Skocz do zawartości

radoboski95

Zarejestrowani
  • Postów

    170
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez radoboski95

  1. Ja bym nie wycinał, w tym modelu były problemy przez niesprawne termostaty i dlatego że był daleko od silnika. Minie pare lat i będzie problem wjechać do większego miasta. U mnie jest przy 300 tys to nic nie śmierdzi za samochodem, zero dymka i auto też żwawe jest. Już kilka osób na grupie kupiło samochód bez dpf i do niego wrócili. Podobne wow było na klapki w kolektorze, wywal to dziadostwo czym prędzej póki jeszcze do silnika nie wpadła, pare osób podzieliło się odczuciami z tym że dół jest słabszy i proszę- nagle duża grupa ludzi wraca do klapek i regenerowane kolektory dolotowe są w modzie, gdzie ja regenerowałem dwa lata temu to wszyscy patrzyli jak na głupiego, po co mu te klapki
  2. Świeci sie błąd poduszek i pasów? 9f39 to błąd rezystorów w sterowniku SRS. Za 200 zł jest firma która to regeneruje. Trzeba wymienić rezystory jak się nie mylę w tym sterowniku. Sterownik znajduje sie pod schowkiem pasażera, obok modułu AHL
  3. Hej, u mnie sie stoeckl różnił dwoma cyframi i była różnica pomiędzy łapą tą z skrzyni która łączy elastyczny łącznik wału, musiałem je podmienić oraz ten wybierak do linki biegów, u mnie była to kulka, a w kupionej skrzyni inaczej to było rozwiązane, również przekręciłem tylko ten wybierak i tyle. Adaptacji nie polecam. Ja zmieniłem tylko olej i bez adaptacji śmigam na używce okolo 8000 km. Usuniecie adaptacji spowodowało szybsze zużycie poprzedniej skrzyni, po adaptacji zaczęła mocniej szarpać i już nigdy nie przestała aż do czasu wpadnięcia w tryb awaryjny . Ja miałem 010120,a kupiłem skrzynię która miała 0101 i te dwie ostatnie cyfry inne
  4. Ja dalej sceptycznie podchodzę do kwestii większego spalania na zimówkach. Wrzuciłem letnie. 245/35r19 i 275/30r19, przesiadka z zimowych 225/50r17. Róznica w sztywności to już kwestia indywidualna, ale w spalaniu? Na drogach krajowych do 90kmh, na zimówkach 7.4, wrzuciłem letnie teraz to po kilkuset kilometrach jazdy w porównywalnych warunkach (robię często te same trasy) wychodzi teraz 7.7. 0.3l a 5cm różnicy w szerokości na oponie to chyba jest ok a za to wygląd wiele wynagradza. Zresztą ja zawsze miałem niższe spalanie na letnich niż na zimówkach, mimo ze wcześniej letnie to były 245/40r18
  5. Nie ma się co rozczulać. Jak nie pokonujesz każdego zakrętu na granicy przyczepności i nie robisz rocznie dużo kilometrów wez tą która nie obciąży zbyt mocno Twojego budżetu
  6. Ja właśnie zakupiłem fuldę na 245/35 i 275/30. Wszystko zależy od tego ile kilometrów pokonujesz. Ja robię około 15 tys rocznie i po autostradach poruszam sie sporadycznie, tj pare razy w roku,dlatego nie inwestowałem kupy pieniędzy w opony klasy premium. Chociaż co ja mówię. Znam takich co robią po 30,35 tys rocznie głównie autostradami i zmieniają opony co roku na chinczyki na tylnej osi. Fulda posiada zachowanie na deszczu A i opory toczenia C. Lepszej etykiety nie znajdziesz, nawet w klasie premium. Co prawda opon jeszcze nie testowałem, ale pokierowałem się dobrymi parametrami na spalanie i na sliska nawierzchnię, dobrą ceną, bo fulda na dzień dzisiejszy jest chyba 100 zł droższa od nexenów, które mają tylu swoich przeciwników jak i zwolenników. I zawsze to jest opona europejska a nie azjatycka,a a też mi na tym zależało. Jeżeli jeszcze nie interesują Cię opory toczenia a chcesz opone z klasy premium z porównywalną ceną do fuld to