M Luki

Umowa jak umowa. Nadal nie napisałeś w czym rzecz

o czym ty piszesz - jak sobie ubezpieczysz to masz. Jak nie to nie masz.

Podpisujecie umowę leasingową zanim auto jest na placu. Załatwienie leasingu to kilka dni jaki sens 2

Najlepiej wrzucić wszystko do jednego worka i dyskutować o wszystkim. To zaczyna być pie.... o wszystkim i niczym. Tyle miałem aut od służbowych poprzez mocne silniki czy YT. Nawet przy bardzo dużych przebiegach nie miałem żadnych problemów z silnikami (i autem też). Zmieniam - robię systematycznie przebiegi w zależności od auta od 8 tys do 15 tys. Wymieniam na olej przewidziany przez producenta i wszystko działa bez zastrzeżeń. Karlos91 a niby jakiego oczekujesz zwrotu nakładów. Większości przypadków masz racje to się nie opłaca - bo to nie ma się opłacać. Trochę jak z butami jeden dba czyści, drugi wyrzuca i kupuje nowe. Randall co niby ma świadczyć ta historia - ktoś kupił od kogoś auto - zrobił jakieś modyfikacje w oprogramowaniu i ma problem (piszę swoje smutki na forum). Przyczyn może być tysiące i chyba najmniej winny w tym jest silnik. Bo nie wiadomo właściwie nic

330i w G20 to ten sam motor co u mnie w M235i czyli B48 ... Na razie 0W30 LL-04 BMW (to bdb oleje są wbrew pozorom te BMW, ważne żeby było LL04 a nie te "FE" normy oleju), ale mam już Ravenol REP 5W30 w gotowości a potem przejdę na Ravenol RUP 5W40 który do AMG leje.. Oba ACEA C3 i LL-04. Jak można dyskutować o zupełnie rożnych silnikach do tego rożnych marek. Na temat konkretnego oleju. Proponuje jeszcze dorzucić kilka przykładów z ciągników rolniczych dyskusja będzie bardziej treściwa. Nie ma złych olejów. Kwestia do jakich silników i w jakich warunkach. O ile dobrze pamiętam to np 0W30 jest wymagany do wielu Alpina B5 - gdyż mają specyficzną budowę kanalików - gęstszy nie przejdzie/zatyka. Alpina to nie jest też zwykłe - BMW. W innych silnikach już może być na odwrót. Ja używam od X czasu 5W-30 Long -04 ACEA C3, API SN akurat oryginalny BMW jakiś czas temu kupiłem większą ilość (ale też taki mi wlewają też w ASO) Jeżeli olej spełnia daną normę i jest w miarę normalnego producenta. To musi działać. Dla danego przykładu ważniejszy jest użytkownik niż sam rodzaj oleju. Dlatego przykłady z du.... to żadne przykłady. Przecież instrukcji obsługi są wymienione wszystkie oleje które można stosować jak ktoś ma wątpliwości

Też bym chciał się dowiedzieć - natomiast zasada jest tu prosta. Jak zmieniasz olej między interwałem nie w ASO to pamiętaj o oryginalnym filtrze oleju. Ja słyszałem od dealera opinie, że jak komuś w Austrii walnął silnik i serwis ASO w Austrii doszedł, że olej był zmieniony "inny" (co nie znaczy ze nie spełniał norm) to odmówili wykonania naprawy, po czym gość co mi to opowiadał (doradca serwisowy u jednego z dealerów BMW) powiedział, że Austriacy to w ogóle jak widzą Polaka w BMW to odmawiają wszystkiego... To taka może "anegdota" ale też z chęcią bym się dowiedział coś wiecej na temat awarii na gwarancji ze swoim olejem (spełniającym normy ale nie jest to olej BMW) itp... ta twoja anegdota to bzdura trudno to nawet komentować

Folia + ceramika + proponuje jeszcze pozłotką i wszystko zawinąć w papier - taniej będzie kupić nowe elementy poszycia i zmieniać co kilka lat - ktoś tu nie łapie grawitacji. Nie bardzo rozumiem cel - zabezpieczenie czy auto ma świecić jak psu jajca. Jaki jest cel Śledzę ten wątek i nikt nie dał argumentu wyższości jednego nad drugim. W przypadku foli się zgadzam tu sam sobie fundnę na przodzie

Do tego powódź w Niemczech też swoje zrobiła - już dostałem info od dostawców z DE że nie przyjmują zamówień do odwołania ze względu na trudną sytuacje.

