JacekLZ

przepraszam, prostuję - 60 a nie 70k. Pomiędzy samochodami, które ja rozważałem, czyli oczywiście 330i rwd vs 340i, które owszem domyślnie jest drożej wyposażone. Pomiędzy zrabatowanymi cenami. oczywiście, gdybym doposażył 330i w kilka zbędnych elementów, żeby uczciwie zbliżyć konfiguracje, to różnica byłaby mniejsza, pewnie około 40k. ogólnie zgadzam się, że pewnie warto dołożyć. ja w tym momencie akutat nie chciałem, bo mi na horyzoncie wisiały kosztowne tematy, a też nie chciałem ruszać poduszki finansowej, bo bym po nocach nie spał. W innym wypadku bym oczywiście dołożył. chodziła po głowie jeszcze słabo wyposażona 340 vs dobrze wyposażona 330 no i wybrałem 330.

w moim przypadku to było jakieś 70 tysięcy - to nie jest niewielka różnica 🤭 a skąd Ty to wiesz, że to ostatni silnik? Bo chyba według obecnych informacji - silnik ma zostać. No i gdzie w ogóle to M5. u mnie takiego problemu nie ma. ale przyznaję, że jeździłem 340i i 340d i 340d wydaje się autem odczuwalnie mocniejszym. nie chcę mącić, bo zaraz się zrobi znowu awantura. Po prostu to auto w takich użytkowych przedziałach robi wrażenie potwora, 340i wydaje się łagodniejsze właśnie jakby był ten lekki lag, ale wynika to oczywiście z tego, że benzyna musi się wkręcić. nie ma takiego wbicia w fotel jak w dieslu. choć 40i pewnie będzie szybsze po przekroczeniu 170 km/h czyli w praktyce nigdy. ja nawet myślałem, że kumpel ma tam jakiegoś boxa w tym dieslu. po tych próbach uznałem, że chyba wybrałbym diesla. w obu samochodach naprawdę czuć, że są ciężkie przy wchodzeniach w łuki. pewnie trzeba przywyknąć, ale ta bezwładność jest odczuwalna. takie 340d to jak 320i/330i załadowana kierowcą i czterema pasażerami. tak BTW to ja nie uważam, że diesel ma sens dopiero gdy ktoś robi więcej niż 15k rocznie. Mam wielu znajomych, którzy jeżdżą 90% po mieście dieslami, ja sam miałem kiedyś diesla i generalnie zero problemów. Ale znów nie chcę wywoływać awantury.

ja wybrałem 330i w zasadzie ze względów finansowych - miałem inne cele inwestycyjne. Ale to jest pytanie jak gdybyś pytał dlaczego ktoś wybrał 340i, a nie M3 🙂 Plus ja się złapałem na chyba ostatnią dostarczoną na polskę 330i RWD, a bardzo nie chciałem napędu na 4 koła. Świetnie jeździ ten samochód, jest sporo lżejsza od 340i, więc mimo iż ponad 100 koni mniej, to jednak też fajnie się odpycha, pali mało, no i silnik B48 bardzo dobra jednostka, pod względem niezawodności równa B58. Jest naprawdę bardzo fajna, dynamiczna, choć wiadomo, że to jednak tylko trójka, przedsionek klasy premium. z perspektywy czasu nadal wybrałbym 330i, dla mnie to auto jest optymalne, spełnia wszystkie moje potrzeby. Gdybym z kolei uznał, że nie chcę inwestować pieniędzy to poszedłbym już w M3.

w praktyce nie wiesz jak by było gdybyś jechał na oponie całorocznej albo innym samochodem, na przykład lżejszym i zwrotnym albo cięższym i mało zwrotnym. To, że uratowały Cię opony i hamulce to oczywiste, zadziałały jak powinny działać pewnie w praktyce to uratował Cię przede wszystkim refleks, no i szczęście

Maxox, Ty chyba zapomniałeś, że Jeremy Clarkson robi content przede wszystkim satyryczny. Jeździ po rowerzystach i elektrykach, a sam jeździ po pierwsze na rowerze i samochodem elektrykiem 😉 Dlatego właśnie, że robi program satyryczno-motoryzacyjny i pewnie ma bekę z tych, co biorą dosłownie to co on mówi.

Ja mieszkam we Wrocławiu 😉 Dla mnie po prostu mpakietowe jest idealnie zestrojone. Ale wydaje mi się, że to jest indywidualna preferencja. Nigdy nie miałem wrażenia, że brakuje mi komfortu, nie odczuwam żadnego telepania. Wydaje mi się też, że to zależy od gabarytów kierowcy i wieku.

absolutnie nie zgadzam się z twierdzeniem o adaptacyjnym zawieszeniu - dla mnie na przykład totalnie zbędny gadżet, potrzebny "jak dziura w moście". Szyby klejone tak, bo trójka jest średnio wyciszona, adekwatnie do klasy samochodu no i głupio byłoby przy 140 km/h się drzeć podczas rozmowy telefonicznej.

