po nic. mógłby równie dobrze sprawdzić czy masz płyn do spryskiwaczy. w kontekście takiej szkody jest to bez znaczenia.
z tym się w 100% zgadzam. może mieć to ewentualnie znaczenie pod kątem przyczynienia.
po drugie brak homologacji nie sprawia, że światła nie świecą. A jeżeli nie mają homologacji, ale świecą prawidłowo, to taki poszkodowany podnosząc tego typu argumenty bardziej szkodzi sobie samemu, budując wątpliwość czy aby kierowca na sprawny wzrok i reakcje.
Co innego wynalazki z aliexpress albo amatorski tuning powodujące, że światło odbija się pod nieprawidłowym kątem, nie dociera gdzie powinno albo jest znacznie przyciemnione co sprawia, że jest dalece gorzej dostrzegalne. Nawet wtedy nie podwróci to jednak ról poszkodowanego i sprawcy.