Szkoda, że BMW nie potrafi wydać jasnych komunikatów dla klientów, którzy przecież zamówili samochód, czekali kilka miesięcy i wpłacili niemałe pieniądze, czego mogą się spodziewać i dokładnie informować o każdym odchyleniu wyprodukowanego egzemplarza od tego co było w zamówieniu. :mad2: I to jest własnie w tym najgorsze, zero komunikacji.Ani handlowiec, ani BMW Polska nic nie wiedzą,w moim przypadku nie więdzą czy sie wyprodukuje w lipcu czy w listopadzie,czy będa kamery 360 czy nię będa a najciekawsze ze nie więdzą czy dostane silnik z 258km (430i) jak zamawiałem czy już obcięta moc do 245km.Oni nic nie wiedzą, troche słabo jak na klasę premium. Tak dla ciekawości dodam że wczoraj byłem na przeglądzie rocznej Rav4 mojej żony,przy okazji rozmawiałem ze znajomym handlowcem o ewentualnym upgrade do Highlander'a ,mówił ze termin oczekiwania 3msc za zamówienie i nie ma mowy o jakimkolwiek braku w wyposażeniu.Do tego maja pełno tych modeli na stoku...da sie? Troche to żeniujące ze strony BMW jak traktują klienta.... Puste gadanie - zadzwoń do VW i zobaczysz jak jest różową> Do tego jako masz możliwość konfiguracji tej toyoty - praktycznie masz kilka wersji (w przypadku Highlander'a wszystkie DWIE ) do tego 8 lakierów i możesz sobie wybrać czy relingi chcesz lub inne pierdy które dealer dodaje. Rozumiem że lubimy ględzić bez sensu ale są pewne granice. Akurat kupowałem do swojej firmy dla pracowników dwa Hiluxy te u terenowione więc kilka PLN kosztowały - tam nawet nie było konfiguracji tylko wybór między jednym a drugim. I kilka pierdół które dealer zakłada. Do tego przyszły 1,5 miesiące po terminie - kilka rzeczy wycieli. I ten syf z plastiku jest gratisie z marką. Lata się zmieniają a oni nadal mają na stanie niektóre przyciski czy elementy wnętrza. Jedyny plus że w środku to jest nie zniszczalne dla większości. Pochwal się ile trzeba czekać na Supre - dokładnie w którym roku odbierzesz. Druga połowa przyszłego - o tym ci ten znajomy handlowiec nie powiedział - bo był zajęty klepaniem po plecach.

Wakacje to zawszę był najgorszy okres na zakup auta. Słońce - plaża. A z jakich powodów czas oczekiwania ma się zmniejszyć. Wielu branżach produkcyjnych trzeba czekać i czekać. Na to chwile skończył się czas na już - trzeba czekać wszędzie

Potwierdzam - do tego każdy salon ma dodatkowe rabowanie. Będę powtarzał do znudzenia - tylko kawa z handlowce daje efekty. Żądne wysyłanie. Większość moich ofert była na żółtej karteczce - nikt rabatów nie wyśle np. @. Chcesz kupić to rozmawiaj. Dużo osób ma z tym problem więc potem piszą że maksymalny rabat jest X - dla nich tak jest

Nie możesz mieć 255/35 bo nie masz ich na tabliczce :) Jeśli popsujesz xdrive z takimi oponkami, zapomnij o gwarancji. Fabrycznie takie u mnie były i cały czas na takie używam - komplet dokupiony w ASO BMW

Jeździłem tym autem w rożnych warunkach - ulewy, śnieżyce - na szybkich trasach. Trudno coś zarzucić. W takich warunkach opony mają duże znaczenie. Na filmie jest uśpiona kontrola trakcji - sportowa trakcja. Pozwala na więcej ale nadal trzyma w rydzach

warto to mieć - wygląda dużo lepiej

Bardzo dobrze - taki dobry kompromis - jeździłem już w dużych śnieżycach było ok

Ja robię tak średnio co 3-6 miesiące przegląd zależności od auta. Raz na dwa lata to można nawet do Monachium jechać

