Miałem kiedyś problem z alternatorem,co prawda w lagunie ale opiszę. Wyglądało to tak że auto jeździło, ładowanie było ok, nagle rano brak prądu, aku naładowany pobór prądu po zamknięciu auta w normie. Sytuacja z rozładowanym Aku powtarzała się w różnych odstępach czasowych, miesiąc, tydzień itp. Któregoś dnia znowu sprawdzam pobór prądu a tam 2A :shock: Odpinany wszystko po kolei i dopiero odpięcie alternatora rozwiązało problem, rozłożyłem go na części pierwsze, rozlutowalem stojan, sprawdziłem każdą diodę i nic nie znalazłem, poczyscilem komutator bo były na nim miedziane sprężynki tak jakby tokarką lekko przeciągnąć (wióry w kształcie sprężynek). Poskładałem miesiąc spokoju i znowu rozładowany. Na 99% była to wina regulatora napięcia, ale że w okolicy ktoś miał używany alternator na 50zł więc go całego wymieniłem. Od tamtej pory nie ma problemu z rozladowujacym się akumulatorem.