J.D.
Zarejestrowani-
Postów
61 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez J.D.
-
I to nie jest prawda. Prawda jest taka, ze sprzedawcy mercedesa to złamasy i dają rabaty na poziomie 5%. Ja w Łodzi dostałem 12% rabatu, w efekcie g60 i w214 z tym samym wyposażeniem, kosztowały podobne pieniądze 😉
-
Może to głupie pytanie, ale ile masz wzrostu? Bo przy moich 196 cm, bez posadzenia fotela na ziemi, nie ma możliwości oparcia łokci na podłokietniku na tunelu środkowym i na boczku drzwi. A w takim wypadku, nie do końca byłbym w stanie wykorzystać komfortowy potencjał auta, gdybym miał siedzieć w nim cały czas tak jak w "Lce" na kursie prawa jazdy 😄
-
Pisałem już kilkukrotnie o tym, ze w w214 siedzi się zupełnie inaczej, niż w piątkach. Jak jeździłem tym autem, czułem się jakbym siedział na taborecie. To był powód, który przeważył za zamówieniem g60.
-
Z tego, co kojarzę, zawsze tak było. Vin na pewno można znaleźć na prawym kielichu pod maską.
-
Rozumiem, ze można mieć gorszy dzień, ale to nie powód, żeby wyładowywać zwoje frustracje na forum. Niemniej jednak, dziękuje za ostatecznie rzeczowe podzielenie się własnymi doświadczeniami.
-
Trochę nietrafiona riposta, ale mam nadzieję, ze nie muszę tłumaczyć dlaczego 😉 Fabryczne szyby z dodatkową izolacja akustyczna przeważnie maja więcej warstw foli. Tutaj jest jakiś a la reklamowy artykuł na ten temat https://przyciemnianie.com.pl/przyciemnianie-szyb-a-komfort-akustyczny-jak-wyciszyc-auto-za-pomoca-folii/ Moją intencją przy zakładaniu tematu była chęć dowiedzenia się czy ktoś oklejał szyby właśnie z tego powodu i zauważył odczuwalna poprawę. Jeżeli miałoby to przynieść naprawdę odczuwalny efekt, to wydatek w przedziale 1000-2000 zł nie jest wygórowaną kwotą.
-
Nie do końca o to pytałem - nie chce wybebeszać auta, bo nie po to dopłaciłem za 5 letnią gwarancję. Pytałem tylko i wyłącznie o nadkola, bo wydaje mi się, że tam nie ma za bardzo w co ingerować. Pytanie co to daje i czy warto? Co do poprawy wyciszenia, przez oklejenie szyb folią, to tak na chłopski rozum: - folia to jakaś kolejna warstwa, która zwiększa grubość szyby. - folia ma inną twardość, niż szyba, jest dużo bardziej elastyczna, w związku z czym, czysto teoretycznie ma prawo wpływać w jakimś stopniu na amortyzacje drgań szyb. I pewnie jeszcze kilka innych by się znalazło. Ale pytanie czy ktoś ma z tym jakieś doświadczenie, sprawdzał / robił i wie czy i jaki jest efekt.
-
Cześć Wszystkim, Słuchajcie, z racji tego, że w konfiguratorze G60 nie ma opcji wybrania szyb akustycznych, trochę zacząłem czytać na temat alternatywnych rozwiązań i znalazłem trochę informacji, wg których, na poprawę wyciszenia miałoby wpływać przyciemnianie szyb. W związku z tym, tu pojawia się moje pytanie - czy ktoś z Was ma jakieś większe pojecie w tym temacie, doświadczenie? Rozważam rezygnację z fabrycznie przyciemnionych szyb i przyciemnienie ich folią, na szybę czołową i tak chciałem zaaplikować przezroczysty PPF w celu ochrony przed piaskowaniem na autostradzie (wiem, że pewnie co roku będę musiał to wymienić) i teoretycznie mógłbym jeszcze boczne przednie szyby również okleić przezroczystym PPFem. Ale czy to coś da? Dodatkowo chciałem się dowiedzieć czy ktoś wyciszał nadkola? Czy efekt jest naprawdę odczuwalny i czy ma to wpływ na gwarancję?
