Moje f31 320D 2015 r. 150k nalotu - problem drgania/ mrowienie odczuwalne na siedzeniu i kierownicy. Po mocnym rozgrzaniu prawie nie czuć. Drgania co dziwne nie są odczuwalne zaraz po odpaleniu, tylko pojawiają się po przejechaniu 200-300 m. Tylko na niskich obrotach niezależnie czy się toczę w korku, czy stoję, na wyższych nic nie czuć, na kompie 0 błędów. Ma moc, biegi zmienia płynnie jedynie na zimnym pierwsze 1-2 zmiany z 1-2 trochę przeciąga, ale to ponoć norma na zimnym oleju. Walczę z tym od 2 lat, poszło już chyba z 15 k i nadal bez poprawy. Teraz już nie opyla się sprzedawać..
Do tej pory zrobione:
nowe wtryskiwacze (nieregenerowane),
nowy regulator ciśnienia CR,
nowy czujnik paliwa z wężykiem,
nowa przepustnica,
nowe poduszki pod silnikiem i skrzynią,
nowe koło pasowe,
nowe rolki alternatora, klimy, pasek osprzętu,
odłączony i wyprogramowany EGR,
wyczyszczony dolot i kolektor, klapy idealne,
olej w skrzyni wymieniony.
Wszystkie części OE, skrzynia sprawdzana u skrzyniarza nic nie stwierdził.
Ktoś ma jakiś pomysł lub kontakt do jakiegoś myślącego mechanika w mazowieckim?
pozdro i łączę się w bólu forumowiczów którzy nadal walczą z drganiami