Jakiś czas temu wjechałem na parking podziemny i usłyszałem basowy pomruk. Podpiąłem btoola, patrzę wypala się DPF, poczekałem, dałem mu dokończyć, ale tak siedząc w samochodzie zauważyłem, że silnik pracuje aksamitnej, zero jakichkolwiek wibracji. Proces wypalania się zakończył i byli czuć różnice w pracy silnika. Pojawiły się delikatniutkie drgania. Nic wielkiego, zupełnie nie przeszkadzające, ale jednak praca silnika była inna niż podczas wypalania DPF. Kilka tygodni później oddałem samochód na czyszczenie kolektora dolotowego a potem na akcje serwisową, na wymianę chlodniczki. Wymieniono chłodniczke i egr (drugi raz) i... parę dni temu wjeżdżam na ten sam parking. Basowy pomruk, btool i sprawdzanie. DPF się wypala. Poczekałem i jak skończył nie zauważyłem żadnej różnicy w pracy silnika, żadnych drgań, żadnych wibracji. Może to nowy EGR, może czysty kolektor... Nie ma pojęcia.