Paszczaku

Zrobić pomiar na zimnym u mechanika . Opcja 2 to wymienić czujnik ciśnienia .

Jeszcze zalany moduł PDC .

A wiadomo gdzie było uszkodzenie wiązki ?

Niedaleko mnie , no ale to nie ja .

przednie osłony tarczy hamulcowej nie latają luźno ?

Dziura w wężach powietrza , może intercooler . Popatrz na zacieki oleju na tych elementach .

Sprawdzić błędy modułu komfortu tego po prawej. Może coś tam wisi .

Oglądałem to właśnie myślałem nad przechyleniem góry zestawu chłodnic do tyłu . Tylko nie wiedziałem czy to wystarczy do wyjęcia . Śmieci i liści tam sporo i przez to gnije .

Dzisiejszy dzień sponsoruje literka N jak NIEDASIE ! Pojechałem geometrię zrobić i przód poszedł normalnie a tył nie da się ruszyć . Śruby stoją dęba . Pozostaje poszukać w garazu "metrowego tłumacza" i to spróbować rozkręcić . Swoją drogą mechanik wybrał profil standardowego zawieszenia a nie Low Ride .

nagar w dolocie to każda benzyna z bezpośrednim wtryskiem będzie miała . plus olej ubabrany jak w dieslu . chyba że kiedyś wreszcie zrobią podwójny wtrysk który od czasu do czasu umyje wloty .

Jak błędy tylnych czujników to skorodowane pierścienie mogą być przyczyną .

Jak słychać takie huczenie czy szuranie spod deski to mało czynnika . Czy to ten mechanik za mało wpuścił to nie wiadomo . Przez ten czas mogła się uszkodzić chłodnica ( na przykład kamień uderzył ) . Przypomnij sobie czy rano jak wsiadałeś do pojazdu i ruszał nawiew nie było dziwnego zapachu . Parownik klimatyzacji to znany temat .

To widzisz dużo nie pomyliłem się z tym że grzebane w tym rejonie . Żeby to wyjąć i wymienić to trzeba konsolę zdjąć .... kiepska robota .

Przygnieciona wiązka , tylko jak ?

Nagar w dolocie "piaskują" łupinami kokosowymi czy jakoś tak . I to jest norma obecnie z każdym bezpośrednim wtrysku benzyny . Teraz niedawno wymyślili podwójny wtrysk i ten problem jest minimalny .

Jako przedstawiciel VIN Polizei powiem że ble . No ale chociaż trochę do srebrnego pasują .

Pojeździj trochę jeszcze . Nowe klocki się muszą ułożyć .

Nie no nie będę się w takie akcje bawił . Dzięki za info .

Zdublowane .

Nie no , rozwalone nie są . Mam wrażenie że te przednie trochę miękkie są albo coś . Po konsultacji z mechanikiem który stwierdził że jak mnie pieniądze swędzą to zrobią to tylko właśnie wyjmując wózek . Z tym że przy okazji pewnie się ukręcą przewody hamulcowe i co tam jeszcze się podda . Jak to określił jeśli wózek nie lata szarpiąc ręką to nie dotykaj .

sadzy za dużo raczej . normalnie to przy 12g rozpoczyna procedurę i zbija do 2-3g . Może czujnik ciśnienia albo zatkana rurka do niego . Sprawdź ciśnienie wsteczne na postoju .

Nowe zajęcie , tuleje pływające te z tyłu z dołu . Szybki temat , pneumatyczny klucz , ściągacz i fabryczny lewarek z e46 i w godzinę wymieniłem z pomocą kolegi obie strony . Lewa była w sumie ok ale prawa to zużycie 200% . Niedość że wzdłuż luz na 10mm to jeszcze osiadła w bok na 5-6 mm . Wleciały nowe Lemfordery .

Objawy typowo zapchanego filtra kabinowego . Ten syf na filmie to własnie jazda bez filtra . Wtedy faktycznie smród i syf jest i jedyna skuteczna metoda wyczyszczenia to wymiana parownika klimy . Prędzej czy później i tak to czeka każdego bo one się dziurawią na potęgę . Ja już to mam za sobą i w całym systemie było bardzo czysto łącznie z odpływem . Jak filtra kabinowego nie ma to też ten syf do opływu leci . Tak się kończą oszczędności .

Ciężko o syf na parowniku klimy czy nagrzewnicy jeśli był zawsze filtr kabinowy założony . Wypadałoby sprawdzić na zdjętym filtrze . W trybie automatycznym poza gorącymi dniami gdzie dmucha głównie z środkowych kratek to nie jest jakoś szczególnie wyczuwany powiew . No i środkowe kratki zawsze mam otwarte . Jedyna opcja to ktoś grzebał w kablach od wentylatora i kręci się w druga stronę ale to w zasadzie zerowa szansa .

Ono jest mizernie dedykowane że tak to delikatnie ujmę . Chińczyki robią stacje multimedialne jakoś tam próbujące współdziałać . Błędne podłączenie do instalacji . Po 20 minutach następuje pełne uśpienie samochodu i zdejmowane jest zasilanie i tu jest przyczyna . Trzeba się zamknąć w aucie na taki albo dłuższy czas i szukać w kostce czy na którymś pinie nadal będzie obecne zasilanie .