Skocz do zawartości

M Luki

Zarejestrowani
  • Postów

    309
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez M Luki

  1. Normalne - jak w każdym aucie przebieg jest obliczany w zależności od stylu jazdy i rożnego rodzaju parametrów. Widać łagodnie jeździłeś więc ci się zwiększył
  2. Te szkody i pseudo zwyżki też trzeba brać przez palce - wcale aż tak nie zawyżają kwoty ubezpieczenia.
  3. Proszę skończyć z pisaniem tych bajek nie ważne kto to w jakim serwisie powiedział. Olej ma spełniać specyfikacje jaka jest określona w instrukcji i to od ciebie kliencie zależy jaki olej użyjesz - może być nawet od kosiarki jeżeli spełnia specyfikacje. A serwis może sobie notować gdzie chce i co chcę. To dotyczy wszystkich części. A ASO łaski nie robi że wymieni/użyje części które przyniosłeś - za nasze pieniądze. I większość serwisów ASO nie robi problemów i nikt tam nic nie notuje. Tyle aut BMW - zmieniałem już rożne części, dziesiątki jak nie setki litrów olejów przerobiłem i nigdy nie było problemów z gwarancją. W tym roku w ///M cały dyfer wraz osprzętem był wymieniany na gwarancji i jakoś nikt nie miał problemów że olej był wymieniany i jaki olej. Proponuje zmienić ASO na inne które nie opowiada takich bajek i nie piszcie już tego na tym forum. Ktoś to potem przeczyta i uwierzy że to prawda. A trzeba jasno powiedzieć że to bzdura. I może takie serwisy jak Inchcape trzeba omijać szerokim łukiem.
  4. Szukać i jeszcze raz szukać. Akurat odbieram kilka dostawczaków MB - i rozrzut w kwotach jest praktycznie 100% między rożnymi ofertami. Akurat ta u dealera w cale nie jest najtańsza. Nie ma żadnej zasady z TU. Nawet w jednym TU potrafią być duże różnice
  5. To chyba ograniczenie krajowe albo homologacyjne. Ostatnio pojechałem do Austrii i aktywowało mi się "Give way warning". Auto zauważało znaki ustępu pierwszeństwa oraz stop i ostrzegało gdy się zbliżałem nie zwalaniając wystarczająco. Wow, nie pomyślałbym, że auto na codzień jeżdżące w Polsce (a więc spełniające lokalne wymogi, pewnie na etapie jakiejś wstępnej konfiguracji oprogramowania), będzie samo aktywowało jakieś nowe funkcje za granicą :D. Będę mógł potestować na wakacjach. Jest dużo funkcji które pojawiają się po przekroczeniu granic - min lepsze i bardziej rozbudowana informacja o korkach. Szczególnie w dużych miastach Niemieckich to widać. Wielu markach min w MB nie działają wszystkie funkcje spowodowane jest to słabym oznakowaniem na naszym drogach i braku systemów zarządzania ruchem które by przekazywały info do centrów - a potem do samych pojazdów.
  6. Mam 186 cm - 110 kg - rozbudowaną górną sylwetkę. Siedzenia mam m pakietowe sterowane elektrycznie. Nie mam większych problemów z siedzeniami. Jeżdżę dużo trasy po kilkaset km dziennie - lub w mieście. Siedzenie mam obniżone maksymalnie najniżej - dość pionową postawione oparcie. Ważny jest też zagłówek - u mnie jest maksymalnie wysunięty do przodu tak aby podpierał głowę. Dużo osób zbyt mocno pochyla oparcie i ma potem problem z bólem pleców. Do tego siedzenie miękkie to nie jest wcale siedzenie wygodne - siedzenie właśnie powinno być pół twarde. Jednie co mi przeszkadza siedzenia mogły by być bardziej długie. I szkoda że nie można tego wysuwanego elementu ustawić pod lekkim kontem - ale nie ma z tym większej tragedii. Ja mam dwa ustawienia - jedno na miasto - gdzie często wchodzę i wychodzę z auta, a drugie na długie trasy gdzie mam bardziej zaciśnięte boki i trochę ustawiony inny kąt siedziska dolnego
  7. ja to samo w MB na kilka dostawczaków - podzwoniłem po salonach i po znajomych. I jeszcze dostałem fajny rabat na auta z placu. Do produkcji oferowali mi koniec 1 kw lub drugi kw bez żadnej gwarancji.
