Skocz do zawartości

TomekGnomek

Zarejestrowani
  • Postów

    119
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez TomekGnomek

  1. Takie same przód/tył? No nie, widziałem kilka wideorecenzji (polskich i zagranicznych), w których ten problem został zauważony. Tutaj przykład: Cytat: but on a highway I found it difficult to go straight ;) Recenzenci nie ciągną obszerniej tego wątku bo podejrzewam, nie chcą psuć sobie relacji z BWM, ale takie zdanie w recenzji dla auta z tego segmentu jest dość miażdżące.
  2. Pod koniec tygodnia byłem w serwisie na jeździe testowej z mistrzem serwisu. W luźnej rozmowie powiedział, że powodem takich reklamacji klientów (czyli to temat znany) jest elektryczne wspomaganie/sterowanie kierownicą (nazwał to jakoś trzyliterowym skrótem, którego już nie pamiętam) w G20 i G30. W skrócie - ten typ tak ma ALE powiedział też, że ja jego oko ma to związek z oponami. Ponoć nigdy nie było takich problemów z jakością opon jak ostatnio, nawet w ramach tego samego producenta z gwiazdką są różne partie, odsyłają wiele opon na gwarancji nawet tych, na których auta wyjeżdżają z fabryki. Jak zrozumiałem, to ten układ kierowniczy jest bardzo czuły na problemy z oponami i to mogłoby tłumaczyć dlaczego na jednych autach to wychodzi, a na innych nie - te same konfiguracje mogą zjechać z fabryki na innych gumach, mogą mieć inne zimówki. Może zamiast szukać wspólnego mianownika w zawieszeniu czy felgach trzeba patrzeć na opony? Ja póki co zmniejszyłem znacząco ciśnienie (do 2,4) i problem przestał być tak dotkliwy. Zauważyłem też, że w warunkach dużego deszczu i mokrej nawierzchni problem niemal nie występuje, więc ten kierunek z oponami może nie być zły. Może jeśli ktoś nie widzi u siebie takich objawów to niech da znać jakie ma opony łącznie z datą produkcji?
  3. Co do tych bocznych podmuchów wiatru, to ja miałem ostatnio dwie ciekawe sytuacje. Wybierałem się do serwisu, żeby mistrz przejechał się autem. Pogoda fatalna, wiało jak diabli i do serwisu nie dojechałem, bo... auto trzymało się jak po sznurku, zero problemów, stwierdziłem że nie będę robił z siebie idioty i zawróciłem. Następnego dnia pogoda lepsza a autem bujało znowu bujało na boki, kompletnie tego nie rozumiem. Jedyne co przychodzi mi do głowy to różnice w ciśnieniu opon ze względu na temperaturę ale ile to może być 0,2 - 0,3 bara max. Druga sytuacja - jechałem dzisiaj 330i kolegi w niemal identycznej konfiguracji jak moja, też M sport na takich samych kołach. W tym aucie nie było problemu z trzymaniem kierunku, nie prowadziłem go ale nawet z fotela pasażera było widać że auto idzie w porządku. Kolega mówi, że nie zauważył takich problemów. I co teraz? ;) Sprawa z archiwum x ale wniosek z tego taki, że jednak w niektórych egzemplarzach coś musi być na rzeczy i kurcze serwis powinien być w stanie to zidentyfikować i poprawić. Dla mnie ta podatność na podmuchy wiatru jest strasznie frustrująca, robię często trasę na autostradzie i taka walka z wiatrem przez trzy godziny nawet przy 130 km/h jest po prostu męcząca, autem jedzie się fajnie ale kurcze MINI mojej żony jak się ustawi kierunek to leci jak przyspawane a tutaj potrzebne jest ciągłe skupienie, do tego czasami zdarzają się nagłe skoki w bok które autentycznie podnoszą ciśnienie.
  4. Ja mialem problem z regulacja fotela pasazera w pelnym zakresie z powodu montazu gasnicy, ostatecznie serwis ja zdemontowal i wrzucil do bagaznika.
