy układ kierowniczy M - to nie idzie w standardzie w ramach M pakietu?
  6. Mam G20 z adaptacyjnym zawieszeniem M, jeżdziłem G20 z zawieszeniem sportowym M (nieadaptacyjne) oraz G30 z EDC. Największa rówżnica pomiędzy trybem sport-komfort jest w adaptacyjnym G20. EDC w 30 jest bardziej miękko zestrojone zarówno w komfort jak i sport to jest chyba zupełnie inny zawias niż adaptacyjny w G20, faktycznie różnica w trybach zawieszenia G30 nie jest aż tak mocno odczuwalna. Moim zdaniem pojęcie komfortu jest bardzo subiektywne i zależy bardzo od indywidualnych preferencji, dla mnie adaptacyjne zawieszenie w G20 jest świetne, ale mimo wszystko na 18 calowych RFT na wielu stołecznych drogach komfort bardzo cierpi. G20 na zwieszeniu M na oponach 18 calowych bez RFT jest porównywalna amortyzacja z trybem komfort w 18 calowych RFT na adaptacyjnym komforcie. Ja osobiście nie chciałbym jeździć na zwykłym zawieszeniu M z kołami RFT, dla mnie sport i RFT nie nadaje się na stołeczne drogi, co innego gładka ekspresówka albo autostrada, ewentualnie gładka jak stół kręta górska droga :twisted: Przy miejskich dziurach i remontach niestety jest to zbyt męczące, ale podkreślam jeszcze raz, komfort to indywidualna sprawa każdego kierowcy, nie mniej jednak uważam, że różnica komfort vs sport w adaptacyjnym zawieszeniu G20 jest bardzo wyraźnie odczuwalna.
  7. Sprawdziłem i masz rację. Nie zdawałem sobie sprawy z istnienia takiego przepisu. Ale od lat jeżdżę szybciej i nigdy mnie nie zatrzymali. I tak jak już rozmówca wcześniej pisał, wcale nie jest się najszybszym jadąc te 150-160 km/h. A Policja nigdy się mną ani nikim innym nie interesowała. Możliwe, że to jest martwy przepis. Przepis jest martwy dopóki Ci boks nie odfrunie na autostradzie i nie spowoduje zagrożenia w ruchu lądowym, w Polsce już nie raz widziałem takich artystów na autostradzie co jechali 160+ z rowerami a potem zdrapywali ramę i przerzutki z autostrady. Można i 200+ jechać, każdy jest kowalem swojego losu :)
  8. Mam 330i RWD i jestem zadowolony z wyboru, jak wspominałem wcześniej, jeździłem nim na narty do kilku polskich kurortów, niedawno byłem przez tydzień w Alpach w dolinie Zillertal. Nigdy nie miałem problemu z wyjazdem z ośnieżonego parkingu, kupiłem do samochodu łańcuchy Thule Easy Fit, ale nadal nie użyłem ich ani razu. Wożę, je ze sobą na wyjazdy narciarskie w razie "W". Ale... Wiele osób frustruje, że w zimie np. na ośnieżonej drodze dają w palnik a RWD nie jedzie... Fakt, RWD nigdy nie ruszy tak sprawnie jak AWD, nie mniej jednak ja ze swoim upośledzonym na ośnieżonej drodze RWD i tak zazwyczaj ruszam najsprawniej, dodam, że na codzień jeżdżę po Warszawie. Podsumowując, jeżeli zależy Ci na szybkim i sprawnym ruszaniu, niezależnie od warunków, a uosobieniem dynamiki i komfortu jest dla Ciebie bycie zawsze pierwszym z pod świateł, niezależnie od tego czy deszcz czy śnieg - bierz xDrive. Poniżej kilka zdjęć z zimowych warunków, w których miałem okazję bez najmniejszego problemu prowadzić samochód czy ruszać nawet pod górkę, oczywiście nie są to warunki ekstremalne gdzie śnieg jest po kolana! ;)
  9. To nie są belki BMW. Bmw nie produkuje tylko kupuje archaiczny model od Thule który już nie jest robiony na rynek od 10 lat. Polecam to: https://www.interpack.eu/product-pol-9497-Bagaznik-dachowy-Thule-New-Wingbar-EDGE-7214-7214-7207-7056-BMW-Seria-3-4D-19.html Mam dokładnie te belki, czas montażu to około 15 minut jak wiesz co i jak, na pierwszy raz myślę, że godzinka się zejdzie ;) Są bardzo solidne, co do głośności to miałem je razem z boksem Thule Dynamic M800, było okej, ale na pewno nie cicho, z resztą nie uważam żeby na rynku był jakiś "cichy" boks, dla mnie wszystkie słychać ;) Zaletą tych belek jest możliwość ich przełożenia do innych aut, po dokupieniu "kitu" adaptacyjnego.
