Panowie odkopuje temat bo z samochodem chyba gorzej niz bylo, Turbo nie było tykane wręcz, wysmieli ze chce wyregulować nowa turbine. Jeździłem z tym cały czas i bez zmian Bemka raz ma chyba z 90km raz 120km, prace silnika bym ocenil jak u starego traktora , jednym słowem porażka. Pogrzebałem troszke w silniku odpialem przeplywke, odpiolem akus zeby błędy sie wykasowaly no i Bemka działa jak marzenie. Działała tak przez chyba 2 dni, wymienilem caly kabel jak i to wejście 4 pinowe no i dzialala dobrze przez 4h i znowu źle. Przeplywomierz jest nowy, powinno byc wszystko okej, moje pytanie jest takie czy czasem nie trzeba zadaptowac nowej przeplywki? Jutro pozycze przeplywke od znajomego i zobacze czy czasem nie przyszla uszkodzona. Co myslicie z tą adaptacja ?