Mam ciekawy update w temacie, może komuś pomoże. Mój egzemplarz miał ten problem (z niestabilnym prowadzeniem) od odbioru z salonu. Pisałem w tym wątku wielokrotnie. Robiłem geometrię, wymieniałem opony, ustawiałem kierownicę, byłem w tej sprawie kilkukrotnie w dwóch ASO. Nic to nie dało, zrobiłem 50 tys i już się pogodziłem z faktem, że ten typ tak ma. Aż tu nagle... problem udało się rozwiązać :) Pojechałem do ASO Fiałkowski w Zielonej Górze, bo po wymianie opon na zimowe auto zaczęło wpadać w drgania. ASO wybrałem przypadkiem, robię ostatnio trasy z Wrocławia do ZG i wygodniej mi było umówić się na miejscu. Umówiłem się na ponowne wyważenie kół i przy okazji geometrię (a co). Trafił się bardzo fajny i ogarnięty doradca. Co zrobili? - zbadali geometrię, wyszła do poprawy z przodu plus jakaś "całkowita" się nie zgadzała - auto przetrzymali cały dzień, bo nie mogli ruszyć/poluzować niektórych elementów - twierdzą, że nikt ich wcześniej nigdy nie regulował (były zapieczone na maksa, bez śladów) - większość serwisów się wtedy poddaje i reguluje co się da, a co nie puszcza to zostawiają - działali siłowo, chemią, byli gotowi coś wyciąć i wymienić na gwarancji (jest do tego jakaś procedura BMW) - po całym dniu działania chemii wszystkie elementy puściły - poprawili geometrię, oddali auto tuż przed zamknięciem serwisu (tyle to trwało) - następnego dnia wróciłem, bo auto prowadziło się lepiej ale kierownica była dalikatnie krzywo - podpięli auto pod komputer i zrobili jakąś kalibrację punktu zero - później delikatnie mechanicznie poprawili pozycję kierownicy na wprost - przy okazji przeważyli koła, co zlikwidowało wibracje Efekt ten operacji jest niesamowity, wyjechałem autem na autostradę i micha mi się cieszyła bardziej niż przy odbiorze auta z salonu. Auto zaczęło się prowadzić perfekcyjnie, trzyma kierunek na wprost, mija tiry bez większych problemów, powiewy wiatru czuć mniej i są przewidywalne. Co najważniejsze - kierownica przy wychodzeniu z łuków w wyczuwalny sposób łapie punkt zero. Odbija lepiej niż poprzednio i jakby "przykleja się" do pozycji, która kieruje auto na wprost. Nie mam wrażenia zbyt dużej tolerancji i niepewności w tej pozycji, co przeszkadzało mi wcześniej. Nie wymaga ciągłych delikatnych korekt, żeby utrzymać kurs na wprost. Reasumując - auto prowadzi się tak, że gdybym miał to od początku, nie uwierzyłbym w dyskusje z tego wątku. Dlaczego przy wcześniejszych geometriach to nie wyszło? Nie wiem, może to kwestia sprzętu do geometrii lub sposobu jej ustawienia, tego że nie wszystkie elementy czasem można poluzować i trzeba zostawić auto na pół dnia żeby chemia zadziałała, może wcześniej nikt nie robił tej kalibracji punktu zero? Faktem jest, że najwyraźniej problem da się jednak poprawić, tylko jak widać trzeba ogarnięte ASO lub trochę cierpliwości. Jakby co mogę polecić serwis i doradcę.