jest vredestein. Komplet opon kosztuje 200 zł więcej niż fuldy, jest z klasy premium i jest godny polecenia. Ja stałem między fuldami a vredesteinami, wybór padł ostatecznie na fuldy z powodu iż vredesteiny są dużo twardsze i przy temperaturze poniżej 10 stopni przez pare kilometrów opona ma bicie nie wiadomo skąd, które uspokaja się po przejechaniu paru kilometrów. Dlatego ostatecznie wybrałem fuldy które są miękksze. Jeżeli jeździłeś na 18 to większej różnicy nie poczujesz. Z 17 na 19 owszem, ale z 18 na 19 jest to znikoma różnica. Wbrew pozorom na zdjęciach te profile wyglądaja na naleśniki, jak załozysz na 19 cali nowe opony przy profilu 30,35 sam zobaczysz ze wcale tej opony nie jest tak mało
  7. Sprawdź czy guma nie jest przyparciała lub popękana na kole. Jeżeli nie to zostaw. Też przy wymianie pasków i rolek sie zastanawiałem co z kołem, ale złapałem je i zacząłem srpawdzać luzy, nie było żadnego minimalnego luzu, a koło po odpaleniu podobnie jak u Ciebie ten 1mm przesuwa się. Gdzieś kiedyś czytałem że koło tak chodzi. Najważniejsze to sprawdź jak zrzucisz paski czy koło nie ma luzu
  8. Zawór lockup znajduje się w konwerterze zaś solenoid odpowiedzialny za lockup steruje nim. W kontekście awarii najczęściej chodzi o ten w konwerterze. Były poszlaki że można dokupić pojedyńczo solenoid z jakiejś hurtowni z częściami, ja nigdy takiego czegoś się nie doszukałem więc raczej trzeba wymienić wszystkie solenoidy na płycie mechatroniki
  9. Oj kolego próbujesz chyba kogoś tutaj nastraszyć. Albo miałeś strasznego pecha albo robiłeś wszystko z myślą- zrobię teraz bo i tak za niedługo będzie do roboty. Ja co prawda przedlift więc rozrząd i drogie wtryski piezoelektryczne mi odchodzą ale z takich mechanicznych rzeczy to skrzynia- oczywiście zdecydowałem się na używkę bo nie widzę sensu dokładania 1/3 wartości samochodu przy jednej naprawie. Konwerter regenerowałem. W zawieszeniu zmieniłem dwa wahacze i z tyłu tuleje pływające, termostaty zimą, ale był to koszt 330 zł z płynem z ASO i lampy regenerowałem. To takie najdroższe rzeczy. Pierdół typu kontrolka poduszek, światła nie skręcają nie liczę bo to były awarie które udawało się usunąć za maksymalnie 200,300 zł. Przez półtorej roku około ~10 tys zł
  10. Tak tak. Wszystko było diagnozowane komputerem. Występował solo błąd 4f85 od kosza E. Dopóki nie podłączyłem komputera łudziłem się że to mechatronika, zrzuce ją wymienię z zaworami i święto. Niestety przy wysypanej mechatronice występuje 4f85 wraz z 4f8a, kontrolą przełożenia 4,5 biegu. U mnie drugiego błędu nie było i usłyszałem od mechaników od automatów że nie ma sensu inwestować w mechatronikę bo 4f85 wystepujące jako jedyny błąd są to po prostu panewki w skrzyni
  11. Możliwe że xenon jeden już nie domaga. U mnie jeden świeci mocniej już ponad rok, słysze właśnie że "niedlugo Ci zarnik padnie" ale jeszcze na razie trzyma sie to kupy . Przy przebiegu 280tys km. Jazda adaptacyjna to już była męka, skrzynia wbijała biegi z uderzeniem szarpała, zrobiłem jazdę adaptacyjną, później 50km i został tylko ten objaw uderzania przy wbijaniu 6 biegu i objaw przyhamowywania samochodu, jakbym miał przyczepkę która uderzała by mnie przy stałej prędkości. No też właśnie tak myślałem, co się może stać jak nikt nigdy nie napisał że mu to zaszkodziło. Ba, nawet niektórzy tylko usuwali adaptacje i jeździli spokojnie przez 50-100km bez szaleństw i procedur adaptacyjnych a i tak im to pomagało