-
Ja wolałem kupić z salonu i uważam, ze dobrze zrobiłem. Pierwsze przyjechały uszkodzone, zadzwoniłem i 3 dni później bez stękania był przywieziony nowy komplet.
-
Co do cen na inne rynki, nie rozumiem, skąd się bierze zdziwienie. Najlepszym przykładem są produkty z logiem jabłka - za oceanem jest to produkt dla zwykłego śmiertelnika, u nas dla kogoś zamożnego lub dla kogoś niezamożnego, który nie widzi problemu w tym, że suma jego rat przekracza wartość wynagrodzenia. Co do tych wszystkich smaczków i narzekań - żyjemy w specyficznym kraju, uwagę należy zwrócić na fakt, że 15 letnie f10 z 3.0d i przebiegiem milion kilometrów ma wyższą cenę rynkową, niż 5 letnie g30 z silnikiem 2.0d i przebiegiem 100 tys. I ta sytuacja ma wpływ na klimat forów i grup facebookowych - dużo ludzi nie wyobraża sobie auta z mniejszym silnikiem i bez bajerów, tylko oni kupują samochody 15 letnie, z przebiegami 300-500 tys. w cenach poniżej 100 tyś. a nie nowe auta, które są 3-4 razy droższe. Producent robi samochód pod pierwszego klienta, a nie pod 10-tego właściciela. A jak przedmówcy zauważyli - auta, które zjeżdżają z linii produkcyjnej wyposażone pod korek, to jakiś drobny procent całej produkcji. Większość bierze samochód w bazowym wyposażeniu, dokłada do niego mpakiet i jakąś jedna lub dwie pierdoły. Paradoksalnie, jak konfigurowałem samochód sprzedawcy twierdzili, że must have to podgrzewanie kierownicy - jak zapytałem po co mi to, skoro wziąłem webasto, to nie wiedzieli, co odpowiedzieć. Ale fakt, podgrzewanie kierownicy jest popularne - webasto to raczej rzadko spotykany element wyposażenia.
-
Ale czujesz taka delikatna różnice, ze podstawowa wersja 7 kosztuje 2 x tyle co podstawowa wersja 5er? Innymi słowy, gdyby była duza grupa ludzi, skłonnych zapłacić 600-700 tys. za g60 z 3.0d, to tez byłyby w nim kaszmiry i inne pierdoly.
-
13 500 i przesyłka za free z bm sikora Opole.
-
Ja myślę, że tu jednak chodzi o czynniki ekonomiczne. Zwróć uwagę, że obecnie dobrze doposażone G60 520xd jest na poziomie cenowym, na którym zaczynało się 7er poprzedniej generacji. To trochę tak jak z mieszkaniami - mieszkania 4 lata temu kosztowały za m2 połowę tego, co dzisiaj. Na to wszystko miały wpływ kredyty 2%, podnoszenie płacy minimalne, olbrzymi odpływ pracowników ze wschodu z powodu wojny, drastyczny wzrost cen materiałów budowlanych również z powodu wojny etc. W przypadku rynku motoryzacyjnego swoje 5 groszy dołożył jeszcze COVID. Myślę, że realnie żadne skody czy inne flotowe pojazdy nie są i nie będą zagrożeniem dla BMW. Z ciekawostek - dzisiaj czytałem post na grupie facebookowej mercedesa w213. Ktoś pytał czy to normalne, że 2.0d jest tak mocno słyszalny w kabinie. Odpowiedź padła, że tak i, że nawet BMW G20, które jest o klasę niżej, ma lepiej wyciszona komorę silnika. Także to chyba trochę jest tak, że wszędzie super, gdzie nas nie ma 😉
-
Mam tylko jedno " ale" - to auto można kupić już za 250 tysięcy, a od 250 do 600 brakuje ponad drugie tyle. W budżecie 600 tys. jest nowe 7 i tam podobno się wszystko zgadza. Generalnie, myślę, ze gdyby jakość samochodu i wszystkie jego opcje fajerwerki miały rosnąć z generacji na generację, to G60 byłoby obecnie na poziomie cenowym nowego 7, a nie oszukujmy się - wtedy nikt tego by nie kupił. Może to głupia aluzja, ale, żeby móc pójść kupić G60, to trzeba trochę zarabiać. Przeważnie ludzie zarabiający to "trochę" piastują stanowiska średniej i wyższej kadry zarządzającej w różnych firmach, a także prowadzą własne - trzymając się tej teorii, ruchy BMW nie powinny być dla nikogo zaskoczeniem. O dziwo, BMW to nie fundacja charytatywna działająca ku uciesze fanów marki, tylko firma, w której, tak jak w Waszych, słupki muszą się zgadzać 🙂
-
Właśnie chciałem to napisać. Kiedyś chwile chodziło za mną A6/A7. Jak wszedłem na grupę facebookową i poczytałem trochę to wierz mi, że nawet na grupie od F10 nie ma takich dramatów.