Jest problem w całej Europie z klockami więc trzeba szukać Wysyłam zapytanie do kilku sklepów /dealerów niektórych mam większe lub mniejsze rabaty (nie ma zasady co do ceny) - ostatnią praktycznie wszystkie rzeczy kupuje w DE nie tylko do auta. Polska zrobiła się zbyt droga. Tam dostawałem często rabaty już przy drugich zakupach Z tymi najlepiej mi się ostatnią handluje (nie są najtańsi ale najszybciej odpisują i wysyłają ) Autohaus Langer BAUM Automobile Z ostatniej faktury Reparatursatz Bremsbeläge asbe 238,55 Bremsbelagfühler vorn 16,59

Tak jak pisałem wcześniej jeszcze w 2019 jak jeździłem na service inclusive do BMW Inchcape to brałem swoje bańki byle normy spełniało z książeczki to było 5W30 i LL-04 - nikt słowa nie powiedział bo auto znacznie lepiej pracowało na nie BMW'owskim oleju, nikt do niczego się nie przyczepiał. 2020 miałem przerwę z BMW, teraz jadę to nie mogę poznać nawet tych ludzi, jakby nie ten serwis. Nie i nie, na wszystko NIE, a jak Pan wleje swój olej to odznaczymy to i wtedy jak się coś stanie to może być Pana wina ... A do którego ASO jeździsz jak jesteś z W-wy/okolic? Kurde mam napisane w książce, że mogę lać wszystko od 0W20 - 5W40 aby LL-04 było i ACEA C3 to chyba mam prawo zgodnie z instrukcją obsługi się z autem obchodzić? Bo aż zgłupiałem ... Pewnie, że da i nawet 50tys km na upartego... W dostawczakach jest chyba 60tys km. pierwszy serwis olejowy ... Zależy czy dbasz o auto czy traktujesz je jako leasing i wół roboczy, gdzie w umowie masz zakaz czegokolwiek i 5 lat masz auto gdzieś i do widzenia. Nie ma, że się nie da. Olej po prostu po 10-15tys km zaczyna działać coraz mocniej jak "tarka" a nie olej, ale działa. Fus Warszawa, Sikora Mikołów nie ma żadnych problemów nie tylko z olejem. Teraz zamawiałem klocki w DE. Bo w PL był problem z dostępnością i cena z kosmosu przysłali z DE dużo - dużo taniej (jeszcze ciasteczka dostałem ;-) ) - po urlopie zmieniam. Inchcape omijam z daleka tam jakieś cyborgi pracują nigdy nie miałem nici porozumienia. Dzień w którym by mi ktoś powiedział że "nie można" - zmienił bym serwis lub porozmawiał z właścicielem. Miesiąc temu wymieniałem u Sikory olej zapłaciłem za M340 - 220 PLN + moje oleje i filtry - przy M2C cena taka sama. U Fusa chyba coś ponad 300 PLN. Nawet mi zlewali z połówek opakowania bo miałem chyba z 5 rozpoczętych opakowań. Wszystko pięknie pozlewali dzięki czemu zostały mi całe 2 opakowania - jak prawdziwy cebulak z BMW jeszcze wszystko było zapakowane w torby z Biedronki. Auto bardzo ładnie umyte. Więc można

Lato i zimę mam R19 nie wyobrażam sobie mniejsze

F1le » zmień serwis ASO. Bo większości to co opisujesz to nie ma żadnych problemów. Mi wlewaj do ///M co im dam. Za około 240 PLN i wszystko jest wpisane tak jak trzeba. I tak z wieloma sprawami które opisałeś. A MAutoCzesci Legionowo bardzo dobry serwis - HyperTech nie znam

235 coupe - olej i klocki, tarcze -160 tys km - raz na parę miesięcy go widuje i z tego co wiem nadal cieszy nowego użytkownika 530 służbowa to samo olej, klocki, tarcza - normalne zużycie i kilka pierdoł ( w stylu jakaś gumka, przewodzik, uszczelka) 170 tys km. 335 nadal w mojej firmie jeździ spokojnie już dobija do 300 tys i po za normalnym serwisem nic mu nie jest W ///M jest więcej roboty ale to inna bajka i inna kategoria. Można by tak w nieskończoność. Każdym autem można zrobić setki tysięcy km