  12. Kosztowało mnie to 1500 zł. W skład tej regeneracji wchodziły : "nowe" polakierowane bezbarwnym klosze, regeneracja odbłyśników i czyszczenie lampy wewnątrz. W niczym to nie przeszkadza, jeszcze jak będziesz szukał "ringów" to kup takie z canbusem, jeżeli nie będą posiadały canbusa będziesz miał ciągle błąd na desce od spalonych żarówek postojówek, a tego chcemy uniknąć. W samochodzie mam drugą skrzynię. Pierwszą właśnie według mnie zabiłem resetem. A może nie zabiłem ale o kilkanaście tysięcy km skróciłem jej żywot. Zacząłem narzekać że mi zmienia biegi na wyzszych obrotach, że jest ospała. Zrobiłem reset "kompem" a bo co, wszyscy mówili że nikomu nie zaszkodziło wręcz pomogło. No niestety ja jestem jednym z tych któremu sie to nie udało. Skrzynia po tym resecie już do końca swojego żywota (jezdzilem chyba jeszcze z 3000km) nie umiała wrzucić 6 biegu, 6 bieg wchodził z uderzeniem a jeżeli miałem obroty żeby 6 miała wejść to nawet nie wchodził bieg tylko skrzynia wydawała z siebie uderzenia. Na końcu zaczęła wpadać w tryb awaryjny diagnoza-panewki w skrzyni. usłyszałem że przy takich przebiegach czegoś takiego jak usuwanie adaptacji się nie robi, musiała sie skrzynia na nowo nauczyć luzów na sprzęgłach, nie ruszane jeszcze by jeździło. Rozmawiałem ze znajomym który jest mechanikiem w ASO co prawda innej marki, ale też z wyższej klasy, to mówił że zawsze przy tych wyższych przebiegach klient podpisuje coś w stylu- jazda adaptacyjna na własną odpowiedzialność. Nauczyło mnie to tyle, że nigdy już nie dotknę adaptacji skrzyni. Zakupiłem używkę, założyłem usunąłem błędy zalałem olejem i jeżdżę. Nawiasy mówiąc jest coś takiego jak usunięcie tej adaptacji, po tym powinniśmy odbyć jazde adaptacyjną, są procedury producenta skrzyni jak to wygląda. Trzeba prostą drogę i najlepiej mały ruch bo tam są różne zadania (np. rozpędź auto do 80 i pozwól mu zwolnić do 30 bez używania hamulca) wiele osób wykonuje to na ekspresowej drodze nocą. Jest taka możliwość robisz to na własne ryzyko, bynajmniej ja nie polecam
  13. 1. Da sie rozkleić klosze bez cięcia plastiku,lecz potrzeba tutaj małych zdolności manualnych i dużo cierpliwości, ja jej nie mam więc wysłałem lampy na regeneracje od A-Z i ktoś zrobił to za mnie. 2.Masz polift więc zwróć uwagę na moc. W przedlifcie przepływ światła ogranicza konstrukcja tego światłowodu, więc co by nie założyć efekt i tak będzie mizerny. w LCI działa to na zasadzie im mocniejsza żarówka tym lepsze światło 3. Podpunkt 1 się kłania, firmy regeneracyjne po przeprowadzeniu renowacji zalecają wymianę kapsli za lampą, okrągły i duży "kwadratowy". Ja je mam wporządku ale i tak lampa przy -10, lub mega wilgoci potrafi zaparować na jakiś czas. Nie walczę z tym bo lampy były robione a kapsle są ok, więc albo tak ma być albo regeneracja spartolona 4. Na "alli" są klosze chyba sztuka za niecałą stówkę, do M pakietu oczywiście ale przedlift. Orientuje się bo takowego posiadam. Koszt tych kloszy jest tak niski że nie opłaca się jakakolwiek polerka starych 5.Mi w przedlifcie 6 bieg wrzuca przy 85-87kmh, a skrzynia nauczona jest ekonomicznego trybu, bo na prostej drodze wrzuca wyzszy bieg 1500-1700obr(diesel) 6.Kreski działają tylko w przedlifcie, w polifcie jest to tylko element ozdobny, więc normalną rzeczą jest że stoją w miejscu Więcej nie będe Ci mącił bo nie mam xdrive, nie mam webasto to nie będe się mądrzył :D