-
Nie wiem jak jest z ilością tłoczków, ale w przypadku tarcz, zmienia się średnica z 330mm na 348mm. Nie ma nigdzie takiej informacji, znalazłem to kiedyś jak sprawdzałem ceny części i w liście serwisowej były różne tarcze dla wariantu zwykłego i mPro. W skrócie załatwiłem to tak - powiedziałem, że w F10 miałem najzwyklejsze szmaciane fotele i były dla mnie super wygodne (to było moje pierwsze BMW i poziom mojej świadomości wyglądał tak, że fotel jest tylko jeden, a różnica polega na tym, że ma skórę lub nie), kupując G30 wziąłem sportowe, bo założyłem, że skoro podstawowe fotele były mega wygodne, to te muszą być jeszcze wygodniejsze, ale okazało się, że siedzenie w tym fotelu trochę dłużej to dla mnie mega kara, bo jest cholernie niewygodny. W związku z tym, nie wydam tyle kasy na auto po to, żebym znów miał karę jak będę musiał jechać gdzieś dalej. A, że trudno ocenić czy coś jest wygodne czy nie do jazdy w trasy, siedząc w aucie przez godzinę, dostałem auto na 4 dni - odbierałem w piątek popołudniu, zdawałem w poniedziałek do południa, samochodem mogłem przejechać w tym czasie 350 km.
-
Oczywiście każdy ma własne subiektywne odczucia, ale dla mnie w214 jest bardzo niewygodne - do g60 wsiadłem, ustawienie fotela zajęło mi 10 sekund i tak już zostało na 4 dni. W w214 fotel ustawiałem 40 minut, nie znalazłem ustawienia, w którym byłoby mi chociaż w miarę wygodnie, co więcej, kolejne dwa dni po tych eksperymentach bolały mnie plecy. W przypadku wysokich osób, g60 bije w214 ma głowę: 1) deska przy tunelu środkowym jest w g60 bardziej wycięta. W w214 jest bardziej rozbudowana, przez co, żeby nie obijać jej kolanem, trzeba się mocniej odsunąć. 2) tu pojawia się kolejna słabość mercedesa - kolumna kierownicy ma znacznie krótszy zakres wysunięcia kierownicy w stronę kierowcy, niż g60. efekt dwóch powyższych czynników jest taki, ze w Mercedesie mogłem ustawić fotel tylko w taki sposób, ze czułem się jakbym siedział na taborecie mocno odsunięty od stołu, na którym chce oprzeć łokcie. moc więcej, w tym ustawieniu, można było zapomnieć o oparciu łokci o podłokietnik na tunelu środkowym czy boczek w drzwiach. Kolejna rzecz, w której g60 góruje nad w214 to systemy wspomagania kierowcy - w BMW działają zdecydowanie lepiej. Jesli komuś nie zależy na masażach, odciągacz czy 3.0 benzynie, w przypadku dwóch podobnie skonfigurowanych w214 i g60, biorąc pod uwagę różnice w cenie zakupu i serwisów, nie potrafię znaleźć powodu innego, niż aspekt wizualny (o gustach nie będę dyskutował, każdy ma swoje), żeby kupić mercedesa. Mam świadomość, ze jestem reprezentuje dość specyficzna grupę odbiorców, w dodatku z niespotykanymi doświadczeniami - miałem f10, które było totalnie bezawaryjne i mam g30, które potrzebuje wizyt u mechanika częściej, niż ja u fryzjera- ale w moim odbiorze g60 naprawdę nie odbiega jakościowo od g30. Oczywiście nie mówię o takich rzeczach jak nagłośnienie, bo do tego nie mam porównania - w obu poprzednich piątkach miałem największa biedę i uważałem, ze gra i tak lepiej niż podstawowe nagłośnienia innych producentów, w testowym g60 miałem hk i byłem zachwycony różnica, a podobno BW jest jeszcze lepszy. oczywiscie jak ktoś miał g30 z mocnym motorem i napchane pod korek bajerami, może faktycznie nie odnaleźć się w g60. Problem leży w tym, ze alternatywy za bardzo nie ma- tak jak napisałem w214 mnie nie porwało, audi to zupełnie inny świat, lexus nie ma samochodu, który mozna przyrównać do 5er, a z kolei kolejne alternatywy typu 7er czy panamera to już zupełnie inny poziom finansowy. Finalnie można jeszcze pójść w x5 czy x6 jak ktoś akceptuje suvy.
