Wiem, że samemu sobie się nie odpowiada, ale... widziałem, że wielu czytało, ale nikt nie odpowiedział na moje problemy. Temat rozwiązałem sam, więc dzielę się info dla potomnych. Zaczynając od początku: 1. Ta wtyczka - mała była od włącznika wentylatora - tego podwójnego wkręcanego w chłodnicę. Autko miało jakąś przygodę, chłodnica nie była nowa i miała wkręcony inny czujnik z trzema dużymi pinami. W zasadzie znalazłem tylko jeden post na ten temat. Poprawny czujnik założony i temat sam się rozwiązał. 2. Dach cabrio - również tylko jeden post na jakiejś niemieckiej stornie. Okazuje się, że odpowiedzialnym za złe składanie się dachu jest pierwszy pręt usztywniający podsufitkę. Przy składaniu winien on samoczynnie wygiąć się w górę w kierunku dachu i tym samym wciągnąć podsufitkę do tyłu i kolejno poprawnie w komorę gdzie chowa się dach. Jak wiadomo dachy są stare, a pręty spracowane, więc albo wymiana na nowy albo też przy składaniu trzeba go lekko ugiąć ku górze ręką. Temat załatwiony. Ja osobiście przedłużyłem pręt aby nie wysuwał się samoczynnie z uchwytów w pasie napinającym od wewnętrznej strony. To powszechny problem. Wystarczyła stara antenka teleskopowa od zabawki dziecka zespolona z prętem koszulką termokurczliwą. Pozdrowienia R.