Yyyy no nie do końca - głównym czynnikiem jest tutaj wielkość powierzchni czynnej elementów trących o siebie. Im tarcza jest większa tym większy kolcek możesz na niej umieścić. Reasumując - siła hamowania zależy od współczynnika tarcia. Tarcie uzależnione jest od siły nacisku. Czyli wielkość powierzchni tutaj decyduje oraz siła z jaką tłoczek naciska na tarczę. Pzdr, No to jasne ze jak mocniej naciska to sila hamowania jest wieksza, tylko ze ta sama sila nacisku umieszczona na wiekszym ramieniu sily daje wiekszy moment hamujacy i to ma glowne znaczenie. Rozkrec kolo od roweru na ktorym jest umieszczona w osi obrotu jakas dodatkowa tarcza (np tarcza hamulcowa - co jest rozwiazaniem w dzisiejszych czasach bardzo popularnym) i sproboj zatrzymac to kolo reka najpierw sciskajac tarcze a pozniej sciskajac w miejscu gdzie jest opona. Zeby zatrzymac takie kolo sciskajac tarcze musisz uzyc nieproporcjonalnie duzo wiecej sily. Inny przyklad: jesli nie mozesz odkrecic srub w kole to co robisz? Uzywasz dluzszego klucza zeby zwiekszyc ramie a co za tym idzie moment skrecajacy. Moment = Sila * Ramie Sila to wlasnie wspomniany przez Ciebie nacisk klocka na tarcze, ramie to oczywiscie odleglosc punktu nacisku (klocka) od osi obrotu w tym przypadku tarczy. Jak widac sila jak i ramie maja jednakowy wplyw, z ta roznica ze zwiekszenie srednicy np. o 0,02m czyli 2cm "za darmo" zwiekszy nam moment hamujacy - bez wkładu energetycznego (bez zwiekszania sily hamowania co przeciez nie odbywa sie za darmo). Dlatego tak chetnie w celu zwiekszenia momentu hamujacego wrzuca sie wieksze tarcze aby na ich brzegu zewnetrznym umiescic klocek - czyli na wiekszym ramieniu sily. Reasumujac sila hamowania zalezy od sily nacisku & wspolczynnika tarcia oraz ramienia na jakim ta sila zostala przylozona. Ostatni zyciowy przyklad, tyle ze odwrotny (z odwrotnym znakiem momentu) - co jest latwiej rozpedzic kolo roweru obracajac za szprychy przy samym lozysku (osi obrotu) czy obracajac za opone. Chyba kazdy zna odpowiedz na to pytanie.