-
Trochę nie rozumiem piania nad W214. Długo się prosiłem, pojeździłem, popatrzyłem, zamówiłem G60. Jak dla mnie, nie ma przepaści jakościowej - zarówno w jednym jak i drugim znajdziemy się elementy na poziomie jakościowym plastiku zrecyklingowanego z paczek po chipsach. Owszem, W214 ma trochę więcej opcji do wyboru, ale...co z tego, że ma masaż w fotelach jak nawet zwykłe fotele sportowe z G60 biją na głowę pod względem komfortu fotele wielokonturowe z masażem z mesia. Rzecz, w której W214 ma przewagę nad g60 to wyciszenie (jest ciut lepiej) i ambient (jest o niebo lepiej). Poza tym, w mercedesie odbiór premium totalnie zaburza obsługa w salonach i polityka sprzedażowa. W dwóch salonach w Poznaniu prosiłem się 3 miesiące o zobaczenie nowej e klasy - mieli oddzwonić, nie oddzwonili, mieli napisać maila, nie napisali...raz mnie nawet wyprosili z salonu, bo przyszedłem 1.5 godziny przed zamknięciem i nikomu się nie opłacało nawet zaprowadzić mnie do samochodu, żebym mógł sobie chociaż sam posiedzieć, pomacać i poklikać. Podczas, gdy po jednej wizycie w salonie BMW tydzień później dostałem auto demonstracyjne na 4 dni. Generalnie, obsłudze mercedesa udało się sprawić, że poczułem się jak żebrak, bo musiałem żebrać o zaprezentowanie czegoś, za co mogłem zostawić u nich blisko 400 tys. Rzeczywiście można poczuć się klientem premium. Owszem, mercedes ma bogatszą gamę silnikową, tylko, że zarówno w BMW jak i w mercedesie, flagowymi wersjami 5 i e są...520xd i e220d 4 matic. Te dwie wersje są królami sprzedaży.
-
Informacja, którą podałem opiera się na założeniu - kupujesz service inclusive, a miedzy interwałami normalnie płacisz. To, że z pakietu nikt, niczego nie zrobi poza interwałem, jest dla mnie oczywiste.
-
To zależy - jak pytałem o finansowanie na 60 msc, z wpłatą 45% i wykupem 1%, to różnica, między finansowaniem dealerskim, a obcym wynosiła jedno oczko. W takim wypadku nie ma argumentów za obcym finansowaniem.
-
Na nasz rynek na pewno nie. Nie wiem jak jest na rynek chiński, bo tam naprawdę BMW oferuje wodotryski. Ostatnio widziałem na grupie na facebooku wnętrze 5er long, to nawet był ambient w podsufitce... Z drugiej strony, pytanie, jaki % pojazdów wyjeżdżał z fabryk z masażami. Może było tego na tyle mało, że zrezygnowali z tego.
-
Na 520xd dostałem 13%.