  5. Jeśli nie możesz znaleźć na stronie Tesli opcji zamówienia na PL (a taka jest), to znaczy że chyba pozostają ci do zakupu wyłącznie inne marki :P ;)
  6. Nie miałem miernika, więc wyłącznie na czuja ale Tesla 3 wydawała mi się podobnie wyciszona do mojej G20 z opcją szyb izolowanych akustycznie ale... tego nie da się wprost porównać, bo jak jedziesz powoli na parkingu to Tesla jest cichsza, niemniej jak wjedziesz na drogę szybkiego ruchu to przez brak odgłosu silnika zwracasz większą uwagę na szum opon, wiatru czy odgłosów mijanych aut. Model 3 został ostatnio dodatkowo wyciszony po tym, jak klienci narzekali na odgłosy z zewnątrz ale ogólnie wydaje mi się że to jest bardzo porównywalnie, nie jest ani dużo lepiej ani dużo gorzej.
  7. No właśnie to najbardziej pokazuje, że marki typu BMW śpią i te opowieści o tym, jak to pracują żeby później pozamiatać rynek, to bajki. Rozwój oprogramowania i tego typu usług może iść równolegle do reszty elektromobilności i nie musi czekać na samochód z bateriami. Nie dzieje się, bo BMW zlekceważyło ten aspekt motoryzacji i teraz będzie bardzo trudno go nadgonić, tym bardziej że konkurencja nie stoi w miejscu. Ten wątek jest bardzo ciekawy, bo ja teraz w grudniu jak wymieniałem auto, to sam się zastanawiałem pomiędzy G20 i Tesla 3. Uznałem, że na Teslę jest jeszcze za wcześnie i kupiłem G20 z intencją, że za 3-5 lat przesiądę się na EV. Póki co wątpię, żeby to było jakieś elektryczne BMW, tylko raczej będzie to właśnie Tesla. Pytanie, czy w te 3-5 lat infrastruktura zmieni się na tyle, żebym mógł spokojnie pojechać rano do Warszawy, załatwić sprawy i wrócić popołudniem do Wrocławia. Póki co to możliwe, ale bardzo karkołomne.
  8. www.degiro.pl ale chyba trochę za długo kombinowałeś ;)
  9. Ja miałem przyjemność jechać trójką w San Francisco na pełnym stopniu autonomii i to doświadczenie tak zmienia myślenie o motoryzacji, że nie myślisz o plastikach. Centrum miasta o dużym stopniu skomplikowania i samochód, który porusza się po nim jak wprawny szachista. Zobacz filmiki na YT. Na Teslę nie można patrzeć tylko przez pryzmat silnika, baterii i plastików. Autopilot, summon, aplikacje mobilne, tryb sentry, dog mode... oprogramowanie Tesli jest lata świetlne przed wszystkim, nad czym BMW i inne marki dopiero pracują. Tego typu rozwiązania oparte o uczenie maszynowe niestety nie są domeną europejskich centrów badawczych, tylko hipsterów w Palo Alto za którymi bardzo trudno jest nadążyć. To jest smutne ale zanim BMW ogra silnik, baterie czy Apple CarPlay ;) to Tesla będzie z tobą gadać na temat tego, którą drogą jutro do pracy lepiej jechać ;)
  10. Poki co zakup Tesli 3 w PL to jakies 250 tys, ktore trzeba wydac w gotowce (opcje refinansowania sa skomplikowane). Brak sensownego finansowania powoduje, ze nie jest to jeszcze oferta konkurencyjna dla trojki, ale jest blisko. Wrazenia z jazdy faktycznie sa nieporownywalne, jazda Tesla to jak kiedys zakup smartfona bez przyciskow - gamechanger. Niemniej zaplecze ladowarek nie jest jeszcze w Polsce rozwiniete, trasa wro-waw ktora robie co tydzien taka Tesla jest karkolomna. Faktem jest jednak ze rejonach ktore wyznaczaja trendy Tesla pozamiatala marki premium. To co piszesz o Norwegii jeszcze lepiej widac w Kalifornii. Tam na drogach Tesla kompletnie wyciela BMW, Mercedesa i Audi na ktore jeszcze kilka lat temu byl duzy popyt. Teraz nowych aut tych marek niemal nie widac, natomiast Tesle sa wszedzie.
