Max77
Zarejestrowani-
Postów
243 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Informacje osobiste
-
Moje BMW
nie powiem
-
Lokalizacja
SGL
Osiągnięcia Max77
Współpracownik (7/14)
0
Reputacja
-
Niedawno robiłem wymianę zestawu przód i tył w moim aucie. Nie lubię Aso, ale z doświadczenia wiem że sprawy typu czujniki różnej maści, termostaty, niektóre płyny ustrojowe jak i hamulce warto zakładać ori. Niestety z zamiennikami bywa różnie tzn. jest coraz gorzej i to nie że są podrabiane bo w IC raczej takich nie mają, ale jakość jest coraz gorsza, a i ceny też są nieciekawe nawet czasem części z Aso są tańsze. U mnie komp wyświetlał 15000 km do wymiany, no i części tyle by jeszcze wytrzymały a miały przejechane około 35000 km. Zestaw z Aso to klocki TEXTAR przód i tył, tarcze nie wiem nie pisze ale są zabezpieczone farbą przed rdzewieniem a takie coś stosuje Zimmerman w niektórych zestawach. Za całość z czujnikami wołają 3600 zł (świry), ale wyrwałem je za 1900 zł z czujnikami wiec jest ok. bo za zamienniki tyle też bym musiał wydać. Kiedyś testowałem w innym aucie kilka zestawów niby sportowych typu ATE POWER DISK, Bremo nacinane, Zimmerman nawiercany z różnymi klockami i przeważnie po ok. 10000km do 15000 km leciały na złom z powodu zwichrowania, o reklamacjach można pomarzyć. W akcie desperacji założyłem fabryczny zestaw i się wszystko uspokoiło.
-
Spoko bez nerwów nie piję do postu i twojego samochodu, ale do Twojego sposobu bycia. W dzisiejszych czasach wypisywanie porad o odpalaniu immo na forach (prawie zawsze z nieznajomym) jest dość niebezpieczne dla obu stron. Druga sprawa to niepoważne opisy pod awatarem, to że masz Disa i inpe zachowaj dla siebie tak jak większość forumowiczów, i psuj fejsikiem swoje wozidełko do woli. Jest to bezpieczniejsze dla tych z których pomocą masz to na swoim komputerze, chyba że nie boisz się smutnych panów w czarnych płaszczach którzy chętnie skorzystają z twoje wiedzy gdzie lub z czyją pomocą nabyłeś tak zacne narzędzia ( w tym miejscu raczej bał bym sie o swoje fundusze). W zachowaniu bardzo mi przypominasz nie jakiego piwka, łykasz za darmochę z tego forum garściami, jednocześnie oferujesz się jako „diagnosta” zapewne nie za darmo :roll: . P.S. Jak dobrze że nie latasz 180km/h pływającym autem po mojej okolicy :duh:
-
Skoro tylko miałeś lakier do roboty to poco ktoś grzebał przy wachaczu. Jedyną dobrą radą będzie żebyś te auto odstawił do WARSZTAU, porządnie zapłać i się ciesz z jazdy. Trochę mnie przeraża to że masz tu parę postów na temat tego samochodu które po zsumowaniu dają obraz nienajlepszej rekonstrukcji czegoś co było e60. Niestety prawda jest taka że bez narzędzi wiedzy (nie tej jaką łapiesz na forach internetowych) i funduszy dość ciężko będzie z tego zrobić zdrowe auto. Jak to mówią „z g….. bata nie ukręcisz.
-
Te lekko uszkodzone z wstawioną ćwiartką raczej tak mają :wink: . Taki wynik dla amorów to szacunkowe dane, na innej maszynie może wyjść coś innego.
-
Tak się jakoś złożyło że właśnie przed chwilą skończyłem wymianę zestawu przód i tył w moim aucie. Nie lubię Aso, ale z doświadczenia wiem że sprawy typu czujniki różnej maści, termostaty, niektóre płyny ustrojowe jak i hamulce warto zakładać ori. Niestety z zamiennikami bywa różnie tzn. jest coraz gorzej i to nie że są podrabiane bo w IC raczej takich nie mają, ale jakość jest coraz gorsza, a i ceny też są nieciekawe nawet czasem części z Aso są tańsze. U mnie komp wyświetlał 15000 km do wymiany, no i części tyle by jeszcze wytrzymały a miały przejechane około 35000 km. Zestaw z Aso to klocki TEXTAR przód i tył, tarcze nie wiem nie pisze ale są zabezpieczone farbą przed rdzewieniem a takie coś stosuje Zimmerman w niektórych zestawach. Za całość z czujnikami wołają 3600 zł (świry), ale wyrwałem je za 1900 zł z czujnikami wiec jest ok. bo za zamienniki tyle też bym musiał wydać. Kiedyś testowałem w innym aucie kilka zestawów niby sportowych typu ATE POWER DISK, Bremo nacinane, Zimmerman nawiercany z różnymi klockami i przeważnie po ok. 10000km do 15000 km leciały na złom z powodu zwichrowania, o reklamacjach można pomarzyć. W akcie desperacji założyłem fabryczny zestaw i się wszystko uspokoiło.