  14. Koledze chodziło raczej o koło pasowe na klimie, koło pasowe wału owszem kosztuje 600 zł w przybliżeniu, ale ta "rolka" na klimę kosztuje około 300 zł. Ja zamówiłem za 270 zł, nie pamiętam z jakiej firmy, ale z racji iż zmieniłem całą sprężarke z sprawnym osprzętem to koła poprostu nie odebrałem z hurtowni
  15. Tą instrukcje widziałem właśnie gdy już zepsułem.. Koniec konców i tak niewiele bym zdziałał na samochodzie bo musiałbym sciągnąć chłodnice i wtedy mooooże dopiero dałbym rade dojść pneumatem do tego koła. Już wszystko zrobione, udało mi się bo impreza kosztowała mnie może 200 zł więcej niż zapłaciłbym za całe nowe koło pasowe + robotę, bo nie mam klucza, a jeżeli by ktoś chciał to zrobić na zdjętej to nie mam kombajnu do klimy więc i tak musiałbym auto oddać do serwisu. Montaż sprężarki nowy olej w sprężarce i nowy gaz
  16. Ja u siebie zaobserwowałem dziwne zjawisko, obroty przy stałej prędkości stoja w miejscu, lockupy ładnie się spinają, ale na tempomacie przy 70 już auto sie dławi. Tylko przy 70. 60,80 ładnie utrzymuje obroty, przy 70 ma poniżej 1500. Przy ujemnych temperaturach na zimnej skrzyni nawet trzyma obroty, tylko jeden warunek- bez tempomatu.Konwerter regenerowany, wcześniej nie dało się utrzymac w ogole obrotow z tempomatem i bez, teraz tylko na tempomacie przy jednej prędkości jest problem. Na dobra sprawe moglbym przestac używać tempomatu to problem by zniknął i byłbym spokojniejszy. Na logikę ciężko się doszukiwać problemu w skrzyni bo gdyby lockup nie spinał to nie dało by się jechac spokojnie nawet i bez tempomatu
  17. Niestety mam problem. Spory problem. Podobno jak człowiek nie zepsuje to sie nie nauczy, ale no zawaliłem po całości. Chciałem to wymienić na aucie, więc nawet gdy zdejme wentylator miejsca na pneumat brak. Zacząłem to drzeć kluczem blokując sobie koło. Było tak zapieczone, sprzęgięłko od nowości, że zerwało to sprzęgiełko blachą, odpadło całe a ta część metalowa która jest nakręcona na te śrubę została w śrubie w efekcie czego mam zapieczoną nakrętkę od sprzęgła na tej śrubie wychodzącej z sprężarki i blaszka kręci się razem z tą śrubą. Jeżeli to można jeszcze nazwać mniejszym problemem, to niestety na tym nie koniec, podczas demontażu koła pasowego (było zapieczone) razem z kołem pasowym uszczerbałem połowie tego kołnierza na który zachodzi seger.. Generalnie nie jest zbyt ciekawie. Na wtorek jestem umówiony z gościem który robi tylko klimatyzacje( nie tylko w autach) przez telefon stwierdził, że to wszystko jest rozbieralne i musi jakiś być sposób żeby to wykręcić. O wykręcenie tego kawału metalu się nie boje, lecz raczej już nic nie zdziała z tym kołnierzem na seger, bo wydaje mi się to po prostu nierozbieralne ani niewymienialne. Jeżeli byłbym zmuszony do poszukiwania sprężarki, a według mnie z dużą dozą prawdopodobieństwa będę, to które numery muszą się zgadzać? Mam sprężarkę 7SEU17C 6917859, jest sporo tych sprężarek, można wyczaić w fajnych pieniądzach z gwarancja rozruchową, tylko już np kolejne numery u mnie to GE447180- 6764, a widzę sprężarkę o identycznych numerach tylko z dwoma ostatnimi 66. Grunt to numer 6917859, a reszta już jakoś zgra? Tutaj zdjęcie mojego "wyczynu" Jedyne pocieszenie w tym wszystkim, to że łożysko szumiało już strasznie, po nagrzaniu dzwoniło jakby rozrząd tłukł. Punkt dla mnie za trafna diagnozę :D :D
  18. Dobry wieczor. Czy można w domowych warunkach zdjąć całe koło pasowe wraz z łożyskiem i sprzęgiełkiem z klimy. Nie potrzebuje żadnego ściągacza? Dzwoni mi prawdopodobnie to koło po nagrzaniu, gdy wlacze klime nastaje cisza. Wyłącze zaczyna się dzwonienie. Na początek chciałbym to wszystko zdemontować i zobaczyc co się tam zaciera. Nigdy kole pasowemu na klimie sie nie przyglądałem, ale chyba po środku jest jedna śruba?