  11. Ta sama droga w dwie strony - nawierzchnia taka sama, sucha, pogoda bardzo podobna temp 0-5st, jedyna różnica to wiatr w jedną stronę. Wiatr nie był wcale mocny i kilkukrotnie zwróciłem uwagę, że auta przede mną jechały idealnie na wprost obok tira czy bariery dźwiekowej, a mną chwilę później tak machało, że mimo kontry kierownicy auto przemieszczało się po pasie.
  12. Ten problem z niestabilnością prowadzenia jest ewidentnie związany z bocznym wiatrem. Może dlatego niektórzy to zauważają, a inni nie. Ja zrobiłem właśnie trasę Wrocław-Warszawa przez S8/A2. W jedną stronę trochę wiało i to była ciągła walka z autem o utrzymanie kierunku. Po godzinie takiej jazdy zwolniłem do 140 i bujałem się tak do końca trasy. Wiatr nie był wcale mocny. W drodze powrotnej z kolei jechałem prawie cała trasę na tempomacie 160km/h i auto szło jak po sznurku, też przy wyprzedzaniu tirów - nie było ani śladu tego wrażenia z niestabilnością kierunku. Różnica była kolosalna, a warunki jazdy były w sumie dość podobne.
  13. Dlatego uważam że jak ktoś ma taki problem, to powinien wracać do serwisu - to nie jest normalne.
  14. To jest ciekawe, bo moje obserwacje z początkowych kilometrów przejechanych na tresie autostrada i drogi krajowe są takie, że ten problem występuje wyłącznie w przypadku jazdy na wprost (kiedy działa programowy luz) i tylko powyżej 140 km/h. Jechałem ostatnio w wietrzną pogodę i na zakrętach (na długich łukach) auto trzymało się bardzo dobrze nawet przy wyprzedzaniu ciężarówek i przy wietrze. Przy jeździe na wprost 150km/h lub więcej to nawet bez wiatru trzeba pilnować kierunku. To jest dla mnie duże zaskoczenie, wcześniej w innych autach nie zauważyłem takich efektów nawet przy dużym wietrze. Mam zamiar wrócić do serwisu i wracać do oporu, aż czegoś z tym nie zrobią - bez jaj, to nie powinno być normalne. Po pierwszej geometrii robionej przy 500 przejechanych kilometrach teraz mam znowu efekt przekrzywionej kierownicy, tylko w drugą stronę. Niech dokręcają i grzebią, może coś znajdą. Dowiedziałem się, że do 4-5 tys km przebiegu wszystkie naprawy związane z geometrią są na koszt BMW, więc trzeba ich cisnąć jeśli ktoś widzi problem.
  15. Zwróciliście może uwagę, czy zamykanie drzwi wymaga w nowym aucie większej siły, niż w autach lekko dotartych? Mam z tym problem i nie wiem czy jechać do serwisu na regulację, czy jeszcze poczekać. W autach na salonie, w demówkach etc drzwi w G20 zamykają się bardzo elegancko, lekko niemal pod własnym ciężarem. U mnie drzwi wymagają zdecydowanie większego trzaśnięcia, do tego stopnia że jak wsiadam to często muszę z wewnątrz "poprawić", żeby drzwi się domknęły. Drzwi są dobrze spasowane, więc to nie jest kwestia regulacji zawiasów, co najwyżej zamka. Nie wiem czy dać temu trochę czasu i może się wyrobi czy te zamki mają jakąś regulację? Nie chcę też walić tymi drzwiami bez potrzeby... tym bardziej, że dotyczy to wszystkich drzwi w tym samym stopniu, nie tylko jednych np. od kierowcy.
  16. Ta czułość na boczny wiatr to chyba cecha osobnicza tego modelu. Co interesujące, w żadnym z testów tego samochodu ani jeden redaktor nie zwrócił na to uwagi, natomiast na forach jak się poczyta to ludzie na to narzekają. PS na jakich felgach i profilu opony?
