Cześć,
walczę od jakiegoś czasu z problemem silniczka valvetronic. Stary silniczek przeżył 296tyś km, a raczej od pewnego czasu był nie sprawny - słaby dół, nierówna praca na zimnym. Od pewnego czasu zaczął mi wyskakiwać błąd 2A38 - valvetronic, monitor ruchu z oporami; ale bardzo rzadko, objawiało się to nierówną pracą na zimnym silniku, zaraz po zejściu z obrotów, silnik jakby sam dodał sobie gazu, poszarpało i później wszystko działało normalnie, żadnego check engine. Wymieniłem zatem silniczek na nowy Continental/VDO. Adaptacja przebiegła pomyślnie, słychać jak silniczek pracuje, dodatkowo nowa uszczelka VVT, nowa uszczelka + czyszczenie wtyczki czujnika wałka mimośrodkowego + nowa uszczelka. Auto z 2-3 razy na zimnym odpali dobrze, wszystko super, nie ma szarpania, silnik pracuje równo jak nigdy i ma pełną moc, natomiast po którymś odpaleniu sytuacja jak sprzed wymiany - na zimnym przy schodzeniu z obrotów doda sobie gazu, poszarpie i później chodzi trochę zamulony. Pojawia się błąd 2A38 ale nie ma check engine, błąd skasuje, zrobię ponowną adaptację i po kilku razach to samo. Obawiam się, że może to być czujnik wałka mimośrodkowego ale nie chcę wymieniać części po "omacku". Może ktoś się spotkał z takim problemem lub ma jakieś sugestię jego dotyczące?