  8. Rozbawiłeś mnie - tyle BMW, na rożnych felgach/oponach - mnóstwo rożnych napraw gwarancyjnych. Kilka miesięcy temu w M2C cały dyfer wymieniany na gwarancji i nigdy nie usłyszałem podobnej do twojej historii. Był by to mój ostatni zakup w tym salonie
  9. Często auto po leasingu zostaje jako drugie w domu, a jeżeli nie to jest kolejka chętnych. Zadbane auta od pierwszego właściciela trafiają do komisów jedynie w mokrych snach handlarzy. Jeżeli wejdą w życie projektowane przepisy w zakresie opodatkowania sprzedaży samochodów poleasingowych to ten trend się jeszcze umocni. Kompletnie nie ma znaczenia jakie jest finansowanie czy w leasingu, czy za dywany. Ważne jest kto użytkuje i jak, i w jaki sposób serwisuje. Jedni dbają inni nie. Znam osoby które kupują za gotówkę, auto zawszę wyczyszczone pod względem wizualnym. Serwis auto widzi jak zapali się czerwona lampeczka. Bo przecież po co mam jeździć do serwisu jak nic się nie dzieje. A znam też firmy w których nikt nie oszczędza na serwisach i są plany serwisowe rozpisane dla każdego auta. A flota jest na kilkadziesiąt aut. Jedynie zgodzę się że te auto rozchodzą się po rodzinie i znajomych użytkowników. Te auta są tak doinwestowane serwisową że rozchodzą się jak świeże bułeczki
  10. klocki 238,55 euro czujnik 16,59 euro + wymiana
  11. A jak ze zużyciem w układach sportowych ? Ktoś jest już po pierwszej wymianie ? Wymieniają tylko klocki czy komplet z tarczami? Klocki wymiałem po 47 tys km. Przód a po kilku tysiącach tył - m340 - w ramach normalnej eksploatacji - czyli taki średniak
  12. Taki rynek. Każda marka ma to samo. Szukałem 3 mercedesów Vito w aut i sprintera super longa. Jak bym chciał zamawiać - koniec Ii kw 2022, z placu obdzwoniłem wszystkie salony MB w PL. Na to chwile mam 2 które mi odpowiadają. Szukam dalej teraz załatwiam przez znajomego - znajomego dyrektora salonu może załatwią w centrali. Jak za komuny w sklepie z pralkami. Ceny transakcyjne + 30% w stosunku do tego co kupowałem 1,5 roku temu.
  13. Raczej dzisiaj dla wielu ludzi auto to jeden z wielu przedmiotów - ma spełniać pewne funkcje. I najlepiej się tym nie zajmować. Kiedyś posiadanie nowego BMW nawet w Warszawie to było coś - dzisiaj brukarza (budowlańca) co ma ekipę stać po jednym dobrym sezonie. Nie obrażając zawodu. Większej ideologi bym nie tworzył. Jedni dbają, inni używają i wyrzucają. Ja nauczony jestem dbania mam - kilkanaście/dziesiąt aut u siebie w firmie. Wszystkie zawszę są systematycznie serwisowane nie zależnie czy są nowe czy to są staruszki osobowe/dostawcze/ciężarowe. Nic mnie nie w ..... jak wsiądę do auta a ktoś zostawił syf. Ciśnienie mi rośnie. I zawszę przeprowadzam poważną rozmowę z delikwentem lub delikwentką. Dla mnie to jak higiena osobista - jedni się myją u innych z tym jest problem. Auto też potrzebuje takiej higieny - świeżego oleju - przeglądu. Dla mnie to oczywista - oczywistość. Olej chłodzi, czyści, smaruje. Pracuje w ekstremalnych warunkach. Trudno aby się nie zużywał
  14. U fusa nie takie rzeczy wymieniałem - przyniesione w reklamówce ze stonki. Krakus3 Każdy każdego utzymuje - moi klienci utrzymują moje auta, czy mojego psa. A ja ich utrzymuje. Jak mnie bolą zęby to nie idę do skrzynki z narzędziami w garażu tylko daje zarobić mojej Pani stomatolog. Dzięki czemu że chodzą systematycznie nie muszą zostawiać na nowe implanty. Nawet w moich blaszakach też mam robione serwisy systematycznie
  15. jak nie dolewałeś ? już przypomnę , dolewałeś przez ostatnie 50tyś km aż 30 l oleju, w sumie aż 5 razy - co 10 tyś km- łudząc się że przez to przedłużasz życie i bez awaryjność swojego silnika , może masz rację.. czas pokaże :wink: . Oczywiście że robiłem wymiany co 8-10 tys - ale z pewnością nie łudzę się to przedłuży życie silnika to raczej w ramach higieny. U mnie jakoś silniki żyją długo i szczęśliwie - taki dobry klimat i dobra muzyka