  10. Po kilku tygodniach użytkowania G20 z systemem nagłośnienia Harman Kardon, postanowiłem napisać kilka zdań na temat swoich odczuć z tym systemem, jest to opinia subiektywna, dlatego również podaję szczegóły sprzętu jakiego używam do odtwarzania muzyki oraz listę utworów, które zazwyczaj towarzyszą mi kiedy odsłuchuję nowego sprzętu. Urządzenie: Samsung Galaxy S22 Ultra Połączenie: Bluetooth / Android Auto / kabel USB C Samsung Odtwarzacz: Tidal Hi-Fi Plus (utwory w jakości Master) oraz Spotify te same utwory w jakości Spotify Lista utworów: - Michael Jackson - Don't stop 'til you get enough (Master) - Lita Ford, Ozzy Osbourne - Close my eyes forever (Master) - Metallica - Nothing Else Matters (Master) - Heroes del Silencio - Entre dos tierras (Master) - Led Zeppelin Babe I'm gonna Leave you Remastered (Master) - Hans Zimmer, Tina Guo - Pirates of The Caribbean Medley… (Master) - Eminem - Lose Yourself - Przemysław Gintrowski - Autoportret Witkacego (Master) - Coldplay - Up&Up (Master) - The Chainsmokers, Coldplay - Someting just like this (Master) - The Chainsmokers, Daya - Don't let me down (360) - A-ha - Take on me 2015 remaster (Master) - Mike Oldfield - To France Remastered 2015 (Master) Swoje spostrzeżenia zacznę od tego, że pomimo jednego Urządzenia odtwarzającego i tego samego odtwarzacza, te same utwory brzmią inaczej w zależności od połączenia. W mojej ocenie, zdecydowanie najlepiej jest przy połączeniu kablem, następnie bezpośrednio po bluetooth, na samym końcu plasuje się odtwarzanie za pośrednictwem Android Auto (tak wiem, że to też jest połączenie bluetooth ale w mojej ocenie, utwory brzmią gorzej niż bezpośrednio po bluetooth z poziomu samochodu). Przy połączeniu kablem skala jest w mojej ocenie najszersza, poszczególne pasma dobrze słyszalne i nie przycięte, jak się porówna te same utwory w jakości Master do odtwarzanych przez Bluetooth czy Android Auto. Największą jednak różnicę w odsłuchu robi jakość utworów. Poszczególne utwory odtwarzane z Tidal w wersji Master brzmią nieporównywalnie lepiej od tych samych utworów granych przez Spotify. Różnica dotyczy przede wszystkim przyciętych pasm, co przekłada się na znaczne pogorszenie wrażeń z odsłuchu. Brak sceny, brak przestrzeni, brak głębi dźwięku, po prostu masakra. Być może negatywne odczucia osób, które narzekają na HK biorą się właśnie z tragicznej jakości źródła dźwięku? Jak mawia Tadeusz Sznuk - "Nie wiem, choć się domyślam…" :) Szczerze powiem, że zestaw HK w G20 jest niesamowicie wrażliwy na jakość źródła dźwięki, więc jestem w stanie sobie również wyobrazić, że jakość poszczególnych utworów może się istotnie różnić również w zależności od odtwarzacza (tj. modelu i rodzaju telefonu, używanych przez telefon kodeków etc.) Ogromne różnice w jakości dźwięku można usłyszeć we wstępie utworu Jacksona - Don'tstop 'yil you get enough, gdzie wysokie dżwięki powstają poprzez uderzanie szklanych butelek pałeczkami do perkusji, do tego dźwięk powinien być przestrzenny i płynnie przechodzić od lewa do prawa… przez Spotify to brzmi fatalnie. Metallica - Nothing Else matters i słynne brzdękanie intro na gitarze Jamesa - w Spotify nie ma w ogóle przestrzeni, natomiast przy odtwarzaniu utworu z Tidal w jakości master doskonale słychać odseparowanie Jamesa od perkusji Larsa. Dalej Led Zppelin i piękna scena którą można usłyszeć w utworze Babe I'm gonna leave you, tego w Spotify nie ma. Nie mówiąc już o tym jak brzmi intro na perksuji w utworze A-ha - Take on me, czy wiolonczela Tiny Guo na nagraniu koncertowym ścieżki z Piratów z Karaibów. Przykładów jest mnóstwo, każdemu zawiedzionemu HK, proponuję upewnić się co do źródła i odpowiedniej jakości odtwarzanych utworów. Nie będę pisał o ustawieniach equalizera, bo w moim przypadku są zbliżone do ustawień fabrycznych. Kwestia dźwięku, to jak było wielokrotnie potarzane, jest bardzo indywidualna i dla każdego ucha jest inna. Mój post ma jedynie na celu, wskazanie pewnych aspektów, które mogą być kluczowe dla odbioru (odsłuchu), a następnie mogą istotnie rzutować na opinię i ocenę zestawu. W mojej subiektywnej ocenie zestaw gra adekwatnie do ceny i ja jestem z niego bardzo zadowolony. Żeby jednak nie było tak cukierkowo, HK w G20 nie jest wcale idealny, nie jest to najlepszy zestaw grający jaki słyszałem, zdecydowanie lepiej gra Bowers & Wilkins w Volvo S90, ale to już zupełnie inna półka cenowa. Miałem też okazję posłuchać Bowersa w najnowszym BMW i7 w salonie BMW i tutaj muszę wylać wiadro pomyj, bo tak 'przebasowionego' systemu nagłośnienia nie trawię. Rozumiem, że pewnie trafi on w gusta wiernych miłośników podkręcania bassów na max tzw. 