Nie używam żadnych porównywarek - mam kontakt z kilkoma brokerami/agentami w tym dwóch salonami. Dlatego nie masz racji nawet w jednym TU są duże różnice przy tym samym zakresie. Jedni mają większe przebicie w indywidualnych wnioskach inni mniejsze. Ja mam trochę większą flotę w tym też motocykle ( które z definicji mają większą szkodliwość) - każdy pojazd praktycznie u innym towarzystwie i u innych brokerów. Nawet w jednym przypadku auta mają podobne wyposażenie, ta sama marka, model - różnica kilka miesięcy w zakupie. I są w rożnych towarzystwach przez rożnych brokerów obsługiwanych - gdyż różnica była bardzo duża w jednym TU. Trzeba szukać dobrej oferty. Sztuka to mięć dwie szkody na motocyklu w danym roku i ubezpieczyć taniej niż rok wcześniej - da się. Ewentualnie ubezpieczyć jakiegoś staruszka aby wycena była adekwatna do jego wartości a polisa nie kosztowała milion monet. Czasami załatwienie zajmuje kilka tygodni ale się opłaca.

W ubezpieczeniach tańsze z reguły znaczy gorsze. Zawsze jak rozmawiam z kimś o ubezpieczeniach to wszyscy mi mówią,że bardo drogo płacę. Wychodzę z podobnego założenia co Ty. Udziały własne zniesione, naprawa tylko ASO na oryginalnych częściach, holowanie Polska bez limitu, a samochody, którymi jeżdżę za granicą 1500km od granic Polski. Przy ubezpieczeniach typu Assistance, szyby,opony warto wszystko dokładnie czytać, ponieważ tutaj kreatywność ubezpieczycieli nie zna granic. Jeśli szkoda na szybie zgłaszana jest do UFG to trochę szkoda kasy. Cena nie ma żadnego przełożenia na zakres ubezpieczenia. To tak nie działa że droższe ma szerszy zakres. Bez problemy znajdziesz różne ceny w tym samym TU (i to czasami na kilkadziesiąt procent). Akurat tydzień temu odnawiałem dla ///M2C - najdroższe było za kilka dziesiąt tysięcy najtańsze za trochę ponad 6 tys. Akurat te tańsze ma lepszy assistance (co akurat jest najtańsze w całym ubezpieczeniu). Jakieś dużej różnicy w zakresie - między głównymi graczami nie ma. Najdroższe było PZU (które z zasady nie biorą pod uwagę - dwa wygrane procesy przypominają mi aby nie dać się oszukać następny razem), najtaniej było Ergo i Warta, trochę drożej Allianz. Zawszę robie konkurs ofert - przeglądam i wybieram najtańszą.

Z posta na post mi imponujecie. Połowa rzeczy ja nie widzę lub mi to nie przeszkadzają. Wczoraj jechałem w nocy ja mam wszystkie fotochromatyczne - akurat wsteczne luterską to używam tylko do obserwowania - wypatrywania tępych twarzy. A tak to mogło by jego nie być - 90 % używam boczne.

Pytanie podstawowe jak często zmienić bieliznę i brać kąpiel. Są rożne szkoły jedni wolą częściej inni rzadziej. Podobnie jest z olejem. Aby odpowiedzieć na twoje pytanie trzeba by systematycznie sprawdzać właściwości oleju czyli co kilka dni. Inaczej olej będzie się zmieniał latem, inaczej w zimę, inaczej przy jeździe wakacyjnej, inaczej przy codziennych korkach. Jakoś wartość trzeba zastosować. Jedna zasada - czym częściej tym lepiej. Jeżeli oczekujesz wymiernych korzyści to nigdy ich nie znajdziesz. Jak z tą kąpielą - to tylko twój komfort życia. Ja wole częściej zmieniać niż potem biegać po serwisach. Przez całe życie przeżyłem dziesiątki aut. Rekordzistami przejechałem ponad 350 tys km. A część moich aut trafiało do znajomych czy współpracowników. Więc nadal jeżdżą gdzieś w pobliżu. Przekrój marek i modeli był rożny (w tym mocne auta)- i jakoś nigdy nie miałem problemów z autami. Wymiana DPF, turbin, czy remontów silników nie uraczyłem. Wszystkie auta zawszę regularnie serwisuje. Wymiana oleju to nie tylko spuszczenie oleju i zalanie nowego - ale też właśnie przegląd. Dla mnie to rodzaj profilaktyki. I wczesnej reakcji na ewentualne zużycie danych elementów. Jeżeli chce mieć sprawne auto to o nie dbam. Nie szukał bym jakieś ideologi do tego. W starym golfie też zmieniałem olej kilka miesięcy temu przekręcił licznik i nadal działa. Jest nie zniszczalny chociaż blachy już były kilka razy robione.