  16. . Mogę to samo powiedzieć o PZU i Linku. Kilka lat temu miałem taki rok że mi skasowaną 3 auta - wszystkie sprawy poszły do sądu - i zostały wygrane. Dwóch przypadkach było to właśnie PZU. Z Hestią nie miałem problemów
  17. Nie ważne w czym masz - ważne jak dbasz tak masz
  18. Ja przekroczyłem już dawno 50 tys przebiegu i nic nie potrzebuje. Nie pamiętam kiedy dolewałem do auto olej przez ostatnie lata (oczywiście unikam koncernu VAG jak ognia) - a jest tego trochę i różne wynalazki. Nawet alfa nie chce pić oleju. PS Sprawdzam olej jak by ktoś się pytał
  19. Bardzo dobrze że olej jest brudny i są zanieczyszczenia - jednym zadań oleju to też płukanie i czyszczenie. Nie bardzo rozumiem dlaczego miało by nie być. Tyle tylko aby mógł czyścić musi być sam czysty - dlatego wymieniać
  20. Dla jasności - stwierdzenie budżet pozwala to nie znaczy ile możesz wydać tylko ile chcesz mentalnie wydać. Resztę dyskusji jest jałowe bo kwoty są tak względne dla każdego w rożnych okresach czasu że to bez sensu. Jak ktoś się zastanawia nad danym autem to znaczy że nie jest mu potrzebne. Ja rozumiem że można mięć dylematy ale rozstrzały są ich tak duże że to trudno nawet komentować. Może by tak zacząć od przejażdżki bo różnice miedzy silnikami są duże - nie znaczy że są gorsze. 318 v 340 to zupełnie dwa bieguny do innego klienta. Ale chyba trzeba sobie zadać pytanie co chcemy i co nam jest potrzebne Z pewnością żadne auto was nie zabije - chyba że mu w tym pomożecie. I trzeba się bardzo postarać. Moja żona na co dzień jeździ M2C wozi dzieciaki, jeździ po zakupy, ostatnio nawet pół ogrodu tym autem przewiozła. Zima, lato nie ma znaczenia - tak lubi, ale też wykorzystuje to auto w pełni jak potrzeba. Dla wielu ludzi to auto jest nie do przyjęcia i niech tak zostanie. Inni wolą coś innego. Jest tyle modeli w gamie BMW i tyle konfiguracji że każdy znajdzie coś innego dla siebie. A już nawet nie wspomnę u innych producentów. Ja swoje M340ix mam już blisko rok - już jest ponad 50 tys km. Używam je do roboty na co dzień - mi się dobrze jeździ tym autem. I od strony osiągów, wygody, użyteczności A już trochę było w życiu BMW. Szczupakwwa - rozwaliłeś mój system tym rozsądkiem. Nawet prowadząc biznes nie jestem w stanie być tak rozsądny. Co do różnicy 1,5 k między 320i v 340 oczywiście że nie warto. Zawszę nie warto. Dlatego wybrał bym ponownie 340
  21. Jeśli finansowo się spina, to bierz 340i. W 320i po okresie wow, prędzej czy później przyzwyczaisz się do mocy i będziesz żałował że nie wziąłeś 340. Dodatkowo to może być ostatnia chwila pojeździć sobie R6, znając życie w nowej trójce może juz nie być takiego silnika - przykład chociażby nowa klasa C. To są zupełnie inne auta i to nie tylko kwestia silnika/mocy. Różnica jest znacząca pod każdym względem. Jeżeli lubisz mocniejsze auto i budżet daje takie możliwości to ja bym się nawet nie zastanawiał. Też miałem dylemat rok temu - szukałem auta do roboty nie potrzebne mi było mocne (mam inne fajniejsze). Dostałem dobrą ofertę na M340iX (różnica była praktycznie minimalna) po zabraniu na cały dzień. Dzisiaj mam zrobione już kilkadziesiąt tys km - jestem zadowolony z zakupu. Ale są ludzie którzy nie lubią i nie potrzebują takiego auta - w tedy dyskusja nie ma sensu.
  22. To dobry wynik mi w M340X bez tego dynama tak średnio z ostatnich po blisko roku i tych kilkudziesięciu tys km wychodzi 11,5 L
  23. Smaruje, chłodzi ale chyba najważniejsze czyści - trudno myć nogi brudną wodą
  24. Większość osób nie chce mieć kasowany inerwał przy dodatkowej wymianie. Ale większości się pytają lub można poprosić jak się ma inne życzenie
  25. termostat to "wyrafinowana" część na klocki hamulcowe trzeba było czekać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.