  17. No ja przy tej okazji miałem ciekawą rozmowę w serwisie. Opiekun twierdził, że powinno się robić zbieżność po każdej wymianie kół/opon. Ja mówię, że to jakiś absurd i w żadnym aucie takich problemów nie miałem. Wtrącił się szef serwisu i mocno tańczył w okół tego problemu aż w końcu wydusił, że sam zrobił jazdę testową przed/po, bo centrala zbiera feedback na ten temat... i że to nie pierwsze auto z takim problemem po odbiorze wróciło.
  18. No nie ;) Powinieneś rozliczać raty za CL proporcjonalnie do wartości pojazdu, jeśli weźmiesz auto za 2x tyle ile wynosi limit, to w koszty możesz wrzucić tylko połowę raty. To jest zbytnie uproszenie, różnica w całkowitym koszcie użytkowania samochodu wychodzi realnie dużo większa - wklejałem tutaj dokładne porównanie, możesz sobie przeanalizować.
  19. Przyznaję uczciwie, że nie wiem jak w praktyce wygląda to w BMW FS i jak wiesz to może daj znać, ale zapis w umowie jest niemal identyczny z tym, który jest w umowach VW EasyDrive i Audi Perfect Lease. Tam natomiast wygląda to tak, że oddajesz auto, dealer/rzeczoznawca notuje elementy ponadnormatywnego zużycia i dopiero później dowiadujesz się z wystawionej faktury ile będzie cię to kosztować. Leasingodawca wystawia tą fakturę jak najbardziej według swojego uznania i robi to już po oddaniu pojazdu, a Twoje możliwości negocjacji są bardzo ograniczone. Koszty mogą być zaskakujące i znam to z autopsji.
  20. Nie wiem skąd wziąłeś tą różnicę 2% pomiędzy leasingiem a comfort lease, ona jest o rząd wielkości większa ;) Gdyby to było 2% to nikt by się nie zastanawiał. CL nie jest też furtką dla drogich aut, limit 150 tys obowiązuje od wartości samochodu i dotyczy również wynajmu zarówno krótko- jak i długoterminowego, powyżej jest odliczenie proporcjonalne: https://www.infakt.pl/blog-ksiegowy/rozliczenie-najmu-samochodu-osobowego-od-2019-roku/ Co do zapłaty VAT przy sprzedaży pojazdu - jeśli przy jego zakupie/wykupie nie odliczono podatku VAT i wykup nie był realizowany w ramach działalności gospodarczej to późniejsza sprzedaż takiego pojazdu nie podlega opodatkowaniu VAT: https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-wykup-samochodu-z-leasingu-a-jego-pozniejsza-sprzedaz
  21. Możesz tak zrobić, przy czym przy późniejszej sprzedaży tak wykupionego pojazdu będziesz musiał zapłacić VAT i podatek dochodowy od całej kwoty sprzedaży auta.
  22. CL = comfort lease bez wykupu, LO = leasing operacyjny z wykupem na poziomie 1% Duży wykup nigdy się nie opłaca w przypadku działalności gospodarczej, ponieważ albo nie zaliczysz go w koszty albo będziesz musiał zapłacić VAT i PD przy odsprzedaży. Im krótszy okres leasingu tym mniejszy całkowity koszt finansowania. 5 lat vs 3 lata to ok 2% więcej w zależności od oferty leasingowej. Koszt auta może nieznacznie przekroczyć 150k, limit uwzględnia kwotę netto + tyle vatu ile nie odliczasz (np. 50%). Krótszy leasing i później 2 lata prywatnie raczej się nie opłaci, bo zaoszczędzisz na leasingu 4 tys brutto, natomiast przez dwa lata nie odliczysz kosztów paliwa (chyba, że masz inne auto w ramach działalności) i wydatków eksploatacyjnych typu przeglądy, naprawy, akcesoria. Po wykupie auto w ciężar majątku prywatnego musisz odczekać 6 miesięcy, żeby nie płacić podatku dochodowego.