  19. Ja Panowie w drugą stronę, mogę przestrzec przed serwisem Hoffmana w Rzeszowie, a dokładnie oddziałem od automatycznych skrzyń biegów. Kiedy kupiłem mój samochód to postanowiłem wymienić olej w skrzyni dynamicznie ponieważ lekko szarpały obroty przy stalej predkosci (objawy konwertera), lecz wtedy byłem w tym totalnie zielony, wolałem zapłacić i mieć zrobione. Oczywiście oprócz wymiany oleju poprosiłem aby ktoś mi sprawdził sprzęgło i ogólnie stan skrzyni. Wymienili, zapłaciłem za wymianę oleju. Było okej chyba miesiąc, później na zimnym znowu obroty zaczęły szarpać. Pewnego razu wchodze pod samochód zdejmuje pampersy a tam wyciek oleju z tego złącza mechatronicznego. Ręce mi opadły. Przecież to jest w zestawie ZF z olejem a oddzielnie nie wiem czy kosztuje 30 zł. Zrobiłem konwerter, wymieniłem te przelotkę zalałem nowym olejem i jeżdżę narazie i wszystko jest okej. Wątpie żeby konwerter wysypał się w tak krótkim czasie, po prostu nowy olej go na chwileczke uleczył a problem za moment powrócił. Oddane auto z cieknącą skrzynią i prawdopodobnie nie zdiagnozowanym problemem ze sprzęgłem. A czemu nie reklamowałem? Uznałem że reklamacja załatwi problem w postaci wymiany części za 30 zł, nikt nie zostanie dalej pociągnięty za to że postawił złą diagnozę i za niedługo musiałem sam znowu to wszystko zdejmować. Serwis Leja z Krasnego nie lepszy. Zadzwoniłem ile by wziął za wymianę konwertera, powiedziałem że mam zakład który mi go zregeneruje, zakupie olej i miskę, tylko chodzi o robociznę. To chyba stanęło na 5500zł, bo jak skrzynia ma 270 tys to na pewno tarczki panewki trzeba przy tym przebiegu zrobić, konwerter tylko ZF bo na innych nie będzie jeździło. A ja nie zrobiłem tarczek panewek, założyłem regenerowany konwerter za dziewięć stów i jeżdżę :lol: Ogólnie rzecz biorąc Panowie dajcie sobie spokój z podkarpaciem jeżeli coś się dzieję z waszymi automatami
  20. Dziękuje panowie za odpowiedzi. Postanowiłem się bliżej przyjrzeć temu problemowi. Występuje on tylko jeżeli auto nie było uruchamiane pare dni, stało na podwórku i temperatura przez te pare dni wynosiła około 0. W efekcie odpala się między zegarami na ułamek sekundy kontrolka od świec żarowych i dzieje się coś takiego. Jeżeli poprzedniego dnia jeździłem, na drugi dzień odpalę auto i żeby było nawet -5 to i tak odpali dobrze. W akumulator też do końca nie wierzę, bo jest na niego faktura od poprzednika, to jakiś 2015 rok jak dobrze pamiętam. Ale kupił ktoś 100ah, więc na pewno jeżeli jest zakodowany to jako 90 lub 110. Nie będe już z tym nic kombinował, ile wytrzyma to wytrzyma i się kupi taki jak ma być. Zestaw kupiłem beru, 6 świec i sterownik. Stary leży niesprawny w garażu, ale jeżeli by jakieś kwiatki wychodziły to oczywiście leci stary do regeneracji bo nie pierwszy raz słyszę że sterownik warto jest zregenerować oryginalny, bo nie dość że jest taniej to jeszcze obiło mi się o uszy że pewien pan daje na regeneracje dożywotnią gwarancje
  21. Panowie, ktoś miał doświadczenie że wymiana tego podgrzewacza pomogła? Stówka to nie pieniądze, mam bląd od filtra paliwa i przy rozruchu w okolicy zera, auto nierowno chodzi przez okolo 4 sekundy, pozniej wszystko wraca do normy. W tamtym roku nowy sterownik plus 6 nowych świec, błędów brak. Zostaje tylko ten podgrzewacz paliwa od którego mam błąd
  22. radoboski95