'basshead'ów', do mnie to nie trafia wcale. Rezonowanie basu, które nawet po wyzerowaniu equalizera, przenosi się na budę i na każdą kończynę nie należy do moich ulubionych wrażeń odsłuchowych, zwłaszcza kiedy basy słychać nawet z utworów, które w istocie rzeczy wcale do basowych czy nisko tonowych nie należą! Nie lubię kiedy basy dominują nad pozostałymi pasmami. Tutaj pomimo wyzerowania wszystkich zakresów basu było co nie miara, a szkoda! Bo średnie i wysokie tony grały przepięknie, tylko gdyby nie ten przytłaczający wszystko bas. Dla kogo BMW zamówiło taki przebasowiony zestaw grający? "Nie wiem, choć się domyślam" ;)
  11. Też się zastanwiałem nad fabrycznym zestawem dedykowanym do G20, jednak zdecydowałem się finalnie na Thule Wingbar Edge z kitem do G20 sedan. Jak zmienię samochód wystarczy, że kupię nowy kit dostosowujący do nowego samochodu za 200-300 zł. Cena belek zbliżona do ceny oryginalnych poprzeczek BMW. W wypożyczalni, z której korzystam mają kity do wielu marek i samochodów, powiedziano mi że gdybym nie miał swoich belek to daliby belki z kitem do G20 sedan w cenie najmu (belki w cenie najmu boksa przy najmie dłuższym niż 7 dni).
  12. Nie chciałem rozpoczynać dyskusji na temat opon, szczegóły dotyczące ogumienia podałem tylko informacyjnie. Swoje odczucia na temat tych opon opisywałem w innym wątku i zgadzam się, że te opony są fatalne pod względem komfortu akustycznego (najgłośniejsze opony na jakich w życiu jeździłem), do tego często zdarza się, że są niewyważalne bo wadliwe fabrycznie.
  13. Swoje przemyślenia kieruję do osób, które zastanawiają się czy RWD daje sobie radę w zimie oraz czy można bezpiecznie wybrać się takim samochodem na narty w Alpy. Na oba pytania odpowiadam twierdząco :) Swój samochód odebrałem pod koniec listopada 2022 więc od tamtej pory miałem kilkukrotnie okazję poruszać się w warunkach zimowych zarówno w mieście, poza nim jak również na drogach dojazdowych do ośrodków narciarskich w Polsce oraz w Austrii. Dodam jeszcze, że poruszam się na oponach Pirelli SottoZero 3 4x 225/45 R18. W ciągu ostatnich kilku tygodni odwiedziłem, kilka.mniejszych polskich ośrodków narciarskich (Istebna, Wisła, Korbielów, Zawoja) jak i miałem okazję wybrać się w Alpy do doliny Zillertal. W trakcie podróży warunki bywały na prawdę różne, od suchej drogi i pięknej pogody, przez rzęsisty deszcz, aż po jazdę w śnieżycy i dość strome podjazdy po ośnieżonych drogach w dolinie Zillertal. Skupię się tylko na tych najbardziej skrajnych warunkach, gdzie samochodem poruszalismy sie w trakcie sporych opadów śniegu lub podjeżdżaliśmy po ośnieżonej drodze. Nie wiem czy to kwestia opon zimowych ich rozmiaru czy może systemów w jakie wyposażone jest bmw, ale nigdy nie mieliśmy problemu z ruszaniem nawet pod górkę na ośnieżonej drodze, czy wyjeżdżaniu z ośnieżonego parkingu, po kilkugodzinnych opadach śniegu. Na noc, samochód był parkowany prostopadle przy głównej drodze w dolinie, więc po przejechaniu pługu za samochodem robiła się kilkunastocentymetrowa zaspa zbitego śniegu, wyjazd z miejsca parkingowego również nie stanowił najmniejszego problemu. Dodam również, że nigdy nie musialem wyłączać systemów wspomagających trakcje aby ruszyć. Na każdym wyjedzie miałem że sobą łańcuchy śniegowe thule easy fit. Jednak pozostają one dalej fabrycznie zapakowane, nigdy nie było sytuacji, w której samochód by utknął lub nie był w stanie ruszyć, lub wyjechać jedynie na standardowych zimówkach. Reasumując, uważam że RWD w bmw daje sobie świetnie radę nawet