  23. Nie chodzi o to, żeby udowodnić sobie kto ma rację. Rozmawiamy o ryzyku, które może, ale nie musi się zmaterializować. Można być go świadomym lub nie, można je bagatelizować lub nie - według uznania. Ja nigdy z tym problemów nie miałem i pewnie większość ludzi nie będzie oddawać aut powypadkowych, niemniej takie sytuacje mogą się wydarzyć i mają miejsce, bo ludzie piszą o tym na forach. Katalog o którym piszesz nie jest integralnym załącznikiem do umowy i co więcej, stanowi jedynie zbiór przykładów i wskazówek do wyceny zwracanych pojazdów. Nie jest to zamknięty katalog szkód i wyraźnie jest tam napisane, że "ostatecznie musi zostać dokonana kompetentna i neutralna ocena przez wykwalifikowanego specjalistę". Umowa leasingu operacyjnego skonstruowana jest tak, żeby zapewnić finansującemu możliwie dużą ochronę przed ryzykiem i jeśli wydaje ci się, że chroni ona Twoje interesy to zazdroszczę optymizmu życiowego :) I co do tego, co BMW FS może lub nie może - według umowy może bardzo dużo, po odbiorze pojazdu może całkowicie według własnego uznania wystawić fakturę za dodatkowe wynagrodzenie i tyle. Możesz jej nieuregulować i kwestionować jej zasadność etc ale przy niskim wkładzie podpisujesz weksel, więc nie jesteś w dobrej pozycji do negocjacji.
  24. Napiszę jeszcze raz - nie masz racji. OWUL do leasingu finansowego §20 pkt 8 b) 8. Jeżeli Korzystający nie skorzysta z opcji nabycia Przedmiotu Leasingu, a jednocześnie Umowa Leasingu przewidywała Klauzulę Gwarancji Wartości Końcowej, Finansującemu przysługuje dodatkowe wynagrodzenie obliczane w następujący sposób: (...) b) jeżeli w trakcie prowadzonych czynności serwisowych i przeglądowych w Serwisie lub w trakcie oceny stanu technicznego i stopnia zużycia pojazdu, wykonywanej na zlecenie Finansującego przez niezależnego rzeczoznawcę lub w trakcie oceny stanu technicznego i stopnia zużycia pojazdu, wykonywanej przez Serwis lub Dealera przeprowadzonej po zakończeniu Okresu Leasingu i przekazaniu Finansującemu Przedmiotu Leasingu, stwierdzone zostanie ponadnormatywne zużycie Przedmiotu Leasingu (nadmierne zużycie elementów Przedmiotu Leasingu, niewykonane naprawy po szkodzie komunikacyjnej, bądź jej wykonanie niezgodnie z warunkami wynikającymi z Umowy Leasingu, inne czynniki mające istotny wpływ na ustaloną Wartość Końcową Przedmiotu Leasingu), informacja o ponadnormatywnym zużyciu pojazdu zostanie przekazana do Finansującego. W takim przypadku Finansujący ma prawo żądać od Korzystającego dodatkowego wynagrodzenia (...) Każdy ma prawo interpretować to na swój sposób, niemniej ten zapis jest bardzo pojemny. Jeśli dealer, producent lub jego rzeczoznawca uzna, że pojawiły się czynniki mające istotny wpływ na ustaloną Wartość Końcową, BMW FS ma prawo obciążyć cię przywróceniem pojazdu do stanu odpowiadającemu normalnemu zużyciu. Jeśli szkoda nie będzie duża, a po naprawie nie będzie śladu, problemu nie będzie też przy odsprzedaży (sam to przerabiałem). Jeśli szkoda będzie duża lub rzeczoznawca zakwestionuje jakość naprawy, możesz zostać obciążony kosztami i jak najbardziej wbrew temu co piszesz weryfikacja jest twoim problemem i to na tobie ciąży ryzyko związane z eksploatacją pojazdu. Na forum bimmerpost jest wiele dyskusji o rozliczaniu dodatkowych kosztów najmu, u nas ta usługa zrobiła się popularna relatywnie niedawno i te problemy dopiero się pojawią.
  25. Tutaj jeszcze taka obserwacja - jeśli planujesz jeździć autem 4-5 lat, na taki okres weź leasing. Inaczej spłacisz auto w 3 lata i później przez dwa lata nie będziesz w stanie rozliczyć kosztów eksploatacji pojazdu w ramach DG lub jeśli wciągniesz pojazd do ŚT to przy jego odsprzedaży będziesz musiał zapłacić podatek dochodowy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.