Grzegorz, naprawdę nie uważam, aby podłączenie wideorejestratora miało skutkować z automatu i w każdym przypadku utratą roszczeń gwarancyjnych czy z rękojmi, jeżeli to podłączenie rejestratora nie jest choćby pośrednią przyczyna usterki. musi zaistnieć związek przyczynowy no i trzeba to też oceniać racjonalnie. to nie jest tak, że jak włożysz nieoryginalne wycieraczki, a padnie Ci lampa, to BMW będzie miało podstawy by odmówić realizacji roszczeń z rękojmi czy gwarancji.

tak. ten z 6 cyl może jest głośniejszy - co też trudno organoleptycznie oceniać, bo trzeba by było słuchać w tych samych warunkach i pomieszczeniach. brzmią zwyczajnie miernie, w istocie niewiele lepiej niż w jakimś oplu astrze, tylko może głośniej. piszę generalnie o benzynach BMW, dotyczy B58 i 48 chociaż B48 nie pracuje jak diesel, troszkę łagodniej brzmi od B58 pełna zgoda. Dopiero rurki robią dźwięk. sam silnik brzmi nijak pod maską. no ale tak się go nie słucha 🙂

Czarny jest piękny, gdy jest czysty - wówczas chyba najładniejszy kolor. Jeżeli zrobisz jakąś ceramikę i będziesz dbał, to będzie wyglądała pięknie. Ale to wymaga wysiłku. Brudna czarna wygląda paskudnie. Ja mam zawias M bez adaptacji i dla mnie ten zawias jest wprost perfekcyjny, nie zmieniłbym niczego. DLatego nie płaciłem za adaptację, bo dla mnie to opcja bez praktycznego zastosowania.

340D brzmi jak duży silnik. Benzyna B58 brzmi w zasadzie niemal tak samo jak B48, zwykła średniowymiarowa benzynka, trajkocze, lekko dzwoni, gdyby nie podkręceniem wydechem, to by chyba brzmiała nijak. No ale w sporcie z otwartymi klapami to nawet wydech z mojej 330i brzmi agresywnie, nawet popcorny strzelają xD

ale że daje większe wyniki to wiadomo. wiele innych silników też da, prawdopodobnie 3-cylindrowe 118i też. jeden leje 98 do baku, a inny wlewa płyn do spryskiwaczy o zapachu jabłka do zbiorniczka. niczego to nie wnosi.

? a po co i dlaczego 98? przecież to nie jest żaden sportowy silnik, zwykła cywilna jednostka

Ja właśnie mam szczupłe dłonie i jak mam je mocno zmarznięte, to ta kierownica po prostu za słabo mi je dogrzewa. Mogłaby mieć troszkę większą moc. Co do ledów adaptacyjnych - to mają podstawową różnicę taką, że doświetlają bardzo pobocze. I to naprawdę działa, oświetlany obszar jest bardzo szeroki. To za sprawą tych ledów umiejscowionych w kloszu od strony nerek i skierowanych na zewnątrz. Ja mam dużą traumę po tym jak kilkanaście lat temu miałem bardzo mocne zderzenie ze zwierzakiem - od tego czasu nocą na nieoświetlonych drogach nie przekraczam stówki. Adaptacyjny LED oświetla bardzo duży obszar po bokach. I to nie tylko gdy nie ma innych samochodów wokół nas. Również jadąc za samochodami te doświetlenia bocznych stref działają. Bardzo poprawia to mój komfort i poczucie bezpieczeństwa.

Zgoda - weź te LEDy, one są naprawdę fajne, choć nie jest to to samo co w Audi. Mimo to dają duży komfort jazdy nocą poza miastem. Ja mam HIFI i brzmi OK, ludzie strasznie mocno przesadzają. Harman gra trochę lepiej, ale robienie z tego jakiegoś dźwiękowego cuda jest co najmniej absurdalne. Sam chciałem tego harmana, lecz popełniłem błąd przy klikaniu w konfiguratorze i go później nie wyłapałem i totalnie nie robię sobie z tego powodu wyrzutów. Grzanie kierownicy mam - jest przyjemne, ale kierownica grzeje bardzo delikatnie. Kilka razy było mi bardzo zimno w dłonie i miałem wrażenie, że moje zimne dłonie mocniej wychładzają kierownicę niż ona ogrzewa moje dłonie - musiałem zmieniać miejsce chwytania kierownicy, żeby odczuwać to ciepło z grzania.