w zimowych warunkach i jeżeli ktoś obawia się, że samochód źle się prowadzi w zimie lub nie da się nim ruszyć na śniegu, to jest w głębokim błędzie. Sam przed zakupem czytałem ten wątek i miałem nawet chwilę zwątpienia czy by nie kupić a6 quattro, na szczęście nie uległem. Bmw z napędem na tył spisuje się bardzo dobrze, do tej pory nie miałem najmniejszych problemów z dojazdem na narty, parkowaniem oraz wyjazdem z osnieżonego parkingu przy stoku. Chciałbym jednak zaznaczyć, że niniejszy post nie ma na celu dowodzenia wyższości RWD nad AWD, bo wszyscy wiemy, że AWD na śniegu rusza dużo sprawniej. Ów post kierowany jest do osób, które mogą mieć dylemat jaki i ja miałem czy aby jechać na narty w Alpy albo jeździć w warunkach zimowych bezwzględnie trzeba dopłacić do napędu xDrive. Świadomie wybrałem RWD i jestem bardzo zadowolony z tego jak samochód zachowuje się w warunkach zimowych.
  14. Wypożyczalnie często oferują belki w cenie najmu Boksa. Ostatnio wypożyczałem boks thule dynamic 800m i kosztowało mnie to 250 zł na 10 dni. Gdybym nie mialnswoich belek wingbar edge to dostałbym w cenie najmu jakieś belki z wypożyczalni. Wg. mnie nie istnieje coś takiego jak cichy boks, dynamic 800 należy do najcichszych boksów (jest płaski i bardzo aerodynamiczny) a mimo to było go słychać przy prędkościach powyżej 80km/h. Jak nie będziesz często jeździł z czymś na dachu to moim zdaniem nie ma sensu kupować belek czy Boksu, nie mniej jednak zrobisz jak będziesz uważał ;)
  15. Wiele osób na forum przesiadło się właśnie ze skody do bmw. Choć Skoda to całkiem porządny samochód to jednak nie kojarzę, by ktoś żałował przesiadki do bmw :) Sam musisz sobie odpowiedzieć na czym Ci bardziej zależy, moim zdaniem: - fotele w skodzie i wielu innych Markach nie mają startu do foteli bmw zwłaszcza tych z szerokim zakresem regulacji jak chociażby sporty w g20. Regulacja wzdłużna siedziska oraz tzw. Kołyska to dla mnie gamechanger. - prowadzenie, trudno o samochod w klasie, który prowadziłby się jak bmw, Skoda jeździ poprawnie ale o emocjach i radości z jazdy możesz zapomnieć - wyciszenie wnętrza, tutaj bmw jest praktycznie nie do pobicia, z szybami akustycznymi jest na prawdę cicho, chyba w żadnej skodzie nie będzie równie przyjemnie pod względem komfortu akustycznego. - przestrzeń w kabinie i bagażowa - tutaj chyba żadne bmw nie ma startu do skody, przestrzeń na nogi dla pasażerów z tyłu czy pojemność bagażnika w skodzie deklasuje bmw 3. Pytanie czy to jest dla Ciebie kluczowe i jak często jeździsz w komplecie pasażerów. Jakby nie patrzeć 3er z tyłu jest ciasna. Ja zazwyczaj jeżdżę sam, na weekend bez problemu pakuje się do sedana więc dla mnie 3er że swoją ograniczona przestrzenią jest w sam raz. - niezawodność, tutaj chyba zarówno octavia IV jak i bmw nie jest liderem w województwie klasie. Słyszałem że O4 ma mnóstwo irytujących usterek zwłaszcza z infotainmentem. Bmw od czasu do czasu też lubi splatać figla a to nie zamykacie się lusterka, albo szybko zużywające się hamulce. - światła - nie wiem jak świecą matrixy w skodzie ale nawet basicowe Led'y w bmw g20 świecą bardzo dobrze, szeroki i jednolity strumień świetlny o dość dużym zasięgu. Osobiście mam matrycowe kędy bmw i uważam, że bez tego wycinania w nocy można żyć. Na autostradzie większość sektorów doświetlających jest i tak wygaszona, na krajówce przy małym ruchu jedzie się praktycznie cały czas na długich. Nie wiem jak często jeździsz po zmroku. W mojej ocenie genialne były lasery bmw w lci już niedostępne, miały więcej sektorów wycinających niż obecnie oferowane matrycowe Ledy, do tego były skrętne. Sam laser natomiast odpalał się bardzo rzadko bo tylko na w pełni zaciemnionej drodze gdzie z na orzeciwka i przed nami nie było żadnych samochodów. Tyle moich spostrzeżeń, dodam jeszcze, że jesteś na forum bmw i pytasz co lepsze Skoda czy bmw, więc nie spodziewaj się zbyt obiektywnych odpowiedzi :D to tak jakbyś na forum skody zapytał co lepsze... #mmmm skodunia :wink:
  16. Diav