-
Miałem G60 na 4 dni, jeździłem nim przy różnych prędkościach, w różnych warunkach - zamieniłem się nawet z żoną, miała podobne wrażenia. Paradoksalnie - czuję tę różnicę nawet między F10 i G30, gdzie dla mnie F10 prowadziło się o niebo lepiej. Poruszałem ten temat też na grupach fejsukowych, dygresja była jedna - zarówno w przypadku F10 jak i G30, są egzemplarze, które od nowości mają tendencję do myszkowania i nikt, nawet serwisy, nie potrafi sobie z tym poradzić. Jeden właściciel G30 opisywał nawet swoje doświadczeni w tej kwestii, gdzie auto miał od nowości, przez pierwsze kilkanaście tysięcy kilometrów było wszystko dobrze, później zaczął się problem z myszkowaniem, aso kilka razy wymieniało opony i nic to nie dawało, a przy 60 tys. kilometrów problem zniknął... i auto jeździ już normalnie. Może tu jest ta sama historia. Co do kwestii odczuć - być może czego innego wymagamy od samochodu, żeby czuć, że prowadzi się pewnie. Ostatecznie zamówiłem G60 na 20'', zimówki 19'', więc jak już je odbiorę i trochę pojeżdżę, na pewno wrócę do tego wątku i podzielę się doświadczeniami 🙂
-
I to niestety nie jest prawda. Standardowo w Mpakiecie są zaciski z tarczami 330 mm. Możesz wziąć pakiet mpro, w którym zaciski są czerwone lub niebieskie, albo nie brać pakietu mpro i wziąc niebieskie zaciski za dopłatą (chyba 3500 zł). W obu przypadkach - zaciski czerwone i niebieskie - tarcze mają średnicę 348mm. Różnicę widać doskonale tutaj: - standardowe tarcze - https://czesci.bmwsklep.pl/bmw-seria-5/g60-limousine/520dx-ece-neutralna/hamulce/hamulec-przod-okladzina-czujnik-34_3313 - zaciski czerwone lub niebieskie - https://czesci.bmwsklep.pl/bmw-seria-5/g60-limousine/520dx-ece-neutralna/hamulce/hamulec-przod-okladzina-czujnik-34_3312
-
Każde odczucia są subiektywne 😉 za to uważam, że stwierdzenie dotyczące pozycji za kierownicą przy dwóch metrach wzrostu jest dosyć rzeczowe. Dla mnie jedna rzecz, którą mercedes bije G60 na głowę, to przycisk od dezaktywacji start-stopu oraz ambient, a nie te biedne światełka które BMW zafundowało zwolennikom wersji spalinowych. Poza tym, kiedyś marzył mi się mercedes, więc chciałem spróbować z W214. Niestety, przy moim wzroście, dla mnie ten samochód był po prostu niewygodny. Poświęciłem łącznie z dwie godziny, żeby ustawić fotel pod siebie - zarówno w trakcie jazdy, jak i na postoju - niestety nic z tego. Co do reszty Twojej wypowiedzi - ilu ludzi, tyle opinii. Miałem F10 LCi, mam G30 preLCI i owszem, dostrzegam, że jakościowo jest to ciut droższe auto, ale nadal daleko mu do skody. Może mój odbiór jest zaburzony przez to, że poprzednie 5 kupowałem używane, ze słabym wyposażeniem, a G60 zamówiłem nowe, moim zdaniem naprawdę dobrze skonfigurowane. To może być powód, dla którego się jaram, ale chyba o to chodzi. Natomiast, starając się być obiektywnym, czytając wiele opinii, że jakościowo między G60, a W214 jest przepaść, po obejrzeniu mercedesa stwierdzam, że ja tej przepaści nie widzę. I okey, są rzeczy, w których BMW trochę zakpiło, jak np. kieszenie w drzwiach bez okładziny, ale czy to ogólnie wpływa na na to, że odbieram to auto negatywnie - nie, bo i tak w tych kieszeniach niczego nie trzymam, bo mimo okładziny w G30, nadal to tłucze o część, na której okładziny nie ma, a to mi przeszkadza. I jak napisałem wcześniej, jeśli dla kogoś wyznacznikiem są masaże czy dociągi, to niestety G60 tego nie oferuje, a szkoda, bo oprócz webasto były moim marzeniem 🙂