-
Podstawa to dobre logi zrobić, a potem można oceniać parametry :wink:
-
Ten typ tak ma na zimnym jest głośny (3.0 tdi audi jest cichszy), skrzynia pracuje poprawnie przeciąganie na zimnym (taką ma mapę w sofcie) ma na celu szybsze rozgrzanie osprzętu= lepsza ekologia.
-
No Panowie z tą regeneracją to nie jest taka prosta sprawa. Każdy nowy wtrysk ma swój numerek kalibracji fabrycznej wyrażony w 6cio lub 7 dmio cyfrowym numerze który jest bezpośrednio stosowany do kodowania wtrysków w sterowniku DDE. Po regeneracji ten parametr kalibracji się zmienia i myślę że żaden z regeneratorów nie dysponuję odpowiednim sprzętem żeby wykonać i nadać odpowiedni numer tolerancji dawki paliwa na poszczególnych wtryskach na poziomie fabrycznym. Potem mogą być problemy większe niż przed takową operacją włącznie z dziurami w tłokach :twisted: .
-
Tyle właśnie mają niektóre zdrowe 218-ki w serii.
-
odpowietrzenie
-
No i przy okazji powinien mniej wsysać z baku, i większego Powera mieć.
-
Ja nie mam run-flatów i nie widzę też różnicy w częstotliwości postukiwania czy mam założone 16” czy 19”. Co jakiś czas jeżdżę jakąś inną sztuką i faktycznie te bez DD jak by ciszej wybierały dziury. Przetrzepane mam wszystko oprócz kolumny kierowniczej i ją właśnie podejrzewam (przegub krzyżakowy), bo ten dźwięk a raczej luz czuć przez kierownicę. Z drugiej strony jest to na tyle sporadyczne zjawisko że nie chce mi się dewastować wnętrza bo się jeszcze jakiegoś świerszcza dorobię, a to dopiero jest drażniące.
-
No ten kolektor to jest standard, ale jak jest lekko okopcony to w zasadzie czuć tylko smród spalin spod maski. Jak jest walnięty w kliku miejscach to wtedy szum jest słyszalny pod obciążeniem, ale wtedy mogą być błędy niedoładowania turbiny. Jak masz zamiar dłużej pojeździć tym autem i masz turbinę w ręku to oddaj ją do kontroli.
-
Mam DD i sport zawias, auto jest twardsze niż w takim configu i bez DD. Też mi postukuję sporadycznie, i nie jest to związane z luzami w zawisie i przekładni ale zostaje mi do sprawdzenia krzyżak na kolumnie. Auto nie myszkuje i trzyma się na zakrętach jak wściekłe.
-
Objawia się to tak jak opisujesz, na dobrze rozgrzanym silniku i tylko w zakresie obrotów w których rozpędza się wirnik i to nie za każdym razem. Nawet jak się w słuchasz to jest wrażenie że ten pisk jest wynikiem obcierania wirnika o obudowę. Ten przypadek o ile niema innych oznak zużycia nie wiąże się z regeneracja turbin o ile zajmie się tym ktoś kto to potrafi zrobić. Co do legęd o nie regeneracji to są to bzdury które wynikły ze strategii działań firmy garret. Oni nie zalecają bo sprzedają nowe to oczywiste, jednocześnie wycofali kity do napraw, ale ich poddostawca dalej takowe rozprowadza i rynek regeneracji ma się całkiem dobrze. Vw- Audi ma takie turbosprężarki i nie tylko w sprzedaży i te części są dużo tańsze a mają 2-letnia gwarancję. Na razie możesz z tym jeździć ale na pewno warto się tym zająć, chyba że masz to gdzieś i za jakiś czas wkładasz nową.