    dragania silnika B48C

    Ja przejechałem 3500km od wizyty w serwisie, tak jak pisałem wcześniej zresetowanie adaptacji valvetronic nie pomogła nic. Byłem dwa razy w długiej trasie (narty w Austrii) wypaliłem kilka pełnych baków paliwa i nie zmieniło się za bardzo nic. Może drgania pojawiają się mniej regularnie niż poprzednio, ale występują nadal. Jest to irytujące, ale na samą myśl o kolejnej wizycie w ASO z nowym samochodem dostaję mdłości... Dla przypomnienia mój model to 330i LCI RWD (B48 245KM).
  17. Mam adaptacyjne zawieszenie i 18 calowe felgi z runflat na zimę i o ile w trasie jest super, na zakrętach też to w mieście uważam, że nawet w komforcie bywa uciążliwie. Zwłaszcza jak teraz przy remontach i zimie w mieście jest mnóstwo nierówności,l i dziur które dają się mocno we znaki. 19 bez rundlat okej ale z runflat ja bym się nie zdecydował.
  18. Diav

    dragania silnika B48C

    KOLEJNY UPDATE: Zakres, który został wykonany w ramach zgłoszenia serwisowego: - wykonano test ISID - wykonano test działania przepustnicy - wykonano adaptację skoku valvetronic Chciałbym również potwierdzić, że moja radość była przedwczesna i po przejechaniu około 1000km stwierdzam, że problem nie ustąpił. Moje wcześniejsze wrażenie mogło być podyktowane dość długim przejazdem w trasie i bardzo niską liczbą zatrzymań. Wczoraj znowu miałem okazję pojeździć w warszawskich korkach i jednoznacznie stwierdzam, że problem drgań wcale nie ustąpił. Spalanie na mojej benchmarkowej trasie wyniosło 6,2l/100 więc tutaj, też wszystko wróciło do tego stanu jaki był przed wizytą w serwisie.
  19. Miałem tak samo, tuż po odbiorze lampy parowały, po kilku dniach temat się rozwiązał, od tamtej pory lampy nie parują.
  20. Diav

    dragania silnika B48C

    Akurat wjechałem na weekend i nie mam dokumentów przy sobie, ale jak wrócę do domu to wrzucę tutaj dokładny opis co zostało zdiagnozowane oraz zrobione. Na pewno była ponowną adaptacja oraz chyba o ile dobrze pamiętam regulacja skoku valvetronic. Dam znać na pewno, za kilka dni, czy problem ustał czy nadal występuje.
  21. Diav