u mnie w takiej sytuacji ASO BMW dokonało wymiany drzwi - lekka wgniotka przy wzmocnieniu po przerysowaniu przez sąsiada. ale pierwotnie chcieli szpachlować, prostować. ostatecznie ugadałem wymianę drzwi na nowe. na tylnych była lakka obcierka bez wgniecnia i to chyba tylko przelakierowali.

https://www.instagram.com/reel/DDb_hEbtym8/?igsh=ZGczanh0enhzOW81 tutaj widać, że matrixy audi / vw / skoda to jest wyższa liga niż adaptacyjne ledy w G20. zobaczcie jak precyzyjnie wycina samochód z przodu i samochody z lewej strony, jak ostre są krawędzie zaciemnionego obszaru. w BMW działa względnie powoli, nie ma aż tak szczegółowego wycinania, nie ma tego dodatkowego doświetlenia pasa. Po prostu dalece mniej zaawansowana technologia. Druga sprawa, że BMW na tyle wolno reaguje, że mi w zeszły tydzień kolejne dwa razy błysnęli kierowcy z naprzeciwka. pewnie kilku innych oślepiłem, ale nie mrugali.

Nie można powiedzieć, że nie działa, ale też na pewno nie jest to autonomiczne przejęcie kontroli nad pojazdem w celu uniknięcia kolizji i z pewnością tego te systemy nie gwarantują. Ja dzisiaj specjalnie sprowokowałem uruchomienie systemu i miałem ostrzeżenie dźwiękowe i system uruchomił hamowanie oraz chyba wspomaganie hamowania (mam wrażenie, że już w pierwszej fazie naciskania hamulca samochód wykonywał hamowanie awaryjne i czuć było specyficzny opór na pedale). Zrobiłem to bardzo ostrożnie w zasadzie w kontrolowanych warunkach - po prostu symulowałem zagapienie się, oczywiście noga w pełnej gotowości nad pedałem hamulca. Moim zdaniem już samo pierwsze szarpnięcie hamulcem przez system powoduje reakcję kierowcy. Ale dla jasności - gdyby na światłach przede mną stał samochód, a ja dojeżdżałbym do niego z prędkością 40 km/h, a nawet 30 km/h, to jestem przekonany, że system działa na tyle późno, że byłby dzwon. Raczej chodzi o "redukcję ciężaru wypadku" i "redukcję prędkości uderzenia" jak wskazano w instrukcji. Auto wytraci te 10 km/h, zawsze to coś. Przy prędkości 15 km/h może i by sam wyhamował do zera, ale tego nie sprawdzę, bo mam za słabe nerwy i za dużą świadomość odpowiedzialności, żeby odpuścić hamowanie i ryzykować uderzeniem kogoś w tył. 😉

tu wszystko na temat:

u mnie hamuje pojawia się czerwony symbol samochodu i sygnał dźwiękowy, przed momentem sprawdziłem. chyba działa to na zasadzie wykrywania zapalonych świateł stop samochodu poprzedzającego. Moim zdaniem działa o półtorej sekundy za późno - jestem przekonany, że gdybym sam nie zainterweniował to doszłoby do kolizji. nie wiem czy hamowałby nawet gdybym trzymał stopę na gazie do samego końca mam najwyższy level systemów - pro

sprawdzę u siebie. Ale jak opisuje producent, a jak rzeczywiście działa to mogą być zupełnie dwie różne sprawy.

odpowiedź na pytanie jak to działa i kiedy wymagałaby spowodowania niebezpiecznej sytuacji. nikt z pewnością nie spróbuje wjechać w tył innego samochodu. czy auto samo wyhamuje do zera? kto to wie, przecież każdy instynktownie naciśnie ten hamulec. u mnie mam wrażenie, że auto przyhamowuje, ale czy wyhamowałoby do zera - tego nie wiem. te systemy są średnie, często się mylą. mnie ostrzega najczęściej kiedy spokojnie dojeżdżam na światła i przede mną stoi samochód z zapalonymi światłami hamowania. dojeżdżam sobie spokojnie, a samochód mnie alarmuje bez przyczyny.

Rzeczywiście używam głównie Map Apple, ale jeszcze niedawno działało z Google Maps.

znowu fuckup. dlaczego nagle navi z map google nie wskakuje na zegary? Pojawia się tylko taki komunikat.

Jeżeli porównujesz do Audi to Adaptacyjny LED z BMW w mojej ocenie przegrywa z Audi.