    Nagłośnienie

    OK w takim razie jeżeli nie jest to dla mnie priorytetem dorzucę tylko tweetery od hifi w słupki które majątku nie kosztują i dam sobie z tym spokój
  23. radoboski95

    Nagłośnienie

    Ja bym spróbował tweetery HIFI +wzmacniacz od HIFI bo jest to według mnie najtańsza opcja (dwa tweetery 200 zł, wzmacniacz hifi poniżej stówki) to tak na dzień dzisiejszy. Tylko pytanie czy ktoś takie coś cudował albo czy ktoś ma pomysł do których głośników pociągnąć kabelki od wzmaka. Jakby sie udało to może wzmacniacz byłby z kostką, ale trzeba też wiedzieć który pin od czego. Nie wydaje się to zbyt łatwe. A z drugiej strony ten wzmacniacz jest tak mały że można go po lewej stronie pod wykładziną bagażnika śmiało schować. W dalszym ciągu upieram sie przy tym ponieważ nie mam potrzeby inwestowania w audio grubej kasy, ba powiem nawet ze l7 to dla mnie za dużo. A inna sprawa to to że wymiana subów pod fotelami i innych glosnikow to poprostu wiecej roboty a taki efekt jest mi niepotrzebny. Mamy dwa gwizdki, sciagamy boczki wpinamy kostki składamy wszystko do kupy. Tylko nurtuje mnie ta sprawa wzmacniacza od hifi do wersji stereo. Czy jest to wykonalne bez większych ceregieli
  24. radoboski95

    Nagłośnienie

    Panowie a pozostawienie subów z wersji bieda, podpięcie tweetów od HIFI plus zamontowanie wzmacniacza od hifi wchodzi w grę? Jak ogólnie wygląda sprawa zamontowania wzmacniacza jeżeli go nie ma. Jest miejsce gdzie on spasuje czy musimy go gdzieś "upychać" i ogólnie jak z ciągnięciem kabli i czy robota do ogarnięcia w domowym zaciszu? Ciągle chodzi mi o to że nie chce się pchać w koszty i myślę że takie dwa dodatkowe głośniki plus wzmacniacz będą dla mnie wystarczające a i jeżeli z wzmakiem nie ma większych problemów to byłbym w stanie sam sobie to ogarnąć
  25. radoboski95

    Nagłośnienie

    Witam. Posiadam podstawowe nagłośnienie w swojej e60. Nie ukrywam że jest trochę przeciętne. Wyczytałem kiedyś że HIFI od podstawowego różni się dwoma głosnikami w słupkach drzwi oraz wzmacniaczem w bagażniku. Jeżeli chodzi o doposażenie HIFI w zupełności zapokoiło by moje pragnienia, nie mam potrzeby posiadania L7. Kiedyś pewna osoba mi powiedziała że w boczkach drzwi są już wypuszczone kostki pod te tweetery i wystarczy tylko dopaść tweetery i wpiąć je w kostki. Mamy wtedy bieda HIFI bez wzmaka. Czy takie coś zagra i czy podniesie choć trochę jakość dźwięku? Czy bez wzmacniacza nie ma to sensu? Nie mam wygórowanych wymagań więc wydaje mi się że dodatkowe dwa głośniki były by dla mnie w pełni wystarczające
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.