    dragania silnika B48C

    UPDATE SYTUACJI Byłem na wymianie oleju, odbyłem jazdę z mistrzem, który potwierdzil występowanie drgań, diagnoza wstępna to silnik nie skrzynia biegów. Wykonano pełną diagnostykę silnika oraz zresetowano adaptację valvetronic. Powiedzieli mi, że silnik będzie się od nowa adaptował i przez 100km mogą się jeszcze pojawiać drgania. Faktycznie tak było, miałem wrażenie, że drga gorzej niż przed ponowną adaptacją. Jestem trzeci dzień po adaptacji przejechałem trasę 400km oraz około 100km po mieście, odnoszę wrażenie, że jest lepiej. Minimalne drgania się pojawiają od czasu do czasu ale do tej pory nie spotkałem się z taką częstotliwością oraz amplituda drgań jak było wcześniej. Co się jeszcze zmieniło... spalanie na tej samej strasie na której wcześniej miałem 6,5l na 100 wzrosło o 1l czyli do 7,5l na 100. Ciekawe czy to się jeszcze ułoży, czy mam teraz samochód który mniej drga ale pali 1l więcej na 100km :roll:
  22. Ciąg dalszy mojej historii z kołami... Po wizycie na wyważeniu kół z testem drogowym, umówiłem się na zgłoszenie rekalmacyjne w ASO gdzie kupiłem koła. Po weryfikacji kół przez ASO okazało się, że jedno ma bicie 7kg, co zostało zniwelowane poprzez optymalizację oraz ponowne wyważenie koła, na drugim kole brakowało 10g do wyważenia. ASO zdeklarowało, ze gdybym odczuwał nadal bicie to procedura reklamacyjna polega na odesłaniu kompletu opon do producenta. Po optymalizacji oraz ponownym wyważeniu uważam, że jest lepiej ale nadal nie jest idealnie. Zastanwiam się, czy nie zrzucić tych Pirelli SottoZero 3, oddać ich na reklamację i nie kupić jakichś opon bez runflat np. Michelin Pilot Alpin 5. Dla potomnych dodam jeszcze, że na fakturze z serwisu przy Okaryny miałem pozycję optymalizacja, przez co ASO BMW nie chciało ponownie wyważać kół oraz ich optymalizować w ramach zlecenia gwarancyjnego, po pewnych negocjacjach zgodzili się dać rabat na usługę 50% co i tak finalnie przełożyło się na 150zł wydane na kolejne wyważenie kół z optymalizacją jednego. Na koniec dodam tylko, że jak tylko odczuwacie jakiekolwiek bicie na kierownicy to wracajcie do serwisu czy ASO w którym wyważaliście / kupowaliście nowe koła czy opony. Zarówno w mojej ocenie jak i również obsługi w ASO, w nowym samochodzie i przy nowym zestawie kół nie prawa być odczuwalne żadne bicie. Nie mówię tu oczywiście o pewnych minimalnych drganaiach powodowanych niedoskonałościami drogi, które są przenoszone w minimalnym stopniu przez opony typu runflat.
  23. Diav

    dragania silnika B48C

    Ja też u siebie nie czuję drgań jak przy załączonym silniku położę rękę na plastikowej pokrywie maskującej silnik, dlatego odnoszę wrażenie że te drgania są od skrzyni a nie od silnika. To prawda, że na sporcie problem nie występuje, zauważyłem również, że na postoju w trybie sport dawkowanie paliwa na wolnych obrotach jest większe, tryb sport 1,2-1,3l/h, a w trybie comfort 0,8-0,9l/h.
  24. Diav

    dragania silnika B48C

    Bardzo ciekawe informacje, w środę jadę na wymianę oleju po dotarciu i ponownie zgłoszę swoje obserwacje. Jak na razie drgania pojawiają się na wolnych obrotach, najczęściej np. w oczekiwaniu na światłach po aktywowaniu funkcji auto hold, jest to wyczuwalne i nieprzyjemne dla mnie, niestety ale chyba jestem uczulony na drgania w samochodzie (jeździłem kiedyś dieslem ;)) Jeżeli znowu serwis powie, że wszystko jest w porządku to może za jakiś czas, jak mój samochód się nie "nauczy" nie drgać, podjadę do innego ASO.
  25. Sprawdziłem i jest tak, jak napisałem. Jeżeli mamy ustawioną trasę, MAP przenosi do AA, jeśli nie - do fabrycznej. Super! Dzięki za sprawdzenie i odpowiedź. Widocznie wcześniej zawsze miałem ustawioną trasę w mapach google.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.